Skocz do zawartości

Przebieg


star

Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie - to zależy od pogody - paranoja : ))) Coś im pewnie z materiałem na silentblocki nie wyszło.

Nie jestem alfisti ... zawsze byłem fanem japońskich aut ale co ... Nissan się sprzedał Renault, Accord nie produkowany, Toyotę pogięło z hybrydami - na trasie wir w baku i jeszcze ta chora przekładnia bezstopniowa, CR-V tylko w benzynie albo jeszcze gorzej - z technologią rodem z okrętów podwodnych - silnik napędza prądnicę, ona ładuje akumulator a akumulator napędza silnik elektryczny który napędza śrubę koła - jakie to straty ! W U-bootach tak było trzeba bo pod wodą nie mogły pracować ale w Hondzie ? !!

 

A z tym BMW to uważaj - u szwagra w firmie jeżdżą służbowe BMW 520 w dieslu - wszystkim silniki wybuchają po 200 tkm i to tak, że korbowody bokiem wychodzą - BMW próbuje argumentować, że silnik jest częścią eksploatacyjną :D 

Czyli stara prawda - brać auta na "F" : )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 978
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Dodane grafiki

Jeśli olej wymieniany tylko zgodnie ze wskazaniami komputera albo i rzadziej to się nie dziwię.

Producent skrzyni biegów zaleca wymianę oleju co 80-120 kkm a BMW mówi że nie wymienia się.

Niestety wszystkie nowsze są projektowane przez księgowych i mamy teraz tego efekty :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz ... przez ostatni milion km wymieniam olej co 20 000 i jeszcze nigdy ale to nigdy nie miałem problemów z silnikiem. Jeżdżę na Motulu (podobno zszedł na psy ale się przyzwyczaiłem) ale te diesle mają oryginalnie półsyntetyk i nic a nic im to nie przeszkadza.

W Fordzie teoretycznie nie wymienia się oleju w skrzyni i ludzie nie wymieniają - nigdy nie słyszałem, żeby komuś poszła skrzynia. A używki leżą po kilkaset złotych bo nikt ich nie potrzebuje.

Trudno wymagać od pracownika którego autem zajmuje się sekretarka żeby sam wymieniał olej między przeglądami ... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli samochód jest użytkowany głownie w trasie i ma wysoką średnią prędkość to interwał 20kkm może mu bardzo nie zaszkodzi, ale spece z forum oil-club.pl na podstawie analiz przepracowanego oleju wskazują że większość z nich już po 10kkm powinna być wymieniona.

Ja w X3 po 80kkm wymieniałem olej w xdrive, skrzyni i tylnym moście i wszystkie były jak to określił mój mechanik do wymiany. Czy by dociągnęły do miliona km - śmiem wątpić. Ja większość kilometrów robię w mieście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musi być z salonu? W ogóle to mnie zastanawia skąd ludzie mają hajs na nowe auta skoro średnia krajowa to 3,5 na rękę. A nawet żeby kupić nową Octavię to trzeba zarabiać z 10k/mies. XC70 możesz kupić prawie nowe ze śmiesznym przebiegiem. Choć z mojego punktu widzenia i tak kosztuje fortunę.

Dołączona grafika Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro odbieram :).


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Super! Gratuluję. Myślę, że optymalny wybór. Nic nie ma na rynku fajnego. Nowy design Rav jest fajny. Taki trochę zgrabniejszy jeeep grand Cherokee. Poza tym fajny i bezawaryjny 2,5 z 218km, a nova cvt też jest lepsza. Poza tym spalanie w korkach w mieście 6litrów przy tych wymiarach auta to też bajka. Brałeś z napędem 4x4? Szkoda, że nie ma kieszeni rękawa na narty.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Toyotę pogięło z hybrydami

 

Nie jestem jakimś szczególnym pasjonatem samochodów.

Jednak jako pasjonat nowych technologii wiem " co w trawie piszczy"  :)

 

Moim zdaniem ludzkość jest w takim stanie rozwoju, że wszystkie auta powinny by hybrydowe.

To genialny wynalazek na miarę aktualnej sytuacji.

Za wcześnie na całkowite elektryki i za późno aby nie korzystać z zalet hybrydy.

 

p.s. poczytaj o nowej Corolli z 2litrowym benzyniakiem i poprawioną przekładnią.

 

Ile przebiegu robi Twoje auto w mieście a ile w trasie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super! Gratuluję. Myślę, że optymalny wybór. Nic nie ma na rynku fajnego. Nowy design Rav jest fajny. Taki trochę zgrabniejszy jeeep grand Cherokee. Poza tym fajny i bezawaryjny 2,5 z 218km, a nova cvt też jest lepsza. Pozatym spalanie w korkach w mieście 6litrów przy tych wymiarach auta to też bajka. Brałeś z napędem na 4x4? Szkoda, że nie ma kieszeni rękawa na narty.

Tak, 4x4. Brałem jeszcze pod uwagę nową Hondę CRV w hybrydzie z napędem 4x4. O wyborze zadecydowały preferencje żony, większy o 80 litrów bagażnik i 12% rabat :). Ja i tak do pracy dojeżdżam rowerem i pociągiem, a zadowolona żona, to święty spokój ;). Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile przebiegu robi Twoje auto w mieście a ile w trasie?

 

95% w trasie 

Ile taki RAV hybrydowy pali przy stałej szybkości autostradowej - powiedzmy 140 ? Corolla jest maciupcia : (

Mnie do elektryków zraża przede wszystkim fatalny wpływ na środowisko : (( Może Islandia, Norwegia gdzie prąd mają z wody, ziemi lub wiatru ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kordiankw

 

No, człowiek jak młody to głupi, ja kiedyś po mieście potrafiłem wstyd powiedzieć 200 pocisnąć - potem jakoś zmądrzałem ... czaaaaasem jak Giulietką muszę gdzieś pojechać to mi się wariat chce włączyć ; )

Spalanie Warszawa - Livigno - Warszawa teraz mi potrafi wyjść 5,5 pod dystrybutorem - głównie przyczyną znacznych oszczędności jest chyba tempomat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli komputer nie oszukuje to to jest najbardziej ekonomiczna opcja na autostrady. Choć pewnie trzeba dokupić słuchawki BHP.

 

 

5.9 L przy 140km/h do tego założyć gaz (niestety bezpośredni wtrysk więc drożej) i można śmigać dużo taniej niż dowolną hybrydą czy dieslem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kordiankw No, człowiek jak młody to głupi, ja kiedyś po mieście potrafiłem wstyd powiedzieć 200 pocisnąć - potem jakoś zmądrzałem ... czaaaaasem jak Giulietką muszę gdzieś pojechać to mi się wariat chce włączyć ; ) Spalanie Warszawa - Livigno - Warszawa teraz mi potrafi wyjść 5,5 pod dystrybutorem - głównie przyczyną znacznych oszczędności jest chyba tempomat.

Tak. A Raczej jego skutek -stała prędkość. Dobrze działa szczegolnie na płaskiej trasie. Na hopkach nieco gorzej. Tam trochę można odjac zuzycia nie duszac gazu pod gore a zwalniając do okolicy max momentu i pozwalając rozpędzić z góry... Ale czy warto?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie warto - to jest kontrproduktywne, zwiększa zużycie paliwa. Warto pod górkę gaz w podłogę i potem się toczyć. Technika działa głównie w silnikach Otto - zakazana zresztą w zawodach jazdy "na kropelce". Silniki są bardziej sprawne pracując pod obciążeniem - mniej paliwa idzie w ciepło. Oczywiście cywilnie nikt tak nie jeździ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam teraz SuperB 4x4 z gazem i octavię 2.0 w dieslu - koszt 100 km podobny +- 5zł. Jeżdżę tylko ja wiec ta sama noga, a jednak masa inna. Gdybym miał dzisiaj porównać:

1. koszt jak napisałem podobny, ale w zimie niektórzy do pracy dojadą a dizelek jeszcze ciepełka nie zrobił :) 

2. eksploatacja - koszt podobny (nie ma DPF, ale są inne koszty)

Każdy musi sam dopasować, czego potrzebuje - do miasta hybryda (miałem) lub mały silnik benzynowy (córka). W trasę diesel lub gaz. Ja po wielu datach ropniaka jednak teraz widzę zalety gazu. Następny raczej będzie benzynowy z gazem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaz jest najtańszy ale jednak trochę strach o głowicę, koło zapasowe w bagażnikach miejsce zajmuje, na wiele parkingów zakaz wjazdu, za granicą nie zawsze jest tak tanio i nie na każdej stacji ...  

DPF-y to teraz już tak dopracowane, że nawet nie wiem, że mam ... Diesel fajnie mruczy przy 2100 obrotów : ) No i kompletnie bezobsługowy - nie ma co się psuć, świece, cewki ... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koło kupiłem dojazdowe, tankowanie mam we wlewie paliwa (nie widać, a zakaz to jakiś archaik), na Słowacji gdzie miałem w tym roku sezonówkę ta sama cena, lub taniej. Głowica..... mam nabite 240 tys, z czego 70 na gazie , pewnie po 300 czeka mnie remont, ale to mały koszt. W octavi przez DPF silnik wszedł w tryb serwisowy (max 60/h) o wymianie po usłyszeniu ceny nawet nie myślałem, wypalania, montaż... 1,5k (nie jestem mechanikiem).

Jedyny atut na dzisiaj, to wyprzedzanie - moment obrotowy diesla robi swoje, a to czasami jest potrzebne. Tak jak napisałem raczej duży silnik benzynowy wolnossący, ale ortodoksem nie jestem - jak znajdę fajnego diesla pomyślę :)  Jedno pewne 4x4 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z diesli to fajne są Hyundaie SantaFe ale to już poziom cenowy Volvo XC60 : ( 

Z dużych benzyn 4x4 to mi się podoba Mazda CX9 - jeździłem nią miesiąc. Ale poniżej 12l nie zeszła - pewnie to kwestia automatu :/ 

 

Te niemieckie diesle mają taki śmieszny sposób wypalania DPF, że w fazie wydechu wytryski pompują normalnie do cylindrów paliwo - ścieka po ściankach i rozcieńcza olej w carterze ... te silniki skończyły się z 1.9 TDI

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że temat dryfuje w kierunku sporych suvów, ktoś wspomniał też o benzynach z większą pojemnością.

 

Obie te cechy drastycznie podwyższają spalanie. Jeśli chcemy jeździć tanio auto musi być lekkie i niskie. Co do silników to obecnie najbardziej opłacalne są małe turbo benzyny + gaz. Według mnie nie ma się co obawiać tych mniejszych silników, ale pod kilkoma warunkami. Na początku załóżmy, że silnik nie jest wadliwy. Są już takie z niezłą opinią. Silnik typu 1.2 turbo świetnie się sprawdzi jeśli zwykle jeździmy jak silnikiem 1.2 a tylko sporadycznie jak 2.0. Czyli nasz styl jazdy jest spokojny a auto niezbyt ciężkie. Wtedy turbina jest prawie nie używana a inne komponenty nie są przeciążone, więc trwałość będzie jak w zwykłym 1,2 , może nawet większa, a spalanie też bardzo niskie. Sporadyczne korzystanie z turbo przy wyprzedzaniu, nie powinno się znacząco odbić na trwałości. Jazda autostradą z V<140km/h, też raczej nie będzie wymagała wsparcia turbo.

Jeśli jednak nasz styl jazdy jest agresywny, często wyprzedzamy i/lub mamy ciężkie auto (ew. przyczepę) to dopiero wtedy potrzebna jest duża pojemność ale 2.0T, zwykle też będzie wystarczające. Jeśli dodatkowo planujemy autostrady z V = 200+ km/h wtedy 3.0 to minimum.

Podsumowując proponowałbym następujące pojemności

Spokojny kierowca 1.0t-1,4t

Przeciętny kierowca 1,4t-1,8t

Agresywny kierowca 1,8-3,0t

Połykacz "niemieckich" autostrad 2.5t+

Silniki wolnossące choć mają lepszą opinię, to jednak mniejszą sprawność i przy dużym kilometrażu wyjdą znacznie drożej niż dobre modele uturbione. Nawet zakładając mniejsze koszty napraw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...