Skocz do zawartości

Prośba o ocenę jazdy


Ski_Retry

Rekomendowane odpowiedzi

Spoko, nie ma problemu. Sugeruje nie zakladac nowych watkow, a najlepiej w ogole zostawic tylko jeden i tam ladowac hurtem wszystko. 

Sami robicie tutaj gnoj - szkoda, choc przyzwyczailem sie juz, ze z kazdym rokiem forum staje sie coraz mniej wartosciowe, wiec po prostu rzadziej tu bywam.

Pozdrowki

Cześć

Weź się koleś ogarnij. Temat został założony w zeszłym sezonie przez kolegę i on go sobie prowadzi i pisze w nim o swoim narciarstwie. Jego sprawa i co Ciebie to obchodzi???

Rozumiem, że jesteś wykładnią tego co jest wartościowe a co nie.

No to bardzo Pana przepraszam jako bezwartościowy  śmieć.
Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 150
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Temat został założony w zeszłym sezonie przez kolegę i on go sobie prowadzi i pisze w nim o swoim narciarstwie. 

Ok, nie wiedzialem. Zwracam honor i przepraszam. Nie czytam wszystkich postow; przeczytalem ostatnie i wszystkie byly o butach, a watek jest o jezdzie stad "afera". 

PS: moze warto pomyslec nad zmiana tytulu (jesli jest taka opcja), bo dla innych uzytkownikow forum chyba tez moze byc mylacy

 

Rozumiem, że jesteś wykładnią tego co jest wartościowe a co nie.

Nie bylem, nie jestem i nie zamierzam byc.

 

No to bardzo Pana przepraszam jako bezwartościowy  śmieć.

Na Pana to trzeba miec wyglad i pieniadze :P Czy ja Cie Mitek gdzies obrazilem, nazwalem smieciem? Po co podkrecasz? 

 

Temat wyjasniony. Zamykam twarz, zeby nie robic koledze OT. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno jest pewne przy twoich nowych butach; jeśli zdarza Ci się przysiąść na tyłach, to szybko się tego oduczysz ;) Za każdym razem gdy to zrobisz, poczujesz i pożałujesz

Sent from my LG-H870 using Tapatalk

Jezeli przysiadanie na tylach sie "zdarza" to jest normalne po kazdym skrecie. Negatywnym moze byc tylko jego wielkosc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich ponownie,

Chciałem wprowadzić aktualizację do tematu. Wczoraj kupiłem nowe buty. Wybór padł na Lange RS 130 (97 mm szerokości do 26,5). Jako, że mam wąską łydkę, to brałem pod uwagę, czy buty mają "powerstrapa", czyli nie taki standardowy rzep, ale taki pasek z klamrą (coś jak Booster do kupienia osobno). U mnie dużym problemem w doborze butów jest to, że mam dwie różne stopy i to dość znacząco. Jedna ma 28 cm, a druga około 28,5. Nie wiem, czy słusznie, ale zostałem namówiony na wzięcie butów o rozmiar mniejszych (27, 27.5) i dopasowanie ich do moich stóp. Jak mierzyłem buty, to o dziwo nie było tak źle. Dotykałem palcami do końca dość mocno w lewej nodze, w prawej było prawie okey, ale ogólnie czułem się nieźle. Po przymiarce koleś oznaczył punkty, które będzie korygować i dzisiaj jadę na drugą przymiarkę. Mam gwarancję, że mogę do niego przychodzić ile chce i będziemy tak długo modyfikować skorupę aż but będzie idealny. Trochę się boję, że dałem się naciągnąć, bo zawsze myślałem, że but to but i po prostu się kupuje go na rozmiar stopy i do widzenia, a tu takie czary. Co o tym myślicie? (Już się boje odpowiedzi).

W piątek jadę do doliny Zillertal i mam zamiar cały wyjazd poświęcić tylko na ćwiczenie techniki. Drugi wyjazd mam w lutym do Południowego Tyrolu i tam też mam zamiar ćwiczyć.

 

Pozdrawiam serdecznie,

Paweł

Cześć,

 

posiadam te buty w wersji Wide (Lange RS130) w rozmiarze 28,5 przy stopie 29,2 cm. Te konkretne debiutowały na moich stopach tydzień temu. Jak pisałem już gdzieś o tym, jestem bardzo zadowolony, dla mnie jest to idealny but dla całodziennej jazdy. Pierwszego dnia nieco na siebie warczeliśmy, drugiego zaczęliśmy się zaprzyjaźniać, trzeciego dnia jazdy było już prawie ok., a od czwartego się pokochaliśmy (moje stopy ułożyły się do wkładki lub wkładka do stóp). Nie musiałem ich wygrzewać, po prostu moje stopy lubią Langi i tyle. 

 

p.s.

Pewnie to trochę moje skrzywienie, ale w tym sezonie stopy moich dzieci, również polubiły Langi.

p.s.2 

Czasem skaczę obok trasy, zjadę z niej w lasek lub pojadę obok itp. Co się nie robi dla dzieci. Paznokcie mam całe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Glupie to jak cholera/dzuma ale bylo!. Jestem teraz na wyjezdzie i jak bede mogl(miejsce w busie) to zawsze bede bral tak jak zawsze mam min. 2 pary nart.

Buc zawsze będzie bucem z twoich ust od zawsze sączy się tylko jad. Harpia zawsze ustawił cię gdzie twoje miejsce.
Dodaj mnie do ignorowanych i nie czytaj.
Leck mich im Arsch!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze, ze do oszustow masz blizej a gupkiem bedziesz zawsze. Pochwalilem twoja decyzje. Wolisz kawa na lawe - duren.

Nie mam zamiaru rozpoczynać ponownej dyskusji na ten temat, tylko od razu ją skończyć. Nie masz prawa oceniać czy Harpia jest oszustem. Źle, że wątek ten został poruszony na forum i zyskał tak dużą popularność. Na tyle na ile poznałem tego człowieka, zawsze był uczciwy, pomocny, służył dobrą radą i wiedzą. Nie mieszam się w sprawę pomiędzy nim a Racemanem i nikt nie powinien tego robić. Tym bardziej nie masz prawa wiązać @Mikoski z oszustem, co zresztą jest oznaką skrajnego debilizmu i Ameryki tu nie odkrywam. Idź Pan w chuj.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Weź się koleś ogarnij. Temat został założony w zeszłym sezonie przez kolegę i on go sobie prowadzi i pisze w nim o swoim narciarstwie. Jego sprawa i co Ciebie to obchodzi???

Rozumiem, że jesteś wykładnią tego co jest wartościowe a co nie.

No to bardzo Pana przepraszam jako bezwartościowy  śmieć.
Pozdro

Wszystko po staremu .Sam sie ogarnij niedowartościowywany człowieku 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ponownie witam wszystkich,

Chciałem zrobić mały update tematu. Pierwsza sprawa, buty się spisały znakomicie. Miałem, zresztą jak wiecie, dosyć spore obawy, ale okazało się, że niesłuszne, bo mimo tego, że rzeczywiście są turbo małe i jak nie jestem na językach, to czuje palce dosyć mocno, to jeździ się w nich znakomicie. Druga sprawa, to kwestia poprawy mojej jazdy. Porobiłem trochę ćwiczeń, które były tutaj polecane i poczułem dosyć sporą różnicę. Szczerze mówiąc, to sama zmiana butów i pamiętanie o niektórych aspektach technicznych dały bardzo dużo. Mam wrażenie, że moja jazda się trochę poprawiła, czuje się dużo pewniej i wewnętrzna narta przestała mi przeszkadzać i w końcu widzę światełko w tunelu. W końcu udało mi się "nawet" dotknąć ręką śniegu przy skręcie (zdaje sobie sprawę, że nie jest to żaden wyznacznik, ale dało mi to bardzo dużo fun'u). Szczególnie zadowolony jestem ze skrętu w 13 sekundzie, chciałbym żeby każdy tak wyglądał. Jak widać teren dość płaski, ale mimo to udało się kilka fajnych skrętów wyciąć.

Link do filmiku:

 

 

Co myślicie?

 

Pozdrawiam serdecznie,

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładnie jest. Ile dni na nartach dzielą obydwa filmy? 

 

Nie kładź się tak całym ciałem do skrętu. Ćwicz kontrbalans, barki jak najbardziej w poziomie. 

 

W fazie sterowania stopy/kolana do stoku/środka skrętu, a tułów dąży do jak największego kontr-balansu. Ćwiczenia masz rozpisane na pierwszej stronie. Moim zdaniem najtrudniejszy element do opanowania.  

 

Jeździj też sobie spadające liście i przekładanie kija za plecami bo IMHO mógłbyś bardziej stać nad nartami. 

 

Z drobnych rzeczy, nie zostawiaj tak zewnętrznej ręki. Łokieć przed tułowiem, bardziej ofensywnie. 

 

Ps. Moja ulubiona trasa w Hochzillertal. Widzę, że śmiercionośne krzesełko nadal stoi. :D Ale mało śniegu...masakra. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa grzechy główne...nie trzy:

1. odciążenie typu klap klap - czyli wykonywane jedynie z zewnętrznej

2. X w kolanach

3. Wysoka zewnętrzna ręka.

Ad 1. Odciążenie w skręcie ciętym o średnim lub długim promieniu z uwagi na przedłużoną fazę sterowania winno być wykonane z dwóch nóg jednocześnie, unikamy w ten sposób "odjazdu" zewnętrznej" - długa noga robi się za krótka i występuje zjawisko braku sterowania co zmusza nas do skrętu "wymuszonego" pozycją a nie takiego jaki chcieli byśmy wykonać, ponadto występuje niekontrolowane wejście na wewnętrzna i powstanie V-ki co widać.....

Ad 2. Brak prawidłowej pracy nogi wewnętrznej ale wydaje mi się że jedynie w kontekście prawidłowego jej ułożenia - może skutkować zjawiskami z pkt 1.

Ad. 3 Zbyt wysoko uniesiona zewnętrzna ręka powoduje nieprawidłowe/zakłócone dociążenie jak już wiemy b. ważnej zewnętrznej narty - ręka ciągnie do góry całą stronę ciała - na taki manewr mogą sobie pozwolić doskonale objeżdżeni nasi skośnoocy braci którzy wyraźnie lansują ten typ jazdy. 

A tak ogólnie jest b. fajnie.....    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuje za odpowiedzi. Rady oczywiście wezmę sobie do serca.

Ferrari, filmik z początku tematu jest z zeszłego roku, a ten, co wrzuciłem dzisiaj został zrobiony po jednym dniu ćwiczeń. I co do ilości śniegu, owszem, mega mało, a krzesełka „dwójki” dalej są i rzeczywiście jest to tam najlepsza trasa. Do ćwiczeń idealna!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...