Skocz do zawartości

Prośba o ocenę jazdy


Ski_Retry

Rekomendowane odpowiedzi

No i właśnie dokładnie z tego powodu dla dobra własnego statystyczny narciarz powinien mieć narty możliwie jak najdłuższe :) We Włoszech na przykład nie widziałem instruktora który szkoliłby na innych nartach niż te pokroju GS

Cześć

Zgadza się. Tylko, że tam cały czas obowiązuje centralnie regulowany restrykcyjny i wymagający system szkolenia instruktorów a nie taka farsa jak u nas.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 150
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Nie, nie ma żadnej wiedzy tajemnej. System nauczania moim zdaniem jest sensowny. Program również. Napisałeś lepszy to opublikuj i zobaczymy jakie wyjdą różnice.

 

Po tym co piszesz "opiera się na podstawie z początków ery carvingu i niestety szuranie nie jest w nim przewidziane" mam wątpliwości czy w ogóle widziałeś aktualny program sitin. Do tego na CKI, na jazdę na krawędzi, poświęca się najmniej czasu.

Możesz....Jak ty sobie wyobrażasz sytuację w której chyba jako jedyny aktualnie czynny użytkownik forum przedstawiam się z imienia i nazwiska oraz oficjalnie stwierdzam że jestem instruktorem i nie miał bym aktualnego programu nauczania. Powiem więcej jeżeli był by to najbardziej zj.....any program to też bym go kupił. Taką decyzję podjąłem gdyż lubię brać odpowiedzialność za słowa.

Proszę  cię nie droczmy się już bo to sensu nie ma.

PS właśnie studiuję to - szukam różnic w technice :D  :D  :D : 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz....Jak ty sobie wyobrażasz sytuację w której chyba jako jedyny aktualnie czynny użytkownik forum przedstawiam się z imienia i nazwiska oraz oficjalnie stwierdzam że jestem instruktorem i nie miał bym aktualnego programu nauczania. Powiem więcej jeżeli był by to najbardziej zj.....any program to też bym go kupił. Taką decyzję podjąłem gdyż lubię brać odpowiedzialność za słowa.

Proszę  cię nie droczmy się już bo to sensu nie ma.

 

 

To dlaczego piszesz o nim bzdury?

 

Z programu SiTN 2018 (nowszego nie ma):

 

- skręt równoległy ślizgowy - w całości szuranie, za minimalny ślad cięty odejmują punkty na egzaminie.

- skręt NW - zakręt szurany - ślad cięty dozwolony tylko w fazie sterowania

- śmig - podobnie jak NW, ale w praktyce głównie szuranie

 

*szuranie - ślad ślizgowy (NIE cięty)

 

 

PS właśnie studiuję to - szukam różnic w technice :D  :D  :D :

 

Jeśli tak pasjonujesz się techniką. Dlaczego nie bywasz na żadnych kursach? Na zwodach instruktorskich chyba też nie?

Jeśli SITN to za mało, to przecież zostają szkolenia w  Austrii albo inna ENSA, ale też nie mówiłeś, że się tam dokształcasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dlaczego piszesz o nim bzdury?

 

Z programu SiTN 2018 (nowszego nie ma):

 

- skręt równoległy ślizgowy - w całości szuranie, za minimalny ślad cięty odejmują punkty na egzaminie.

- skręt NW - zakręt szurany - ślad cięty dozwolony tylko w fazie sterowania

- śmig - podobnie jak NW, ale w praktyce głównie szuranie

 

*szuranie - ślad ślizgowy (NIE cięty)

 

 

Jeśli tak pasjonujesz się techniką. Dlaczego nie bywasz na żadnych kursach? Na zwodach instruktorskich chyba też nie?

Jeśli SITN to za mało, to przecież zostają szkolenia w  Austrii albo inna ENSA, ale też nie mówiłeś, że się tam dokształcasz.

Zróbmy tak. Ja od pewnego czasu zbieram się na forumową recenzję programu nauczania taką swoją własną. Mam w tym określony cel. Chciał bym zebrać opinie na jego temat i wnioski zastosować w ramach własnej metodyki nauczania. Na chwilę obecna jeszcze raz proszę cię o zaprzestanie tej dyskusji.

Na koniec dodam. Uprawianie tego zawodu w Polsce z uwagi na ilość dni "snieżnych" nie pozwala na to aby było to jedyne źródło utrzymania. Ja i tak jestem w tej komfortowej sytuacji że jestem emerytem - wszelkie wyjazdy szkoleniowe zagraniczne nie wchodzą więc w rachubę  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i to jest jazda chyba wróce do sosenek :lol: , nigdy nie jeździłem na współczesnych nartach przeznaczonych do jazdy po muldach, muszę takich spróbować,

ktoś wiem gdzie te cuda można kupić.

Jest rytm, idealna praca rąk, stopy prawie razem, tak samo kolanka, tak się jeździło, żadne hop-hop, cały czas nisko! Miałem takie DYNAMIC VR 27 SL Equipe - 192cm i 58mm pod butem, bardzo je lubiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu masz szuranie na najwyższym amatorskim poziomie. wystarczy tylko podmienić narty - tylko czy naprawdę potrzeba. Myślę że gdyby taki narciarz pojawił się na stoku wprawił by w zachwyt dosłownie wszystkich:

Cześć

Absolutnie protestuję przeciwko nazwie "szuranie". Jak tak świadomy człowiek jak Ty może przejmować terminy od jakichś kretynów?? To jest znakomita jazda na każdym poziomie i na każdej narcie, to widać, słychać i czuć! Gość jedzie absolutnie swobodnie i kontroluje każdy element jazdy. Wystarczy wrzucić jazdę P.Smolika i sobie porównać.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak słyszę SITN-owski program nauczania to zbiera mnie na wymioty. :blink: :blink: . Niestety drogi kolego jest on skostniały, mało kreatywny, uparcie wpajany młodym instruktorom, opiera się na podstawie z początków ery carvingu i niestety szuranie nie jest w nim przewidziane. ;). I zróbmy może tak: nie oceniajmy pracy instruktora jeżeli nie znamy jego intencji. MM potraktuj mój wpis z pewnym przymrużeniem zwłaszcza iż chyba ty też uczysz.

Szuranie jest w nim przewidziane, są 3 ewolucje, nie będę powtarzał się po Spiochu. Czy jest skostniały - może trochę, są w nim niedociągnięcia (mam na myśli wersję z 2013), a niektóre definicje tak skonstruowane, że ciężko się połapać. Do tego niekompletne opisy ewolucji, przynajmniej według niektórych wykładowców. W ogóle momentami kursy sitnowskie są... jakie są, to temat na oddzielny wątek. Sent from my LG-H870 using Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kije wbija tak, że najpierw chyba pierwszą miał rekonstrukcje barków robioną, potem kolan
Wiem, tak się jeździło. Teraz uczy się, że kij ma być wbijany stosunkowo delikatnie, żeby tak nie odrzucało do tyłu.
Nie zmienia to faktu, że gość jeździ świetnie.

Sent from my LG-H870 using Tapatalk

 

Jak mogę wbić kijek delikatnie? Albo go wbijam w śnieg, grot kijka staje w miejscu albo go nie wbijam. Markowanie wbicia jest bez sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem artroskopię i usunięcie części łąkotki co radykalnie pozbawiło mnie dolegliwości. Nie był to żaden uraz ale wynik tego, że mam nogi w ustawieniu "ułańskim" co powoduje zwiększony ucisk na przyśrodkową część stawu kolanowego. Orteza ma za zadanie poprawić rozkład sił i zmniejszyć nacisk na wewnętrzną powierzchnię stawową. Biegać nie powinienem ale jazda rowerem jak najbardziej na szczęście. :D

Cześć

I ortezę masz zaordynowaną na stałe czy tylko na jakiś? Pytam bo zawsze traktowałem ortezę jako coś w rodzaju czasowego lekarstwa po zabiegu.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy takiej dolegliwości sprawdź poprzeczne ustawienie butów-canting. Trudno to zrobić jednoosobowo, najlepiej poprosić kumatego kolegę.
Niewłaściwe ustawienie ( przy Twojej wadzie) to jazda na zewnętrznych krawędziach nart, dziwne ich zachowanie i skuteczne blokowanie postępów. Wiem bo też tak mam/miałem.

w druga tez można przesadzić? :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

I ortezę masz zaordynowaną na stałe czy tylko na jakiś? Pytam bo zawsze traktowałem ortezę jako coś w rodzaju czasowego lekarstwa po zabiegu.

Pozdrowienia

 

Przez pół prawie roku na stałe, później na większe piesze wędrówki i na narty. Rower bez ortezy. Niewykluczone, że czeka mnie jeszcze operacja poważniejsza, prostująca oś kolana. Pożyjemy, zobaczymy. Na razie cieszę się, że w ogóle jeżdżę na nartach i nie czuję większych ograniczeń. No może głowa i wyobraźnia ograniczają najbardziej. :) 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Cześć wszystkim,

Pozwolicie, proszę, że wrócę do oryginalnego tematu tego wątku. Wczoraj byłem u specjalisty z moimi butami. Dlaczego? Z kilku powodów. Po pierwsze, wydaje mi się, że mam za twarde buty. Są to już dziesięcioletnie Tecnica Dragon'y, flex 120. Myślę o zejściu z flexem do około 100. Ważę tylko 77 kg przy wzroście 187 i nie mam aż takiej pary w nogach. Myślę, że ten flex dodatkowo mógł mnie ograniczać, możliwe że nie doginałem tego buta wystarczająco mocno. Druga sprawa, mam dość wąską stopę, bo 98 mm i jeżdżąc w tych butach, często miałem wrażenie, że noga w bucie mi lata. Uprzedzam pytania, rozmiar jest dobrany prawidłowo, po prostu są za szerokie. Nie ważne jak mocno je dopnę, zawsze czuję luz. Dodatkowo, co według mnie ważniejsze, dowiedziałem się, że moje buty miały ustawiony canting tak, że jak patrzy się na nie z od tyłu, to cholewki obu butów są bardzo widocznie skierowane do zewnątrz. Po wykonaniu testu co do moich kolan i postawy wyszło, że mam wszystko normalnie i canting był ustawiony kompletnie nie pode mnie. Teraz pytanie, czy to może mieć AŻ taki wpływ na to, jak jeżdżę? Zawsze czułem, że coś jest nie tak, ale nie wiem, czy to może być główna przyczyna, albo jedną z głównych.

Teraz tak, mam zamiar albo ustawić dobrze canting i włożyć wkładkę do moich obecnych żeby noga w środku mi nie latała, albo kupić nowe buty, które będą węższe oraz bardziej miękkie.

Co o tym wszystkim myślicie?

 

Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie,

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim,

Pozwolicie, proszę, że wrócę do oryginalnego tematu tego wątku. Wczoraj byłem u specjalisty z moimi butami. Dlaczego? Z kilku powodów. Po pierwsze, wydaje mi się, że mam za twarde buty. Są to już dziesięcioletnie Tecnica Dragon'y, flex 120. Myślę o zejściu z flexem do około 100. Ważę tylko 77 kg przy wzroście 187 i nie mam aż takiej pary w nogach. Myślę, że ten flex dodatkowo mógł mnie ograniczać, możliwe że nie doginałem tego buta wystarczająco mocno. Druga sprawa, mam dość wąską stopę, bo 98 mm i jeżdżąc w tych butach, często miałem wrażenie, że noga w bucie mi lata. Uprzedzam pytania, rozmiar jest dobrany prawidłowo, po prostu są za szerokie. Nie ważne jak mocno je dopnę, zawsze czuję luz. Dodatkowo, co według mnie ważniejsze, dowiedziałem się, że moje buty miały ustawiony canting tak, że jak patrzy się na nie z od tyłu, to cholewki obu butów są bardzo widocznie skierowane do zewnątrz. Po wykonaniu testu co do moich kolan i postawy wyszło, że mam wszystko normalnie i canting był ustawiony kompletnie nie pode mnie. Teraz pytanie, czy to może mieć AŻ taki wpływ na to, jak jeżdżę? Zawsze czułem, że coś jest nie tak, ale nie wiem, czy to może być główna przyczyna, albo jedną z głównych.

Teraz tak, mam zamiar albo ustawić dobrze canting i włożyć wkładkę do moich obecnych żeby noga w środku mi nie latała, albo kupić nowe buty, które będą węższe oraz bardziej miękkie.

Co o tym wszystkim myślicie?

 

Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie,

Paweł

Cześć

Przy prawidłowej technice (czytaj postawie, wyważeniu się itd.) twardość buta nie ma specjalnego znaczenia i generalnie im twardszy tym łatwiej.

Jeżeli miałeś źle ustawiony canting to mogło mieć duży wpływ na jazdę jeżeli nie jesteś dobry technicznie. To trzeba zniwelować koniecznie.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz tak, mam zamiar albo ustawić dobrze canting i włożyć wkładkę do moich obecnych żeby noga w środku mi nie latała, albo kupić nowe buty, które będą węższe oraz bardziej miękkie.

Co o tym wszystkim myślicie?

Kup nowe buty. Niedopasowana szerokość buta ma duże znaczenie i w zasadzie nie da się jej poprawić. Może przez wymianę kapcia, ale z doświadczenia wiem, że nie jest to proste. Natomiast flex, jak napisał Mitek, ma mniejsze znaczenie. Nie chcę zdradzać co dowiedziałem się z płatnych filmów odnośnie doboru buta, ale nie bój się wysokiego flexu. Canting oczywiście należy prawidłowo wyregulować, ale to dość proste o ile but ma regulację. Najlepiej wyregulować po włożeniu stopy do skorupy buta i przyjęciu pozycji podstawowej. Czy zła regulacja cantingu ma wpływ na jazdę? Oczywiście, choć myślę, że nie jest to zasadniczy powód Twoich problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że szerokość masz ok, bo 98 to już wąski but. Po prostu po 10 latach but się mocno wyrobił, botek się rozbił. W efekcie pewnie dociskasz mocno klamry (możliwe, że nie uzywasz prawidłowo mikroregulacji, o ile ją masz) i stąd uczucie przesadnej twardości buta. Idź do dobrego sklepu, przymierz wszystkie dostępne modele o flexie 110-120, o różnej szerokości i wybierz najlepiej pasujący, nie kierując się marką. W windsporcie w Krakowie pomogą Ci świetnie dobrać buty. W Bielsku jest też podobno znakomity sklep, którzy znajomi instruktorzy polecali, ekspert sport, ale inne też wyglądają sensownie. Sent from my LG-H870 using Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...