Skocz do zawartości

Pasje


Veteran

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
W dniu 23.05.2023 o 04:24, mlodzio napisał:

Каменная река.IMG_20230520_111504.thumb.jpg.46ef12a2528b853e2d788e2d7bbc14f1.jpg

IMG_20230520_101807.thumb.jpg.1c7fa74ca0c08e789385a79fa6b44c8b.jpg

IMG_20230521_113902.thumb.jpg.e2e612ebbee94806de668b257e9f331e.jpg

IMG_20230520_124739.thumb.jpg.3faa011af9901043e1d72fc5a2f3087e.jpg

О takie fajne! Bardzo lubię zajęcia na świeżym powietrzu, ale tak rzadko poświęcam na to czas. Bardzo chcę pojechać na kemping, mam nadzieję, że wszystko się ułoży i pojadę w przyszłym tygodniu. Teraz poświęcam tyle czasu na zarabianie pieniędzy, że brakuje mi czasu i energii na cokolwiek innego. Niedawno usłyszałem o nowe KatsuBet bonusy (zobacz recenzje tutaj https://kasynoanalyzer.com/kasyno-bonusy/katsubet.com )więc postanowiłem spróbować szczęścia i była to świetna decyzja. Teraz od czasu do czasu gram w kasynach online, jest to świetny sposób na rozproszenie uwagi i zarobienie dodatkowych pieniędzy  

Edytowane przez Bessuchim
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

Spora woda! Gdzie byłeś na tej Kamiennej?

Pozdro

Cześć.  

Ćmielów - Czekarzewice Pierwsze. 

Woda bardzo wysoka, nurt silny i nieprzewidywalny. Mocno nas ograniczały zanurzone korony drzew. Solidnie przypierało na zatorach -  nawet się skąpałem. Luz był dopiero od okolic Bałtowa, czysto i szeroko.

Plan zakładał dopłynięcie do Solca nad Wisłą. Mimo wywrotki i skróconego dystansy było warto.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Piękna wyprawa. Piękna i ciekawa rzeka. Nigdy nie płynąłem nawet kawałeczka.

Ja pojutrze na Łupawę. Chłopaki już dzisiaj w nicy jadą i jeszcze chcą zrobić Bukowinę. Ja z bratem niestety musieliśmy ten dzień odpuścić a tak czekałem...

Pozdrowienia

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mitek napisał:

Cześć

Piękna wyprawa. Piękna i ciekawa rzeka. Nigdy nie płynąłem nawet kawałeczka.

Ja pojutrze na Łupawę. Chłopaki już dzisiaj w nicy jadą i jeszcze chcą zrobić Bukowinę. Ja z bratem niestety musieliśmy ten dzień odpuścić a tak czekałem...

Pozdrowienia

Byłem pierwszy raz, jestem zdziwiony że Kamienna jest mniej popularna, może i lepiej.  Mamy mnóstwo cudnych rzek, oby na ich poznanie wystarczyło czasu (życia) i sił.   Łupawa i Bukowina ? - wpisuję je na przyszłość do mojego "kajecika planów". Niektórych dziwi że część rzek o górskim charakterze jest na Pomorzu.  

Powodzenia.

 

 

Edytowane przez mlodzio
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mlodzio napisał:

Byłem pierwszy raz, jestem zdziwiony że Kamienna jest mniej popularna, może i lepiej.  Mamy mnóstwo cudnych rzek, oby na ich poznanie wystarczyło czasu (życia) i sił.   Łupawa i Bukowina ? - wpisuję je na przyszłość do mojego "kajecika planów". Niektórych dziwi że część rzek o górskim charakterze jest na Pomorzu.  

Powodzenia.

 

 

Cześć

Tam problemem jest woda - zresztą wiesz jak to wygląda - jak jest mało, to targanie po kamieniach, jak dużo - no to duże odległości, małe jednostki, masz jedną próbę i kabina.

Ale Łupawę pływają przy średniej wodzie rodziny z dziećmi dwójkami więc wszystko dla ludzi. Bukowina - a zwłaszcza końcowy odcinek jakichś 5-6 km chyba za małą na Twoją jednostkę, w sensie , że byłoby po prostu szkoda sprzętu.

Pozdro serdeczne

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeziorak po raz pierwszy od dawna. Miłe zaskoczenie. Jezioro spore, ciekawe żeglarsko ( zwykle odcinki rynnowe z wiatrem mocno niezdecydowanym co do siły i kierunku), ogromną ilość miejsc do postoju, często przygotowanych - chyba przez gminy. Ceny zdecydowanie niższe niż te gizycko-mikolajskie. Zapewne rejon stanie sie naszym ulubionym miejscem wiosennego pływania. Łódka powinny być nieco mniejsze niż w tym roku i z przyczepnym a nie stacjonarnym silnikiem ( zielsko)  by sprawnie przejść kanały.... reszta to detale. 

Pozdrowienia z Jezioraka od całej zalogi ( zalóg). 

Dla wioslarzy - po drodze wyprzedziła nas kanadyjka - 12stka że sternikiem

 

 20230529_090229.thumb.jpg.3d97bea89853d794a96f6e91b2ea723c.jpg20230528_103750.thumb.jpg.ad5dca4b4e0e699523a733169bc0fdb8.jpg20230528_103746.thumb.jpg.013ced3eb7ccb4f3081d7f607eae900a.jpg20230528_091812.thumb.jpg.b87f04dadeaa4e0eb476479148fa956e.jpg20230527_160718.thumb.jpg.d6261fa4c4b3757c1cdb2a42ca5467d6.jpg20230527_184509.thumb.jpg.a7c23a64bd7960f512e930047c907cb8.jpg

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Napisałem post w innym temacie ale kopiuję dla porządku:

 

W planach była Bukowina i Łupawa. Okazało się, że w Bukowinie nie ma wody więc na rozpływanie poszedł dość łatwy odcinek Słupi. Przystań kajakowa w Kozinie - tak jak staram się unikać polecania miejscówek - jest znakomita. Świetnie umiejscowiona u ujścia Bukowiny do Łupawy. W promieniu 30 minut dowozu jest pięć solidnych rzek do pływania o różnej skali trudności ale raczej nie dla początkujących. Wody niestety mało więc część znakomitych odcinków trzeba było pokonywać na pusto i bardzo czujnie bo stawało się na mieliznach czy niewidocznych głazach, bardzo często. Rzeka została niestety/stety dość solidnie przecięta, co czyni ją bezstresową dla osób mających jakie takie pojęcie o sterowaniu kajakiem, ale dwójką raczej przy takiej wodzie spłynąć się nie da. Praktycznie brak przeszkód piętrowych i przecisków. Elektrownie do obniesienia, oprócz Smołdzina gdzie ludziska pozamykały dostępy do rzeki i trzeba dymać z kajakami po ścieżkach w parku i chodnikach przy wojewódzkiej, kilkaset metrów. Za to jazy, przy tej wodzie, praktycznie wszystkie (oprócz Żelkowa, który jest zastawiony od dołu i niespływalny) do przejścia z marszu, z zajebistymi skokami, gdzie fartuchy trzeba było mieć dociągnięte solidnie na piersi, bo cały kajak niknął pod wodą.

Zdjęcie będą bo kumpel zawsze robi więc coś załączę.

A w środę o 4.00 odpalamy na Pomorską 500... 😉 Z tego też względu termin 16-18 prawdopodobnie będzie dla nas nieakceptowalny, bo raczej nie zdążymy się zregenerować. Nawet po takiej 500 w terenie dochodzi się do normy przez parę dni niestety - nie te lata już...

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Mitek napisał:

Cześć

Napisałem post w innym temacie ale kopiuję dla porządku:

 

W planach była Bukowina i Łupawa. Okazało się, że w Bukowinie nie ma wody więc na rozpływanie poszedł dość łatwy odcinek Słupi. Przystań kajakowa w Kozinie - tak jak staram się unikać polecania miejscówek - jest znakomita. Świetnie umiejscowiona u ujścia Bukowiny do Łupawy. W promieniu 30 minut dowozu jest pięć solidnych rzek do pływania o różnej skali trudności ale raczej nie dla początkujących. Wody niestety mało więc część znakomitych odcinków trzeba było pokonywać na pusto i bardzo czujnie bo stawało się na mieliznach czy niewidocznych głazach, bardzo często. Rzeka została niestety/stety dość solidnie przecięta, co czyni ją bezstresową dla osób mających jakie takie pojęcie o sterowaniu kajakiem, ale dwójką raczej przy takiej wodzie spłynąć się nie da. Praktycznie brak przeszkód piętrowych i przecisków. Elektrownie do obniesienia, oprócz Smołdzina gdzie ludziska pozamykały dostępy do rzeki i trzeba dymać z kajakami po ścieżkach w parku i chodnikach przy wojewódzkiej, kilkaset metrów. Za to jazy, przy tej wodzie, praktycznie wszystkie (oprócz Żelkowa, który jest zastawiony od dołu i niespływalny) do przejścia z marszu, z zajebistymi skokami, gdzie fartuchy trzeba było mieć dociągnięte solidnie na piersi, bo cały kajak niknął pod wodą.

Zdjęcie będą bo kumpel zawsze robi więc coś załączę.

A w środę o 4.00 odpalamy na Pomorską 500... 😉 Z tego też względu termin 16-18 prawdopodobnie będzie dla nas nieakceptowalny, bo raczej nie zdążymy się zregenerować. Nawet po takiej 500 w terenie dochodzi się do normy przez parę dni niestety - nie te lata już...

Pozdrowienia

Ale wrzuć chociaż 1 zdjęcie - Dzień Dziecka przecież jest.

pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Wczora z wieczora trafiłem nad Zalew. Stradomla co się zowie. Ludzi kupa. Ja do wody. Ktoś tam pływał zawzięcie. Okazuje się, że to był Adrian Kostera.

IMG_9697.jpeg.197ff8903e90697bb1d24e68ef

A Stradomla to jego dom. Wodny. Choć może i biega oraz jeździ po okolicy. Tereny fajne. Niedaleko arboretum, zaciągnąłem tam namę, nad zalew też, taki powrót sentymentalny…

Edytowane przez star
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.06.2023 o 06:07, star napisał:

Wczora z wieczora trafiłem nad Zalew. Stradomla co się zowie. Ludzi kupa. Ja do wody. Ktoś tam pływał zawzięcie. Okazuje się, że to był Adrian Kostera.

IMG_9697.jpeg.197ff8903e90697bb1d24e68ef

A Stradomla to jego dom. Wodny. Choć może i biega oraz jeździ po okolicy. Tereny fajne. Niedaleko arboretum, zaciągnąłem tam namę, nad zalew też, taki powrót sentymentalny…

A propos kupy, wiem, skojarzenia to przekleństwo ale komentarze do artykułu https://wspinanie.pl/2023/06/kupa-w-skalach/?_gl=1*197mnh1*_gcl_au*MTEyNTc5MTYyNS4xNjg0NDg1ODY3 całkiem zacne.

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mitek napisał:

Cześć

Że też trzeba pisać takie rzeczy w formie poradników. Masakra. Cóż za bydło.

Pozdro

Poczytaj komentarze. Zagadnienie nietrywialne. Skądinąd. Gdy ma się spodnie na szelki. A pizdzi. Jak kiedyś zjechałem na nartach w przepoconym shellu to zdjąłem zbroje, lodowa. Ale to inny temat. I nie jest to moja pasja.

Edytowane przez star
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...