Skocz do zawartości

dobor nart na powaznie


jan koval

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 279
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Jurek: mysle (na podstawie mojego szczatkowego juz jez niem) ze dobrze przetlumaczone, natomiast zbyt duzo w tym logicznego argumentowania nie ma..........

Mysle, ze np ta sekcja o wlasciwosci przodow wziela sie z tego, ze niektore narty pierwszej generacji do jazdy w puchu maily tendencje do naglego zaciesniania skretu - po prostu, po przekroczeniu pewnego nacisku, przednia lopata zginala sie bardziej niz dotychczas, nagle, niespodziewanie, co powodowalo trudnosci w prowadzeniu narty w glebokim na wiekszej szybkosci.. To by mialo sens....

 

Chociaz, jak sie czyta te wszystkie  argumenty, zwlaszcza przetlumaczone nieudolnie z niemieckiego na jez ang, to  noz sie otwiera: przypomnij sobie te wyjasnienia Markera o srubie dociskowej.......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Spiochu

@wkg

 

Dziękuję Wam za cenne porady i namówienie mnie na wymianę nart. Wprawdzie Spiochu sugerował poczekać do końca sezonu, ale ja jestem z natury niecierpliwy. Narty wczoraj odebrałem, a dzisiaj już byłem na stoku je sprawdzić. Może to placebo, ale czuję się jakbym dostał kopa w tyłek i przeskoczył o dwa poziomy wyżej :) Naprawdę! Jazda dzisiaj była fantastyczna. Narty słuchały mnie od początku. Wprawdzie wciąż do idealnej jazdy daleko, ale nie mogę wyjść z podziwu jak zmieniło się moje panowanie nad skrętem. Lubię krótkie skręty i przy starych nartach odnosiłem wrażenie, że narta nie nadąża za moimi poleceniami. Pewnie bredzę, ale tak to czułem. Na tych fisherach kręcę jak głupi i narta robi to co chcę. Jest też bardziej zwrotna co spowodowało, że potrzebuję mniej miejsca na wykonanie tych samych czynności co wcześniej. Tak wiem, znowu bredzenie laika ale mam wrażenie, że w 3h na nowych nartach zrobiłem większy postęp niż przez miniony sezon. 

 

Porównanie stare vs nowe :)

 

 

Załączone miniatury

  • IMG_1519.jpg
  • IMG_1518.jpg
  • IMG_1517.jpg
  • IMG_1516.jpg
  • IMG_1515.jpg
  • IMG_1514.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Na potwierdzenie tych słów, postaram się, przy najbliższej okazji, wykonać poglądowe zdjęcia rockerów w Deaconie.

 

 

Słowo się rzekło. Rocker - tip and tail w Deacon 84 (narta, w mojej trasowej ocenie zupełnie bez wyrazu).

Ale rocker dużo mniejszy niż w Brahmie ;)

 

1.jpg

 

2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Wiem, że już tu nie piszesz ale  pewnie zaglądasz, tu masz film odnośnie tego Twojego pitolenia na temat siły do ugięcia nart

https://www.youtube....h?v=pzwCzFXCrNY

Fajny film, obala mit wczesnego nacisku.
Lubie ten kanał, konkretny facet i mówi nie tylko o technice.

Ps. A Harpia podobnie pisał; na wygięcie ma wpływ stopień zakrawędziowania. Nie wiem, w którym miejscu się nie rozumieliście. :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny film, obala mit wczesnego nacisku.
Lubie ten kanał, konkretny facet i mówi nie tylko o technice.

Ps. A Harpia podobnie pisał; na wygięcie ma wpływ stopień zakrawędziowania. Nie wiem, w którym miejscu się nie rozumieliście. :rolleyes:

W tym, że wygięcie nart wymaga wielkiej siły. Opisałem, że zrobiłem to dłonią z Metronami B5 które były nartami bardzo twardymi i ciężkimi i na dodatek moje były krótkie. Z WRC Bllizarda to w ogóle można było zrobić to palcem bo są długie. Akurat sprawdzałem to na betonie w garażu dla mniej więcej 45 stopni. Dla większych kątów nie sprawdzałem, bo krawędzi nie da się wbić w beton i jest brak oparcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny film, obala mit wczesnego nacisku.
Lubie ten kanał, konkretny facet i mówi nie tylko o technice.

Ps. A Harpia podobnie pisał; na wygięcie ma wpływ stopień zakrawędziowania. Nie wiem, w którym miejscu się nie rozumieliście. :rolleyes:

Cześć

Jeżeli ktoś czegoś nie rozumiał to z pewnością nie Harpia. Znasz go, wiesz jak sobie radzi :) a pewnie też miałeś okazję skosztować trochę jego gigantycznej wiedzy, dotyczącej zachowania się nart, ich konstrukcji, wpływu konstrukcji na zachowanie itd. I nie jest to wiedza z YT tylko czysta praktyka.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym, że wygięcie nart wymaga wielkiej siły. Opisałem, że zrobiłem to dłonią z Metronami B5 które były nartami bardzo twardymi i ciężkimi i na dodatek moje były krótkie. Z WRC Bllizarda to w ogóle można było zrobić to palcem bo są długie. Akurat sprawdzałem to na betonie w garażu dla mniej więcej 45 stopni. Dla większych kątów nie sprawdzałem, bo krawędzi nie da się wbić w beton i jest brak oparcia.

A to dziwne bo tak jak Mitek pisze, Harpia jeździ bardzo dobrze i nieraz rozmawalismy na tematy narciarskie. Zawsze mówił z sensem i że tak powiem zgodnie ze sztuką.
Z tym ugięciem narty też już były dyskusje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba chodzi o doginanie nart za wszelką cenę poprzez nacisk na języki we wczesnej fazie skrętu. 

no właśnie bo to bardzo ciekawe. Wczesny nacisk to raczej zwyczajowa nazwa przejścia z bardzo wysokim i wczesnym zakrawędziowaniem, nie bardzo rozumiem dlaczego to miał by być jakiś mit :) Z resztą, skoro doginanie narty jest efektem zwiększonego zakrawędziowania (a tak przeciez jest) to chyba wszystko ok ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie bo to bardzo ciekawe. Wczesny nacisk to raczej zwyczajowa nazwa przejścia z bardzo wysokim i wczesnym zakrawędziowaniem, nie bardzo rozumiem dlaczego to miał by być jakiś mit :) Z resztą, skoro doginanie narty jest efektem zwiększonego zakrawędziowania (a tak przeciez jest) to chyba wszystko ok ?

Pogrubiony fragment - niestety wśród amatorów mało kto rozumie mechanikę skrętu, w sposób jaki opisałeś. Wczesne i wysokie zakrawędziowanie, o którym piszesz (przed linia spadku) to jest to czego chcemy. A nacisk przychodzi w dalszej części skrętu bo narta chce się wyprostować.

A wiele osób (w tym trenerzy i instruktorzy), to co zachodzi w poszczególnych fazach skrętu interpretuje inaczej/odwrotnie. Każą robić wczesny nacisk na kłąb palucha i prostować zewnętrzną w celu zwiększenia nacisku. Jest to zabójcze dla mocnego zakrawędziowania, bo naciskana narta nie może być jednocześnie kładziona na krawędź - zakrawędziowanie nie może być pogłębiane. I tak powstaje tramwajarstwo. Oj ile ja się naciskałem na zewnętrzną a narty dalej nie chciały skręcać...na szczęście ten etap mam już za sobą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...