Skocz do zawartości

Wlasnoreczny serwis nart


quanto1

Rekomendowane odpowiedzi

taki wlasnie koncze. Smar jak smar. Dziala :P

https://allegro.pl/o...ann-10028076678

Ten posiadam i użyłem jako zabezpieczenie na okres letni.

 

Ja używam takiego https://www.remsport...rex-p-4984.html
Polecam ;)

Wszystko ok ale odpada z kilku względów

1 - ja jestem proekologiczny

2 - grube, mokre śniegi i wysoka wilgotność powietrza, raczej te warunki mi nie grożą...

3 - i tak zapieprzam jak "dziki", więc dla bezpieczeństwa innych  te tysięczne sekundy sobie daruje  :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten posiadam i użyłem jako zabezpieczenie na okres letni.


Wszystko ok ale odpada z kilku względów
1 - ja jestem proekologiczny
2 - grube, mokre śniegi i wysoka wilgotność powietrza, raczej te warunki mi nie grożą...
3 - i tak zapieprzam jak "dziki", więc dla bezpieczeństwa innych te tysięczne sekundy sobie daruje :P

Dobrze że złapałeś żart :)
Za rok lub dwa te smary w proszku za kosmiczne pieniądze będą wycofane z użycia właśnie z powodów ekologicznych

Nie kupuje smarów kosztujących więcej jak 30 zł za 200 gram nie zwracam uwagi na producenta.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@nikon255

Polecam włókninę ścierną, bardzo dobrze czyści krawędź przed ostrzeniem z różnego typu zabrudzeń: resztki smaru, rdza.

Link - https://allegro.pl/o...ASABEgKn0fD_BwE

Osobiście najpierw ostrzę a póżniej smaruję bez używania zmywaczy ale wiadomo, to już jest kwestia gustu i przyzwyczajenia.


Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast zmywacza, możesz też zastosować zwykły rozpuszczalnik i nasączyć nim ślizg w celu usunięcia smaru.

Osobiście uwielbiam nasączać ślizgi smarem bez stosowania żadnych zmywaczy, stosuję zasadę, że im więcej smaru w ślizgu tym lepiej.
Jak chcę wyczyścić ślizg z brudu to jakąś minutę po smarowaniu na gorąco, kiedy cały syf wychodzi na wierzch ślizgu, zaczynam cyklinowanie i zabawę ze szczotkami, efekt jest super.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potrzebuje tylko przetrzeć krawedz i skrawek slizgu. Slizg robi sie siwy i przy robieniu dolu krawedzi super widac kiedy pilnik doszedl do ślizgu. Wiadomo ze co 3dni nie robie dolu, wiec taki zabieg nie powinien zaszkodzic. Dodatkowo slizg nie syfi diamentow. Poza tym wyznaje zasade jak Twoja. Tylko smaruje :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czym zmywacie smar ze slizgu? W zasadzie tylko przy krawedzi do ostrzenia. Cena zmywacza troche chora. Co tanie mozna stosowac zamiennie czy nie januszowac? :D

 

Nigdy nie zmywałem. Jeżdżę do momentu kiedy ślizg zaczyna być biały. A wtedy już nie ma smaru na krawędziach :) 

Stary pozostały smar ściągam, silnie rozgrzanym żelazkiem a raczej wprasowuje w ślizg jako podkład pod nowy a przy okazji wygrzewam ślizg. Po takim zabiegu jeżeli starego smary było za dużo i się rozlał po narcie to ściągam plastikiem z krawędzi i zaczynam nową zabawę.

Ale każdy ma swoje przyzwyczajenia. Przez lata stosowałem wosk z gromnic (one nie mają chemicznych dodatków) ale ostatnio kupuję najtańsze smary o uniwersalnych temp. -10/+10 i nie narzekam.

PS. znaczy zaczynam narzekać i bluźnić bo warun coraz lepszy a narty mają jeszcze pospuszczane wiązania i to bez perspektyw :( 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...
8 godzin temu, Gabrik napisał:

Nikon, tylko proszę nie Ty. Już od dawna o tym można poczytać/posłuchać, tylko jacyś pseudo profi negowali tego typu zabiegi, zapewne nawet nigdy nie sprawdziwszy jak to działa.

????

Asystowałem przy ostrzeniu swoich nart wiele razy, sam to robiłem wiele razy i (odkąd weszły narty taliowane) nie widziałem, żeby ktoś coś tępił.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cze

Sam nie ostrzę bo nie umiem - a nartę zepsuć łatwo nieumiejętnym ostrzeniem, zawsze oddaję narty do ostrzenia i smarowania w profi serwisie w KRK (chłopaki mają otwarte tylko w sezonie i tylko to robią, więc przypuszczam że znają się na tym - tak naprawdę większość klubów wozi do nich narty). Coś z tym tępieniem jest, bo parokrotnie mnie pytali o to - ja robię wszystko na ostro. NIe wiem czy to styl jazdy (może szuranie) lepiej wychodzi na przytępionych nartach, mnie generalnie pasuje ostrzenie nart na całej długości krawędzi. Mnie wystarcza taki zabieg na pół sezonu (przy dwóch parach), jak czuję, że narty są lekko tępe - to zamieniam je miejscami i znowu jakiś czas jest git.

Ale właściwe ostrzenie(kąty etc.) jest ważne, parę lat temu na wiosnę wypożyczyłem z jakiejś podrzędnej wypożyczalni narty - szutrówki - było b. miękko, masa przetarć etc. Narty sprawowały się b. dobrze, natomiast na drugi dzień było twardo (w nocy przymroziło), na tych nartach nie dało się jeździć! I nie żeby były tępe, kąty (a może raczej antykąty 🙂 ) jakie były w tych nartach uniemożliwiały jazdę - ześlizg bokiem był niemożliwy, w skręcie narta nie chciała puścić. Dramat.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, nikon255 napisał:

Pamietam jak FerraEnzo kiedys opisywal wrazenia po przejazdzce na nartach agresywnie zrobionych przez Harpie. Jego odczucia byly podobne do moich 😂

Cześć

Tylko jest jedno małe ale Nikon. W porównaniu do Harpii kolega Ferrari nigdy nawet na nartach poprawnie nie skręcił.

Pozdrowienia

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, nikon255 napisał:

Pamietam jak FerraEnzo kiedys opisywal wrazenia po przejazdzce na nartach agresywnie zrobionych przez Harpie. Jego odczucia byly podobne do moich 😂

No to na moich też  nie pojeździlibyście.

W ubiegłym sezonie , po każdym treningu narty na stół, ostrzenie i smarowanie.

Śpiochu wie jakie były warunki w Suchym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Mitek napisał:

Cześć

Tylko jest jedno małe ale Nikon. W porównaniu do Harpii kolega Ferrari nigdy nawet na nartach poprawnie nie skręcił.

Pozdrowienia

Bardziej chodziło mi o roznice narty nowe z fabryki, a agresywnie przygotowane. 

 

Ferry nie widzialem na zywo, wiec chyba sie wkopalem tym stwierdzeniem... 😄 

Edytowane przez nikon255
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, labas napisał:

No to na moich też  nie pojeździlibyście.

W ubiegłym sezonie , po każdym treningu narty na stół, ostrzenie i smarowanie.

Śpiochu wie jakie były warunki w Suchym.

tez ostrze i smaruje, ale nawet nie probuje sie porownywac z Toba, bo juz zostalem sprowadzony na ziemie... 😛 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...