Skocz do zawartości

Nasze rekordy prędkości


BraCuru

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Znalazłem ciekawy film Na YT. Zjazd z Mosornego. Gość jedzie szusem i na jajo(domyślam się). Trasa ma w linii prostej dokładnie 1400 m. I jest prosta. Czas mierzony jest kamerą GoPro. Licznik(zegar) w takiej kamerze może przekłamywać góra - procent, dwa. Najpierw się rozpędza. Do ok. 7 s. W tym czasie przejedzie ok.100 m. Na samym dole wjeżdża na wypłaszczenie i zaczyna zwalniać do zatrzymania. Odliczam 100 m z długości trasy i ok. 7 s. Nieco podobne wyczyny były moim udziałem. Tylko czas mierzony komórką. Znam ten stok doskonale.

Przeprowadźmy obliczenia:

Czas GoPro 1.18 minus 7s, minus 7s = 1.04
Trasa 1400-100-100=1200 m

Szybkość średnia 1200/64=18,75 m/s, czyli 3600x18,75=67,5 km/h

Oceniona przez zjeżdżającego szybkość max 100 km/h jest prawdopodobna. Na wywłaszczeniu jedzie się ok. 50, 40 km/h

Dla mnie to jest wynik wiarygodny

Pozdrawiam



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

To Ty pisałeś o 40 kg dzieciach jako uczestnikach co jest całkowitą nieprawdą.

Podziwiam każdego dobrego narciarza a przede wszystkim tych, którzy stają na starcie jakichkolwiek zawodów - nawet tych dziecięcych czy zupełnie amatorskich typu Family Cup.

Ganię natomiast a na stokach tępię jazdę niebezpieczną czy zachęcanie do takiej jazdy. Przenoszenie na otwarte stoki rywalizacji prędkościowej jest jazda niebezpieczną i zachętą do niezdrowej rywalizacji. I będę tego typu zachowania tępił zawsze i wszędzie Polmie drogi. Jak ktoś chce się sprawdzić ma setki możliwości startu w zawodach a w ostateczności można takie zawody zorganizować samemu - proste.

Pozdrowienia

Takie dzieci widziałem na filmie z tej imprezy.

Gdyby te zawody z Białki były na Gąsienicowej albo na jakiejś stromej trasie z Ischgl, to prędkość byłaby sporo większa. Chyba masz tego świadomość, że tam gdzie ekipie BraCuru pokazało 120, tym ludziom z tych zawodów pokazałoby okolice  150 ?

 

Gdzie na filmie z tego posta

http://www.skiforum....kosci/?p=574589

jest niebezpieczna jazda? Nawet na kreskę nie jadą.

Ja się tylko do tego filmu odwołuję, a nie do tego, że ktoś gdzieś kogoś coś.

 

Ps.

 

Jakoś nie zareagowałeś na jazdę tego jełopa z numerem 69 z drugiego filmu z tego posta

http://www.skiforum....e-2#entry576358

 

Gdyby Ci umknęło

https://youtu.be/PbGPIamDx8I?t=34


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dzisiaj w Grandvalira radar pokazał mi 51.4km/h, gdzie kamerkowy gie-pe-es wyłuskał o 5km/h więcej  B)  Super  ;)  Na "radarowej" stronie miało byc foto do pobrania, ale wyskoczyło, że za szybko jechałem i do tego czas dnia zrobiłem  B)  :lol:  :D  ;)  :P

I co? Warto być opływowym a nie smukłym???  :D


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

 

Na nartach jeżdżę mniej i gorzej niż większość udzielających się na forum, ale z miernikami gps mam pewnie więcej doświadczenia niż większość udzielających się z racji jazdy na rowerze i biegania.

  1. dobre urządzenia gps są bardzo dokładne i mierzą dokładnie też prędkość maksymalną (tyle ze nie zawsze prawidłowo ją podaje) , dane należy odpowiednio przeanalizować - jak ktoś nie wierzy to niech sprawdzi na rowerze - wynik z dobrego gps nie różni się istotnie od wyniku z licznika zliczającego obroty koła - ten jest wiarygodny w szczególnosci w przypadku szosówki która sie pompuje na 7 atmosfer tak, że koła się nie odkształcają
  2. są urządzenia o rożnej dokładności  - nie każdym gps jest szansa uzyskania wiarygodnego wyniku,
  3. dane urządzenie może pracować w różnych trybach dokładności - w przypadku prędkości maksymalnej tylko tryb najdokładniejszy może być brany pod uwagę,
  4. zegarek z GPS służy do rejestracji śladu - wynik uzyskany bezpośrednio z urządzenia może być obciążany błędem, wynik może być wiarygodny dopiero po wrzuceniu do aplikacji, która nam umożliwi  przeanalizowanie tracka - np. odnośnie moich ostatnich jazd na Martinkach zgodnie z garmin connect i endomondo prędkość maksymalna wyniosła ok 135 km/h co jest bzdurą ale wystarczy obejrzeć wykres i widać że rzeczywista zmierzona przez urządzenie prędkość to lekko powyżej 70 km/h, i tutaj ciekawostka  strava na podstawie dokładnie tego samego śladu gps podaje 76 km/h - co wydaje się było realne.Podobne przekłamania zdarzają się na rowerze - różnica jest taka że na rowerze można zerknąć na licznik w trakcie jazdy - nigdy nie pokazał powyżej 90km/h, a prędkość maksymalna podawał dużo powyżej (raz chyba nawet koło 300 km/h ) oczywiście z wykresu i stravy wynikało, że było to mniej
  5. niekoniecznie dwa urządzenia gps w tym samym miejscu i czasie zarejestrują to samo - jak nie wierzycie to sprawdźcie sobie ślad na stravie z przejazdu jakiejś kolarskiej ustawki - mimo że rowery jechały koło w koło to na wykresie różnice są spore.

 

Cześć

Dzięki za sensowny post.

Ten wcześniejszy po prostu usuń.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako przykład do postu gres-a... tu przypadek skrajny ale dobrze widać co potrafią pokazać 'surowe' programiki bez korekty danych i filtracji bledow:
Endomondo - raport z dnia na nartach.

Dokładnie .Ustawiona fotokomórka prędkość 70 km/h .Ski Tracker 72 km/h . Hehe Endomondo 123,17 km.h. Ale u mnie też siekło prędkość 817 km/h .

Załączone miniatury

  • prędkość.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 4 lata później...

Odświeżę temat zakładając, że eksperci GPS wyjaśnili w tym wątku że prędkość GPS w górach należy dzielić przez 2 a może nawet 3 aby uzyskać rzeczywiste km/h 😉
Jestem ciekaw czy ktoś nadal próbuje się na prędkość używając osobistego GPS.

Nowy Rok. Hintertux. Rekordów tutaj raczej nie pobiję ale mam frajdę z tych testów bo forma nadal jest mimo PESELu. Lodowiec Solden Rettenbach trasa 31 jest lepszym miejscem do prób prędkościowych. Jutro spróbuję złamać 130GPSów bez gumy 🤪 ale za to w lansiarskiej kurtce Fishera i freestylowych spodniach.
Używam trzech amatorskich odbiorników GPS, które pokazały 1km/h różnicę w maksymalnej prędkości. Kalibracja z prędkościomierzem auta na drodze do lodowca wykazała niestety, że prędkości GPS równe są prędkościom liczonym z obracanych się kół auta. Nie wiem czy to spodoba się sceptykom takich zabaw.

Na innych trasach Zillertalu ciężko uzyskać nawet 90GPSów. Za wąsko, za nierówno, za krótko, za niebezpiecznie. Na lodowcu jedynie trasa 8 przy orczykach nadaje się do takich prób. To jest trasa gdzie zawodnicy ustawiają slalomowe tyczki. Niestety jest ona za krótka na dobre rozpędzenie się.

GPX gotowy do udostępnienia dla chętnych weryfikacji.
Zapis dzisiejszego rozruchu: https://connect.garmin.com/modern/activity/10224373012
 

20230101 ski 129.jpg

20230101 speed.png

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, BraCuru napisał:

Na innych trasach Zillertalu ciężko uzyskać nawet 90GPSów. Za wąsko, za nierówno, za krótko, za niebezpiecznie. Na lodowcu jedynie trasa 8 przy orczykach nadaje się do takich prób.

Spróbuj na Harakiri - widziałem tam kozaków jadących na krechę i w jajo. Da się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, BraCuru napisał:

Odświeżę temat zakładając, że eksperci GPS wyjaśnili w tym wątku że prędkość GPS w górach należy dzielić przez 2 a może nawet 3 aby uzyskać rzeczywiste km/h 😉
Jestem ciekaw czy ktoś nadal próbuje się na prędkość używając osobistego GPS.

Nowy Rok. Hintertux. Rekordów tutaj raczej nie pobiję ale mam frajdę z tych testów bo forma nadal jest mimo PESELu. Lodowiec Solden Rettenbach trasa 31 jest lepszym miejscem do prób prędkościowych. Jutro spróbuję złamać 130GPSów bez gumy 🤪 ale za to w lansiarskiej kurtce Fishera i freestylowych spodniach.
Używam trzech amatorskich odbiorników GPS, które pokazały 1km/h różnicę w maksymalnej prędkości. Kalibracja z prędkościomierzem auta na drodze do lodowca wykazała niestety, że prędkości GPS równe są prędkościom liczonym z obracanych się kół auta. Nie wiem czy to spodoba się sceptykom takich zabaw.

Na innych trasach Zillertalu ciężko uzyskać nawet 90GPSów. Za wąsko, za nierówno, za krótko, za niebezpiecznie. Na lodowcu jedynie trasa 8 przy orczykach nadaje się do takich prób. To jest trasa gdzie zawodnicy ustawiają slalomowe tyczki. Niestety jest ona za krótka na dobre rozpędzenie się.

GPX gotowy do udostępnienia dla chętnych weryfikacji.
Zapis dzisiejszego rozruchu: https://connect.garmin.com/modern/activity/10224373012
 

20230101 ski 129.jpg

20230101 speed.png

Użyj czterech...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 hours ago, Wujot said:

Spróbuj na Harakiri - widziałem tam kozaków jadących na krechę i w jajo. Da się.

Jestem tutaj od 23 grudnia i Harakiri codziennie zamknięta i nie przygotowana. Poza tym za dużo ludzi i za mało śniegu.
Generalnie dramat ze śniegiem. Poniżej 2500m jazda tylko na sztucznym.

Niedowiarkom polecam poczytać na zagranicznych forach wątki o amatorskich speed trackingach.
Nikogo tam nie dziwi 130kmh. Wiedza nie powinna boleć 😉
 

Screenshot 2023-01-02 at 20-12-18 Garmin Connect.png

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zweryfikowałem plik przesłany przez BraCuru.  Rejestrator GPS 36 m przebył w czasie 1s.  Wychodzi 130 km/h w poziomie. Licząc wg drogi 17m spadku to 140km/h.  Jazda na krechę.

Ponad 100 km/h było przez  ok 14 s  Tętno doszło do 101/s 

Potem zjechał na bok trasy a tętno ciągle ok 100/s

Wcześniejszy przejazd tego odcinka tak 75 km/h

7 przejazdów z różnymi prędkościami wszystko na krechę.

 

 

 

 

  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to można to porównać jedynie z końcówką Streif - tam jest ponad 130km/h chwilowo - no i jednak słabiej od ścianki w Wengen gdzie - jak jest lodowo bywa ponad 150km/h.

No ale tam goście są w gumach i na nartach DH specjalnie przygotowanych i specjalnie przygotowany stok czyli można powiedzieć, że kolega jest szybszy ale jednak niewiele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak już nawiasem mówiąc, to wszelkie pomiary GPSem prędkości na nartach (jakiekolwiek by nie były), bez przetworzenia na bazie map DTM (zawierających dane o wysokości terenu), można sobie wsadzić wiecie gdzie. GPS pozwala tylko wygenerować wektor prędkości 2D, kolejny wymiar trzeba skalkulować. Prędkość podana wprost z GPSa już jest z założenia obarczona dużym błędem (choćby z tytułu dokładności urządzenia, częstotliwości pomiaru itp) - brak składowej "z" tylko pogarsza sprawę :). Radar zdecydowanie lepszy - choć też nie wiadomo jak ustawiony i pod jakim kątem robi pomiar. Generalnie - obydwie metody to zabawa 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.01.2023 o 23:09, Maciej S napisał:

Zweryfikowałem plik przesłany przez BraCuru.  Rejestrator GPS 36 m przebył w czasie 1s.  Wychodzi 130 km/h w poziomie. Licząc wg drogi 17m spadku to 140km/h.  Jazda na krechę.

Ponad 100 km/h było przez  ok 14 s  Tętno doszło do 101/s 

Potem zjechał na bok trasy a tętno ciągle ok 100/s

Wcześniejszy przejazd tego odcinka tak 75 km/h

7 przejazdów z różnymi prędkościami wszystko na krechę.

Zgodnie z zasadami metrologii odrzucasz pomiary wątpliwe (zbyt odbiegające) a z pozostałych wyliczasz średnią oraz kwadrat błędu. Możesz też w oparciu o rozkład normalny i założony przedział ufności określić osiągniętą prędkość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Wujot napisał:

Zgodnie z zasadami metrologii odrzucasz pomiary wątpliwe (zbyt odbiegające) a z pozostałych wyliczasz średnią oraz kwadrat błędu. Możesz też w oparciu o rozkład normalny i założony przedział ufności określić osiągniętą prędkość.

A może tak po prostu przyjąć, że GPS nie służy do pomiaru prędkości chwilowych. A jak ktoś koniecznie chce to niech pobije mój wynik w którymś z postów powyżej...

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 hours ago, Jan said:

gratulacje - w którym miejscu na Hintertuxie osiągnąłeś te 130,2 ?

na jakich  nartach i w jakim stroju ?

Czerwona trasa 8, Slalomhang, wzdłuż dwóch orczyków gdzie najczęściej ustawiane są trasy treningowe.
To jest po przeciwnej stronie gdzie kręciłem Raso w 2015. Goniłem go na slalomówkach haha.
Z upływem lat potrzebuję dłuższych nart aby jeździć szybko. Salomon GS Pro 182. Buty Salomon S Race 130 Pro.
Strój jak każdy porządny ceper znad morza 🙂 Nie chcę robić obciachu na stoku i w necie zakładając gajerki sportowe.

On 1/2/2023 at 11:09 PM, Maciej S said:

Zweryfikowałem plik przesłany przez BraCuru.  Rejestrator GPS 36 m przebył w czasie 1s.  Wychodzi 130 km/h w poziomie. Licząc wg drogi 17m spadku to 140km/h.  Jazda na krechę.

Ponad 100 km/h było przez  ok 14 s  Tętno doszło do 101/s 

Potem zjechał na bok trasy a tętno ciągle ok 100/s

Wcześniejszy przejazd tego odcinka tak 75 km/h

7 przejazdów z różnymi prędkościami wszystko na krechę.

 

 

 

 

Dzięki Maciej za chęć potwierdzenia weryfikacji mimo tego że ten wątek torpedowany jest przez paru szanowanych na tym forum, którzy swoją wiedzą opierają niestety na wierze, przekonaniach a nie na faktach i doświadczeniu.

Swoją drogą co myślisz aby zrobić zabawę dla narciarzy jaką zapodałem polskim kajciarzom czyli Ski Speed Challenge Polska? Weryfikuję wyniki gps amatorów a na żądanie polskiej kadrze klasy olimpijskiej Formuła Kite. Mam narzędzia do weryfikacji żeglarskich trackingów GPS a Ty dla tych co przemieszczają się w 3D. Pomysł mi się podoba. Co Ty na to? Nie sądzę aby zabierało to dużo czasu bo chętnych będzie garstka ale może być dla nich to fajna zabawa i przy okazji wyjaśnimy narciarzom czemu aplikacje na smartfony i zegarki pokazują potężne oraz małe błędy i jak można je wykluczyć zamiast negować cały system GPS i tych którzy go używają. Ten challenge dla kajciarzy pokazał jedną zaskakującą rzecz a mianowicie okazało się że polscy amatorzy osiągają 33kts a rekord świata wynosi 40,6kts. To jest tylko 20% mniej niż rekord świata. Kto jest żeglarzem to rozumie o czym piszę.
Tak wygląda grupa kite oszołomów speed:
https://www.facebook.com/groups/304541247091099
a tutaj ich wyniki i zasady: https://docs.google.com/spreadsheets/d/1svu2x8FgVLMN0uCTRsAXlA2c7Kle-bST6OOx-5cwvXk/edit?fbclid=IwAR3LXSZ7xisbYJRJYvyVMMTj35uMAnonKIzoOFDPi4T6FRrCVAa-ezn3H1A#gid=721428665
 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, BraCuru napisał:

mimo tego że ten wątek torpedowany jest przez paru szanowanych na tym forum, którzy swoją wiedzą opierają niestety na wierze, przekonaniach a nie na faktach i doświadczeniu.

nie przejmuj się tymi ekspertami od świętokrzyskich pagórków - pojęcia nie mają bo przy 35 kmh kończy im się stok.

Jedynie @Mitek dobrze pisze bo zna trasę w Wengen, tam na jednym odcinku gdzie zawodowcy przekraczają 140 kmh stoi urządzenie firmy TagHeuer i każdy amator może sobie bardzo dokładnie zmierzyć prędkość i porównać z pomiarem swojego GPSa

 

20 godzin temu, BraCuru napisał:

Czerwona trasa 8, Slalomhang, wzdłuż dwóch orczyków gdzie najczęściej ustawiane są trasy treningowe.

No faktycznie fajny to stok jest, zawsze szybki i zmrożony i co najważniejsze sporo miejsca do wyhamowania, niestety prawie zawsze zajęty przez kluby.

130 to poważna prędkość i na udostępnionym dla wszystkich stoku bym się nie odważył, zresztą wiek też już nie pozwala na takie wyczyny.

Raz udało mi się przekroczyć tę magiczną granicę w Les Arcs 2000 na olimpijskiej trasie (szybki zjazd na krechę był konkurencją pokazową olimpiady Albertville) W 1994 roku za niewielką opłatą każdy amator dostawał bardzo długie specjalne narty, kask, mógł puścić się w dół od połowy trasy zawodniczej i olimpijskie fotokomórki mierzyły prędkość na odcinku 100m

 

Edytowane przez Jan
  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jan - pełna zgoda co do warunków prób prędkościowych. Podejmuję je jedynie na odcinkach które są całkowicie widoczne, nie ma żadnych przeszkód obok (drzewa, płoty), stok jest pusty, widoczność dobra, bezwietrznie, powierzchnia stoku kontrastowa, twarda, równa i wyratrakowana i do tego musi być min 200m szerokiego wypłaszczenia na wyhamowanie. Zwykle godzinę po otwarciu stoku jeden z tych warunków odpada i wówczas zapominam o takich próbach. W kwietniu byłem ponad 3 tygodnie w Solden i nie zrobiłem żadnego podejścia bo brakowało wszystkich elementów.

Zazdroszczę, że miałeś taką szansę w Les Arcs. Nie spotkałem się z czymś podobnym. W Wengen nigdy nie byłem.
Wszystkie pomiary prędkości dla rekreacji jakie zaliczyłem do tej pory były ustawiane na krótkich odcinkach łatwych tras gdzie prędkości nie przekraczały 90kmh.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Uważam, że piszesz sporo głupot ale jeżeli zorganizujesz takie zawody szybkościowe z przyjemnością w nich wezmę udział a nawet chętnie pomogę w organizacji. Wydzielony stok z odpowiednim wybiegiem, pomiar na zasadzie odcinka z fotocelami tak jak w speed skiing i jedziemy.

Twojej partyzantki już nie chce mi się komentować ale pisałem już, że brałem udział w testach tego typu urządzeń pomiarowych i wyniki były przezabawne - jeździł jeden i ten sam gość - zawodnik, zjazdowiec. Różnice od 80km/h do 168km/h. Realnie ocenił, że jechał mniej więcej 90 km/h. 

A Ty piszesz o 130km/h na SL - wiesz co piszesz i komu chcesz to wciskać.

Pozdro

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...