Skocz do zawartości

Kolizja na stoku w Austrii - wezwanie do sądu


BraCuru

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 79
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Dawno nie widziałem piknikujących deskarzy. Naprawdę jeszcze coś takiego można spotkać ?

 

Taki mi się trafia, że w większych i popularniejszych ośrodkach nieustająco i nagminnie.

 

I bez żadnych uprzedzeń i wycieczek - narciarzy w ten sposób nie, choć też bywają ładne kwiatki.

 

Pozdrawiam,


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki mi się trafia, że w większych i popularniejszych ośrodkach nieustająco i nagminnie.

 

I bez żadnych uprzedzeń i wycieczek - narciarzy w ten sposób nie, choć też bywają ładne kwiatki.

 

Pozdrawiam,

Panowie,

to nie różnica w rozumku  :) nie sądzę aby byli bardziej bezmyślni.

Różnica jest w poziomie (a raczej w pionie) - my odpoczywając stoimy i jesteśmy widoczni z większej odległości. Oni siadając na 4 literach za chopą są widoczni w ostatniej chwili. Niestety na przewężeniach z dużym spadkiem i jedni i drudzy zbijają się w kupy ;)

 

pozd..Ro


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć. Dobrze to Kolega wyjaśnił, że to nie brak rozumu ale pion(strach), brak umiejętności technicznych , przygotowania kondycyjnego, wytyczenia optymalnego toru jazdy na nowo poznanej trasie. Często mi się zdaża widzieć grupy narciarzy i snowborderów na krawędzi takiej ścianki zaraz przed spadkiem i trzeba bardzo uważać na liczną grupę i nie przewidziane zachowanie ridera. Doświadczenie i wyrobienie nawyków bezpiecznego zachowania na stoku przychodzi z czasem, a powinno zacząć się pierwszego dnia szkolenia,dotyczy to deskarzy jak i narciarzy.

 

Pzd be-ja


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popatrzałem sobie na deskarzy w Alpach:

- trzeba uważać bo siadają masowo na stromym za wypłaszczeniami a nie przed stromizną na wypłaszczeniu, siedzą wygodniej ale  i ich nie widać. Narciarz stoi jak odpoczywa i jest widoczny.

- robiąc zwrot na tylną krawędź, nie mają szansy sprawdzić, czy ktoś właśnie ich tam nie wyprzedza, a potrafią poprowadzić skręt gwałtownie,  aż do krawędzi trasy, nie zostawiając marginesu dla wyprzedzającego i kolizja gotowa.

Sam często  dojeżdzam do skraju ale zawsze sprawdzam, czy ktoś nie leci z góry i nie zamknę mu drogi.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Święto Trzech Króli, na zboczu Gubałówki jakiś Ukrainiec na snowboardzie wpadł na mojego znajomego łamiąc mu 5 żeber i obojczyk.
Oczywiście Ukrainiec zwiał z miejsca wypadku, a znajomy karetką pogotowia trafił na stół operacyjny w Krakowie, gdzie składano go do kupy.
To tylko tak przy okazji.

Przepraszam że zapytam, czy masz pewność że to był Ukrainiec ?


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam że zapytam, czy masz pewność że to był Ukrainiec ?

 

Taka była pierwsza informacja jaką znajomy otrzymał zaraz po wypadku.

Deskarz podobno uszkodził jeszcze kilka innych osób, więc go zatrzymano.

Po wylegitymowaniu okazało się że to nie Ukrainiec, tylko Białorusin.

Połamany w Zakopanem znajomy jest już trzecią osobą spośród moich znajomych, która została uszkodzona przez deskarza, natomiast wśród moich znajomych jak dotąd nikt jeszcze nie został uszkodzony przez narciarza.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka była pierwsza informacja jaką znajomy otrzymał zaraz po wypadku.

Deskarz podobno uszkodził jeszcze kilka innych osób, więc go zatrzymano.

Po wylegitymowaniu okazało się że to nie Ukrainiec, tylko Białorusin.

Połamany w Zakopanem znajomy jest już trzecią osobą spośród moich znajomych, która została uszkodzona przez deskarza, natomiast wśród moich znajomych jak dotąd nikt jeszcze nie został uszkodzony przez narciarza.

Cześć

Zwiał z miejsca wypadku ale go zatrzymano i zaraz po wypadku znajomy otrzymał info??

Rozumiem, że było tak:

Koleś spowodował wypadek w którym ucierpiał Twój znajomy oraz kilka innych osób i uciekł. Ktoś usłyszał wschodniosłowiańskie narzecze i uznał, że to Ukrainiec i taką plotke usłyszał Twój znajomy. Gościa ścigano i złapano. Po wylegitymowaniu okazało się, że to Białorusin.

Pytanie co dalej bo jest to ewidentna ucieczka z miejsca wypadku a to już jest chyba jakiś paragraf - tak mi się przynajmniej wydaje. Czyli Policja itd..

Czy tak było?

Pozdrowienia


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się kiedyś może spotkamy to ci postawię całą flaszkę jacka danielsa za ten post.

Pozdrawiam.

A dziekuje dziekuje, pod koniec marca powinienem byc w Moenie i bombardino wystarczy :)

 

Możemy się złożyć :)

JW :)

 

Cześć

Brak umiejętności nie zwalnia od odpowiedzialności.

To, że się uczysz pozwala Ci walić w innych? Dziwna logika...

Pozdro

Gdzie tam było moje przyzwolenie na "walenie" w innych?

Pisałem, żeby jeździć bezpiecznie i zgadzam się, że wszyscy, łącznie z uczącymi się powinni uważać na innych, :)


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Panowie może zamiast "blebleble" poczekajmy aż ta arcyciekawa sprawa się zakończy.

Autor tematu jest proszony o uzupełnianie informacji jak się ona toczy.

To fakt - ostatnie kilkanaście postów to classic offtopic. 

W styczniu Hestia złożyła deklarację, że zajmie się tą sprawą i będzie kontaktowała się ze stroną "poszkodowaną". Od tamtej pory cisza. Oby nie przed burzą. 


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

To fakt - ostatnie kilkanaście postów to classic offtopic. 

W styczniu Hestia złożyła deklarację, że zajmie się tą sprawą i będzie kontaktowała się ze stroną "poszkodowaną". Od tamtej pory cisza. Oby nie przed burzą. 

 

Niespodziewanie, podobne pismo dostał z niemieckiej kancelarii prawnej mój Syn.

Nie chcąc zaśmiecać tego wątku, założyłem własny - http://www.skiforum....elarii-prawnej/


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...