Skocz do zawartości

Jak zabezpieczacie zdzierające się palce w rękawiczkach?


BraCuru

Rekomendowane odpowiedzi

Widziałem parę lat temu prosa, który nowe rękawice SB od razu poddał ulepszeniu polegającym na zalaniu z zewnątrz końcówek palców rękawiczek w jakimś silikonie, gumie. Dzięki temu żywotność rękawiczek snowboard wydłuża się kilkukrotnie.

Moje rękawiczki zwykle sypią się po 2 sezonach właśnie poprzez rozdarcie palców. 

Macie pomysły jakie silikony użyć? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert, dlaczego niby nie to forum? Nie przeganiaj użytkownika wrzucającego świetne relacje z wyjazdów...

Problemów ze ścieraniem się palców nie stwierdziłem w skórzanych rękawicach, w tekstylnych tak, ale skóra była dla mnie rozwiązaniem wystarczającym. Słyszałem tylko o zabezpieczaniu wewnętrznej strony dłoni u extreme carvingowców za pomocą wyciętych kawałków baniaków 5l (ucho na kciuk).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BraCuru, nie wiem czy silikon to dobry pomysl z uwagi na slaby poslizg. Kiedys byly dostepne rekawice z palcami wzmocnionymi kevlarem i bylo toto nie do zdarcia a i slizgalo sie pieknie. Bez poslizgu dloni latwiej o kontuzje palcow...

dzięki za info. Kevlar puszczał mi na szwach. 
A propos właściwego forum i jeśli dobrze odczytałem to chciałem napisać, że moje rękkawiczki są narciarskie a nie snowboardowe ;)
Dakine Cobra - wyższa półka, skóra i po 3 tygodniach przecierają mi się palce :( 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dakine Cobra - wyższa półka, skóra i po 3 tygodniach przecierają mi się palce :( 
 

A te uszkodzenia masz od śniegu (bardziej piąstki wtedy powinny się ścierać) czy krawędzi? Może to pytanie na wyrost, ale czy może to być kwestia sposobu trzymania nart? Dasz radę wrzucić fotę tych uszkodzeń?

 

Mam Oakleye No Exit, to był ich piąty sezon. Na lewym kciuku w tym roku przetarł się na 3 cm szew trzymający łatę wzmacniającą kciuk. Palce noszą ślady przytarć od kijów i mają kilka śladów po krawędziach, ale żadnych rozdarć nie ma. Dziwna sprawa z Twoimi rękawicami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A te uszkodzenia masz od śniegu (bardziej piąstki wtedy powinny się ścierać) czy krawędzi? Może to pytanie na wyrost, ale czy może to być kwestia sposobu trzymania nart? Dasz radę wrzucić fotę tych uszkodzeń?

 

Dziwna sprawa z Twoimi rękawicami..

Starcie skóry wynika, że jeżdżę też na SB i ciągnę palce po śniegu. 
Gdybym używał je tylko do nart nie byłoby problemu.

Dlatego chcę wzmocnić same palce jakimś materiałem. 
Myślałem, że to bardziej powszechny problem i dlatego zapytałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spotkałem kiedyś w Livigno extremecarvingowców, którzy szyli sobie takie dodatkowe rękawice zewnętrzne z wytrzymałej skóry, które zakładali do samych zjazdów. Próbowałeś okleić palce srebrną taśmą klejącą (duct tape)? Ta w czarnym kolorze nie byłaby tak bardzo widoczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spotkałem kiedyś w Livigno extremecarvingowców, którzy szyli sobie takie dodatkowe rękawice zewnętrzne z wytrzymałej skóry, które zakładali do samych zjazdów. Próbowałeś okleić palce srebrną taśmą klejącą (duct tape)? Ta w czarnym kolorze nie byłaby tak bardzo widoczna.

Slabe toto :( oklejam ale albo mi zlazi albo przeciera sie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naorawdę już nie mam problemu z rękawiczkami.kiedyś musiałem wymieniać co rok ,zawsze były poprzecinane od noszenia nart a palce się pruły ,obecnie od 5 lat używam skórzane Leki ,problem zniknął zupełnie ani śladu prucia czy przecięć ,nie mniej nieco straciły już na ociepleniu więc muszę je teraz wymienić i mimo konserwacji już skóra z lekka namaka czas na nowe ake 5 lat to super wynik a gdybym się uoarł to ze dwa latka by jeszcze pociągnęły ,kupiłem je za 349 zł na promocji i mają system wpinania kijków ,dla mnie super.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spotkałem kiedyś w Livigno extremecarvingowców, którzy szyli sobie takie dodatkowe rękawice zewnętrzne z wytrzymałej skóry, które zakładali do samych zjazdów. Próbowałeś okleić palce srebrną taśmą klejącą (duct tape)? Ta w czarnym kolorze nie byłaby tak bardzo widoczna.

http://archiwum.alle...2427322566.html Mocne estetyczne i cena zachęcająca. .... :-) Zwykle najprostsze rozwiązania są najlepsze PozdrawiamM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Slabe toto :( oklejam ale albo mi zlazi albo przeciera sie

Zależy jakie. tesa jest bardzo słaba pod tym względem albo ja coś robiłem nie tak, do tego klej się po pewnym czasie dziwnie rozlewa i wcale nie trzyma tak mocno (a przynajmniej moich spodni się nie trzymała). Najlepsza taśma, z jaką miałem do czynienia, to Alligator Tape i Gorilla Tape.

 

migu, prostszym rozwiązaniem jest nie smyranie palcami po śniegu. :D :P A tak poważniej to nie wiem czy te robocze by zdały egzamin przy extreme carvingu, do tego wyglądają jakby miały perfidnie przemakać. Jak spotkam kumpla, który się w to z powodzeniem bawi, to podpytam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



Zależy jakie

migu, prostszym rozwiązaniem jest nie smyranie palcami po śniegu. :D :P A tak poważniej to nie wiem czy te robocze by zdały egzamin przy extreme carvingu, do tego wyglądają jakby miały perfidnie przemakać. Jak spotkam kumpla, który się w to z powodzeniem bawi, to podpytam.


To tylko przykład. Są i wodoodporne.

Za 5 zl to powinny wytrzymać ten jeden dxien. Oczywiście zakładane NA cienkie narciarskie. Ale to się nie przyjmie, bo za tanie i -10 do lansu...... :-)

PozdrawiamM


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

........

Za 5 zl to powinny wytrzymać ten jeden dxien. Oczywiście zakładane NA cienkie narciarskie. Ale to się nie przyjmie, bo za tanie i -10 do lansu...... :-)
........

Jakieś 35 lat temu to było podstawowe wyposażenie na "wyrwirączkę". Zakładaliśmy takie na zwykłe włóczkowe rękawiczki i jazda. W zależności od stanu liny wytrzymywały od kilku do kilkunastu godzin, bo lina zawsze miała zadziory, tylko mniej lub więcej.

Problem przemakania wtedy nie istniał, bo wszystko przemakało :D .

Teraz to chyba mógłby być sprzęt hipsterski ;) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za 5 zl to powinny wytrzymać ten jeden dxien. Oczywiście zakładane NA cienkie narciarskie. Ale to się nie przyjmie, bo za tanie i -10 do lansu...... :-)

Jeśli tylko to miałoby szansę się sprawdzić, myślę że chłopaki nie kombinowaliby z zabezpieczaniem rękawic plastikiem z baniaków 5-litrowych. Lans dawno powinien wyjść i nie wrócić. Ale wystarczy popatrzeć jak jadą i wszystko się sumuje jak trzeba. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś 35 lat temu to było podstawowe wyposażenie na "wyrwirączkę". Zakładaliśmy takie na zwykłe włóczkowe rękawiczki i jazda. W zależności od stanu liny wytrzymywały od kilku do kilkunastu godzin, bo lina zawsze miała zadziory, tylko mniej lub więcej.

Problem przemakania wtedy nie istniał, bo wszystko przemakało :D .

Teraz to chyba mógłby być sprzęt hipsterski ;) .

Ale wtedy były w takich szaro-burych kolorach..... nie to co teraz. :-)

Na wyrwiłapie kresem używalności były uwalenie czarnym smarem 'na wylot'... masz racje- jakoś nigdy nie przyszło mi do głowy sprawdzac czy przemakały. W koncu ile dni w roku jexdzi sie w deszczu extremecarving..... :-) :-).

 

PozdrawiamM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...