Skocz do zawartości

nikon255 - doskonalenie umiejętności


nikon255

Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, Marcos73 napisał:

@star Ty się nie śmiej tylko przyjedź, miejsce się znajdzie, a i holzwagena masz to wyjedziesz.

pozdrawiam

ps. Na skuterach też jest gdzie pogonić.

Co ty kombi z napędem na przód to porażka, jak jeszcze bagażnik pełny.

No chyba, ze podjazd tyłem...

ps ładnie się prezentujecie z Nikonem, jazda równoległa, tak to widzę, skracajcie tylko w jedna strone... a Mitek w druga

Edytowane przez star
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Marcos73 napisał:

Serdecznie zapraszamy do Zwardonia. Może Adam nas ustawi, dwóch pacjentów - jeden problem 😉, powinno dać się zrobić. Białe mam 157 - reszta parametrów owiana tajemnicą 😉.

Wiem, że masz daleko, ale Beatka z Elą z Poznania dały radę. Ty masz chyba bliżej.

pozdrawiam

Tu tez Poznan. Jednak wyzwaniem jest dwojka szkrabow. Jeden na cycku, a druga dopiero co zainicjowana w wieku 2 lat 10 miesiecy 😍 

PS dolaczylem do bandy bezkijkowcow 🤣

 

 

 

Edytowane przez nikon255
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, nikon255 napisał:

Tu tez Poznan. Jednak wyzwaniem jest dwojka szkrabow. Jeden na cycku, a druga dopiero co zainicjowana w wieku 2 lat 10 miesiecy 😍

 

 

 

Piękna panna będzie z niej narciarz... tylko nie wychowaj jej na Tomka...

 

Edytowane przez star
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, star napisał:

Co ty kombi z napędem na przód to porażka, jak jeszcze bagażnik pełny.

No chyba, ze podjazd tyłem...

ps ładnie się prezentujecie z Nikonem, jazda równoległa, tak to widzę, skracajcie tylko w jedna strone... a Mitek w druga

Cze

Bo ja miałem 3m promień, a Mitek 30 😉, no nie mógł się zgrać - chociaż się starał i do pewnego momentu nawet to szło.

pozdrawiam

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

To jest idealny wiek do takich właśnie zabaw. Uważam, że robisz znakomitą robotę. Córa już samodzielnie stoi na nartach więc najgorsze masz za sobą. Polecam Ci z doświadczenia:

- jeździj przy niej cały czas plugiem to zacznie mimowolnie tak ustawiać nartki

- jeżeli to nie jest niezbędne to jak najmniej dotykania a jeżeli już to za rączki i puszczając tak, żeby czuła, że jest cały czas asekurowana jak coś tam (Tata zawsze pomoże!) ale żeby wyważała się sama

- może dłuższe nartki. Ja zaczynałem na 80cm (Kacper wielu 2l i 10m a Amelka w wieku 2l i 4m) i dzieci jak złapią posuw i posuw boczny to nie mają problemu a jak nartka zbyt krótka to czy bokiem czy przodem nie ma znaczenia i z edukacji nici.

- pamiętaj o bardzo krótkim cyklu takich dzieci. U nas było czasami tak, że po założeniu butów, nartek, uporządkowaniu i przejechaniu 10 metrów była utrata zainteresowania.

- nie zwracaj uwagi na pozycję, machanie rękami, odchylenie itd. dzieci tak się wyważają, ważne żeby robiły to samodzielnie i poczuły wyważenie

Pozdrawiam Cię serdecznie i bądź cierpliwy

Edytowane przez Mitek
  • Like 2
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Marcos73 napisał:

Cze

Bo ja miałem 3m promień, a Mitek 30 😉, no nie mógł się zgrać - chociaż się starał i do pewnego momentu nawet to szło.

pozdrawiam

Cześć

He he... ja miałem 18 m i jak zacząłeś zacieśniać to musiałem zawężać łuk żeby wypadało w fazie bo skrobać nie wypadało. Chociaż w jednej miałem camber a w drugiej rocker więc koncentrowałem się raczej nad symetrią jazdy.

A co do rozstawu - bo była o tym mowa - to obaj macie fajny naturalny rozstaw umożliwiający każdy rodzaj jazdy. Gdzieś się Marku rozjechaliśmy ale był taki moment, że jechałem śmig na rozstawie pół metra i idzie zupełnie ładnie - z ciętym już gorzej...

Pozdro

 

Edytowane przez Mitek
  • Like 3
  • Thanks 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, nikon255 napisał:

Tu tez Poznan. Jednak wyzwaniem jest dwojka szkrabow. Jeden na cycku, a druga dopiero co zainicjowana w wieku 2 lat 10 miesiecy 😍 

PS dolaczylem do bandy bezkijkowcow 🤣

 

 

 

Ty się dziećmi nie zasłaniaj, a w Zwardoniu to i tak nie ma gdzie uciec, no na Słowację tylko, plac do nauki jest, jakiś instruktor też się znajdzie, Żoną się zaopiekujemy. Jak nie jeździ na nartach to da w palnik z Ewką i prześpią cały wyjazd. co się martwisz na zapas. Człowieku ......

pozdrawiam

  • Like 2
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, nikon255 napisał:

Tu tez Poznan. Jednak wyzwaniem jest dwojka szkrabow. Jeden na cycku, a druga dopiero co zainicjowana w wieku 2 lat 10 miesiecy 😍

 

Super mała. Gratulacje. 🙂 Nie protestowała? Moja wnuczka w tym wieku odmówiła. Podobnie zreszta jak jej mama, czyli moja córka. Obie zaczęły w okolicach 4 lat.

Ale właśnie dzięki Tobie sobie uzmysłowiłem, że mój wnuk zaczął dokładnie w wieku Twojej córy. 2 lata 10 miesięcy. Pierwszy zjazd z pomoca instruktora w Kitzbuhel.  https://photos.app.goo.gl/xT9QdbgyrBkFCfhL8

Edytowane przez a_senior
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, a_senior napisał:

Super mała. Gratulacje. 🙂 Nie protestowała? Moja wnuczka w tym wieku odmówiła. Podobnie zreszta jak jej mama, czyli moja córka. Obie zaczęły w okolicach 4 lat.

Szczęściarze jesteście, mój odmawiał do 9-go roku życia. Pierwsze słowa jak zaczął mówić - zamiast Tata czy Mama było: "Nie, dziękuję, nie skorzystam" 🙂

pozdrawiam

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Marcos73 napisał:

Szczęściarze jesteście, mój odmawiał do 9-go roku życia. Pierwsze słowa jak zaczął mówić - zamiast Tata czy Mama było: "Nie, dziękuję, nie skorzystam" 🙂

Bo się nie starałeś. 🙂 Ja zacząłem narty w innych czasach i też się opierałem. Ojciec chciał mnie brać na jazdy na Kasprowym już w wieku 8-9 lat. A przypominam, że była to końcówka lat 50-tych. Zdecydowanie wolałem łyżwy. W końcu ojcu się udało mnie namówić, ale miałem wtedy 13 lat.

Edytowane przez a_senior
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, a_senior napisał:

Bo się nie starałeś. 🙂 Ja zacząłem narty w innych czasach i też się opierałem. Ojciec chciał mnie brać na jazdy na Kasprowym już w wieku 8-9 lat. A przypominam, że była to końcówka lat 60-tych. Zdecydowanie wolałem łyżwy. W końcu ojcu się udało mnie namówić, ale miałem wtedy 13 lat.

Ja się nie starałem? Człowieku, jeszcze się nie urodził, a już miał komplecik na narty 🙂. Co sezon do Rotundy na wymianę sprzętu, co roku obiecywał, że będzie jeździł. Z rowerem też tak było. Skaranie boskie z tymi bachorami.

pozdrawiam

  • Like 1
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Marcos73 napisał:

Szczęściarze jesteście, mój odmawiał do 9-go roku życia. Pierwsze słowa jak zaczął mówić - zamiast Tata czy Mama było: "Nie, dziękuję, nie skorzystam" 🙂

pozdrawiam

Hanna Gąsienica Daniel matka naszej alpejki jak miała 9 lat zjezdziala z Koziego i Miedzianego... ja z Gubałówki i tej górki przy dworcu w Zakopcu ew. naszej skierniewickiej w parku... i jeszcze na wsi w Woli Wysokiej wprost na bagna i moczary... z gorki na pazurki

https://www.portalgorski.pl/artykuly/ludzie-gor/7646-anna-gasienica-daniel-ze-schroniska-na-hali-ornak

Edytowane przez star
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, a_senior napisał:

Tej krakowskiej Rotundy? Giełdy?

Tak - dokładnie tej. Syn miał co roku nowy sprzęt (używany - z wymiany). Oczywiście wszędzie z nami jeździł w góry, buty tylko delikatnie niszczył, bo w nich chodził. Nart nie używał, ale próby były, jednakże bezskuteczne.

pozdrawiam

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Marcos73 napisał:

Tak - dokładnie tej. Syn miał co roku nowy sprzęt (używany - z wymiany). Oczywiście wszędzie z nami jeździł w góry, buty tylko delikatnie niszczył, bo w nich chodził. Nart nie używał, ale próby były, jednakże bezskuteczne.

Na tej giełdzie też nakupowałem i nasprzedawałem sporo dziecięcych sprzętów. Lata 90 i 00. Potem giełdę zlikwidowano albo przeniesiono. Nawet nie wiem kiedy. Ciekaw jestem co było dalej z nartami syna. Ile ma teraz lat? Chodził do jakis klubów? A inne dzieci?

PS Nikon, sorry za wtręty do Twojego wątku, ale temat mnie zaciekawił. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, a_senior napisał:

Na tej giełdzie też nakupowałem i nasprzedawałem sporo dziecięcych sprzętów. Lata 90 i 00. Potem giełdę zlikwidowano albo przeniesiono. Nawet nie wiem kiedy. Ciekaw jestem co było dalej z nartami syna. Ile ma teraz lat? Chodził do jakis klubów? A inne dzieci?

PS Nikon, sorry za wtręty do Twojego wątku, ale temat mnie zaciekawił. 

Cześć

Syn ma teraz lat 15, więc na giełdę jeździłem w latach 2010-2013/14, a przynajmniej tak mi się zdaje. Później to padło, jakiś remont był i przenieśli to chyba na Balice. Już nie pamiętam. Sporo sprzętu tam kupiłem jak córka była mała, ale to było z 20 lat temu. Potem jak zaczęła jeździć w klubie to był taki sklep na Dajworze - gość sprowadzał z Austrii rzeczy nowe, niszowe - tak ogólnie niedostępne wtedy jeszcze. Masę miał komórek juniorskich, wysokich modeli nart sportowych, buty, Leki też handlował. Rękawiczki leki i kurtkę Fischer mam do dzisiaj. Syn jeszcze się szkoli w klubie, ale to ostatnie lata - póki na studia nie pójdzie - dopiero pierwsza liceum, więc jeszcze 3 sezony będzie jeździł, potem może jakiś akademicki - kto wie.

pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, a_senior napisał:

Ten sklep na Dajworze pamietam. Też tam cos kupiłem w dobrej cenie. A w jakim klubie są/były dzieci?

Sport Szok - mamy pod nosem, no i właściciel jest wykładowcą na AWF - mamy do dyspozycji obiekty AWF-u. Bo zajęcia mają praktycznie cały sezon. Mają swój obiekt w Rytrze. Dobrze opiekują się dziećmi, dobrze jest to zorganizowane, ale nie ma takiego parcia na wynik, raczej nauka narciarstwa, życie w harmonii ze sportem oraz, bardzo ważne - nauka samodzielności. Córka i syn tam uczęszczali. Chociaż w tym sezonie Wojtek Dulczewski, kolega klubowy został Akademickim MP w SL, pokonując tuzy polskiego narciarstwa. Coś się chyba syn tam naumie🙂

pozdrawiam

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, nikon255 napisał:

Tu tez Poznan. Jednak wyzwaniem jest dwojka szkrabow. Jeden na cycku, a druga dopiero co zainicjowana w wieku 2 lat 10 miesiecy 😍 

PS dolaczylem do bandy bezkijkowcow 🤣

 

Świetna jazda i dobra zabawa. Bawcie się, lepcie bałwana, rysujcie na śniegu itp. Za chwilkę (przyszły lub jeszcze kolejny sezon) ustaw jej slalom z gałązek lub szyszek, sporo teraz "Kubusiowych" przeszkód jest przy taśmach.

Pamiętaj jak będziecie zjeżdżać z "dużej góry", żadnych szelek i tego typu wynalazków.  

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Marcos73 napisał:

Nikon, no widzę że mamy dużo wspólnego, szczególnie te białe narty - najlepsze, a moje ulubione. Ja mam poprzedniczkę - porządniejszą. Chociaż ostatnio zauważyłem, że kształt narty jest co najmniej dziwny.

U mnie aż tak kolorowo nie jest, jeszcze się nie wyleczyłem - ale walczę.

Póki co to raczej nie powinniśmy razem jeździć, bo wszyscy pomyślą że tak powinno się skręcać w lewo 😉

pozdrawiam

A to te najlepsze.

IMG_2002.thumb.jpg.721d8362de3699724548738978d3f7bc.jpg

Reszta mizerota już - monotematycznie, raczej biało i wąsko.

890961900_IMG_19702.thumb.jpg.24a5fe651397c485c6852a1f31b98ce4.jpg

 

 

Marek, ale ściany to byś oskrobał, ja wiem, ze zamiast na tynk, to ostatnia kasa na narty idzie, ale weź...

4 godziny temu, Marcos73 napisał:

Ja się nie starałem? Człowieku, jeszcze się nie urodził, a już miał komplecik na narty 🙂. Co sezon do Rotundy na wymianę sprzętu, co roku obiecywał, że będzie jeździł. Z rowerem też tak było. Skaranie boskie z tymi bachorami.

pozdrawiam

A jak dobierałeś rozmiar zanim się urodził? Co roku coraz większy? 

2 godziny temu, a_senior napisał:

Na tej giełdzie też nakupowałem i nasprzedawałem sporo dziecięcych sprzętów. Lata 90 i 00. Potem giełdę zlikwidowano albo przeniesiono. Nawet nie wiem kiedy. Ciekaw jestem co było dalej z nartami syna. Ile ma teraz lat? Chodził do jakis klubów? A inne dzieci?

PS Nikon, sorry za wtręty do Twojego wątku, ale temat mnie zaciekawił. 

Giełda dalej na Balicach w hali hula, całkiem spory ruch tam jest. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, star napisał:

Piękna panna będzie z niej narciarz... tylko nie wychowaj jej na Tomka...

 

Jakiego Tomka? 😋

8 godzin temu, Marcos73 napisał:

Ty się dziećmi nie zasłaniaj, a w Zwardoniu to i tak nie ma gdzie uciec, no na Słowację tylko, plac do nauki jest, jakiś instruktor też się znajdzie, Żoną się zaopiekujemy. Jak nie jeździ na nartach to da w palnik z Ewką i prześpią cały wyjazd. co się martwisz na zapas. Człowieku ......

pozdrawiam

Do Zwardonia mieliśmy jechac 2 czy 3 sezony temu, ale ni stąd ni z owad zaczely sie dzieci rodzic😂 zonka jezdzi, wiec tez skorzysta. Jest w "ekipie" jak to mowi Emi 😎

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mitek Emi juz w grudniu wiedziala, ze beda narty. Staralem sie ja pozytywnie nastawic. Widziala jak mama, tata, wujki i inne dzieci jezdza. Chyba jej sie spodobalo z samego ogladania. Plan byl taki zeby wypozyczyc sprzet i zobaczyc co sie zadzieje. Spontan. Od poczatku w gre wchodzila tylko jazda "z tata". Zadnych instruktorów. Niestety w Czarnej Gorze z tasm moga korzystac tylko instruktorzy, wiec skutecznie utrudniaja nauke najmłodszym. Buty, narty zalozone. Troche sie pokrecila przy wypozyczalni, pare raz sie zsunęła z gorki i padlo haslo ona chce tam na duza gore. Duza gora odblokowala dostęp instruktora. Szybka akcja i na poczekaniu udalo sie zalatwic instruktora. Minimum 1h, trudno. Najwyzej po 15min bedzie koniec lekcji. Jezdzili 50min, frajde miala do samego konca. Wkoncu weszlo zmęczenie i chciala do domu. Drugiego dnia na pytania czy dzis tez idziemy na narty udawala ze tego nie slyszy 😂 Trzeciego dnia po kontroli warunkow na talerzyku stwierdzilem ze zaryzykuje wjazd. Chetna byla, wiec poszlismy. Po 4 wjazdach i zjazdach bylem wykończony. Szok. Przez bramki na rekach, na talerzyku musialem ja podtrzymywac, na gorze znow na rekach zeby szybko ewakuowac sie z orczyka i do tego ta jazda tylem 😄 no nic, warto bylo. Dziecko szczesliwe, ojciec tez! Chyba jeszcze ma troche za malo sily. Drobinka z niej. Latem planujemy rolki, do zimy zrobi progres. Kolejny sezon moze bedzie zjezdzac samodzielnie z asysta w razie wu 🙂

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, moruniek napisał:

Świetna jazda i dobra zabawa. Bawcie się, lepcie bałwana, rysujcie na śniegu itp. Za chwilkę (przyszły lub jeszcze kolejny sezon) ustaw jej slalom z gałązek lub szyszek, sporo teraz "Kubusiowych" przeszkód jest przy taśmach.

Pamiętaj jak będziecie zjeżdżać z "dużej góry", żadnych szelek i tego typu wynalazków.  

I żadnej taśmy. Od razu na talerzyk.

Super właśnie, że masz możliwość wożenia jej na nodze.

No i niech ogląda zawody narciarskie PŚ - jak się jej spodoba - to znakomita indoktrynacja.

I jak jest chęć to drąż temat do bólu bo w przyszłym roku zaczniesz od nowa.  Szkoda, że juz koniec sezonu bo jakby jeszcze ze dwa tygodnie to by zaczęła jeździć samodzielnie.

Na talerzyku na nodze podtrzymuj jedna ręką za kurtkę na plecach i tak ją możesz swobodnie zdjąć z wyciągu (tylko kurtka zapięta być musi 🙂).

Do jazdy tyłem i w ogóle do uczenia takiej małej dziewczynki weź narty żony - łatwiej się biega. Nie bój się jej puszczać - najwyżej się wywróci - musi, ale na śniegu nic się jej nie stanie. Jej Zaruski nie dotyczy... jeszcze. Później zawsze ją dogonisz i złapiesz. Jak już będzie jeździć sama to tak jak pisze Krzysio - slalomiki, góreczki, omijanie taty, przejeżdżanie między nogami taty i... bardzo ważna rzecz, bardzo ważna: Ty też masz się bawić, nie udawać, tylko bawić bez napinki, bez oczekiwań!!

Pozdro

Edytowane przez Mitek
  • Like 4
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...