Skocz do zawartości

My krótki skręt - by Robert


be_rcik

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki za zaproszenie, właśnie na mapie wygooglowałem, gdzie jest Czarny Groń.

Na razie jestem zajętym człowiekiem, ale jeśli w marcu będzie śnieg ... zdecydowanie wpadnę :)

 

Pozdro

 

Robert

Cześć

Byłoby super bo planuję trochę takich narciarskich zabaw w formie pokazów (jazda synchroniczna, balet) oraz rywalizacji (jazda na dwóch różnych nartach, jazda na max ilość skrętów itp. i śmig w rozpiętych butach mógłby być niezła zabawą - mówię całkiem poważnie - a do każdej z konkurencji przydałaby się ogarnięta osoba.

Z Warszawy będzie jechała mocna ekipa, domki są wszystkie zarezerwowane i jest jeszcze chyba 6 czy 5 wolnych. Ceny mamy naprawdę bardzo dobre. na dniach ukaże się komunikat ze wszystkimi informacjami.

Pozdrowienia serdeczne


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 179
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

 

Byłoby super bo planuję trochę takich narciarskich zabaw w formie pokazów (jazda synchroniczna, balet) oraz rywalizacji (jazda na dwóch różnych nartach, jazda na max ilość skrętów itp. i śmig w rozpiętych butach mógłby być niezła zabawą - mówię całkiem poważnie - a do każdej z konkurencji przydałaby się ogarnięta osoba.

Z Warszawy będzie jechała mocna ekipa, domki są wszystkie zarezerwowane i jest jeszcze chyba 6 czy 5 wolnych. Ceny mamy naprawdę bardzo dobre. na dniach ukaże się komunikat ze wszystkimi informacjami.

 

Może być na wariata:

 

albo guma w majtkach:

 

albo stromy offroad, to był ciężki kawałek:

https://www.youtube....?v=1anIDo946pw:

 

nie wiem czy na czarnym groniu takie są ;)

:-)


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Po ogladnieciu filmiku "narty off " i zobaczeniu cie na stromszej trasie, widoczne jest ze musisz poprawic kilka rzeczy aby ta jazda byla bardziej plynna.

Pierwsza rzecz to balans w plaszczyznie przod/tyl.

 

W tej chwili pierwszy staw ktory uzywasz ,to sa twoje kolana. Powoduje to ze jestes bardziej na tylach nart.

Blokuje to twoja skretnosc nogami i balans na zewnetrznej narcie.

 

Aby skrecic uzywasz rotacji gornej czesci ciala i bioder.W ostatniej fazie skretu dociskasz staw skokowy zewnetrznej narty co powoduje poglebienie rotacji bioder i odjazd zewnetrznej narty. Podpierasz sie wtenczas na wewnetrznej narcie!

 

Postaraj sie najpierw uzywac staw biodrowy, pozniej kolana a na koncu staw skokowy. To ci ulatwi skretnosc nog a przede wszystkim " seperation"

pomiedzy tzw " upper and  lower body"

 

To z koleji doprowadzi do "angulation" , lepszego balansu na zewnetrznej narcie i dobrego krawedziowania.

 

Pozdrawim

Ja pier...lę to aż tak mozna skomplikować jazdę na nartach? :D Ja co bym nie robiłi tak nie przeskoczę mojego zsuwania się z górki.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pier...lę to aż tak mozna skomplikować jazdę na nartach? :D Ja co bym nie robiłi tak nie przeskoczę mojego zsuwania się z górki.

Piotr mieszka i uczy w Kanadzie, więc siłą rzeczy używa od czasu do czasu specjalistycznych terminów angielskich.

Nie jest bardzo łatwo zrozumieć dokładnie o czym pisze, także dlatego, że wchodzi głęboko w analizę jazdy.

Ale warto się chwilę przyłożyć i na miejscu Roberta bym to zrobił, a i napisał do Piotra gdym miał wątpliwości...

 

Tadek


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Po ogladnieciu filmiku "narty off " i zobaczeniu cie na stromszej trasie, widoczne jest ze musisz poprawic kilka rzeczy aby ta jazda byla bardziej plynna.

Pierwsza rzecz to balans w plaszczyznie przod/tyl.

 

W tej chwili pierwszy staw ktory uzywasz ,to sa twoje kolana. Powoduje to ze jestes bardziej na tylach nart.

Blokuje to twoja skretnosc nogami i balans na zewnetrznej narcie.

 

Aby skrecic uzywasz rotacji gornej czesci ciala i bioder.W ostatniej fazie skretu dociskasz staw skokowy zewnetrznej narty co powoduje poglebienie rotacji bioder i odjazd zewnetrznej narty. Podpierasz sie wtenczas na wewnetrznej narcie!

 

Postaraj sie najpierw uzywac staw biodrowy, pozniej kolana a na koncu staw skokowy. To ci ulatwi skretnosc nog a przede wszystkim " seperation"

pomiedzy tzw " upper and  lower body"

 

To z koleji doprowadzi do "angulation" , lepszego balansu na zewnetrznej narcie i dobrego krawedziowania.

 

Pozdrawim

Macie wszyscy rację, ta górka przerosła mnie po prostu. I wcale się z tym nie kryje. Na pewno była stroma (sama góra Pitztal), część nieprzygotowana, śnieg niestety trzydniowy, ciężki, trochę wyjeżdzony. Ja na dosyć sztywnych SLkach AK.

 

Ale było fajnie ;-)

Dzięki za rady, niestety kiedyś przeczytałem, że na luźnym śniegu powinno się obciążać tyły. Ponieważ dużo jeździłem na nartach dłuższych "typ GS shop", to rzeczywiście to pomagało nie zakopać się i niestety tak mi zostało. Ale szybko się odzwyczaję :D

 

No i gdzieś tam w połowie zabrakło poweru w nogach, co widać

 

pozdrawiam

 

Robert


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Po ogladnieciu filmiku "narty off " i zobaczeniu cie na stromszej trasie, widoczne jest ze musisz poprawic kilka rzeczy aby ta jazda byla bardziej plynna.

Pierwsza rzecz to balans w plaszczyznie przod/tyl.

 

W tej chwili pierwszy staw ktory uzywasz ,to sa twoje kolana. Powoduje to ze jestes bardziej na tylach nart.

Blokuje to twoja skretnosc nogami i balans na zewnetrznej narcie.

 

Aby skrecic uzywasz rotacji gornej czesci ciala i bioder.W ostatniej fazie skretu dociskasz staw skokowy zewnetrznej narty co powoduje poglebienie rotacji bioder i odjazd zewnetrznej narty. Podpierasz sie wtenczas na wewnetrznej narcie!

 

Postaraj sie najpierw uzywac staw biodrowy, pozniej kolana a na koncu staw skokowy. To ci ulatwi skretnosc nog a przede wszystkim " seperation"

pomiedzy tzw " upper and  lower body"

 

To z koleji doprowadzi do "angulation" , lepszego balansu na zewnetrznej narcie i dobrego krawedziowania.

 

Pozdrawim

 

Cześć,

 

we wcześniejszych wątkach Nico130 i Lobo pisali, że skręt zaczyna się od stopy właśnie. Ty piszesz, że odwrotnie. Jak dla mnie, skręty rozpoczynane od stóp są dynamiczniejsze, no ale ja się dopiero uczę. Jak to w końcu jest.

 

Pozdrawiam
 


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

 

we wcześniejszych wątkach Nico130 i Lobo pisali, że skręt zaczyna się od stopy właśnie. Ty piszesz, że odwrotnie. Jak dla mnie, skręty rozpoczynane od stóp są dynamiczniejsze, no ale ja się dopiero uczę. Jak to w końcu jest.

 

Pozdrawiam
 

Cześć

To jest zawsze ruch wieloelementowy i nie zawsze jest dokładnie tak samo. Piotr jest najlepszym narciarzem jakiego widziałem na forumowych filmach.

Pozdrowienia


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Aby pozbyc sie jakiegos zlego nawyku potrzeba 60 godzin poprawnej repetycji tego nowego ruchu. Dla niektorych to conajmniej 2 sezony ;-)

 

Naprawdę 60 godzin jazdy?Teraz jest jasne,dlaczego rozsądniej jest uczyć się pod okiem instruktora-kto ma tyle czasu i samozaparcia,żeby potem wykorzeniać złe nawyki?

Na zachodzie to powszechna tendencja.Ale u nas nadal są tacy,co propagują pogląd:pożycz narty i idź na stok,to bardzo łatwe,popatrzysz na innych i będzie git.

A z wielkim prawdopodobieństwem-nie będzie.Tylko nie wysuwajcie jakiś pojedynczych znanych Wam osobiście przypadków,bo to nie wyjątki tworzą regułę,tylko szara większość.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Narciarzem można być genialnym, ale nie koniecznie dobrym nauczycielem. Przynajmniej w słowie pisanym.  Pojęcie balansu jest tak szerokie, że znaczy wszystko i nic. Jeśli się mówi o balansie do kursantów(bo jazda na nartach to jeden wielki balans) i pokazuje praktycznie stosowne ćwiczenia, by poprawić ten balans, to jest wszystko w porządku. Kursanci się skupiają na ćwiczeniach balansu i  samo słowo ma małe znaczenie, jedynie ćwiczenia. Natomiast pisanie popraw balans, to się wiele nie różni od powiedzenia-naucz się jeździć. No i nie można poprawić dziesięciu elementów na raz . Nieraz można wiele osiągnąć jadąc szybciej, niż się zwykle jeździ i bardziej, delikatnie lekko. I nie koniecznie musi się coś wkładać. Odnosi się to młodych ludzi, sprawnych i odważnych. A nie do zgredów, których się uczy kolejnych elementów i którzy i tak wiele się nie nauczą, ale są dobrym dostarczycielem diengów.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jag24, ja brałem instruktora. Ale trafiłem też na takiego, że pytając go "od czego zacząć inicjację skrętu" to sam nie wiedział co odpowiedzieć. Może problem leży nie tylko w uczniach ale i w nauczycielach

Jasne,bywają tacy instruktorzy,co mówią:"patrz na mnie i rób to samo" i nic więcej nie potrafią.Na dzieci to działa,na dorosłych -raczej nie.W przypadku błędów technicznych instruktor musi je najpierw dostrzec,potem powiedzieć o tym tak,żeby dało się zrozumieć,a na koniec wytłumaczyć,jak to poprawić. To wcale nie łatwe zadanie (dla instruktora).A potem już trudność dla kursanta-60 godzin jazdy z kontrolą (mówi to Piotr Smolik więc wierzę mu na słowo) i mamy błąd wyeliminowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezdzisz dobrze ale od ciebie tylko zalezy czy chcesz jezdzic lepiej :-)

Nie wiedzialem odpowiednich zwrotow narciarskich w jezyku polskim wiec zastosowalem angielskie. Mam nadzieje ze zrozumiales. Jazda na tylach to MIT, wiec nie staraj sie tego robic, szkoda nog i czasu. Aby pozbyc sie jakiegos zlego nawyku potrzeba 60 godzin poprawnej repetycji tego nowego ruchu. Dla niektorych to conajmniej 2 sezony ;-)

 

Pozdrawiam

Dzięki, miło ... wiem że będę jeździł lepiej. :)

Mniej więcej zrozumiałem. Pewnie nie tyle żebym sam to wdrożył, ale wszystko w swoim czasie. Wiem ze to mit, ale na szczęście takich przejazdów offpiste jak tu na filmie zrobiłem w życiu może 20. Więc nawyków aż takich chyba nie mam.

 

Pozdrawiam

 

Robert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne,bywają tacy instruktorzy,co mówią:"patrz na mnie i rób to samo" i nic więcej nie potrafią.Na dzieci to działa,na dorosłych -raczej nie.W przypadku błędów technicznych instruktor musi je najpierw dostrzec,potem powiedzieć o tym tak,żeby dało się zrozumieć,a na koniec wytłumaczyć,jak to poprawić. To wcale nie łatwe zadanie (dla instruktora).A potem już trudność dla kursanta-60 godzin jazdy z kontrolą (mówi to Piotr Smolik więc wierzę mu na słowo) i mamy błąd wyeliminowany.

 

Z własnych obserwacji widzę, że faktycznie utrwalenie ruchów to dobre kilkadziesiąt godzin.

W zeszłym roku, pod koniec sezonu sporo jeździłem szybkim ciętym i szybkim skrętem z delikatnym uślizgiem. Teraz, mimo tygodnia "rozruchu (co prawda jazdy głównie inną techniką) nie jestem w stanie tego powtórzyć.. Te same narty, ta sama góra, buty, warunki. I nie idzie.

Mam tylko nadzieję, że w tym sezonie wyrobię się z utrwaleniem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z własnych obserwacji widzę, że faktycznie utrwalenie ruchów to dobre kilkadziesiąt godzin.

W zeszłym roku, pod koniec sezonu sporo jeździłem szybkim ciętym i szybkim skrętem z delikatnym uślizgiem. Teraz, mimo tygodnia "rozruchu (co prawda jazdy głównie inną techniką) nie jestem w stanie tego powtórzyć.. Te same narty, ta sama góra, buty, warunki. I nie idzie.

Mam tylko nadzieję, że w tym sezonie wyrobię się z utrwaleniem ;)

Cześć

To tylko tak Ci się wydaje, że wszystko jest "tak samo". Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

 

we wcześniejszych wątkach Nico130 i Lobo pisali, że skręt zaczyna się od stopy właśnie. Ty piszesz, że odwrotnie. Jak dla mnie, skręty rozpoczynane od stóp są dynamiczniejsze, no ale ja się dopiero uczę. Jak to w końcu jest.

 

Pozdrawiam
 

Witam

 

Tak jak napisal Mitek jest to ruch wieloelementowy. Pomysl, jak chcesz rzucic kamieniem to zaczynasz od nadgarstka? Czy, ramie, lokiec i nadgarstek. Kopnac w pilke? To zaczynasz stopa? Czy biodro - sila, kolano - kierunek, stopa - precyzja.

W narciarstwie mniej doswiadczony narciarz jak zacznie od stopy to na niej stanie ( plaska narta) i sie prostuje do gory. Bardziej techniczny narciarz zrobi to jednoczesnie przez ruch biodra, kolana i stopy przy pomocy skretnego ruchu nog .Dzieki temu staje na nowej krawedzi i zaczyna krawedziowanie przed linia spadku stoku.

Zawodnik moze w ulamku sekundy przyspieszyc ten ruch stopa ( lata trningu) ale nie zapominajmy ze on walczy z czasem. A my nie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Narciarzem można być genialnym, ale nie koniecznie dobrym nauczycielem. Przynajmniej w słowie pisanym.  Pojęcie balansu jest tak szerokie, że znaczy wszystko i nic. Jeśli się mówi o balansie do kursantów(bo jazda na nartach to jeden wielki balans) i pokazuje praktycznie stosowne ćwiczenia, by poprawić ten balans, to jest wszystko w porządku. Kursanci się skupiają na ćwiczeniach balansu i  samo słowo ma małe znaczenie, jedynie ćwiczenia. Natomiast pisanie popraw balans, to się wiele nie różni od powiedzenia-naucz się jeździć. No i nie można poprawić dziesięciu elementów na raz . Nieraz można wiele osiągnąć jadąc szybciej, niż się zwykle jeździ i bardziej, delikatnie lekko. I nie koniecznie musi się coś wkładać. Odnosi się to młodych ludzi, sprawnych i odważnych. A nie do zgredów, których się uczy kolejnych elementów i którzy i tak wiele się nie nauczą, ale są dobrym dostarczycielem diengów.

 

Pozdrawiam

Witam

 

Przeczytaj jeszcze raz moja wypowiedz, Ja dokladnie sprecyzowalem o jaka plaszczyzne Balansu mi chodz i nawet ktory staw jest uzyty. Poprzez uaktywnienie biodra( ramiona nad palcami nog) uaktywniamy miesnie ktore odpowiadaja za skrecanie nogami a to jest " rezultat" a nie nastepne 10 elementow, jak piszesz.

Co do predkosci to masz racje ze pomaga w narciarstwie ale tym co chca sie nauczyc jezdzic technicznie a nie silowo.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

pytania do Piotra Smolika:

1. Co ma piernik do wiatraka - chodzi mi o przykłady rzucania kamieniem i  i kopanie piłki - a skręcanie na nartach ?

2. Co rozumiesz pod pojęciem "skretnego ruchu nóg", "uaktywniamy miesnie ktore odpowiadaja za skrecanie nogami" ?. O jakie skręcanie nogami Ci chodzi, jak to rozumiesz ?

3. Zdajesz sobie sprawę, że są "szkoły", czy też doświadczeni instruktorzy ze stażem zawodniczym, u których wszelkie "skręty" zaczynają się od ruchu stóp, a właściwie jednej stopy. Jak się do tego odniesiesz ?.

Piotr, nie odbierz tego jako czepialstwo, łapanie za słówka, itp, itd. Po przeczytaniu Twoich wpisów nasunęły mi się po prostu takie pytania i to wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 Pomysl, jak chcesz rzucic kamieniem to zaczynasz od nadgarstka? Czy, ramie, lokiec i nadgarstek. Kopnac w pilke? To zaczynasz stopa? Czy biodro - sila, kolano - kierunek, stopa - precyzja.

W narciarstwie mniej doswiadczony narciarz jak zacznie od stopy to na niej stanie ( plaska narta) i sie prostuje do gory. Bardziej techniczny narciarz zrobi to jednoczesnie przez ruch biodra, kolana i stopy przy pomocy skretnego ruchu nog 

BS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

pytania do Piotra Smolika:

1. Co ma piernik do wiatraka - chodzi mi o przykłady rzucania kamieniem i  i kopanie piłki - a skręcanie na nartach ?

2. Co rozumiesz pod pojęciem "skretnego ruchu nóg", "uaktywniamy miesnie ktore odpowiadaja za skrecanie nogami" ?. O jakie skręcanie nogami Ci chodzi, jak to rozumiesz ?

3. Zdajesz sobie sprawę, że są "szkoły", czy też doświadczeni instruktorzy ze stażem zawodniczym, u których wszelkie "skręty" zaczynają się od ruchu stóp, a właściwie jednej stopy. Jak się do tego odniesiesz ?.

Piotr, nie odbierz tego jako czepialstwo, łapanie za słówka, itp, itd. Po przeczytaniu Twoich

 

Witam

 

Napewno dobrze wiesz, ze jak za krawedziujesz narty to masz  do czynienia z " centripetal force", grawitacja i tarciem. Jak wiesz, jak to wykorzystac to nabierasz kontow w swojej sylwetce,masz pozytywny " cross-over" nad nartami a przede wszystkim wyrabiasz 'impuls" ktory daje ci przyspieszenie.

Nasze biodra odgrywaja w tym bardzo duza role.Jest to najciezsza czesc naszego ciala i musi byc szybko przeniesina nad nartami.W tym celu uzywamy miesni bioder,uda,kolana i stope ( ruch wieloelementowy - Mitek).Jezeli stopa jest w zatwardym bucie to to miesnie( stopy) sa oslabione i zaczynamy uzywac bardziej kolano.

 

Zobacz na 1 fotke,gdzie jest biodro. Jak sie przesunelo w stosunku do fotki 5. Dopiro na fotce 5 Shiffrin zaczyna skret stopa.

 

Co do doswiadczonych instruktorow ze stazem.

 

Kazdy uczy, zeby jak najszybciej nauczyc klienta byc na krawedzi. Wiec niektorzy ucza  szybkiego ruchu stop( najlepiej " roller blades-skrety).Klient zadowolony bo robi jakis odlam carvingu i nawet mu to wychodzi a instruktor tez bo mu zademonstrowal cwiczenie ktore dziala i sa efekty.

Proble w tym ze to jest tylko cwiczenie aby polepszyc technike a nie technika jazdy. I dlatego mamy mase narciazy ktorzy poswiecaja tygodnie aby uzyskac perfekcje w tym jednym cwiczeniu zamiast zwrocic uwage na technike jazdy.

 

Przykladem sa narciaze ktorzy skrecaja stopami ale gorna czesc ciala to sopel lodu, bez zycia.

 

To jest tylko moja opinia.

 

Pozdrawiam

Załączone miniatury

  • shiffrin1.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapisać do kajetów i podkreślić wężykiem :)  :D

Jadę na wprost rowerem, naglę muszę wyminąć dziurę w jezdni przy poboczu w więc gwałtownie skręcić w lewo. Co robi moje ciało?

- przenoszę ciężar ciała na lewą stronę aby pochylić się w lewo i wykonać efektywny skręt?

- rozpoczynam skręt kierownicą w lewo aby zapoczątkować skręt i utrzymuje równowagę balansem ciała aby utrzymać ten skręt i nie upaść.

a może robię zupełnie coś innego?

 

A jak jadę na wprost to jak utrzymuje równowagę? Tułowiem, biodrami czy inna częścią ciała?

 

 

Ps. szukam precyzyjnego  opisu pozycji i skrętów narciarskich w języku angielskim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym zwrócić uwagę, że subiektywne odczucia jadącego - od czego rozpoczynają skręt - nijak się mają do obiektywnego, biomechanicznego opisu mechanizmu tego skrętu.

Dlaczego: Bo żeby wykonać jakiś świadomy (nazwijmy go "dowolnym") ruch, wykonujemy nieraz bardzo skomplikowane i znaczne ruchy przygotowujące ten dowolny ruch, całkowicie poza świadomością. Taki jest mechanizm regulacji czynności ruchowej. Czysta fizjologia.

 

A, i jeszcze jedno. Jako eksperyment myślowy przypomnę odwieczną i "nierozstrzygniętą oczywiście :D " zagadkę: "Czy ogon macha psem, czy pies macha ogonem". :)

Tadek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...