Skocz do zawartości

My krótki skręt - by Robert


be_rcik

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 179
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Ja wiem, harpia musiał oglądnąć, więc pewnie coś się później przestawiło, bądź co bądź teraz już robi. :D Estetyka wąsko prowadzonych łokci to jedyne, co mi się nie do końca podoba (no dobra, i jeszcze piankowe gacie :P ), ale ja zaś majtam łapami, jakbym miał się w powietrze wzbić, co mi ostatnio bardzo słusznie wytknął Tadeusz T. Więc ten tego. Dla mnie klasa. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznaję, nie umalowałem się. Bałem się że przy -15C mi puder się zgranuli !!!! :D

Wiem, amatorka, ale liczyłem na waszą konstruktywną krytykę i mam co chciałem !!! B)

 

Pianki mam jeszcze ze studiów, suwaki już nie działają :P

Często muszę odpinać buty, wiec nie chce mi się pasków zawsze dopinać na górze.

Dobrze że kask zapiąłem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć
Całkiem fajna jazda obdarzona jednak paroma błędami.

Od razu powiem, że pierwsze co mnie razi to brak estetyki jazdy. Widać to tak w ubiorze - niedopięte zamki, czy dyndający pas prawego buta (horror) - jak i w pewnych cechach jazdy.

Plusy:

- widać duże objeżdzenie

- ładny równy rytm

- dobra symetria pomimo, że jazda chyba lekko po trawersie

- ładna praca góra dół

- równoległe prowadzenie niezależnych nart

- pełna kontrola toru, kierunku i szybkości

Minusy

- odchylenie i niestabilność pozycji w płaszczyźnie strzałkowej

- rażąco wąskie prowadzenie łokci i przez to wbicie kija poprzez wyrzucanie go do przodu wydłużające cały ruch i destabilizujące sylwetkę

- momentami zła synchronizacja - przyczyna to te ręce

- słabe dociążenie nart w pierwszej fazie skrętu

- rwany skręt - chodzi o to, że zbyt wcześnie dociskasz krawędzie powodując ich zazębienie i wykorzystując to jako odbicie.Gdybyś cały skręt pojechał bardziej łuku i równomierniej nie byłoby takich zachwiań w jeździe a jednocześnie siłę wyrzucającą do następnego skrętu dostawałbyś nie z elementu hamującego (i wtedy jest ona skierowana w bok w dół) ale z elementu przyspieszenia skrętu przy przekraczaniu linii spadku i zwolnienia przy podkręceniu. Wtedy miałbyś wyrzut w przód w dół i dynamika jazdy byłaby większa.

Na razie tyle. W każdym razie gdyby wszyscy tak jechali śmigiem to na stokach byłoby cudownie a jak jest wiesz.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

tak mniej więcej wygląda mój krótki skręt. Wiem że sztywno, szczególnie ręce, wiem że wąsko, pozostałości po latach młodości.

Ale liczę na falę komentarzy.

 

 

Pozdrawiam

 

Robert

 

Witam

 

Ja jak Mitek. Gdyby tak wszyscy jeździli po stokach....Ale przyciskanie łokci do ciała to maniera, podobna do odwrotnej, ręce jak skrzydła samolotu. Przyciskanie jest gorsze, bo chyba blokuje ramiona. Wyrzut chmury pyłu śnieżnego z pod piętek świadczy o zbytnim docisku narty. Jazda jest nieco siłowa, brak jej tej lekkości, takiego od niechcenia przechodzenia ze skrętu w skrętu. Niedawno była tu dyskusja o koledze, który tak fajnie miękko, ale też na krawędzi wykonywał krótkie skręty. Ja bym spróbował na łatwym stoku krótkich skrętów, trzymając szerzej kijki(ale ich nie wbijając!). Tylko wychodząc od nóg - takie wężowe, płynne skręty na krawędziach, unikając ześlizgu piętki. Pozycja wysoka, bardzo lekkie wychylenie w przód. Jadąc szybciej(konieczne) powinno to wychodzić i powinno się poczuć o co tu chodzi. Piszę to z głowy, bo jakoś się widzę na stoku, tak skręcając.

 

Pozdrawiam
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, recenzje od takich forumowiczów ... :D bardzo życzliwe ... :rolleyes:

Dzięki za uwagi. Generalnie niestety jest ze mną jeszcze drętwo. Ręce wąsko, dotychczas nie odbierałem tego ze tak bardzo przeszkadzają w technice, ale zwrócę uwage. Jako większy błąd wydawały mi się wąsko narty.

Rzeczywiście jak się przyjrzałem to timing mógł być lepszy. Filmik wzięty trochę przypadkowo, nie wymagał obróbki. Pewnie znalazłby się lepszy, ale też sporo zdecydowanie gorszych :(

 

Warunki były raczej dobre, stromawo i optymalnie do krótkiego. Miał to być krótki hamujący (czyli z uślizgiem), chociaż tak do końca nie rozpoznaję typów a na temat śmigu była już dyskusja .... i po niej już śmigu nie rozpoznaję ... :D

 

Dziękuję wszystkim i pozdrawiam

 

Robert

 

PS. Najtrudniej będzie mi z coś zrobić z piankami i opaskami. Nie obiecuje poprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert.

Jesteś powyżej średniej krajowej.

To nie podlega dyskusji.

Jeśli Cię to satysfakcjonuje,możesz na niej pozostać.

Są jednak możliwości aby pójść dalej.

 

p.s. jak ktoś się przyczepi do Twoich gaci to wklej im filmik z powiewającymi taśmami boostera u zawodników PŚ.

Musisz szukać na YT rok wcześniej.

W tym sezonie moda na to minęła :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ad.1. Zdecydowanie powyżej.

 

ad.2. Zdecydowanie tak.

 

Nie no kurcze, zarumieniłem się .... :o

ad1. być może, ale zwykle jeżdżę w alpach, tam średnia jest zdecydowanie wyższa, a ostatnio bywałem w Kaurnertal, tam jeżdżą tylko pojeba... bo kto tak daleko i wysko zapitala, nie wiem czy tam średnią przekraczam

ad2. uuuuuu, tu jeszcze horyzonu nie widzę !!!! dopiero mniej więcej zrozumiałem czego nie umiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no kurcze, zarumieniłem się .... :o

ad1. być może, ale zwykle jeżdżę w alpach, tam średnia jest zdecydowanie wyższa, a ostatnio bywałem w Kaurnertal, tam jeżdżą tylko pojeba... bo kto tak daleko i wysko zapitala, nie wiem czy tam średnią przekraczam

ad2. uuuuuu, tu jeszcze horyzonu nie widzę !!!! dopiero mniej więcej zrozumiałem czego nie umiem.

Cześć

Ale jakbyś chciał pojechać na jakiś kurs instruktorski to przy takim bałaganie strojowo-sprzętowym normalny (teraz to nieczęste) egzaminator wywali Cię na początku kursu.

Sam wiesz dlaczego.

A poza tym skoro prezentujesz filmik to znaczy, że chciałbyś poznać opinie innych. Skoro tak to Twój nienarciarski luzik temu przeczy. Trzeba więc podjąć decyzję: albo luzik narciarski da radę i od razu widać, albo nienarciarski - też od razu widać i obciach.

Powiewające paski od gum czy niedopięte buty u zawodników to luzik pokazowy. W jeździe wszystko jest zapięte a jak wiuwa to znaczy, że w tym momencie pas był za długi - proste. Natomiast niedopięte spodnie czy też niedopięte buty to po prostu obciach - szkoda marnować fajny obraz jazdy prymitywnym szpanikiem.

Chyba, że po prostu miały być niedopięte buty - wtedy zaznacz i jest OK, albo same się odpięły. Jak Ci to niepotrzebne kup sobie skórzane kapce - da się jeździć - zapewniam.

 

Wpadaj Bercik do Czarnego Gronia - będziesz odpowiedzialny za konkurs "śmig w rozpiętych butach" - wchodzisz??

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Się podsumuję

Jazda na 5 w skali forum "new/old"/unified" :rolleyes:

Obniżona nota za styl spodni i pasków. :P

Wypadkowa w SF - 2.

Czyli bez zmian. Idę potrenować ... o to chodziło !!! :D

Cześć

Jeżeli maiłbym oceniać śmig w skali instruktorskiej to jest to na pewno więcej niż 5.

Wpadniesz do Czarnego Gronia serdecznie zapraszam.

Pozdrowienia


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...