Skocz do zawartości

Czy buty termoformowalne należy wygrzewać


wiesio

Rekomendowane odpowiedzi

Jakie jest Wasze zdanie w temacie jw?

Czy jeśli dobrze dopasowaliśmy buty w sklepie i po kilkunastu godzinach chodzenia w domu są nadal wygodne, należy je mimo to dopasować termicznie (botek i skorupę)?

Ja bym takich butów nie wygrzewał, a zostawił to sobie na ewentualne wygrzanie gdyby okazało się, że gdzieś cisną np po 1,2, czy 3 wyjeździe narciarskim.

A może wygrzać tylko botek - bo podobno po jakimś czasie już go nie można dopasować termicznie

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ujeżdżam drugą pod rząd parę Salomon Impact CS (teraz mam flex 110, wcześniej miałem 100). Mają termoformowalnego kapcia i częściowo wygrzewalną skorupę. Ponieważ od początku użytkowania buty leżą idealnie i nie czuje żadnych niedogodności, to zrezygnowałem z ich wygrzewania. Myślę że mogłaby tu zadziałać zasada "lepsze jest wrogiem dobrego" :) Z drugiej strony mam świadomość, że jeśli rano zapinam buta prosto po wyciągnięciu  grzałek to jakieś termoformowanie i tak następuje...

Jako ciekawostkę natomiast dodam, że zawsze do suszenia wyciągam kapcia ze skorupy. Gdy tego nie robiłem to mimo stosowania grzałek kapeć nie zdążył wyschnąć (w środku buty niby były ciepłe i suche, ale widać było krople wody na styku skorupy i kapcia, a po jego wyjęciu okazywało się, że w obrębie palców jest on cały mokry). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiechu, ja swoje salomony grzałem 2 lub 3 razy. Po powrocie z nart jak mnie gdzieś cisnęły jechałem na poprawkę. Teraz przez przypadek mam nową parę, wygrzaną raz, a chyba dobrze. Już wiedziałem gdzie mogą cisnąć, bo wziąłem identyczne jak poprzednie :)

Ale grzałeś jak były nówkami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygrzewanie botka rozumiem jako przyspieszenie uformowania buta do kształtu stopy i jako takie nie powinno mieć większego sensu, gdy stopa wygniecie materiał w sposób naturalny.

 

Ale co z tworzywem sztucznym buta? Czy takie wygrzewanie pozostaje bez wpływu na plastik? W jednym z serwisów usłyszałem, że termoformowanie buta zewnętrznego to „masakra dla plastiku”.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie jest Wasze zdanie w temacie jw?

Czy jeśli dobrze dopasowaliśmy buty w sklepie i po kilkunastu godzinach chodzenia w domu są nadal wygodne, należy je mimo to dopasować termicznie (botek i skorupę)?

Ja bym takich butów nie wygrzewał, a zostawił to sobie na ewentualne wygrzanie gdyby okazało się, że gdzieś cisną np po 1,2, czy 3 wyjeździe narciarskim.

A może wygrzać tylko botek - bo podobno po jakimś czasie już go nie można dopasować termicznie

Pozdrawiam

Nie wygrzewałem ,buty po przymiarce leżały dobrze ,więc pojechałem je sprawdzić ,po jednym dniu jazdy nic nie uciskało, co w moim przypadku wydawało mi się nie do osiągnięcia.Jeżdżę w nich już kilka sezonów.Jedyny problem w tym ,że masz trochę daleko ,żeby wyskoczyć na jeden dzień i je sprawdzić,szkoda zepsuć sobie dłuższy wyjazd źle dopasowanymi butami,a chodzenie po sklepie,czy domu nawet przez kilkanaście godzin ma się nijak do dnia na stoku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zle rozumujesz bakkz,stopa nie nagrzeje botka do temperatury formowania.

Rzecz nie jest w temperaturze, a w wygnieceniu materiału pod naciskiem. Do tego nie jest potrzebna temperatura tylko czas, im twardszy materiał, tym więcej czasu. Idąc drogą Twojego rozumowania, problem rozbijania botka nie istnieje, ponieważ w bucie nie ma temperatury, która będzie prowadziła do odkształcenia materiału. Podgrzanie przyspiesza ten proces i na tym opiera się termoformowanie. Ja przy własnych eksperymentach uważałbym o tyle, że za mocne podgrzanie grozi rozklejaniem botka, a zbyt mocne spięcie klamer po podgrzaniu nadmiernym ubiciem materiału termoformowalnego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 a zbyt mocne spięcie klamer po podgrzaniu nadmiernym ubiciem materiału termoformowalnego.

Po podgrzaniu skorupy i po włożeniu jej z botkiem na stopy, wszystkie klamry należy zapiąć jak najluźniej - na pierwszy haczyk! Wiem coś o tym, bo mi sierota-sprzedawca zapiął górne klamry mocniej, a ja tego nie zauważyłam (buty się przykrywa) i w ten sposób rozciągnął mi ten fragment plastiku do którego przyczepione są z przodu klamry. Na szczęście niewiele, ale i tak byłam wściekła, bo buty kupiłam w jednym sklepie, a wygrzewałam w innym, więc nic nie mogłam zrobić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesio nie wiem o jakie buty pytasz ale ostatnio słyszałem teorię że w przypadku Salomonów ze skorupą CS należy je wygrzewać ze względu na brak możliwości manualnego ustawienia cantingu.  Podczas wygrzewania skorupa ma się w jakimś stopniu ułożyć do krzywizny naszych nóg.

Nie. To nie te buty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zle rozumujesz bakkz,stopa nie nagrzeje botka do temperatury formowania.Jezeli but wygodny mozna odpuscic termoformowanie przed pierwszymi jazdami,jesli w ich trakcie cos nie zatrybi to wtedy prosto do piekarnika.

Jak dobrze rozumiem - nie grzać, a czekać na ewentualną niewygodę i wtedy grzać? Jest to zgodne z moim tokiem myślenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dobrze rozumiem - nie grzać, a czekać na ewentualną niewygodę i wtedy grzać? Jest to zgodne z moim tokiem myślenia

Dobrze rozumiesz,ewentualna niewygoda ryzykujesz jednak schrzaniony wyjazd jesli takowa pojawi sie pierwszego dnia.Niedawno kupowalismy buty dla zony,nie ryzykowalem wygrzalismy od razu z tym,ze ona ma delikatna i wrazliwa stope.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie. To nie te buty

 

 

Jak dobrze rozumiem - nie grzać, a czekać na ewentualną niewygodę i wtedy grzać? Jest to zgodne z moim tokiem myślenia

 

No chyba że kupiłeś Fischery Vacuum poza oficjalną siecią dystrybucji i bez udziału bootfittera :) Przy tych butach nie ma że boli - trzeba je najpierw dopasować. Śmieszą mnie sytuację, gdy ktoś przymierza Vacuumy  bez formowania i sypie komentarzem typu: najdroższe w całym sklepie a najmniej wygodne. Niech zapłaci, uformuje i dopiero się wypowiada. Z pierwszej ręki - od osoby która jest zarówno długoletnim użytkownikiem tych butów a wcześniej była autoryzowanym bootfiterem Fischera - wiem, że obecnie na rynku nie ma ani bardziej dopasowanego, ani wygodniejszego buta.

Warunkiem jest skorzystanie z bootfitera któremu po pierwsze chce się poświęcić parę godzin ze swojego życia na zrobienie ci idealnych butów a po drugie który ma odpowiednie przeszkolenie i praktykę (sugeruje zacząć rozmowę od pytania kto go szkolił z obsługi Fischer Custom Fit. Jeżeli napomknie coś o tygodniowym szkoleniu w fabryce Fischera w Austrii to znaczy, że będzie dobrze ) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No chyba że kupiłeś Fischery Vacuum poza oficjalną siecią dystrybucji i bez udziału bootfittera :) Przy tych butach nie ma że boli - trzeba je najpierw dopasować. Śmieszą mnie sytuację, gdy ktoś przymierza Vacuumy bez formowania i sypie komentarzem typu: najdroższe w całym sklepie a najmniej wygodne. Niech zapłaci, uformuje i dopiero się wypowiada. Z pierwszej ręki - od osoby która jest zarówno długoletnim użytkownikiem tych butów a wcześniej była autoryzowanym bootfiterem Fischera - wiem, że obecnie na rynku nie ma ani bardziej dopasowanego, ani wygodniejszego buta.
Warunkiem jest skorzystanie z bootfitera któremu po pierwsze chce się poświęcić parę godzin ze swojego życia na zrobienie ci idealnych butów a po drugie który ma odpowiednie przeszkolenie i praktykę (sugeruje zacząć rozmowę od pytania kto go szkolił z obsługi Fischer Custom Fit. Jeżeli napomknie coś o tygodniowym szkoleniu w fabryce Fischera w Austrii to znaczy, że będzie dobrze )


No juz teraz wiem dlaczego jak mierzylem vacumy wtedy jak była promocja w skiteam za cholerę nie mi nie pasowaly . To juz bardziej miałem ochotę na sportowe lange 140 ciasno było strasznie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No chyba że kupiłeś Fischery Vacuum poza oficjalną siecią dystrybucji i bez udziału bootfittera :) Przy tych butach nie ma że boli - trzeba je najpierw dopasować. Śmieszą mnie sytuację, gdy ktoś przymierza Vacuumy  bez formowania i sypie komentarzem typu: najdroższe w całym sklepie a najmniej wygodne. Niech zapłaci, uformuje i dopiero się wypowiada. Z pierwszej ręki - od osoby która jest zarówno długoletnim użytkownikiem tych butów a wcześniej była autoryzowanym bootfiterem Fischera - wiem, że obecnie na rynku nie ma ani bardziej dopasowanego, ani wygodniejszego buta.

Warunkiem jest skorzystanie z bootfitera któremu po pierwsze chce się poświęcić parę godzin ze swojego życia na zrobienie ci idealnych butów a po drugie który ma odpowiednie przeszkolenie i praktykę (sugeruje zacząć rozmowę od pytania kto go szkolił z obsługi Fischer Custom Fit. Jeżeli napomknie coś o tygodniowym szkoleniu w fabryce Fischera w Austrii to znaczy, że będzie dobrze ) 

Domyślam się że nadal nie jest to żaden związek z pewnym wrocławskim serwisem ;)

Swoją drogą jeśli może być wspaniale od razu czy nie należy jeszcze troszkę kasy wydać?

Przymusu jednak na formowanie nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No chyba że kupiłeś Fischery Vacuum poza oficjalną siecią dystrybucji i bez udziału bootfittera :) Przy tych butach nie ma że boli - trzeba je najpierw dopasować. Śmieszą mnie sytuację, gdy ktoś przymierza Vacuumy  bez formowania i sypie komentarzem typu: najdroższe w całym sklepie a najmniej wygodne. Niech zapłaci, uformuje i dopiero się wypowiada. Z pierwszej ręki - od osoby która jest zarówno długoletnim użytkownikiem tych butów a wcześniej była autoryzowanym bootfiterem Fischera - wiem, że obecnie na rynku nie ma ani bardziej dopasowanego, ani wygodniejszego buta.

Warunkiem jest skorzystanie z bootfitera któremu po pierwsze chce się poświęcić parę godzin ze swojego życia na zrobienie ci idealnych butów a po drugie który ma odpowiednie przeszkolenie i praktykę (sugeruje zacząć rozmowę od pytania kto go szkolił z obsługi Fischer Custom Fit. Jeżeli napomknie coś o tygodniowym szkoleniu w fabryce Fischera w Austrii to znaczy, że będzie dobrze ) 

 

To prawda. Te buty (jak i inne do wygrzewania) kupujesz "w ciemno", mając nadzieję, na wspaniałe zakończenie. Trochę to dziwne - mierzysz i płacisz za meganiewygodny but, a dopiero potem zaczynasz go dopasowywać - ale tak jest.

Niestety, jest jeszcze aspekt estetyczny. Nawet najlepiej przeszkolony sprzedawca nie był w stanie tak wygrzać tego Vacuuma, abym była w stanie zaakceptować jego dizajn. Miałam wrażenie, że ten model (damski), który oglądam był składany na szrocie - każda jego część wizualnie nie pasowała do pozostałych. To oczywiście tylko moja opinia, ale dla mnie - najważniejsza :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Domyślam się że nadal nie jest to żaden związek z pewnym wrocławskim serwisem ;)

 

 

Kolo, spotkajmy się w realu to z przyjemnością Ci wytłumaczę who is who i jakie mam bądź miałem z nim związki... Wpadnij na Mitkowe spotkanie na Pracicę albo na Memoriał Niko to wszystko stanie się jasne. Męczą mnie już trochę twoje zagrywki, bo niby coś tam wiesz, ale mylisz osoby, fakty, miejsca i okoliczności. Jeśli tak bardzo Cię to mierzi, to mogę Ci to wszystko wyjaśnić... Chyba, że w realu jesteś tą osobą o której myślę, że jesteś, a to by znaczyło że już kiedyś mieliśmy przyjemność się ze sobą spotkać... ;) A jeśli tak jest, to tym bardziej nie powinieneś mnie personalnie wiązać z "pewnym wrocławskim serwisem".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...