Skocz do zawartości

Skala trudności zjazdów


Rekomendowane odpowiedzi

Ponieważ jestem na etapie tworzenia relacji z Chopoku, przeglądałem opracowania Miro Peto i pomyślałem, że może kogoś zainteresuje porównanie 3 skal trudności używanych najczęściej w narciarstwie wysokogórskim. A przynajmniej nie zginie dla potomnych :P

 

1. Życzkowski i Wala

2. Miro Peto

3. Skala Trynarda

 

1. Życzkowski i Wala (poprawiona skala Henryka Wenerski z lat 80')

Gdy o trudności zjazdu stanowi wyłącznie nachylenie stoku (np. szerokie, proste żleby) stosujemy następującą skalę trudności:

 

0 : nachylenie mniejsze niż 33 stopnie,

1 : 34°–38°

2 : 39°-42°

3 : 43°-46°

4 : 47°-50°

5 : nachylenie większe niż 51 stopni.

 

Przy korzystnych warunkach śniegowych, trudności poszczególnych stopni odpowiadają następującym zjazdom:

0 -- z Kasprowego Wierchu (zjazd 4.32, max 32°) lub z Liliowego

(zjazd 4.29, max 28°) do dolnej stacji wyciągu krzesełkowego

w Dolinie Gąsienicowej,

1 -- z Beskidu do dolnej stacji wyciągu krzesełkowego w Dolinie

Gąsienicowej (zjazd 4.30) lub z Gładkiej Przełęczy do Doliny

Pięciu Stawów Polskich (zjazd 2.20),

2 -- ze Świnickiej Przełęczy do Zielonego Stawu (zjazd 4.26) lub

z Zawratu do Czarnego Stawu Gąsienicowego (zjazd 4.11,

max 40°),

3 -- z Koziej Przełęczy do Dolinki Pustej (zjazd 2.27, max 45° )

lub z Miedzianego do schroniska w Dolinie Pięciu Stawów Polskich

(zjazd 2.7, max 42°),

4 -- z Niebieskiej Przełęczy do Doliny Gąsienicowej (zjazd 4.22),

5 -- ze Zmarzłej Przełączki Wyżniej do Zmarzłego Stawu Gąsienicowego (zjazd 4.10) lub z Hińczowej Przełęczy przez Mały Kocioł Mięguszowiecki do Morskiego Oka (zjazd 1.10),

6 -- z Mięguszowieckiego Szczytu Czarnego przez Kazalnicę Mięguszowiecką i Wiszący Kociołek (zjazd 1.8).

 

2. Miro Peto (skala dzielona jest na S - techniczną trudność i E - ekspozycję)

S1 szerokie łatwe stoki do 30st

S2 szerokie żleby o nachyleniu 30-40st, krótkie fragmenty o nachyleniu 40-45st

S3 szerokie żleby o nachyleniu 35-45st, krótkie fragmenty o nachyleniu 45-50st

S4 szerokie zleby o nachyleniu 45-55st, wąskie żleby o nachyleniu 45-50st, lub krótkie fragmenty o nachyleniu 50-55st. Mogą pojawić się przeszkody terenowe, progi, wąskie przejazdy które będą wymagały krótki zjazd "na krechę"

S5 szerokie stoki 55st, lub wąskie fragmenty o nachyleniu 50-55st. Przeszkody terenowe do pokonania z lądowaniem na stokach o nachyleniu 45-50st

S6 stoki o nachyleniu 60st lub przejazd przez przeszkody terenowe o nachyleniu 50st

 

E1 w pobliżu zjazdu nie ma progów skalnych, zjazd z fragmentami 55st upadek nie jest groźny

E2 pojawiają się przeszkody terenowe na trasie lub pod nią, ale ryzyko upadku jest małe

E3 duże ryzyko upadnięcia poniżej zjazdu strome ściany, ryzyko dużych obrażeń jest wysokie możliwa śmierć

E4 wysokie ściany z dużymi progami/klifami w razie upadku śmierć

 

 

3. Skala Trynarda

S1 : teren równinny

S2 : lekko nachylony, szeroki teren do 30st, bez stromych odcinków

S3 : zbocza, niezbyt eksponowane rynny, żleby do 30-35st, czasem także z krótkimi bardziej stromymi odcinkami

S4 :żleby i zbocza o nachyleniu do 40-45st, jeżeli ekspozycja nie jest zbyt wielka, lub 35-40st jeżeli ekspozycja jest duża

S5 : żleby o nachyleniu 45-50st, lub powyżej 40-45st jeżeli ekspozycja jest duża

S6 : nachylenie do 55st, lub 50st przy dużej ekspozycji

S7 : nachylenie zbocza 60st, uskoki przez pasy skalne i załamania lodowcowe na bardzo stromych zboczach

 

Porównanie skal Miro Peto i Trynarda:

388447.jpg

 

Materiały do przeczytania:

http://chaos.if.uj.e...Wysokie_12.html

http://www.miropeto....covi/#stup_tech

http://www.miropeto....covi/#stup_expo

http://www.ivafilova...ia_zjazdov.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 55
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

 

expo

http://www.ivafilova...ia_zjazdov.html

 

troche mam odstawy , zeby zapytac - co to jest ekspozycja ( wiem, ze jest to "operowanie" slonca)  ale tutaj wesze dodatkowe znaczenia

 

moze mi ktos po chlopsku wytlumaczyc????

 

 

JK ekspozycja czyli eksponowane miejsca w górach/stokach. Inaczej mówiąc.. "przepaścistość" czyli np. idziesz w górach ścieżką o szerokości 30cm, a w dół opadają strome pionowe skały i kończą się 400 niżej na dnie doliny to mówimy, że takie miejsce jest mocno ekspozycyjne lub z wysoką ekspozycją. Często osoby nie obyte z ekspozycją mają problemy, może dość do panicznego strachu lub upośledzenia ruchowego. Albo wychodzisz sobie stokiem o nachyleniu 30st do góry, i nagle wchodzisz na półkę skalną 1m x 1m z które strome zbocza opadają stromo np. 90st na dół 300m. Jeszcze inaczej... osoby które mają problemy z ekspozycją to osoby z lękiem przestrzeni lub częściowo lękiem wysokości ;) ale raczej to pierwsze :P

 

*edit a co do zjazdów to jest to związane z ryzykiem upadku. Np inaczej jest gdy zjeżdżasz żlebem o nachyleniu 40-45st ale widzisz całą linię zjazdu, a inaczej gdy np. linia zjazdu skręca bo inaczej zaliczyłbyś 100m lot ze skał co w przypadku pośliźnięcia, upadku może się wydarzyć. Przykład ze strony Miro Peto

 

ZadnaBasta_Satan_detm.jpg

 

Czarna linia zjazdu... gdy w górnym fragmencie upadniesz, potkniesz się to zaliczasz lot 300-400m po skałach i na  pewno śmierć na miejscu ;)

 

Rysym.jpg

 

Zjazd z Rysów na słowacką stronę również jest o dosyć dużej ekspozycji co ładnie widać :)

 

I jeszcze przetłumaczyłem z google translatora :D ciekaw jestem co z tego połączenia wyszło :P

EXPOSURE ASSESSMENT downhill

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli dobrze rozumiem, to ekspozycja w kontekście oznaczania trudności zjazdu nie odnosi się do nasłonecznienia (wystawy), lecz do trudności związanej z najróżniejszymi komplikacjami pojawiającymi się na drodze zjazdu i jest tylko częściowo powiązana z nachyleniem stoku. Najprościej, jak to potrafię objaśnić, to im wyższa ekspozycja, tym większe obrażenia poniesiemy w razie upadku.

 

O widzę, że Tomek mnie ubiegł. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli dobrze rozumiem, to ekspozycja w kontekście oznaczania trudności zjazdu nie odnosi się do nasłonecznienia (wystawy), lecz do trudności związanej z najróżniejszymi komplikacjami pojawiającymi się na drodze zjazdu i jest tylko częściowo powiązana z nachyleniem stoku. Najprościej, jak to potrafię objaśnić, to im wyższa ekspozycja, tym większe obrażenia poniesiemy w razie upadku.

 

O widzę, że Tomek mnie ubiegł. :)

 

JK ekspozycja czyli eksponowane miejsca w górach/stokach. Inaczej mówiąc.. "przepaścistość" czyli np. idziesz w górach ścieżką o szerokości 30cm, a w dół opadają strome pionowe skały i kończą się 400 niżej na dnie doliny to mówimy, że takie miejsce jest mocno ekspozycyjne lub z wysoką ekspozycją. Często osoby nie obyte z ekspozycją mają problemy, może dość do panicznego strachu lub upośledzenia ruchowego. Albo wychodzisz sobie stokiem o nachyleniu 30st do góry, i nagle wchodzisz na półkę skalną 1m x 1m z które strome zbocza opadają stromo np. 90st na dół 300m. Jeszcze inaczej... osoby które mają problemy z ekspozycją to osoby z lękiem przestrzeni lub częściowo lękiem wysokości ;) ale raczej to pierwsze :P

 

*edit a co do zjazdów to jest to związane z ryzykiem upadku. Np inaczej jest gdy zjeżdżasz żlebem o nachyleniu 40-45st ale widzisz całą linię zjazdu, a inaczej gdy np. linia zjazdu skręca bo inaczej zaliczyłbyś 100m lot ze skał co w przypadku pośliźnięcia, upadku może się wydarzyć. Przykład ze strony Miro Peto

 

ZadnaBasta_Satan_detm.jpg

 

Czarna linia zjazdu... gdy w górnym fragmencie upadniesz, potkniesz się to zaliczasz lot 300-400m po skałach i na  pewno śmierć na miejscu ;)

 

Rysym.jpg

 

Zjazd z Rysów na słowacką stronę również jest o dosyć dużej ekspozycji co ładnie widać :)

 

I jeszcze przetłumaczyłem z google translatora :D ciekaw jestem co z tego połączenia wyszło :P

EXPOSURE ASSESSMENT downhill

Cześć

Ekspozycja to ekspozycja. Nie wyobrażam sobie, że ktoś operujący w górach - a narciarz jest kimś takim - może nie znać znaczenia tego sformułowania.

Wydaje mi się, że skale dwudzielne typu Miro Peto czy brytyjskiej skali trudności skalnych są bardzo sensowne. Problem zaangażowania psychicznego w przejście drogi/zjazd niezależnie od samych trudności technicznych  wydaje się kluczowy.

Pozdrowienia i dzięki za interesujący temat Majorku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik był dla Kuby, poradzi sobie z odczytaniem, Ty również bez większych trudności, a Twój wiele nie tłumaczy. Więc zluzuj gatki z tym upominaniem, bo zaczyna się to natrętne robić. :)

Cześć

Tłumaczy idealnie - czemu uważasz, że nie? Poważnie pytam.

"Otwartość formacji" wydaje mi się znakomitym określeniem ekspozycji w górach.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rysym.jpg

 

Zjazd z Rysów na słowacką stronę również jest o dosyć dużej ekspozycji co ładnie widać :)

 

Pokazany tutaj zjazd z Rysow jest jednym z trudniejszych. Dla zwyklych ludzi jest latwiejszy zjazd wzdluz grani na Wage i dalej przez Dolinke pod Waga do dol. Mieguszowieckiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Definicja w polskiej wiki do bani. Nic zupełnie z niej nie wynika.

Widoczki na szeroką przestrzeń są i na plaży i na Grani Czerwonych Wierchów i na Koniu w drodze na Lodowy. Czymś się te drogi różnią, choć wszystkie nie są trudne technicznie, a ta "definicja" w najmniejszym stopniu tego nie uwzględnia.

Tadek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Otwartość formacji" wydaje mi się znakomitym określeniem ekspozycji w górach.

Bo jesteś, jeśli się nie mylę, geologiem i dla Ciebie te kilka słów tłumaczy wszystko, ale dobra definicja słownikowa powinna wyjaśniać tak, aby zrozumiał to każdy bez względu na wiek i znajomość dziedziny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Uprawianie skialpinizmu, to głównie sprawa psychiki, a nie jakichś nadzwyczajnych umiejętności narciarskich w sensie "boiskowym", tzn na cywilizowanych stokach.  Jak nazwał z przekąsem to narciarstwo W. Paryski, znakomity znawca Tatr i autor przewodników taternickich. Wtedy, gdy się nieco tym interesowałem i nawet "poszukiwałem"(raczej za mało wytrwale) kogoś w Klubie Wysokogórskim do czegoś, co wtedy się nazywało narciarstwem wysokogórskim. Nie było za dużo ludzi w KW(przynajmniej w Krakowie), którzy by dobrze jeździli na nartach. W sensie dobrego i pewnego zjeżdżania po stokach, wokół Kasprowego, wokół  Doliny Gąsienicowej, Pańszczycy itd.  Można to było sprawdzić choćby na zawodach KW, które się odbywały corocznie. Raz nawet na Goryczkowej startowałem  z Jankiem Bachledą(bratem Andrzeja). Byłem dumny, że miałem tylko piętnaście  sekund do tyłu. Start był przy trawersie na Padaki(poniżej Świńskiego Kotła), meta na polanie Polaka. Jak Bachleda ruszył ze startu, to tylko zakołysały się tyczki niebieskie i czerwone, ze zdrowego drzewa.  Na moje "usprawiedliwienie" tak sobie tłumaczyłem wpłynęły narty sklepowe, brak smarowania, zaparowane gogle. Gdy nie to to jeszcze parę es może bym urwał.

 

Znacznie później się dowiedziałem, że niektórzy z KW, których znałem z nart, mieli już  wypady na takie zjazdy w Alpy . Należało się po prostu w to głębiej zaangażować i zdobywać doświadczenie. Zresztą  był czas, że organizowano corocznie rajdy wysokogórskie, gdzie obowiązkowo wchodził w nie zjazd z Zawratu w stronę Gąsienicowej, Zjazd z Polskiego Grzebienia itd. Wala to jest z takiego środowiska z KW. Jego ojciec, to światowy znawca Hindukuszu, uczestnik kilku wypraw w ten rejon górski. Miał za pewno znakomite wsparcie w ojcu przy swoich zjazdach, jeśli chodzi o znajomość terenu.

 

Jeśli chodzi o skale, to już, tu wspominałem na forum o początkach we Francji określania trudności w skialpiniźmie(nie tylko w zjeździe), przez  budowanie skal. W skalach podanych wyżej "brakuje" rodzaju śniegu(puch, zbity, zlodzony itd.) po którym się zjeżdża. Określa się to enigmatycznie - w sprzyjających warunkach. Można powiedzieć, że tylko wariat wybiera warunki niesprzyjające. W Tatrach, gdzie różnice wysokości są nieduże, gdzie widzi się cały teren zjazdu z dołu, lub z góry i zna się pogodę w tym dniu, sprawa rodzaju śniegu może nie ma takiego znaczenia.  Choć nie można wykluczyć, że wyżej  nie trafi się na coś bardzo zlodzonego na stromiźnie, czy jakieś groźne nagromadzenie luźnego śniegu. W Alpach jest  to sprawa(rodzaj śniegu) niesłychanie ważna, gdy startuje się wysoko, po noclegu w schronisku. Jak wygrzebię coś interesującego w Googlach w tej sprawie, bo powtarzam sobie francuski, to podam na forum. 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Definicja w polskiej wiki do bani. Nic zupełnie z niej nie wynika.

Widoczki na szeroką przestrzeń są i na plaży i na Grani Czerwonych Wierchów i na Koniu w drodze na Lodowy. Czymś się te drogi różnią, choć wszystkie nie są trudne technicznie, a ta "definicja" w najmniejszym stopniu tego nie uwzględnia.

Tadek

 

Zgadzam sie z powyzszym.

Wikipedia blednie tez podaje ten przyklad: "w kominie wspinacz może nie mieć świadomości wysokości (zasłonięcie przez ściany komina), a tym samym ekspozycja będzie niewielka.". W rzeczywistosci nie mowi sie o "niewielkiej ekspozycji", a stosuje sie pojecie "duzej, ale zakrytej ekspozycji". Stosuje je np. Jozef Nyka w swoim przewodniku turystycznym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Ekspozycja to ekspozycja. Nie wyobrażam sobie, że ktoś operujący w górach - a narciarz jest kimś takim - może nie znać znaczenia tego sformułowania.

Mozna jeszcze raz powtorzyc. Ekspozycja to jest ekspozycja.

Kilkanascie lat temu wikipedi nie bylo a ludzie zwiazani z gorami znali to, jakze popularne okreslenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie z powyzszym.

Wikipedia blednie tez podaje ten przyklad: "w kominie wspinacz może nie mieć świadomości wysokości (zasłonięcie przez ściany komina), a tym samym ekspozycja będzie niewielka.". W rzeczywistosci nie mowi sie o "niewielkiej ekspozycji", a stosuje sie pojecie "duzej, ale zakrytej ekspozycji". Stosuje je np. Jozef Nyka w swoim przewodniku turystycznym.

Cześć

Szczerze Ci powiem, że kilkanaście lat dość intensywnie chodziłem po górach i wspinałem się, przeczytałem chyba znakomitą większość książek górskich jaka się ukazała w Polsce i o "ukrytej ekspozycji" słyszę po raz pierwszy.

Jak się tak zastanowiłem to może rzeczywiście określenie "przepaścistość" jest lepsze, natmiast ( tu Bakkz masz rację pełną) nigdy się specjalnie nie zastanawiałem nad definicją tego słowa bo jest dla mnie w tym kontekście tak oczywiste jak np. rower. (choć z geologią nie ma nic wspólnego)

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Szczerze Ci powiem, że kilkanaście lat dość intensywnie chodziłem po górach i wspinałem się, przeczytałem chyba znakomitą większość książek górskich jaka się ukazała w Polsce i o "ukrytej ekspozycji" słyszę po raz pierwszy.

Jak się tak zastanowiłem to może rzeczywiście określenie "przepaścistość" jest lepsze, natmiast ( tu Bakkz masz rację pełną) nigdy się specjalnie nie zastanawiałem nad definicją tego słowa bo jest dla mnie w tym kontekście tak oczywiste jak np. rower. (choć z geologią nie ma nic wspólnego)

Pozdrowienia

 

Nie "ukrytej", a "zakrytej" :) Mala roznica, ale jednak jest. Wieczorem postaram sie znalezc jakis konkretny cytat we wspomnianym przewodniku.

Zgadzam sie, ze okreslenie "przepascistosc" najlepiej oddaje znaczenie pojecia "ekspozycja" (oczywiscie gorskie znaczenie, a nie np. fotograficzne) i jest zrozumiale bez obszernego definiowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie "ukrytej", a "zakrytej" :) Mala roznica, ale jednak jest. Wieczorem postaram sie znalezc jakis konkretny cytat we wspomnianym przewodniku.

Zgadzam sie, ze okreslenie "przepascistosc" najlepiej oddaje znaczenie pojecia "ekspozycja" (oczywiscie gorskie znaczenie, a nie np. fotograficzne) i jest zrozumiale bez obszernego definiowania.

Określenie przepaścistość jest bardzo dobre,

Jak ktoś by chciał koniecznie definiować "ekspozycję", to mam na to prywatną definicję, sprawdzoną na świeżakach:

 

Ekspozycja to ilość powietrza pod stopami. :)

 

Tadek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ekspozycja 1. «zbiór przedmiotów w muzeum, galerii lub na wystawie» 2. «zaprezentowanie czegoś» 3. «położenie czegoś w stosunku do stron świata» 4. «w taternictwie i alpinistyce: usytuowanie jakiegoś miejsca nad stromym spadkiem terenu» 5. «naświetlenie błony fotograficznej, kliszy lub filmu» 6. lit. «sytuacja wprowadzająca w akcję» 7.  muz. «pierwsze przeprowadzenie tematu przez poszczególne głosy w fudze» 8.  muz. «prezentacja tematów w sonacie»
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Dla mnie ekspozycja to jest zagrożenie życia. W ty sensie, że jak się poślizgnę i nie jestem zaasekurowany(liną) to się zabiję. Nie jest specjalnie ważne, czy się poleci pięćdziesiąt, czy pięć set metrów. Skutek będzie ten sam. Czasami ekspozycja nie jest tak bezpośrednia. Jak się jest na bardzo stromej skale, to w wyobraźni widzi się człowiek na piargu pod skałą. Jeśli poniżej jest jakiś bardziej płaski teren(półka, płaśn trawista) to to łagodzi to napięcie psychiczne. Chociaż doświadczenie mówi, że nie skończy się na upadku na tą półkę, czy trawki i poleci się dalej. Taką eksponowaną ścieżką jest szlak w poprzek południowych zboczy Świnicy w stronę Zawratu. Pod szlakiem jest nieco trawiastego zbocza, poderwanego skalną ścianą. Na stromych trawkach człowiek się ślizga, jak na śniegu.

 

Odczucie psychiczne  ekspozycji maleje w miarę poruszania się w takim terenie. Z biegiem czasu  następuje pewnego rodzaju "przyzwyczajenie". Takim groźnym przyzwyczajeniem jest powrót po eksponowanej wspinaczce, łatwiejszą drogą. Dużo wypadków się zdarzało w takich sytuacjach. Koledzy zawsze ostrzegali przed tym. W euforii, przestaje się zwracać uwagę na "niewielkie trudności", czy małą ekspozycję. Nie tak dawno był wypadek znanego himalaisty na śnieżnej grani między Ciemniakiem i Tomanową Przełęczą. To skutek, z kolei, pewnego "lekceważenia" terenu(co to za góry).

 

Będąc szczerym to widzę wyraźnie, że w miarę  starzenia się moja wrażliwość na ekspozycję rośnie. Częściowo jest to spowodowane brakiem "treningu". Ale sądzę, że to jest typowe zjawisko. Co ciekawe, że człowiek się nie boi, gdy jest "wysoko", np. w kolejce, samolocie. Jest to znowu kwestia zaufania, do sprzętu(kolejki- także kolejki w wesołym miasteczku), samolotu jako pewnego urządzenia.  Wspinacze, którzy, przykładowo, pokonują pięćset metrów pionowej skały w dżungli brazylijskiej, w ciągu kilku tygodni są chyba zupełnie pozbawieni lęku, strachu przed ekspozycja. Nic nie robią tylko ciągle w górze, aby zdobyć kawałek do przodu. Potem zjazd, jedzenie, spanie. Na małpach do góry itd. Ciągły luft pod stopami. I czego się tu bać, lina się nie urwie, hak, czy inne ustrojstwo pewne. Jesteśmy w końcu elitą fachowców. Znowu kwestia zaufania. Kwestia zaufania jest zaglądnięcie z góry do żlebu. Dalej jest już łatwiej.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze jestem czepialski... A jesli "stromy spadek terenu" da roznice poziomow np. 3m?

no i ? Nie ważne przewyższenie, ważne ew. skutki i nieco wyobraźni o nich, nawet tych na 3 m (może czasem nadmiernej).

Kilka lat temu wycofałem się ze scieżki turystycznej prowadzącej wzdłuż granitowego klifu (Jutlandia). Przyczyna dośc prozaiczna - scieżka była 'nieciągła ' na odcinku niewiele ponad metr, taki dośc oczywisty skok. Niestety spojrzałem w dół na ostre złomy granitowe sterczące z wody.....  Pełny paraliż, a to było raptem ok.  4 m nad falami...... A kiedyś bez szczególnego wrażenia lepiłem tensometry na kominie elektrowni wisząc na na linie na 250 metrach 'ekspozycji'...

 

 

PozdrawiamM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za SJP PWN, lepiej nie odkrywać oczywistego......
 
ekspozycja
4. «w taternictwie i alpinistyce: usytuowanie jakiegoś miejsca nad stromym spadkiem terenu»

To bardzo krótka i zwięzła definicja słownikowa, ale nadal wiele nie mówi i nie tłumaczy co wiąże się z ową ekspozycją.
 
Niby fredo i Mitek mają rację, że ekspozycja to ekspozycja, bo „to się wie”, ale nie można też wymagać od wszystkich zrozumienia terminu. Nie widzę też powodu do krytyki źródeł, które wyjaśniają to precyzyjniej.
 
Tutaj na przykład krytykowana i podlinkowana wcześniej Wikipedia bardzo zgrabnie ujmuje znaczenie:

Sections of a hiking path or climbing route are described as "exposed" if there is a high risk of injury in the event of a fall because of the steepness of the terrain. If such routes are negotiated without any protection, a false step can result in a serious fall. The negotiation of such routes can cause fear of falling because of the potential danger.

  

Odcinki szlaku lub drogi wspinaczkowej określane są mianem „eksponowanych”, jeśli ze względu na stromość terenu ewentualnemu upadkowi towarzyszy wysokie ryzyko poniesienia obrażeń. Błąd podczas pokonywania takich miejsc bez zabezpieczenia może skutkować poważnym upadkiem. Poruszanie się w takich miejscach może powodować strach przed upadkiem wywołany potencjalnym niebezpieczeństwem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i ? Nie ważne przewyższenie, ważne ew. skutki i nieco wyobraźni o nich (może czasem nadmiernej).

Kilka lat temu wycofałem się ze scieżki turystycznej prowadzącej wzdłuż granitowego klifu (Jutlandia). Przyczyna dośc prozaiczna - scieżka była 'nieciągła ' na odcinku niewiele ponad metr, taki dośc oczywisty skok. Niestety spojrzałem w dół na ostre złomy granitowe sterczące z wody.....  Pełny paraliż, a to raptem 4 m nad falami...... A kiedyś bez szczególnego wrażenia lepiłem tensometry na kominie elektrowni wisząc na na linie na 250 metrach 'ekspozycji'...

 

PozdrawiamM

 

No i... No wlasnie, to o czym napisales. A definicja z SJP PWN nie mowi nic o zagrozeniu stwarzanym przez ten stromy spadek terenu, co moim zdaniem jest niezbednym (jesli mozna tak powiedziec) elementem by spadek terenu dawal ekspozycje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...