Skocz do zawartości

ronin - samuraj bez pana, czyli wideo samouka do oceny


ronin

Rekomendowane odpowiedzi

O E. Gorgl(na załączonym filmie) napisał kiedyś jeden z ekspertów na "skionline". Nie poznaję Liz! Miało to znaczyć  jak fatalnie jedzie(zapewne karwingiem).


Fakt, panu Szafrańskiemu się ta technika nie podoba, ale nie dyskutujemy o gustach. Jednemu się spodoba, innemu nie. Na szczęscie Liz się o tym nie dowiedziała, bo jeszcze by się wycofała ze startów :)
Ale ponowię pytanie- czy nazwiesz E.G. słabą technicznie narciarką?
Pozdr
marcin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 165
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

 Nie dokręcasz nart w poprzeg stoku.Brak zerowej fazy skrętu, inaczej mowiąc przejscia w następny skręt. Musisz nauczyc się zacząc skręt skręcając na dolnej narcie. Gorną nartę dociąza się, gdy juz nosek dolnej narty zaczyna się wgryzac do sniegu.Zacznij jazdę z nartami pastawionymi  w dol stoku, gdy nabierzesz szybkosc, pochyl sie w skronę skrętu. Sprubuj skręcac na dolnej narcie(90%), a gorną tylko lapac rownowagę(10%).

Gerius, mam wrażenie, że piszesz bardziej o skręcie karwingowym. Czy się mylę?

W kadrach z filmiku właściwie nie chciałem dokręcać skrętu. To miało być coś a'la śmig z ześlizgiem, taki niezbyt gęsty.

Może w przyszłym tygodniu uda mi się nakręcić więcej zróżnicowanej techniki.

 

 

Najlepiej nagrać film z miejsca, gdzie zabawa była przednia

Tak właśnie zrobię ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na nartach to się 20 lat temu jeździło. 

Nito szuranie, nit to krawędź?

Musisz się zdecydować jak chcesz uczyć się jeździć na nartach do tego podnoszenie tyłu nar przy skręcie świadczy o bardzo słabej technice.

A dlaczego ma się decydować?

A może jedno nie wyklucza drugiego.

Nigdy się nie spotkałeś z sytuacją, że dalsza jazda na krawędzi będzie niebezpieczna dla Ciebie lub innych.

Moim zdaniem dla każdego narciarza amatora jest taka granica. Tylko dla jednego to będzie beton na niebieskiej, a dla innego lód na przewężeniu czarnej ściany.

Tadek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na nartach to się 20 lat temu jeździło. 

Nito szuranie, nit to krawędź?

Musisz się zdecydować jak chcesz uczyć się jeździć na nartach do tego podnoszenie tyłu nar przy skręcie świadczy o bardzo słabej technice.

 

W zasadzie powinienem się z Tobą zgodzić.

Jest jednak problem.

W finałach Mistrzostw Polski Amatorów SL startowała Pani Dorota Tlałka. ( w GS także z jeszcze lepszym skutkiem ale nie widziałem osobiście)

W każdym skręcie wyraźnie podnosiła nogę wewnętrzną i płynnie ją dociskała.

Patrzyłem jak jedzie ( jechała bezpośrednio przede mną) na trasie slalomu i miałem wrażenie, że jazda "z innej epoki" nie może się dziś sprawdzić.

Jednak pomiar czasu pokazywał co innego.

To były wyniki na poziomie 7-8 miejsca wśród młodych , nowocześnie i agresywnie jeżdżących facetów.

Reszta dostawała od 2- 5 sekund.

Zobacz jeszcze jaki A-Frame

 

Warto coś takiego zobaczyć aby przewartościować sobie pewne wyobrażenia.

Załączone miniatury

  • Tlałka.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie powinienem się z Tobą zgodzić.
Jest jednak problem.
W finałach Mistrzostw Polski Amatorów SL startowała Pani Dorota Tlałka. ( w GS także z jeszcze lepszym skutkiem ale nie widziałem osobiście)
W każdym skręcie wyraźnie podnosiła nogę wewnętrzną i płynnie ją dociskała.


Tak samo robiła Marlies Shield a wygrywała slalom za slalomem.
Pozdr
Marcin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mogę się nie zgodzić z tym zdaniem ? :rolleyes: Narty Doroty  są zakrawędziowane pod tym samym kątem, ale zewnętrzna idzie po bandzie, nie było innej opcji. 

tak przy okazji prosze o przypomnienie:. czy siostry jezdziły jeszcze na sztywnych tyczkach?

Widze też że przygotowanie trasy przypomina raczej lata 70-80 niż pucharowy beton....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to Ronin się sporo dowiedział, już jest Dorota Tlałka, Goergl,  A-Frame i Harald też się chyba pojawiał.

Ronin, łokcie masz za bardzo przy przy ciele, odklej je od ciała i będzie od razu lepiej.

Sam tak kleiłem i nie mogłem sobie z tym poradzić, aż znalazłem radę, żeby wyobrazić sobie, że się trzyma przed sobą piłkę plażową. Łokcie powodują, że jesteś trochę na tyłach i ciężko jest szybko obrócić narty, szczególnie gdy stromo wąsko i twardo. 

 

Poza tymi łokciami mnie się podoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ronin, łokcie masz za bardzo przy przy ciele, odklej je od ciała i będzie od razu lepiej.

Sam tak kleiłem i nie mogłem sobie z tym poradzić, aż znalazłem radę, żeby wyobrazić sobie, że się trzyma przed sobą piłkę plażową. Łokcie powodują, że jesteś trochę na tyłach i ciężko jest szybko obrócić narty, szczególnie gdy stromo wąsko i twardo. 

No właśnie też zwróciłem uwagę na to, że ręce trzymam zbyt blisko korpusu. Czekałem aż ktoś coś o tym napisze. A w trakcie jazdy wydaję mi się, że trzymam je dość daleko :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ronin, łokcie masz za bardzo przy przy ciele, odklej je od ciała i będzie od razu lepiej.

Sam tak kleiłem i nie mogłem sobie z tym poradzić, aż znalazłem radę, żeby wyobrazić sobie, że się trzyma przed sobą piłkę plażową. Łokcie powodują, że jesteś trochę na tyłach i ciężko jest szybko obrócić narty, szczególnie gdy stromo wąsko i twardo. 

 

Poza tymi łokciami mnie się podoba.

Obawiam się że "z piłką plażową" będzie jeszcze za wąsko. 

Jedziesz do Italii, zainwestuj w instruktora, dwie godziny  w celu ustawienia sylwetki, Maestrii są w tym dobrzy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się że "z piłką plażową" będzie jeszcze za wąsko. 

Jedziesz do Italii, zainwestuj w instruktora, dwie godziny  w celu ustawienia sylwetki, Maestrii są w tym dobrzy. 

Jadę służbowo i pomimo, że będzie to wyjazd narciarski, może być ciężko ze znalezieniem nawet 2 godzin na prywatne szkolenie. Zresztą nie wiem, czy umiałbym się dogadać po italiańsku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gerius, mam wrażenie, że piszesz bardziej o skręcie karwingowym. Czy się mylę?

W kadrach z filmiku właściwie nie chciałem dokręcać skrętu. To miało być coś a'la śmig z ześlizgiem, taki niezbyt gęsty.

Może w przyszłym tygodniu uda mi się nakręcić więcej zróżnicowanej techniki.

 

Śmig też warto dokręcać, gdyż:

dokręcenie spowoduje przeciążenie

przeciążenie to odbicie

odbicie wykorzystujemy do wyjścia w górę

w efekcie mamy dynamiczniejsze odciążenie nart, łatwiejszą rotację nart

jazda będzie bardziej przyjemna

 

p.s. ćwiczenia o których pisałem wcześniej to ToolBox Intermediate 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmig też warto dokręcać, gdyż:

dokręcenie spowoduje przeciążenie

przeciążenie to odbicie

odbicie wykorzystujemy do wyjścia w górę

w efekcie mamy dynamiczniejsze odciążenie nart, łatwiejszą rotację nart

jazda będzie bardziej przyjemna

 

p.s. ćwiczenia o których pisałem wcześniej to ToolBox Intermediate 

ok, tak zrobię. Mam nadzieję, że po powrocie będę miał co pokazać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ronin jazda ktora demonstrujesz to wypisz, wymaluj "karkonoski smig" ten styl mozesz tylko poprawic w Karkonoszach. Zglos sie do 65 plus i gitara.
Dziwie sie, ze starszaki nie moga sobie przypomniec podnoszenia wew. nozki. To odbicie powodowalo dociazenie narty zewnetrznej a w smigu uslizg pietki narty zew. Pietka bedac w gorze nie blokowala uslizgu narty wew.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ronin jazda ktora demonstrujesz to wypisz, wymaluj "karkonoski smig" ten styl mozesz tylko poprawic w Karkonoszach. Zglos sie do 65 plus i gitara.
Dziwie sie, ze starszaki nie moga sobie przypomniec podnoszenia wew. nozki. To odbicie powodowalo dociazenie narty zewnetrznej a w smigu uslizg pietki narty zew. Pietka bedac w gorze nie blokowala uslizgu narty wew.

A to ciekawe co piszesz, bo swoje samouctwo zaczynałem właśnie na Karkonoskich nartostradach, szlakach turystycznych i po za, starając się naśladować lepiej jeżdżących narciarzy. Szanuję kultywowanie tradycji, ale ostatecznie interesuje mnie jazda klasyczną wersją śmigu tam, gdzie to potrzebne i pożądane.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Moje wrażenia są raczej negatywne Drogi Roninie.

Jesteś sprawnym narciarze z wieloletnim stażem a jazda choć zdradza duże objeżdżenie jest nieporządna i nieskuteczna.

+

- objeżdżenie

- rytm

- praca rąk (czy kije nie są przypadkiem troszkę za krótkie?) rytm bo do sposobu wbijania kijka można się czepiać

 

-

- jazda półskrętem - zerknij na filmiki odciążenie (OK), zapoczątkowanie (OK) i później praktycznie narty jadą same sobie. Nie ma dociążenia nart stąd Twoje dalsze kłopoty

- brak kontroli nad rozstawem - jedziesz praktycznie cały czas z odbicia - stąd to podnoszenie narty ale nie jest to kontrolowana technika a ratowanie się przed uślizgami

- brak fazy sterowania - pomimo, że to śmig to po zapoczątkowaniu będąc w wysokiej pozycji (po odciążeniu) należy dość szybko pozycję obniżyć dociążając narty i stawiając je jednocześnie na krawędzi może być lekka rotacja. Wtedy będziemy mieli do czynienia z porządnym łukiem, który pozwoli kontrolować prędkość. U Ciebie nie ma dociążenia nart po wyjściu w górę zostajesz opadając swobodnie.

- brak kontroli prędkości (wynikający z poprzedniego) - popatrz na film. Na stromszych odcinkach cały czas się rozpędzasz i widać, że masz k.łopot z zatrzymaniem się w punkcie. W trakcie prawidłowego śmigu powinieneś na tyle kontrolować prędkość aby zatrzymać się podkręcając skręt (tak jak chyba w pierwszym czy drugim fragmencie).

- odchylenie - praktycznie cały czas - co nie ułatwia dociążenia nart i sterowania - być może to kwestia plecaka - bywa - sam jeździłem z plecakiem i może to deformować sylwetkę poprzez zachwianie poczucia położenia środka ciężkości

 

Reasumując wygląda to tak jakbyś na siłę jechał luzacko choć wydaje mi się, że stać Cię na naprawdę porządna jazdę.

 

Ćwiczenie skrętu dostokowego, ćwiczenie jazdy na jednej ( zewnętrznej) narcie. Na płaskim kontrola toru jazdy, jazda z zamkniętymi oczami. Ćwiczenia jazdy dłuższym skrętem z odciążeniem w formie skoku i płynnym opadaniem z dociążaniem nart.

Generalnie więcej długiego skrętu z ćwiczeniami fazy sterowania na płaskim i średnio stromych stokach.

Pozdrowienia sredczne


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ronin jazda ktora demonstrujesz to wypisz, wymaluj "karkonoski smig" ten styl mozesz tylko poprawic w Karkonoszach. Zglos sie do 65 plus i gitara.
Dziwie sie, ze starszaki nie moga sobie przypomniec podnoszenia wew. nozki. To odbicie powodowalo dociazenie narty zewnetrznej a w smigu uslizg pietki narty zew. Pietka bedac w gorze nie blokowala uslizgu narty wew.

Nie tylko karkonoski 


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko karkonoski 

 

Pietka w gore dotyczylo smigu (ktory z reguly musi byc szybki) na lagodnym zboczu.

A "smig karkonoski" to sa wszystkie ewoluje na raz w krotkim skrecie.

Zbocza/trasy a la dzisiejszy struks byly do godz. 10.

Pozniej byly juz tylko odkopane przez jezdzacych  muldy (przez noc zawiane sniegiem)

Smig byl obowiazkowy a ze brakowalo umiejetnosci stad nazwa, zeby nie obrazac elit tatrzanskich - karkonoski.

Dlugie skrety tz roznego rodzaju krystiannie byly  trudne na tych stokach i malo uzywane.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego ma się decydować?

A może jedno nie wyklucza drugiego.

Nigdy się nie spotkałeś z sytuacją, że dalsza jazda na krawędzi będzie niebezpieczna dla Ciebie lub innych.

Moim zdaniem dla każdego narciarza amatora jest taka granica. Tylko dla jednego to będzie beton na niebieskiej, a dla innego lód na przewężeniu czarnej ściany.

Tadek

Pod warunkiem, że będzie szurał i jeździł na krawędzi poprawnie a z tym jest u niego raczej słabo.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie powinienem się z Tobą zgodzić.

Jest jednak problem.

W finałach Mistrzostw Polski Amatorów SL startowała Pani Dorota Tlałka. ( w GS także z jeszcze lepszym skutkiem ale nie widziałem osobiście)

W każdym skręcie wyraźnie podnosiła nogę wewnętrzną i płynnie ją dociskała.

Patrzyłem jak jedzie ( jechała bezpośrednio przede mną) na trasie slalomu i miałem wrażenie, że jazda "z innej epoki" nie może się dziś sprawdzić.

Jednak pomiar czasu pokazywał co innego.

To były wyniki na poziomie 7-8 miejsca wśród młodych , nowocześnie i agresywnie jeżdżących facetów.

Reszta dostawała od 2- 5 sekund.

Zobacz jeszcze jaki A-Frame

 

Warto coś takiego zobaczyć aby przewartościować sobie pewne wyobrażenia.

Wychodzi na to, że amatorzy muszą się jeszcze sporo na uczyć co jest oczywistą sprawą w końcu są amatorami.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod warunkiem, że będzie szurał i jeździł na krawędzi poprawnie a z tym jest u niego raczej słabo.

Z punktu widzenia Teda i Marcela Twoja jazda też jest co najmniej niepoprawna, ba beznadziejna. Więc po co pisać takie rzeczy o osobie, która chce się uczyć. W końcu po to zamieściła film. Rozumiem, że Ty od urodzenia jeździsz jak młody bóg i nigdy nie musiałeś się uczyć...

 

A zresztą skoro Ronin musi się jeszcze dużo uczyć, to tym bardziej potrzebne mu jest technika śmigu z elementami ześlizgu. Proste jak budowa cepa.

No i nikt (nawet Ty) nie może mu zabronić uczyć się dodatkowo techniki ciętej, jeżeli ma taki kaprys!

 

Twoje stwierdzenie ""pod warunkiem..." jest kuriozalne. Wynika z niego, że można się uczyć pod warunkiem, że umiemy.... Brawo!!!! Bardzo mi się podoba!

Tadek


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gerius, mam wrażenie, że piszesz bardziej o skręcie karwingowym. Czy się mylę?

W kadrach z filmiku właściwie nie chciałem dokręcać skrętu. To miało być coś a'la śmig z ześlizgiem, taki niezbyt gęsty.

Może w przyszłym tygodniu uda mi się nakręcić więcej zróżnicowanej techniki.

 

Tak właśnie zrobię ;)

 

Piszę o prawidlowej mechanice zaczęcia skrętu. Nie ma roznicy, czy zaczynasz jazdę smigiem zeslizgiem, czy chcesz jechac na krawędziach.

Mitek w poscie 43 bardzo dokladnie rozlorzyl Twoje biedy... Radzilbym choc na parę godzin instruktora, na pewno od razu zobaczysz roznicę w swej jezdzie.

:)


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sie ma,

przede wszystkim - dobra jazda :)

Pierwsza rzecz jaka rzuca się w oczy to ogólnie - nie dostosowujesz technik jazdy do charakterystyk nart, podłoża po którym jeździsz, nachylenia stoków.

Starasz się jechać wszędzie tak samo. Ujęcie pierwsze - podnoszenie tyłów nart - to już wiesz - robisz tak pewnie dlatego, żeby szybciej przejść ze skrętu w skręt. Nie wiem na czym tam jechałeś - ale do takiego nagrania aż się prosi pojechać na klasycznych parametrach SL-ki i pewnie cały ten bałagan z wymuszaniem skrętu nie był by tak widoczny. 

Ujęcie drugie - zobacz, że każdy skręt inicjujesz z takiego połowicznego poszerzenia. A wystarczyło by "dokręcić" każdy skręt na zewnętrznej nodze i po problemie.

W 3 masz już troszkę większą prędkość i troszkę lepiej to wygląda. Ćwicz el. techniczne na mniejszej prędkości - takie ich wykonywanie szybciej i dosyć bezwzględnie obnaży to co robisz źle. Szybka jazda to tylko "kamuflaż" błędów ;). Jak to mawiał mów znajomy - "najpierw warsztat, potem sztuka".

Ujęcie 4 ( od 1,25 sek.) - no tu jest w miarę ok - taki troszkę śmig cięty - tak powinieneś przejechać ten kawałek stoku - technika odpowiednio dobrana do miejsca - brawo.

5 ujęcie aż do 3,45 - też fajnie - chociaż za bardzo dałeś się nartom "rozbujać" - i w końcówce rozsypała się trochę jazda. Unikaj "poszerzeń". Zastąp je ustawieniami natr w poprzek stoku w końcówkach skrętu i będzie ok. Śmig to śmig ;).

"Na płaskim na krawędzi" - nie "podskakuj". Tutaj powinieneś mieć korpus i głowę cały czas na 1 wysokości. To kolana "podjeżdżają" do tułowia przy przejściu ze skrętu w skręt. Poczytaj o kompensacji.

Końcówka - nie ma co komentować - jazda mocno sytuacyjna, "ratowanie życia". Podłoże nierówne, zbrylowe itd..

 

Generalnie - z taką jazdą, sprawnością i umiejętnościami powinieneś jeździć już duużo bardziej świadomie ;). Różnicuj zdecydowanie techniki w określonych miejscach tak jak i dobór nart do technik. 

 

sukcesów życzę,

jahu


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...