Skocz do zawartości

DIY pazur


piotrek96

Rekomendowane odpowiedzi

Napisałem tutaj, że można zrobić pazur i na prośbę użytkownika qqaazzxx z priv zamieszczam zdjęcia swojego pazura.

 

Najtańsze, podstawowe modele można dostać od ok. 130 zł, co nie jest ceną zbyt zachęcającą dla początkującego serwisanta :)

 

Zauważyłem też, że ściągnięcie titanalu/ włókna szklanego/ tworzywa znacznie poprawia działanie pilników, szczególnie tych troszkę już zużytych - pilnik do prostu powinien pracować na samej stali (nie wiem dlaczego tak się dzieje- teoretycznie powinien zbierać wszystko, ale tak u mnie nie jest).

 

DSCN7858.JPG

DSCN7859.JPG

DSCN7861.JPG

 

Elementy stalowe, które mają kontakt ze ślizgiem, należy oczywiście obkleić :)

 

Takie coś da sie zrobić za pomocą wiertarki i wierteł, niestety obróbka tworzywa jest trudna i musi robić to osoba, która zna się na rzeczy (chodzi mi o samo wycięcie płytki, najlepiej znaleźć konkretną grubość i nie wycinać z bloczku, jeżeli chodzi o wiercenie to powoli i spory nacisk.

Można pomyśleć nad zamianą tworzywa na płaskownik stalowy

 

Kostki widiowej (ta pięciokątna, kształt według własnych preferencji) poszukać u znajomych lub w zakładach tokarskich - może obskoczy jakaś zużyta.

 

Konstrukcja nie jest ładna ani dopracowana, ale jakoś daje radę :)

Teraz widzę, że warto byłoby zamienić te długie śruby od góry na łożyska i przełożyć jedną śrubę-podpórkę (która dotyka ślizgu) przy kostce widiowej bezpośrednio pod kostkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pazury rzeczywiście do tanich nie należą, szacun za własną robotę, chociaż osobiście bałbym się go użyć. Te gumowane końcówki śrub nie budzą poczucia bezpieczeństwa, a całe narzędzie nie wydaje się być wystarczająco stabilne i płynne w prowadzeniu. Bałbym się, że się omsknie, a pazur tnie wtedy ślizg niemiłosiernie - przerabiałem to na własnych nartach i ta całkiem porządnym i stabilnym pazurem. :)

 

Przyznam szczerze, że dla mnie posługiwanie się pazurem jest najtrudniejszą czynnością podczas domowego serwisu nart i najbardziej ryzykowną. Problem polega na tym, że za cholerę nie potrafię ugryźć titanalu. Dobrze wyregulowany pazur dość łatwo i płynnie zdziera ABS, ale jeśli tylko w którymś miejscu zahaczy o titanal to się zacina i szarpie. Trzeba wtedy użyć większej siły i w przypadku szarpania może się to skończyć omsknięciem narzędzia i przejechaniem pazurem po ślizgu. Ustawienie pazura tak żeby od razu zbierał titanal wydaje mi się na tyle ryzykowne, że po nieprzyjemnych doświadczeniach nawet nie podejmuję takich prób. Włókno szklane, które w niektórych nartach spotkać można przy dziobach i piętkach też nie poddaje się łatwo pazurowi, zdzieram je przy użyciu raszpli. Natomiast sam titanal ostrzę razem z krawędzią pilnikami.

Zastanawiam się czy nie lepiej zamiast pazura i zwykłego pilnika kupić pilnik widiowy (cena będzie zbliżona), a podobno bierze on wszystko jak leci.

 

Powiedzcie mi koledzy, w jaki sposób zdzieracie titanal przy pomocy pazura, bo dla mnie to niewykonalne, a już na pewno nie płynnym ruchem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny, prosty pomysł lobo  :) z tego co widzę to była niezbędna dość precyzyjna obróbka. U mnie śrubkami nadrobiłem brak odpowiednich narzędzi  ;)

 

Szymon u mnie zbiera titanal bez najmniejszego problemu i to przy różnych kątach natarcia- może to kwestia kształtu samej kostki. Spróbuj poeksperymentować z ustawieniem kostki albo zmień kostkę (masz okrągłą?). Szarpać zaczyna, gdy zahaczam o stal. Myślę, że zjechanie na ślizg jest kwestią docisku narzędzia- ja po prostu dociskam do dołu i w "stronę wiązań", i na razie nie było problemów.

 

Te pokrywki są z taśmy :D :D ale dają radę- to akurat jest prowizorka i może wymyślę coś konretniejszego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój pazur to wykonanie kolegi...narciarza i zegarmistrza w jednym :) jest oparty na ostrzu okrągłym, tnie wszystko bardzo precyzyjnie łącznie z titanalem, jest bardzo łatwy w regulacji i obsłudze. 

  Jeszcze jedna uwaga, jeśli nie ma pazura pod ręką można posłużyć się regulowanym kątownikiem ustawionym na maksymalny kąt tzn. przed właqściwym ostrzeniem, powiedzmy na 87, ustawiamy kąt 85 i używając pilnika I zedrzemy odpowiednią ilość ABSu i titanalu nie zahaczając jeszcze o stal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Szymon u mnie zbiera titanal bez najmniejszego problemu i to przy różnych kątach natarcia- może to kwestia kształtu samej kostki. Spróbuj poeksperymentować z ustawieniem kostki albo zmień kostkę (masz okrągłą?). Szarpać zaczyna, gdy zahaczam o stal. Myślę, że zjechanie na ślizg jest kwestią docisku narzędzia- ja po prostu dociskam do dołu i w "stronę wiązań", i na razie nie było problemów.

 

Te pokrywki są z taśmy :D :D ale dają radę- to akurat jest prowizorka i może wymyślę coś konretniejszego.

 

Mam taki pazur http://www.remsport....-toko-p-76.htmlz ostrzem jak na zdjęciu, czyli kwadratowe z zaokrąglonymi rogami.

Może rzeczywiście o stal zahaczałem, muszę jeszcze poeksperymentować, chociaż nie za bardzo jest na czym bo wszystkie badziewne narty jakie mam pod ręką są bez titanalu, a te z titanalem szkoda by było zajechać. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Jeszcze jedna uwaga, jeśli nie ma pazura pod ręką można posłużyć się regulowanym kątownikiem ustawionym na maksymalny kąt tzn. przed właqściwym ostrzeniem, powiedzmy na 87, ustawiamy kąt 85 i używając pilnika I zedrzemy odpowiednią ilość ABSu i titanalu nie zahaczając jeszcze o stal.

 

Nie musi być nawet regulowany, wystarczy pod drugi koniec pilnika podłożyć np. jakąś małą monetę i mamy mniejszy kąt niż na kątowniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko fajnie niczego nie ujmując twórcom jest tylko jeden problem, w jakim celu?

Czy ktoś próbował używać raszpli na kątowniku?

Używałem, na końcach i piętkach nart bez sidewalla i na całej długości zanim miałem pazur. Też się dało, tyle że raszpla szybko się tępiła, fakt że miałem najtańszą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko fajnie niczego nie ujmując twórcom jest tylko jeden problem, w jakim celu?

Czy ktoś próbował używać raszpli na kątowniku?

Zainspirowałem się Twoim rozwiązaniem i w połączeniu z pazurem działa świetnie! Ja zdejmuje ABS i titanal i wtedy zbieram 1/3 krawędzi na 86 st. grubym pilnikiem, a potem na właściwy kąt 88 st. już bez żadnych problemów. U mnie jest tak, że nie mam jak zamocować raszpli na 86 st, a nie chcę stosować podkładek z monetami- nie wiem czy kątownika nie zniszczę. Zapewne Twoje rozwiązanie też spisuje się dobrze, może kiedyś je przetestuję :)

 

I tak jak pisze Szymon na dziobach i piętkach też się przydaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zainspirowałem się Twoim rozwiązaniem i w połączeniu z pazurem działa świetnie! Ja zdejmuje ABS i titanal i wtedy zbieram 1/3 krawędzi na 86 st. grubym pilnikiem, a potem na właściwy kąt 88 st. już bez żadnych problemów. U mnie jest tak, że nie mam jak zamocować raszpli na 86 st, a nie chcę stosować podkładek z monetami- nie wiem czy kątownika nie zniszczę. Zapewne Twoje rozwiązanie też spisuje się dobrze, może kiedyś je przetestuję :)

 

I tak jak pisze Szymon na dziobach i piętkach też się przydaje.

Piotrek podkładam na kątownik wyobloną na c blachę i na to raszplę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... nie mam jak zamocować raszpli na 86 st, a nie chcę stosować podkładek z monetami- nie wiem czy kątownika nie zniszczę.

 

można podłożyć cokolwiek, kawałek dętki rowerowej czy papierek złożony kilka razy. Nawet jeśli pilnik wgniecie "przednią" krawędź aluminiowego kątownika to przy normalnym mocowaniu pilnik opiera się na całej jego płaszczyźnie (nieuszkodzonej). Ja mam kątownik gumowany w miejscu gdzie pilnik przylega i nic się nie uszkodziło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...