Skocz do zawartości

29-ER VS 27,5 VS 26-ER


jan koval

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 117
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

na razie ciut pojeździłem na kolegi 29

dziwnie jakoś ... duże to :) i wysoko

 

na trudny teren , tam gdzie więcej i silniejsze interwały ,

a do tego kręto i wąsko , jednak 26 (jak dla mnie) lepiej sie sprawdza ... może tu ,me przyzwyczajenie

... tam gdzie nie trzeba często, 'zaczynać' licznika od zera

gdzie sa długie przeloty .... 29 biją 26 na głowę

 

ogólnie to bardzie uniwersalne są  26

 

jarek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na razie ciut pojeździłem na kolegi 29

dziwnie jakoś ... duże to :) i wysoko

 

na trudny teren , tam gdzie więcej i silniejsze interwały ,

a do tego kręto i wąsko , jednak 26 (jak dla mnie) lepiej sie sprawdza ... może tu ,me przyzwyczajenie

... tam gdzie nie trzeba często, 'zaczynać' licznika od zera

gdzie sa długie przeloty .... 29 biją 26 na głowę

 

ogólnie to bardzie uniwersalne są  26

 

jarek

Ehh Kolego - mieszasz rozny teren..

w koncu ciekawe takie przywiazanie do tradycji - jak sie pojrzy na big mtn  "zawodowcow" to dziewczyny jezdza 27.5 a faceci 50/50 - 29 i 27.5

 zawodowcow na 26 w zasadzie sie nie widzi - wiem, ze to glupi argument, bo nikt nie jest zawodowcem - ale mozna z tego wlasnie zrobic argument dla nie-zawododcow, jakimi jestesmy - skoro nie jestesmy zawodowcami,  a jazda na 29 jest bardziej komfortowa, latwiej sie pokonuje przeszkody, to co w sumie 26-ka oferuje, co jest lepsze  w 29-er???

 

bo, jezeli uznamy, ze "manewrowosc (cokolwiek to znaczy i jakkolwiek sie to mierzy) jest odwrotnie proporcjonalna do  odleglosci miedzy punktami styku opony przedniej i tylnej do podloza, to w sumie, przy tej samej wielkosci ramy, 29-tki sa bardziej "upakowane" wiec ta odleglosc  rozni sie moze o pare cm…. nie wiem, czy ktos jest w stanie wyczuc roznice...

a roznica w "wygladzeniu" jazdy po przeszkodach jest znaczna...

 

 

dla mnie 26-ka jest jak …..SL  - stoja za nia murem tylko Ci, ktorzy nic innego na dluzsza mete nie sprobowali…..

 

scott genius, specialized Stump FSR, Santa Cruz  TallBoy LT……….

 

nie wiem, dlaczego czesci mialy by byc drozsze do 27.5 lub 29 - sa przeciez identyczne do czesci do 26…….

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuba ... nie mieszam różnego terenu tylko się chyba nie zrozumieliśmy 

 

raz jeszcze, krótko

tam gdzie jest trasa trudna technicznie - dużo, bardzo ostrych skrętów czyli miejsc ,gdzie w zasadzie

bardzo mocno dohamowywać i znów się rozpędzać (zaczynać licznik od zera :) )

tam, 26 sa skuteczniejsze ... szybciej można wrócić do rytmu jazdy

łatwiej i szybciej rower można rozpędzić

 

natomiast na 29 lepiej i bardziej komfortowo jedzie sie po trasa, gdzie jest mniej wymagająca

długie,proste przeloty gdzie można sie rozpędzić ...

po prostu rozpędzenie się na  29 zajmuje więcej czasu (mej osobie)

 

co do tych tych zmian 26 ...27,5...29

dla mnie to czysty marketing i zarabianie pieniędzy

masa niekompatybilnych rzeczy ... rama, amor

dętki, opony , etc

to powoduje wzrost cen ... wystarczy sprawdzić cenę amortyzatora 26 i do 29

no i jeszcze to 27,5 ... :) 

śmiejemy się że, ktos wpadł na pomysł by rower maił koła 29 ale nie wziął pod uwagę

że, kobiety wyglądają na nich jak by na szczudłach jeździły ... to wymyślono 27,5

:) :) :)

 

... wiesz Kuba

teraz czołówka MTB jeździ na wszystkim byle nie na 26

taki trynd ... a i tak dyskusja trwa - które lepsze

wśród szosowców by było o czym gadać (nie ma to nic wspólnego z dyskusją)

wpakowano w modele tegoroczne hamulce tarczowe ... crossowcy na tym już dawno jeżdżą ..

mówię Ci, wojna zwolenników i przeciwników jest na całego

istna wieża Babel

 

ja mam swojego Speca na 26 ... i właśnie najbliższe 4 dni

mam zamiar spędzić w jego towarzystwie w naszych i Czeskich górkach

 

pozdrawiam

jarek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuba

 

 

bo, jezeli uznamy, ze "manewrowosc (cokolwiek to znaczy i jakkolwiek sie to mierzy) jest odwrotnie proporcjonalna do  odleglosci miedzy punktami styku opony przedniej i tylnej do podloza, to w sumie, przy tej samej wielkosci ramy, 29-tki sa bardziej "upakowane" wiec ta odleglosc  rozni sie moze o pare cm…. nie wiem, czy ktos jest w stanie wyczuc roznice...

a roznica w "wygladzeniu" jazdy po przeszkodach jest znaczna...

 

 

 

Kuba a na taki zjazd wybralbys 29 czy jednak "SL".Osobiscie dla mnie taka jazda to mistrzostwo swiata.Skakac po lesie to potrafi wielu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuba

 

Kuba a na taki zjazd wybralbys 29 czy jednak "SL".Osobiscie dla mnie taka jazda to mistrzostwo swiata.Skakac po lesie to potrafi wielu.

mysle, ze kazdemu z nas daleko do  takich jazd - mamy inne ZAWODY.....

po oswojeniu 29-er'a, uzywam wylacznie  jego -a mieszkam w appalachach i jezdze czasami po wscieklych terenach, na ktorych nie powinienem, jezeli  mialbym podazac za zdrowym rozsadkiem. no, parafrazujac Jarka, sa rzeczy wazniejsze niz  zdrowy rozsadek

 

ten wywiad przytoczony przez kordiana:

 

1. Andrzej 190cm, 93 kg... mowi "...przy moim wzroscie obawialem sie, czy rama 17  nie bedzie za mala...........ze rower  wydal sie jakby stworzony dla mnie....."

 

po takim stwierdzeniu  dalej nie warto tracic czasu

 

17 cali dla 190cm!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dla mnnie bomba!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najprostszy przyklad - za 4 tysie jestes w stanie złozyc\kupic raczej uzywany dobry bajk 26, w takiej kwocie nie ma szans raczej nabyc 29-tki. Przynajmniej tak mowia fachowcy. Z drugiej strony to co wieksze potrzebuje pewnie innego czyt. mocniejszego osprzetu. Ja osobiscie w gorki nie chcialbym 29, mowie np o czyms takim:

 

 

Poza tym na kolko 26 bedzie zrywniejsze i szybsze pod gorke,bedzie mozna lepiej wystartowac,bedzie tez sterowniejsze. Na chlopski rozum kolo 29 ciezej z racji tego ze jest wieksze bedzie sie zbierac pod gore nie mowiac o manewrowosci,ale bedzie lepiej wybierac nierownosci. To jest moje myslenie,byc moze w rzeczywistosci jest inaczej. Kompromiesem na pewno sa 27,5, ale to jeszcze nowosc u nas,malo dostepnych raczej czesci itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko mi odnieść się do różnic miedzy rozmiarami 26-29, za mało jeździłem na 26, ale wydaj mi się ze dla nas amatorów ten parametr ma małe znaczenie, więcej chyba jest w tym sugestii z zewnątrz niż własnych testów.

Teorii na temat jaki rozmiar koła(również jaki rozmiar ramy na tych kołach) jest dla mnie nasłuchałem się mnóstwo, co tylko utwierdzało mnie w przekonaniu ze mogę jechać na wszystkim (26/27,5/29). Dlatego nie zamierzam nic zmieniać z ramą.

 

Przy porównywaniu 26/29 często wspomina sie o manewrowości, przyspieszaniu, itp. Myślę, że większy wpływ na to mają nasze opony: ich szerokość, ciśnienie, detka/bezdetka, szerokość obręczy i w tym temacie myślę ze jest spore pole do popisu dla nas amatorów:

 

Dla ciekawych przytoczę dwa artykuły:

http://banachbrother...jetosc-opon-mtb
http://banachbrother...ecz-mtb-part-ii
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko mi odnieść się do różnic miedzy rozmiarami 26-29, za mało jeździłem na 26, ale wydaj mi się ze dla nas amatorów ten parametr ma małe znaczenie, więcej chyba jest w tym sugestii z zewnątrz niż własnych testów.

Teorii na temat jaki rozmiar koła(również jaki rozmiar ramy na tych kołach) jest dla mnie nasłuchałem się mnóstwo, co tylko utwierdzało mnie w przekonaniu ze mogę jechać na wszystkim (26/27,5/29). Dlatego nie zamierzam nic zmieniać z ramą.

 

Przy porównywaniu 26/29 często wspomina sie o manewrowości, przyspieszaniu, itp. Myślę, że większy wpływ na to mają nasze opony: ich szerokość, ciśnienie, detka/bezdetka, szerokość obręczy i w tym temacie myślę ze jest spore pole do popisu dla nas amatorów:

 

Dla ciekawych przytoczę dwa artykuły:

http://banachbrother...jetosc-opon-mtb
http://banachbrother...ecz-mtb-part-ii
 

NIE WIEM - NIE ZA BARDZO rozumiem te wywody o oponach - troche chyba robienie wody z mozgu...

jezdzilem na roznych oponach, roznych rowerach i zawsze pompuje do  50-60 PSI - nie wiem ile to jest w atmosferach czy barach. ponizej takiego cisnienia odczuwam, ze w ciasnych zakretach, opone troche "znosi" - minimalnie, ale ja to czuje i tego wrazenia nie lubie.]

Bruner - na szczescie takie tereny mam w zasiegu 2-45 jazdy - zawsze na 29-ce . MOj stumpjumper hard tail uzywam w tym samym terenie jedynie zima lub w wiekszym blocie -  z tego powodu, ze  ten 26 ma  bardzo agresywne opony...

 

BTW - ladny film, trasa TECHNICZNIE latwa - tzn ja lubie troche wiecej glazow, przejazdow przez zwalone drzewa itp urozmaicenia....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bruner - na szczescie takie tereny mam w zasiegu 2-45 jazdy - zawsze na 29-ce . MOj stumpjumper hard tail uzywam w tym samym terenie jedynie zima lub w wiekszym blocie -  z tego powodu, ze  ten 26 ma  bardzo agresywne opony...

 

BTW - ladny film, trasa TECHNICZNIE latwa - tzn ja lubie troche wiecej glazow, przejazdow przez zwalone drzewa itp urozmaicenia....

To akurat typowa szybka zjazdowka i akurat tez z Rychleb ktore gdzies Ci  polecalem w innym watku,filmy niestety nie oddaja tego jak to wyglada w realu,zbytnio wyplaszczaja itd, na zywo jest o wiele lepiej,sa tez tam trasy techniczne ;) oczywiscie do objechania jest to spokojnie na 29,zreszta koledzy na takich tez to objezdzali,tu np filmik krotki czyjegos przejazdu bardziej technicznego zjazdu:

 

 

Wrzucilem pare fotek z traski ktora tam zrobilem, jezdze na 26 i jakos zbytnio nie przemeczam sie mysleniem jakby to bylo na 29 :) Kiedys byly tylko 26. Chetnie przejechalbym sie na 27,5,byc moze wypozycze i zobacze.

Załączone miniatury

  • DSC_0039.jpg
  • DSC_0038.JPG
  • DSC_0030.JPG
  • DSC_0035.JPG
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jezdzilem na roznych oponach, roznych rowerach i zawsze pompuje do  50-60 PSI - nie wiem ile to jest w atmosferach czy barach. ponizej takiego cisnienia odczuwam, ze w ciasnych zakretach, opone troche "znosi"

 

Przecież przy takich ciśnieniach to niezależnie od opony rower ma zerową przyczepność. To jest około 3.5-4 bara - dla mnie kosmos. Przy szerokich obręczach i odpowiednich, mocnych modelach opon można zejść w okolice 1 bara i nie ma pływania w zakrętach. Ja osobiście jeżdzę w przedziale 1.5-2 na Maxxisach Ardent 2.25 we wzmacnianej wersji EXO i jest super. Z ciekawości, jakie masz opony?

 

Jeśli chodzi o rozmiar koła, to na 29 w terenie nie jeździłem, ale miałem okazję testować 27.5 na naprawdę wymagających trasach nad Gardą we Włoszech i w sumie wielkiej różnicy nie czułem w porównaniu do 26. Początkowo w ogóle zapomniałem, że jadę na większym kole, a później może rzeczywiście trochę lepiej się toczył rower po większych kamieniach itp. Braku manewrowości nie zauważyłem, ale tu generalnie wpływa tyle czynników, że ciężko jednoznacznie stwierdzić, że coś jest zasługą/winą rozmiaru koła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z moją słuszną wagą pompuję koło 2 bar - jak czuję że mi w terenie za bardzo oponę wygina lub tryska mleko na zakręcie to dokładam 3 ruchy pompką i jadę dalej. 4 bary w terenie to zabójstwo - chyba że jest to twarda leśna droga bez kamerdolców, korzeni i sypkiego podłoża. Tam od biedy pewnie jakoś pojedzie.

Co do rozmiarów to wieść gminna niesie że większe koła lepiej wybierają przeszkody - w połączeniu z agresywnym kątem główki ramy jest to niezła broń na naturalne przeszkody spotykane na drodze.

Podobno 29 cali w fulach niestety strasznie uspokaja i wypłaszcza jazdę - jak ktoś lubi taką uspokojoną jazdę to własnie dla nich jest kierowany ten rower.

Wydaje mi się że 27,5 bedzie optymalnym rozmiarem do jazdy terenowej - odrobinę wiekszę koło ułatwia pokonywanie wszelkich przeszkód, do tego waga kół jakoś drastycznie nie rośnie i zachowują swoją zwrotność i sztywność znaną z 26 cali.

Chętnie bym się przejechał na jakimś rowerku 27,5 ale taki test i tak nie bedzie miarodajny - musiałbym taka samą trasę zrobic również na podobnie złożonym egzemplarzu roweru 26.

Na razie mam jeszcze do zjechania kilka opon 26 cali także raczej większych zmian w setupie nie przewiduje - chyba że trafi się coś sensownego z wiekszym skokiem z tyłu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież przy takich ciśnieniach to niezależnie od opony rower ma zerową przyczepność. To jest około 3.5-4 bara - dla mnie kosmos. Przy szerokich obręczach i odpowiednich, mocnych modelach opon można zejść w okolice 1 bara i nie ma pływania w zakrętach. Ja osobiście jeżdzę w przedziale 1.5-2 na Maxxisach Ardent 2.25 we wzmacnianej wersji EXO i jest super. Z ciekawości, jakie masz opony?

 

Jeśli chodzi o rozmiar koła, to na 29 w terenie nie jeździłem, ale miałem okazję testować 27.5 na naprawdę wymagających trasach nad Gardą we Włoszech i w sumie wielkiej różnicy nie czułem w porównaniu do 26. Początkowo w ogóle zapomniałem, że jadę na większym kole, a później może rzeczywiście trochę lepiej się toczył rower po większych kamieniach itp. Braku manewrowości nie zauważyłem, ale tu generalnie wpływa tyle czynników, że ciężko jednoznacznie stwierdzić, że coś jest zasługą/winą rozmiaru koła.

50 = 3.44   I to jest moje minimum

 

takie zboczenia. przy 25-30 juz , dla mnie, "plywa" - tego nie lubie  i  tego nie zmienie….

 

obrecze Easton EA 70

 

opony 2.25

z przodu Aspen

z tylu Ignition ( oba Maxxiss)

 

Bruner - wlasnie tak to odebralem - jest  to wsciekly zjazd - na pewno - jestem pelen podziwu - jezeli tak wsciekle wyglada na filmie, to wyobrazam sobie, jak w naturze!!!!!!!

 

ja po prostu lubie wiecej przeszkod...

ale ten DH  daje niezle popalic!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie jak jezdzilem na papierowych oponach to też ładowałem ponad 3 bary - w tej chwili mam z tyłu maxxis ardent exo ( wzmocnione ścianki) i z przodu nobby nic 2.35 snake skin - te opony mają sztywniejsze ścianki i spokojnie da się jeżdzić na mniejszym ciśnieniu. Niestety ważą trochę wiećej ale świety spokoj i dobre trzymanie na trasie jest więcej warty niż niska waga opon na ktorych cięzko się puścić w terenie.

Superfow co Bruner wklejał to nie jest DH - tam jest nie jest stromo - można fajnie flow-ować.

Tylko trzeba uważać bo się róznie kończy :)

orzel.jpg

Na trasę bardziej DH zapuścilismy się w bike parku w Koutach - z początku jakoś szło ale jak na każdym drzewie były zamontowane pianki i materace to nawet sprowadzanie roweru nie wychodziło nam za dobrze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie sprawdziłem sobie szerokość tych obręczy i w zależności od modelu trochę się różnią szerokością, ale generalnie w normie i dziwne, żeby opony 2.25 pływały poniżej 3.5 bara  ;) Rozumiem, że każdy może mieć inne odczucia, ale naprawdę polecam Ci spróbować jakichś mocniejszych, bardziej agresywnych modeli na niższych ciśnieniach - a nuż odkryjesz nową jakość jazdy. Przy 3.5-4 bara nie ma opcji, żeby opona w ogóle wykorzystywała swoją przyczepność - raczej odbija się od przeszkód. Jak się jest przyzwyczajonym to pewnie da się przeżyć, ale naprawdę fajnie jest jak rower się klei do ziemi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie sprawdziłem sobie szerokość tych obręczy i w zależności od modelu trochę się różnią szerokością, ale generalnie w normie i dziwne, żeby opony 2.25 pływały poniżej 3.5 bara  ;) Rozumiem, że każdy może mieć inne odczucia, ale naprawdę polecam Ci spróbować jakichś mocniejszych, bardziej agresywnych modeli na niższych ciśnieniach - a nuż odkryjesz nową jakość jazdy. Przy 3.5-4 bara nie ma opcji, żeby opona w ogóle wykorzystywała swoją przyczepność - raczej odbija się od przeszkód. Jak się jest przyzwyczajonym to pewnie da się przeżyć, ale naprawdę fajnie jest jak rower się klei do ziemi.

Nic dodac nic ująć - ostatnio na singlach w Koutach właśnie podczas jazdy wydawało mi sie że za mało powietrza mam - dołożyłem cztery małe pompki do przedniego koła ale dosłownie 300 mtr dalej na korzeniach już spuszczałem odrobinę - koło zamiast kleić się to sie odbijało i obslizgiwało. Jechałem tą trasą czwarty raz pod rząd tak więc miałem bezpośrednie porównanie. Oczywiście polecam jazdę na niskim ciśnieniu w połączeniu z mlekiem - z dętką jest większa szansa na złapanie snejka gdy powietrza w kole jest mało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic dodac nic ująć - ostatnio na singlach w Koutach właśnie podczas jazdy wydawało mi sie że za mało powietrza mam - dołożyłem cztery małe pompki do przedniego koła ale dosłownie 300 mtr dalej na korzeniach już spuszczałem odrobinę - koło zamiast kleić się to sie odbijało i obslizgiwało. Jechałem tą trasą czwarty raz pod rząd tak więc miałem bezpośrednie porównanie. Oczywiście polecam jazdę na niskim ciśnieniu w połączeniu z mlekiem - z dętką jest większa szansa na złapanie snejka gdy powietrza w kole jest mało.

tego tez nie lubie - mleka, jak Ty to nazywasz.

 

raz przytrzasnalem opone i  wtedy sie zaczelo - cale rece mialem upaprane w tym g….e

 

wtedy zmienilem ponownie na tubes… i sie na tubeless nie dam namowic...

 

jak widac, jestem niereformowalny…….

mozliwe, ze  sprobuje "nowej jakosci"  jazdy, a nuz  bedzie  inaczej

 

dotychczas mialem zalozenie, ze  dobre shocks powinny  wykonywac prace

w samochodzie tez pompuje nieco wiecej niz podaja…….

 

a juz spuszczanie powietrza przed wjazdem w glebokie piachy uwazam za kompletna bzdure…..

 

 

Mozliwe , ze p-ty 3 i 4 sa najwazniejsze - ja jezdze duso po  kamlotach, glazach i innych przeszkodach, w maire szybko….

 

zaraz sprawdze, co jest napisane na moich opponach...

 

OK - oto moje opony

Kona hei hei 

29x2.10 obie oppony

NAJNIZSZE zalecane cisnienie 35 PSI czyli  2,4 Bar

najwyzsze 65 = 4,48

 

Giant talon

27,5 x 2,10

 

maxxis Crosmark

 

35-65 PSI

 

Specialized Stumpjumper (hard tail)

opny - specialized storm (czyli typowe DH)

 

26x2,3

 

zalecane cisnienie  25-50

czyli  1,72-3,44

 

troche egzotyczna opona

tioga terrafirma

 

26x2,10 

zalecane cisn  35-65  PSI

 

czyli najnizsze zalecane to 1,7 dla typowo "grubej" typowo DH-owej opony

 

bardziej universalne to co najmniej 2,4 bar

 

 

czy takie cisnienia stosujecie (tzn dolne dopuszczalne) czy jezdzicie ponizej??

 

 

 

 

 


1362462303468-1fnektt6bp04s-115-80.jpg1362462303468-1fonn4gfwaqe1-115-80.jpg1362462303474-12h6jo1ho53c2-115-80.jpg1362462303480-1cksid3wdwd3v-115-80.jpg1362462706183-reux0isfm9z4-115-80.jpg

Question: I’m relatively new to mountain biking, so forgive me if this seems silly, but how important is it to follow the recommended tire pressure guidelines? They seem much higher than I feel I should be running.

Answer: Tire pressure is a critical component in getting the most out of your mountain bike. There are a number of variables that go into figuring out the ideal pressure range for a bicycle tire. Many of those are completely out of the control of the manufacturer, causing them to err on the side of caution. “It’s a lawyer thing, for sure,” said Schwalbe's North American OE sales manager Henry Horrocks.

A tire’s maximum pressure is not the pressure at which it will burst like a balloon; more often than not it’s the rim that can’t withstand the pressure. Not all bicycle rims are created equal; some can withstand much higher pressures than others. Companies have no way of knowing which rims you, the consumer, will be pairing with their tires. Consequently, their maximum recommended pressures tend to be conservative.

For mountain bikers, the maximum pressure rating generally isn't the issue, as most riders run well below this number. Many – myself included – often run pressures well below the minimum rating, especially with tubeless setups.

Why go lower? Well, it can allow your tires to roll faster and absorb more trail irregularities, and can increase traction as well as comfort. There are numerous studies that offer supporting evidence (though most focus exclusively on road performance). When it comes to mountain biking, finding one's ideal tire pressure is a qualitative pursuit.

While the maximum pressure rating is a hedge against rim strength, the minimum recommended pressure is a hedge against you, the rider. If the pressure is too low the tire can squirm, roll off the rim, or burp air as you corner. Riding under inflated tires can also cause the casing to flex excessively, leading to premature wear. At best, minimum recommended ratings are educated guesses as to what will work for most people most of the time.

 

  1362462303468-1fonn4gfwaqe1-960-540.jpg

 

The pressure ranges printed on the sides of your tires are educated guesses 

The variables that impact tire performance can be broken down into six categories, and while companies might not be able to account for all of them, you can.

Six things to consider when finding your perfect tire pressure

1 Rider weight: How a tire performs at a given pressure is relative to the rider’s weight. For example, a 145lb (66kg) rider might find that 35psi in a 26x2.25in tire feels too hard and lacks traction. Conversely, a 250lb (113kg) rider could find that pressure too low, resulting in tire squirm or even pinch flats.

2 Tire volume: Tire volume and pressure go hand in hand. A tire’s volume will determine how a given pressure 'feels'. For example, 35psi in a 700x25mm tire will feel almost flat, while 35psi in a 26x3.8in model will feel rock solid to the touch – the wheel will bounce off, rather than absorb, a trail's irregularities.

3 Terain: What are your local trails like? Fast and flowy? Or a series of chunky rock gardens? If the latter, consider bumping up your pressure to combat pinch flats and sidewall damage.

 

  1362462303480-1cksid3wdwd3v-960-540.jpg

 

Got rocks? Consider upping your air pressure

4 Riding style: How you ride is as important as where you ride. The more aggressive your style, the more likely it is that you'll need to run a bit more pressure. Or are you a finesse type – do you ride 'light; on the bike? Do you try to pick the cleanest line through a rock garden, or do you prefer to charge ahead with reckless abandon? Do you keep your wheels on the ground, or do you enjoy hucking off jumps and drops?

5 Rim width: This plays a critical role in determining how low you can go without sacrificing performance. A wide rim does a better job of supporting a tire than a narrow one. For a given tire size, a wider rim will allow you to run a lower pressure without the tire squirming and folding underneath you.

6 Tire construction: The way a tire's casing is made will impact how it feels at a given pressure in much the same way as your weight does. Tires with high TPI (threads per inch) casings are generally more supple than those with low TPI counts. 

You might find that you need to increase your tire pressure when swapping from a low TPI tire to one with a higher TPI count, and vice versa. Also, models that feature stiffer, reinforced sidewalls as well as tubeless/UST tires might need to be run at lower pressures to achieve the same level of performance as those with thinner, more supple casings.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

dotychczas mialem zalozenie, ze  dobre shocks powinny  wykonywac prace

 

 

Tak, bo ideą niskiego ciśnienia w oponach nie jest amortyzacja (choć też się sprawdza jeśli o to chodzi, zwłaszcza w rowerach z mniejszym skokiem) tylko przyczepność, dzięki dostosowywania się gumy do podłoża a nie odbijania od niego jak kauczukowa piłka. Szczerze mówiąc to opony, które wymieniłeś (oprócz specialized) nie są przeznaczone do szczególnie agresywnej jazdy w ciężkim terenie stąd takie, a nie inne zalecenia. Niskie ciśnienia dobrze sprawdzają się w mocnych oponach we wzmacnianych wersjach (snakeskin u Schwalbe, protection w Continentalu itd).

 

Swoją drogą to byłem dziś na Szczeblu, górze niedaleko Krakowa, z której prowadzi jeden z najtrudniejszych legalnych zjazdów w Polsce (czarnym szlakiem do Mszany Dolnej). Nie robiłem zdjęć, ale bez problemu są do znalezienia w internecie. Po pierwszej przystępnej części następuje kulminacja w postaci rynny o mocno nieprzyjemnym nachyleniu, gdzie każdy najmniejszy błąd to pewny lot, w najgorszym wypadku mogący skończyć się poważnym kalectwem  :( Najgorsze, że nawet o ile dałoby się tam jechać, to psychika siada gdy wiesz, że nie ma gdzie się zatrzymać, a stromizna nie ma końca. I tu niestety kwestie wielkości koła i innych niuansów tracą znaczenie. Jedyne co może pomóc to dobra geometria i dobra przyczepność - choć i tak na palcach jednej ręki można zliczyć osoby w PL, które zjechały ten fragment.

 

PS. w sumie przejrzałem zdjęcia w internecie - żadne nawet w 10% nie oddaje nachylenia rynny  :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janie na moich maxxisach jest tez 35 psi ale ładuję koło 2 bar - z tym że jeżdze obecnie na mleku. Maxxisy i nobby które mam sa w wersji wzmacnianej - mają mocniejsze scianki boczne i przez te przy małych ciśnieniach fajnie się zachowują w terenie. Porównując ardenta exo z nobbym snake skin jednak ardent przy niskim ciśnieniu lepiej pracuje - chyba przez ściankę które pomimo tego że w obu oponach jest grubsza to jest w maxxisie jest odrobinę solidniejsza. Przedtem miałem nobby nic 2.25 w wersji evo (lżejszej) -używałem ich z dętkami i  ładowałem ponad 3 bary. Różnica w budowie jest spora jak się bierze obie opony do ręki chociaż nawet te w wersji evo były dosyć solidne porównując z rocket ronami czy race kingami. Generalnie jestem bardzo zadowolony po przejściu na oponę ze wzmacnianymi bokami i zalaniu ich mlekiem. Łączyło się to również z powiekszeniem objętości/szerokości opon ale to akurat przeszkadza tylko na twardym podłozu  typu asflat itd. Opory toczenia tam mocno wzrosły. Jednak w terenie jest wszystko na plus. Fajną oponka jest równiez używana przez brunera schwalbe fat albert - ważą koło 650 gram, mają wzmocnione scianki i super się spisują w terenie. Generalnie oponę trzeba dobierac do terenu gdzie się jezdzi - jeżeli preferuje sie zwykłe XC bez zapuszczania w dziury i knieje to takie cięzsze opony chyba nie mają sensu - jeżeli zaś moje trasy byłyby najeżone takimi kamerdolami jak z tych zdjęć powyżej na pewno zagościła by u mnie solidniejsza oponka napompowana mniejszym ciśnieniem. Przy 3-4 barach jazda po takich kamerdolcach raczej nie należy do przyjemności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janie na moich maxxisach jest tez 35 psi ale ładuję koło 2 bar - z tym że jeżdze obecnie na mleku. Maxxisy i nobby które mam sa w wersji wzmacnianej - mają mocniejsze scianki boczne i przez te przy małych ciśnieniach fajnie się zachowują w terenie. Porównując ardenta exo z nobbym snake skin jednak ardent przy niskim ciśnieniu lepiej pracuje - chyba przez ściankę które pomimo tego że w obu oponach jest grubsza to jest w maxxisie jest odrobinę solidniejsza. Przedtem miałem nobby nic 2.25 w wersji evo (lżejszej) -używałem ich z dętkami i  ładowałem ponad 3 bary. Różnica w budowie jest spora jak się bierze obie opony do ręki chociaż nawet te w wersji evo były dosyć solidne porównując z rocket ronami czy race kingami. Generalnie jestem bardzo zadowolony po przejściu na oponę ze wzmacnianymi bokami i zalaniu ich mlekiem. Łączyło się to również z powiekszeniem objętości/szerokości opon ale to akurat przeszkadza tylko na twardym podłozu  typu asflat itd. Opory toczenia tam mocno wzrosły. Jednak w terenie jest wszystko na plus. Fajną oponka jest równiez używana przez brunera schwalbe fat albert - ważą koło 650 gram, mają wzmocnione scianki i super się spisują w terenie. Generalnie oponę trzeba dobierac do terenu gdzie się jezdzi - jeżeli preferuje sie zwykłe XC bez zapuszczania w dziury i knieje to takie cięzsze opony chyba nie mają sensu - jeżeli zaś moje trasy byłyby najeżone takimi kamerdolami jak z tych zdjęć powyżej na pewno zagościła by u mnie solidniejsza oponka napompowana mniejszym ciśnieniem. Przy 3-4 barach jazda po takich kamerdolcach raczej nie należy do przyjemności.

jak masz czas, to wejdz na mtbproject.com

 i wpisz w wyszukiwaniu the best of laurel  (boswell,pa)

 

wlasnie tam bylem wczoraj - sprobuj po takich niekonczacych sie kamolach,glazach,korzeniach i kamerdelach jechac z niskim cisnieniem. miliony  plaskich glazow sterczacych pionowo , z ostrymi grzbietami, czesto dwa duze kamole/skaly, przez ktore "gora" sie nie przejedzie, a dolinka miedzy nimi jest stworzona do zakleszczenia sie opony....................

przez 4h mialem moze  lacznie 400m bez kamoli....

musze sie przyznac, ze wracalem na parking droga......... szutrowa i pierwszy raz bylem zadowolony, ze takowa istnieje...awiesz, "lubie" szutry i asfalty podobnie jak "lubie" ubite nartostrady z manicure ....

 

DH, powiem szczerze, dawno mi juz przeszedl, obecnie to, co robie, mozna by okreslic mianem enduro/big mtn/ z domieszka XC.

jestem w tej szczesliwej sytuacji, ze te rzeczy mam "pod nosem" w roznym stopniu trudnosci....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak masz czas, to wejdz na mtbproject.com

 i wpisz w wyszukiwaniu the best of laurel  (boswell,pa)

 

wlasnie tam bylem wczoraj - sprobuj po takich niekonczacych sie kamolach,glazach,korzeniach i kamerdelach jechac z niskim cisnieniem. miliony  plaskich glazow sterczacych pionowo , z ostrymi grzbietami, czesto dwa duze kamole/skaly, przez ktore "gora" sie nie przejedzie, a dolinka miedzy nimi jest stworzona do zakleszczenia sie opony....................

przez 4h mialem moze  lacznie 400m bez kamoli....

 

zajrzałem tak ciekawości, ale tam dają tylko kilka zdjęć, mało co widać,

może jakieś wideo byś zapodał ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...