Skocz do zawartości

Silvretta Region 22-29.03.2014


JurekP

Rekomendowane odpowiedzi

Silvretta Region - tak sie nazywa skipass, ktory kupilismy, obejmujacy Ischgl/Samnaun i osrodki doliny Paznaun: Galtuer, Kappl, See.


Na poczatek, jak zwykle w moich relacjach, pochwale sie kwatera - polozona w Kappl-Platti, niecale 2km od centrum Kappl, przy (a moze nawet w) lesie, z widokiem m.in. na tereny narciarskie osrodka See.
Platti_s.jpg


Dzien 1. - wybor padl na Galtuer z uwagi na niezla poczatkowa grubosc pokrywy snieznej jeszcze przed opadami, ktore zaczely sie w nocy z soboty na niedziele.
Zdjec z tego dnia prawie nie mam - widocznosc byla slaba, wiec widokow tez nie popodziwialismy. Z grubsza wygladalo to tak (jesli sie nie myle, to okolice dolnej czesci trasy 14 w poblizu dolnej stacji Breitspitzbahn):
IMG_2968s.jpg



Jak wyglada otoczenie Galtuer przy lepszej pogodzie zobaczylem sobie na obrazkach w necie - np: http://www.hoteltoni...ter_galtuer.jpg

Niestety, taki widok nie tym razem... Za to sniegu ustawicznie przybywalo, na co niektorzy narzekali, ale ja cieszylem sie, ze przy kazdym zjezdzie mialem swiezy puszek pod nartami.


Dzien 2,4,5. - Ischgl/Samnaun - Coz tu pisac... osrodek znany i lubiany, moze az za bardzo, ale nie jest az tak zle, jesli chodzi o tlumy - udawalo sie znalezc calkiem odludne i spokojne miejsca, a ponadto zakosztowac przemytniczej roboty - poniewaz jedna z glownych tras jest Schmugglerrunde (trasa 80 z Palinkopf do Samnaun a nastepnie, po zakupach w bezclowych sklepach powrot Twinlinerem na Alp Trida i dalej np. krzeselkiem N1 na graniczny Viderjoch) to trudno bylo sie oprzec.


Pogoda pierwszego dnia w Ischgl nie byla zbyt fotograficzna, popadywal jeszcze drobny sniezek, przez ktory przeswiecalo czasem slonce. Pierwsze spojrzenie na Idalp od strony zjazdu z Pardatschgrat (na tereny osrodka wjezdzalismy gondola A2)
IMG_2978s.jpg

Moi wspolnicy z minami nienajszczesliwszymi z powodu przysypania wyratrakowanych tras kilkucentymetrowa warstwa miekkiego (za to moim zdaniem - ideal, jedwab pod stopami).
IMG_2977s.jpg

Jeszcze tylko jedna fotka z tego dnia - widok z gondoli Twinliner (L1) w strone Samnaun (jako, ze przypadkiem znalezlismy sie w Szwajcarii i trzeba bylo wrocic)
IMG_2998s.jpg

Kolejne dni byly bardziej fotogeniczne
Taki widok cieszyl oczy narciarzy wysiadajacych ze stacji gondoli A2 na Pardatschgrat:
IMG_3113s.jpg


Tutaj widac gorna stacje krzeselka B1 i poczatek niebieskiej trasy 8. W lewo (za grania) biegnie trasa 7 w doline Velill
IMG_3119s.jpg


Trasy zbiegajace na Idalp. Na dalszym planie po lewej Palinkopf z czarnymi trasami 20 i 21
IMG_3121s.jpg

A jaka to okolica? Hmmm... Na ostatnim planie widze Greitspitz
IMG_3123s.jpg

Krzesla C1 i dalej C3
IMG_3124s.jpg

Naprzeciw czerwona 25, na jej poczatku gorna stacja E1. Na dalszym planie krzeselka E2
IMG_3125s.jpg

Tutaj Velilltal - trasa 7 w poblizu dolnej stacji krzeselka F1, ktorym musialem ewakuowac sie na gore, poniewaz dolna czesc zjazdu byla zamknieta. Polecam - piekna, spokojna dolina.
IMG_3150s.jpg

Czas na kilka obrazkow z zycia przemytnika.
Przemytnik startuje z Palinkopf trasa 80.
IMG_3176s.jpg

Nastepnie zjezdza w malowniczej scenerii w kierunku Samnaun
IMG_3205s.jpg

IMG_3208s.jpg

Czasem musi powalczyc na jakiejs "sciance" - tym razem pokrytej przyjemnym wiosennym sniegiem
IMG_3209s.jpg

Po zapelnieniu plecaka w wolnoclowych sklepach, ktore zlokalizowane sa tuz przy trasie, szmugler na nartach przejezdza przez spory kawalek miejscowosci, by nastepnie wsiasc w wielka, 2-poziomowa gondole, ktora zawiezie go ponownie w gory - na stacje Alp Trida Sattel. Stamtad zjazd ktoryms z wariantow (czerwonym lub niebieskim) trasy 69 na Alp Trida do stacji krzeselek N1, ktore zawioza w pieknych okolicznosciach przyrody, naszego przemytnika na graniczny Viderjoch.
IMG_3134s.jpg

Jesli celnicy na granicy nie przechwyca kontrabandy, szmugler zjezdza trasa 10 z plecakiem wypelnionym pekatymi flaszkami, majac, niczym krasnoarmiejec po szczesliwie zakonczonym w Berlinie szlaku bojowym, po 3 zegarki na przegubie kazdej reki, co znacznie ogranicza jego narciarska brawure i fantazje.
IMG_3138s.jpg

Jednak zawsze mozna zatrzymac sie pod pretekstem podziwiania widokow, a faktycznie dla poprawienia ulozenia szkla w plecaku.
IMG_3141s.jpg

Oczywiscie moze sie zdarzyc, ze instynkt eksploratora wezmie gore nad instynktem przemytnika - w takim przypadku osobnik ten bedzie np. fotografowal widoki z Palinkopf.
IMG_3198s.jpg

IMG_3173s.jpg

IMG_3174s.jpg

IMG_3175s.jpg

a nastepnie zjedzie malownicza trasa 40 do Gampenalp.
IMG_3189s.jpg

lub zmierzy sie z czarna 20-tka
IMG_3201s.jpg

Mnie skusila jeszcze inna opcja - zjazd 41 do dolnej stacji nowej, uruchomionej w tym sezonie, wielkiej gondoli E5 i wjazd nia na Piz Val Gronda na dalekich peryferiach osrodka
IMG_3180s.jpg

IMG_3184s.jpg

Z Piz Val Gronda wiedzie w doline trasa 42 (oraz oczywiscie warianty pozatrasowe)
IMG_3185s.jpg

IMG_3187s.jpg

Podsumowujac - 3 dni to za malo aby dokladnie na spokojnie objezdzic osrodek Ischgl/Samnaun, poogladac widoki, porobic zdjecia i zjesc Apfelstrudel w kazdym miejscu. Nastawialem sie na znalezienie spokojnych, w miare odludnych miejsc i takie znalazlem. Poszukujacym totalnie pustych stokow (przynajmniej w niektorych okresach) polecam Galtuer, Kappl i See.

Ciag dalszy - Kappl i See w nastepnej wiadomosci. Tutaj forum nie pozwala mi zamiescic wiecej zdjec - ale nie ma tego zlego...itd. - dzieki temu bedziecie miec mozliwosc podziekowania mi za te relacje wiecej niz raz :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzien 3. - Kappl

Trasy szerokie i puste
IMG_3026s.jpg


IMG_3035s.jpg

Nie wszystkie wyciagi sa najnowoczesniejsze, ale za to jaka sceneria. Tutaj gorna stacja Gongall:
IMG_3029s.jpg

Restauracja Almstueberl, a po drugiej stronie doliny stoki osrodka See
IMG_3038s.jpg


IMG_3039s.jpg

Znakowane tereny pozatrasowe (skiroute 18) w poblizu czarnej 8-ki i wyciagu Alblittkopfbahn
IMG_3044s.jpg

Poczatek widokowej, urozmaiconej trasy Lattenabfahrt (8km)
IMG_3057s.jpg


IMG_3058s.jpg


IMG_3063s.jpg

IMG_3069s.jpg

Tutaj okolice dolnej czesci Lattenabfahrt
IMG_3072s.jpg

Widok na tereny osrodka See po drugiej stronie doliny
IMG_3073s.jpg

Moi wspoltowarzysze, Ela i Krzysiek, wygrzewaja sie na tarasie restauracji Huisleralm przy koncu Lattenabfahrt. Na pierwszym planie moj Apfelstrudel - tutaj byl rekordowo duzy.
IMG_3078s.jpg

Hmmm... Co by tu jeszcze objezdzic?
IMG_3080s.jpg

Koncowka zjazdu do Kappl (trasa 4). Tutaj snieg byl juz typowo wiosenny, a rozgrzany sloncem las pachnial zywica.
IMG_3091s.jpg

Zakaz ruchu lawin powyzej 22ton? Slusznie! ;)
Jak widac lawiny moga zagrazac nawet 100m od centrum Kappl
IMG_3104s.jpg


Ciag dalszy nastapi - niebawem wrzuce jeszcze pare zdjec z See.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzien 6. See

Chyba najbardziej kameralny z trzech osrodkow doliny Paznaun - 33km tras, wart jednak odwiedzenia, przynajmniej na 1 dzien, a milosnicy nietrudnych zjazdow pozatrasowych spokojnie znajda tam zabawe na dluzej. Poczatkujacy moga pocwiczyc jazde w swiezym sniegu w latwych i bezpiecznych warunkach.

Glowne stoki sa szerokie - czasem mialem wrazenie, ze jestem na pasie startowym lotniska.
IMG_3228s.jpg

IMG_3227s.jpg

IMG_3221s.jpg

Wysokogorskosc widokow - pierwszorzedna (na ponizszym zdjeciu rejony "na tylach" gory w stosunku do wyciagow, widziane z okolic tras 8 i 10)
IMG_3214s.jpg

IMG_3249s.jpg

Tutaj latem chyba pasa sie krowy Milki
IMG_3230s.jpg

Latwe polacie stoku pomiedzy trasami (niestety, tym razem snieg byl juz naruszony przez slonce - z krzeselka wygladal jak puch, ale puchem nie byl)
IMG_3242s.jpg

IMG_3225s.jpg

IMG_3250s.jpg

IMG_3235s.jpg

IMG_3238s.jpg

Dla mnie najprzyjemniejszym miejscem byly tereny "na tylach" osrodka - trasy 8, 10, nieprzygotowany wariant 10-tki - 10a i okolice - latwe, bezpieczne tereny off-piste.
IMG_3217s.jpg

IMG_3253s.jpg

IMG_3245s.jpg

IMG_3246s.jpg

IMG_3237s.jpg

Widok z koncowki trasy 10
IMG_3241s.jpg

Widoki na osiedla w dolinie Paznaun
IMG_3257s.jpg

Na ponizszym zdjeciu jakies 2/3 szerokosci kadru po prawej stronie na ostatnim planie to tereny osrodka Kappl
IMG_3264s.jpg

Tu widok w strone wylotu doliny
IMG_3274s.jpg

IMG_3272s.jpg

Niestety, czas juz zjezdzac do domu...
IMG_3277s.jpg

IMG_3279s.jpg

Pozdrowienia dla Skiforumowiczow!
IMG_3252s.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajna relacja z tego wyszła ....

 

"współtowarzysz"  B)

 

Dzieki, wspolniczko :) Pozdrawiam

(To Ela, inicjatorka tego wyjazdu - bo zaczelo sie to tak: http://www.skiforum....lertal-austria/

Moim wkladem w wyjazd bylo znalezienie atrakcyjnej kwatery i przekonanie inicjatorow, ze nalezy jechac do Paznauntal, a nie do Zillertal, gdzie bylo mniej sniegu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Dzięki Jurek. Też mi to info wydawało się trochę "dziwne". Ale...  Czy może wiesz co oznacza termin:  "glacier trip". Pozdro, i jeszcze raz dzięki.

Glacier Trip to wjazd na lodowiec - zapewne chodzi Ci o Kitzsteinhorn , bo tam w ich cenniku jest taki zapis - w skrócie - kupując skipass w cenę masz wliczony jeden wjazd z dołu na lodowiec - chodzi o to ,żeby ludzie nie przekazywali sobie karnetów , bo u góry nie ma bramek na orczykach i krzesłach.Jeśli chcesz zjechać na dół , bo na przykład czegoś zapomniałeś , to musisz to zgłosić obsłudze - inaczej nie wjedziesz drugi raz do góry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz wielkie dzięki za wyjaśnienie! Pierwszy raz pojadę w Alpy, więc mam masę pytań, ale nie będę cię zanudzał. Nie znam niemieckiego, a tak mi się układało, że dotychczas jeździłem raczej w Polsce, Czechach i sporo w US (np. Lake Placid, czy w Montanie), tak więc są to dla mnie nowe przeżycia i już jestem dość mocno podkręcony. Jadę na początku stycznia (3-10), więc jeśli ktoś "otrzaskany" w tym terenie (Zell am See-Kapurn) miałby ochotę, to będę miał 2 miejsca w autku. Pozdrawiam serdecznie.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jurek, ruskie tam zawsze są :) (byliśmy na Wielkanoc i też byli) ale jak mu się trafią warunki jak te sprzed 3 lat... :) Pamiętasz jak kląłeś na Wieśka wygrzebując narty pod Hochmaisbahn ;) :D ?

 

Że pozwolę sobie przypomnieć ówczesny warun: 

http://youtu.be/FqUz...mFvog66UeEVsdyg

 

Pozdrawiam

marioo

 

PS. Jeszcze dwa tygodnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No.... mam nadzieję, że trafię. Wtedy ruskie będą spożywać, a ja bym sobie pohulał.

Filmik revelka!!! Miałem podobną przygodę na świeżym puchu (w ciągu nocy spadło prawie metr śniegu - a nocowałem w górach). Było wcześnie i jechałem po dziewiczym śniegu. Siadłem mocno na tyłach i heja... Po paru minutach mięśnie nie wytrzymały i musiałem się zatrzymać. No i zapadłem się dosłownie po pachy. Ani rusz w żadną stronę. Wygrzebywanie trwało pewnie ze dwadzieścia minut bo wokoło nikogo nie było, a do wiązań też się nie było jak dostać bez walki. Ale przynajmniej jest co wspominać... Pozdrowienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...
  • 3 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...