Skocz do zawartości

Technika - wewnętrzna narta i układ tułowia


piotrek96

Rekomendowane odpowiedzi

Zle uwazasz kolego. Powolujac sie na wpis radkoma za ogolny na potrzeby poczatkujacego a nawet zaawansowanego narciarza wchodzisz w domysly bez pokrycia. Do smigu na malych predkosciach potrzebny jest balans korpusu przod-tyl nastepnie ruch gora-dol i otwarta sylwetka(rece szeroko)oraz wysokie umiejetnosci. Przy carvingu nie ma tak szerokich mozliwosci wprowadzenia balansu ciala. Obowiazuje taktyka: "nie ma gazu, nie ma skretu!) gdzie gaz jest odwrotnie proporcjonalny do umiejetnosci narciarza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 139
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

I dlatego uważam, że technikę carvingową powinno się przede wszystkim stosować na zawodach. Bo tam gaz jest niezbędny i szybka jazda na krawędzi nie powoduje ogólnego zamieszania na stoku. A na oślich łączkach, po których poruszamy się najczęściej, wystarczy klasyczny śmig z ześlizgiem. 

 

Pozdrawiam, radcom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Carving jest bardzo fajny ale wykonywany na odpowiednim poziomie trudny. Z jednej strony na stromym mamy durzą prędkość z drugiej strony jazda w poprzek stoku bardzo zwiększyła  ilość wypadków i to bardzo poważnych. Taliowane narty mają jeszcze jedną ,,wade" znacznie łatwiej nauczyć się byle jakiej jazdy która jest niebespieczna dla innych i dla siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agresywny carving na płaskim powoduje utratę prędkości, to fakt, ale chodzi mi o spokojną jazdę skrętem ciętym, bez mocnego zakrawędziowania; uważam że skuteczność powyższego sposobu może być porównywalna z metodą opisaną przez Ciebie.

 

Zle uwazasz kolego. Powolujac sie na wpis radkoma za ogolny na potrzeby poczatkujacego a nawet zaawansowanego narciarza wchodzisz w domysly bez pokrycia. Do smigu na malych predkosciach potrzebny jest balans korpusu przod-tyl nastepnie ruch gora-dol i otwarta sylwetka(rece szeroko)oraz wysokie umiejetnosci. Przy carvingu nie ma tak szerokich mozliwosci wprowadzenia balansu ciala. Obowiazuje taktyka: "nie ma gazu, nie ma skretu!) gdzie gaz jest odwrotnie proporcjonalny do umiejetnosci narciarza.

Sprecyzuję moją wypowiedź w kontekście wypowiedzi fredowkiego:

Uważam, że skręt cięty jest fajnym rozwiązaniem na płaskie odcinki, na które wjeżdżamy po stromszych odcinkach - mamy wtedy pewną prędkość i możemy jechać skrętem ciętym - po prostu przejeżdżamy płaski odcinek z małą stratą prędkości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie się zawsze wydawało, że płaski odcinek stoku najlepiej pokonać po najkrótszej linii, czyli na wprost. W ten sposób najmniej wytracamy prędkość. No chyba, że nowe narty pomagają obejść prawa fizyki...

 

Pozdrawiam, radcom

Zgadza się, ale jazda na wprost daje mi osobiście przyjemności z jazdy. Skrętem ciętym wytracamy więcej prędkości niż jazdą ześlizgiem, ale za to można pojechać troszkę agresywniej niż ześlizgiem i stracić mniej prędkości. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łuki krawędziach - tam w dole na płaskim - dosyć ładnie.

Górny odcinek - ten stromszy - tak sobie, musisz jeszcze trochę popracować.

Skup się może teraz na pracy rąk, oraz na pracy kijami.

Ręce ci latają we wszystkie strony i do tyłu.

Prawidłowa postawa - ramiona (od łokcia w górę) równoległe do tłuwia (ale nie dociskać do tułowia) i prawie się nie ruszają,

przedramiona zawsze do przodu pod kątem prawie prostym, lekko w dół.

Rękawice masz zawsze widzieć przed sobą.

kijami pracują głównie przedramiona i nadgarstki, ramiona mają być prawie nieruchome.

Jak jedziesz na krawędziach, to ręce trzymać tak samo - przedramiona do przodu,

- ale ramiona trochę szerzej.

I trzymaj taką postawę nawet na płaskim i łatwym terenie, nie odpuszczaj, bo ci się wtedy to łatwiej utrwali i wejdzie w nawyk

- na płaskim łatwiej o tym pamiętać i to kontrolować.

Tu na filmiku na dole ręce były spuszczone w dół, postawa luzaka, kije ciągnięte po śniegu, wymachy do tyłu - nieładnie to wygląda.

Ręce z przodu ułatwiają utrzymanie równowagi, jak machasz nimi do tyłu to całe ciało ciągnie w tył - łatwiej jest wtedy zrobić bum na plecy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Nie piszmy o rekach gdy cała sylwetka jest do bani. Jesteś biedny Piotrze klasyczna ofiara taliowanej narty.

POzdrowienia

 

Opisz proszę jak ma wyglądać poprawna sylwetka, abym wiedział, do czego dążyć :) Podajesz ćwiczenia, za co dziękuję, ale ciągle krytykujesz sylwetkę i jednocześnie nie podajesz dobrego wzorca - we wcześniejszych postach znalazłem Twoje ogólne porady i ćwiczenia. Proszę o wzorzec dobrej sylwetki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli Piotr jest czyjąś ofiarą (do czego nie jestem przekonany) to na pewno jest ofiarą niedouczonych (głupich) instruktorów, może braku instruktora, może sprzedawcy w sklepie który zaproponował mu narty -20 cm od wzrostu itd. itp.

Narty carvingowe nie są niczym złym. Problemem są zbyt krótkie narty. Jaka jest różnica dla adepta narciarstwa jak jedzie na nartach 160 cm o promieniu skrętu 12 m. i 35 m . Pewnie żadna.

Prawdziwym problem jest to, że nikt nie nauczył go jeździć a on próbuje uczyć się sam i przez internet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr, Wojtek PW dobrze radzi - weź instruktora, on ci w 5 minut pokaże więcej, i z dużo lepszym skutkiem, niż ty sam wyczytasz w necie przez 5 tygodni.

A najlepiej zapisz się na kurs tygodniowy, koszty "osobogodziny" są mniejsze,

godzinka z instruktorem 70 zł, a cały kurs (po 5 godzin dziennie) w granicach 400 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opisz proszę jak ma wyglądać poprawna sylwetka, abym wiedział, do czego dążyć :) Podajesz ćwiczenia, za co dziękuję, ale ciągle krytykujesz sylwetkę i jednocześnie nie podajesz dobrego wzorca - we wcześniejszych postach znalazłem Twoje ogólne porady i ćwiczenia. Proszę o wzorzec dobrej sylwetki. 

Cześć

Prawidłowa pozycja na nartach (trening na sucho)

Prawidłowa pozycja na nartach jest kluczem do dobrej jazdy. Umożliwia dobre wyważenie, oszczędność energii  i jest kluczem do poprawnej techniki. To czy nasza pozycja na nartach jest prawidłowa czy nie możemy sami sprawdzić na sucho (w warunkach domowych) i próbować na sucho dokonać jej korekt i spróbować przyswoić sobie podstawowe odczucia jakie powinny towarzyszyć stabilnemu i dobremu staniu na nartach.

Buty powinny  wymuszać dobra sylwetkę na sucho a jak są za miękkie, za duże, źle dobrane czy po prostu kiepskie to z tym będzie kłopot. Trzeba zadbać również o odpowiednie ustawienie pochylenie cholewki a w wypadku nie do końca prostych jak u modelki nóg o precyzyjne ustawienie cantingu (nie mylić z castingiem J ) czyli regulacji pochylenia cholewki na boki.  Musimy być pewni, ze z butami wszystko jest OK a szczegółów – jeżeli nie jesteśmy tego pewni - poszukajmy w temacie dotyczącym doboru butów.

Spróbujmy więc się pobawić przed lustrem:

Załóż buty, dopnij je lekko tak jak na początek dnia. Stań w butach w taki sposób aby ciężar ciała był równomiernie rozłożony na całej stopie, nogi lekko ugięte - tak jak wymusza but, golenie mogą być delikatnie oparte o języki ale pamiętaj delikatnie.

Podstawa to równomierny rozkład ciężaru na całej powierzchni stopy. Tułów lekko załamany w biodrach. Przedłużenie linii tułowia i goleni powinny tworzyć dwie proste równoległe. Ręce przed sobą, lekko ugięte, trzymane swobodnie, mniej więcej w takiej pozycji aby dłonie trzymające kijki były na granicy zasięgu wzroku gdy ten skierowany jest przed siebie.

Nogi rozstawione naturalnie - na szerokość bioder. Zwróć uwagę aby kolana przy ugięciu nie schodziły do wewnątrz - częsta kobieca przypadłość.

Wykorzystaj lustro aby kontrolować postawę.

Jeżeli wszystko jest OK czujesz że stopy obciążone są prawidłowo i pozycja jest stabilna, spróbuj teraz wykonywać ruch w przód i w tył ale wychodzący tylko ze stawów skokowych. Pozycja pozostaje niezmieniona a Ty powinieneś poczuć że rozkład ciężaru się zmienia. Gdy jest na palcach - wychylenie, gdy na pietach odchylenie. Staraj się na tyle kontrolować ruchy aby buty nie odrywały się od ziemi w żaden sposób.

Ten zakres ruchów to zakres bezpieczny w którym pozycja jest prawidłowa i stabilna.

Spróbuj obniżać i podwyższać pozycję. Pamiętaj o równomiernym uginaniu stawów skokowych, kolanowych i bioder przy zmianie wysokości pozycji (równoległość linii goleni i tułowia).

Pamiętaj o kijkach i sposobie ich  trzymania - równolegle, talerzyki parę cm z tyłami wiązań. Pamiętaj o rękach - zawsze z przodu zawsze ugięte. Jeżeli masz z rękami kłopoty i w trakcie jazdy opadają i są prowadzone luźno wzdłuż tułowia to juz jest to pozycja odchylona. Podobnie gdy ręce są prowadzone zbyt szeroko lub gdy łokcie są wysunięte na boki wtedy tułów jest usztywniony. Ręce są bardzo ważne i staraj się nad nimi zawsze panować.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr, Wojtek PW dobrze radzi - weź instruktora, on ci w 5 minut pokaże więcej, i z dużo lepszym skutkiem, niż ty sam wyczytasz w necie przez 5 tygodni.

A najlepiej zapisz się na kurs tygodniowy, koszty "osobogodziny" są mniejsze,

godzinka z instruktorem 70 zł, a cały kurs (po 5 godzin dziennie) w granicach 400 zł.

 

5 tygodni?? Ja przez kilka lat nie doczytałem się lub źle interpretowałem rzeczy, które instruktor włożył mi i wyjaśnił w ciągu jednego dnia. No ale miałem to szczęście, że od razu trafiłem na jednego z najlepszych fachowców w Polsce (opinia innych kursantów, którzy wcześniej męczyli się z innymi instruktorami).

 

Tylko głupi byłem, że wcześniej nie pojechałem na taki wyjazd, o którym pisze kordirko a przez jedną godzinkę to nie wiem czy da się nauczyć prawidłowych łuków płużnych :unsure:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opisz proszę jak ma wyglądać poprawna sylwetka, abym wiedział, do czego dążyć :) Podajesz ćwiczenia, za co dziękuję, ale ciągle krytykujesz sylwetkę i jednocześnie nie podajesz dobrego wzorca - we wcześniejszych postach znalazłem Twoje ogólne porady i ćwiczenia. Proszę o wzorzec dobrej sylwetki. 

 

Witaj,

Ja przygodę z forum zaczynałem od tematów:

http://www.skiforum....hodzi/?p=375274

http://www.skiforum....rawki/?p=321776

 

idealna lektura na przerwę świąteczną ;)

na szybko możesz obejrzeć filmiki, które jeśli dobrze pamiętam znajdziesz też w powyższych tematach

http://www.youtube.c...ayer_detailpage

 

http://www.youtube.c...ayer_detailpage

http://www.youtube.c...ayer_detailpage

http://www.youtube.c...ayer_detailpage

http://www.youtube.c...ayer_detailpage

http://www.youtube.c...ayer_detailpage

http://www.youtube.c...ayer_detailpage

http://www.youtube.c...ayer_detailpage

 

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opisz proszę jak ma wyglądać poprawna sylwetka, abym wiedział, do czego dążyć :) Podajesz ćwiczenia, za co dziękuję, ale ciągle krytykujesz sylwetkę i jednocześnie nie podajesz dobrego wzorca - we wcześniejszych postach znalazłem Twoje ogólne porady i ćwiczenia. Proszę o wzorzec dobrej sylwetki. 

cześć Piotrek

rozpoznaj jakie są warunki i napisz kiedy planujesz jazdę na Puławach

umówię się chętnie w miare posiadanego czasu i myślę że wspólna jazda coś nowego wniesie, pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Odnawiam wątek i mam sprawę:

podczas ostatniego wyjazdu zauważyłem, że próby pracy na nartach góra/dół kończą się zazwyczaj wylądowaniem na tyłach. Czy oprócz tego ćwiczenia:

Jedź po łagodnym stoku na wprost bez kijków i klaskaj raz z przodu na wyciągniętych rekach w niskiej pozycji, potem wyjdź w górę i klaśnij za plecami na wysokości bioder, i znowu w dół z klaśnięciem z przodu.... Bardzo ważne, przy wyjściu w górę nie cofaj barków, nie wypychaj w przód samych bioder.

ktoś może mi podpowiedzieć jakieś inne, poprawiające pracę pracę góra/dół na nartach; poza tym co może przyczyniać się po zachwiań równowagi przy wyjściu w górę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnawiam wątek i mam sprawę:

podczas ostatniego wyjazdu zauważyłem, że próby pracy na nartach góra/dół kończą się zazwyczaj wylądowaniem na tyłach. Czy oprócz tego ćwiczenia:

ktoś może mi podpowiedzieć jakieś inne, poprawiające pracę pracę góra/dół na nartach; poza tym co może przyczyniać się po zachwiań równowagi przy wyjściu w górę?

Cześc

To sa reperkusje Twoich błędów w obciążeniu nart, które widać przy tzw, carvingu. Trzeba zacząć od początku aby te błędy wyeliminować.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześc
To sa reperkusje Twoich błędów w obciążeniu nart, które widać przy tzw, carvingu. Trzeba zacząć od początku aby te błędy wyeliminować.
Pozdrowienia


Na czym polegają te błędy w obciążeniu? Przód /tył, prawa /lewa czy chodzi o coś zupełnie innego?

Jak na wyglądać obciążenie nart przód/tył, prawa /lewa w jeździe ześlizgiem i na ile zależy ono od warunków i nachylenia trasy?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnawiam wątek i mam sprawę:

1.

podczas ostatniego wyjazdu zauważyłem, że próby pracy na nartach góra/dół kończą się zazwyczaj wylądowaniem na tyłach. Czy oprócz tego ćwiczenia:

ktoś może mi podpowiedzieć jakieś inne, poprawiające pracę pracę góra/dół na nartach;

2.

poza tym co może przyczyniać się po zachwiań równowagi przy wyjściu w górę?

AD 1.

  1. Tym razem z kijkami! Jedziesz w dół łagodnego stoku, unosisz piętkę jednej narty min. 30 cm do góry. Liczysz do 2 i zmiana narty. Jak wychodzi to liczysz do 10.
  2. Dalej na łagodnym stoku. Obniżasz sylwetkę, wychodzisz energicznie w górę i unosisz piętki obu nart (10-20 cm). Lądujesz, obniżasz sylwetkę i powtórka. Pamiętaj żeby:
    a ) nie bić pokłonów - ograniczony ruch w stawach kolanowych i skokowych,
    b ) nie cofać barków przy wyjściu w górę!
  3. Stok przynajmniej średnio nachylony. Jedziesz w skos stoku i unosisz piętkę górnej narty. Im dłużej tym lepiej...

 

AD. 2.

Być może lekkie cofanie barków. Ale Twoje filmy są od tyłu, nie dam głowy... :D

Co by nie było, te i poprzednie ćwiczenia powinny pomóc.

Tadek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AD 1.

  • Tym razem z kijkami! Jedziesz w dół łagodnego stoku, unosisz piętkę jednej narty min. 30 cm do góry. Liczysz do 2 i zmiana narty. Jak wychodzi to liczysz do 10.
  • Dalej na łagodnym stoku. Obniżasz sylwetkę, wychodzisz energicznie w górę i unosisz piętki obu nart (10-20 cm). Lądujesz, obniżasz sylwetkę i powtórka. Pamiętaj żeby:
    a ) nie bić pokłonów - ograniczony ruch w stawach kolanowych i skokowych,
    b ) nie cofać barków przy wyjściu w górę!
  • Stok przynajmniej średnio nachylony. Jedziesz w skos stoku i unosisz piętkę górnej narty. Im dłużej tym lepiej...
AD. 2.
Być może lekkie cofanie barków. Ale Twoje filmy są od tyłu, nie dam głowy... :D
Co by nie było, te i poprzednie ćwiczenia powinny pomóc.
Tadek
dzięki :-) o to właśnie mi chodziło. Te ćwiczenia odnoszą się do jazdy i ześlizgiem, i skrętem ciętym, prawda? Co do 1.1 - to spowoduje zainicjowanie skrętu, czy chodzi o to żeby nie skręcać?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki :-) o to właśnie mi chodziło. Te ćwiczenia odnoszą się do jazdy i ześlizgiem, i skrętem ciętym, prawda? Co do 1.1 - to spowoduje zainicjowanie skrętu, czy chodzi o to żeby nie skręcać?

Oczywiście do obu.

Na początek jazda na wprost.

Jazda z podnoszeniem piętki wew. narty to osobne ćwiczenie. Też dobre, ale nie należy przesadzić :) , ja mam od tego ćwiczenia trudny do wykorzenienia odruch. :(

Tadek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...