Skocz do zawartości

Zmiana krawedzi


fredowski

Rekomendowane odpowiedzi

 

Zmian krawędzi wymaga przeniesienia środka ciężkości nad drugą krawędź (albo nart pod środkiem ciężkości), im większa odległość między krawędziami tym o większą odległość ten środek ciężkości trzeba przemieścić (albo narty).

Analogią jest próba przewrócenia na bok przedmiotu o wąskiej lub szerokiej podstawie, ten o szerszej podstawie bardziej trzeba wychylić żeby "na krawędzi stanął". (szkice raczej zbędne)

 

Dodatkowo istotna jest jeszcze wysokość płyty. Nie bez przyczyny w przepisach FIS jest określona minimalna szerokość i maksymalna wysokość narty z płytą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet szybko zostala ustalona oczywista oczywistosc(JK).

Trudniejsze bedzie ustalenie wyzszosci szybkiej zmiany krawedzi nad wolniejsza zmiana.

 

Mataal z tych pomocy naukowych zle sie pije, no moze z wylaczeniem tej z podzialka.

A no, jeżeli wolniej zmieniamy krawędź, to dłużej jedziemy na płaskiej narcie. Na twardym stoku to raczej be. Dążymy do jazdy na krawędziach, to chyba szybka zmiana cacy.

 

P.S. Fredo jakie pomoce to mniej ważne, ważne by był czas i miejsce na ich wykorzystanie.  Szabir ma miejsce ciut tańsze, to może dasz się skusić. Ja bym wziął tyczki kolanowe, załatwimy stok i będzie co robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się wjedzie na tyki to zmiana krawędzi nabiera nowego znacznia. Wbrew pozorom nie tylko w slalomie. Również w GS, jako amatorzy, zmieniamy krawędź bardzo wolno, co powoduje dłuższe "zbieranie się" z poprzedniego skrętu i spóźnianie następnego. Taka zmiana krawędzi może być szczegolnie trudna, gdy poprzedni skręt kończymy w dużym wychyleniu lub jedziemy w pozycji zjazdowej a na tykach prawie zasze tak jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się wjedzie na tyki to zmiana krawędzi nabiera nowego znacznia. Wbrew pozorom nie tylko w slalomie. Również w GS, jako amatorzy, zmieniamy krawędź bardzo wolno, co powoduje dłuższe "zbieranie się" z poprzedniego skrętu i spóźnianie następnego. Taka zmiana krawędzi może być szczegolnie trudna, gdy poprzedni skręt kończymy w dużym wychyleniu lub jedziemy w pozycji zjazdowej a na tykach prawie zasze tak jest.

Cześć

Dokładnie jest jak piszesz - sam mam z tym straszne kłopoty.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba doprecyzowac (mig12345 mam nadzieje wyliczy) co to jest szybko.

Tak wolna zmiana jak napisano u Metaala to raczej skrajnosc. Tak szybko jak mnie sie to czasami zdarzy, ze korpus nie zdazy za zmiana a dzob juz sie wgryzl w beton i zaczyna brac, przy dlugim skrecie na narcie slalomowej  to tez skrajnosc (cudowne zdanie).

Gadajmy o forumowych skretach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba doprecyzowac (mig12345 mam nadzieje wyliczy) co to jest szybko.

Tak wolna zmiana jak napisano u Metaala to raczej skrajnosc. Tak szybko jak mnie sie to czasami zdarzy, ze korpus nie zdazy za zmiana a dzob juz sie wgryzl w beton i zaczyna brac, przy dlugim skrecie na narcie slalomowej  to tez skrajnosc (cudowne zdanie).

Gadajmy o forumowych skretach.

Piszesz że cudowne, a ja nie rozumiem. I nie mogę sobie tego wyobrazić. Możesz deko, dla mnie przybliżyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba doprecyzowac (mig12345 mam nadzieje wyliczy) co to jest szybko.
Tak wolna zmiana jak napisano u Metaala to raczej skrajnosc. Tak szybko jak mnie sie to czasami zdarzy, ze korpus nie zdazy za zmiana a dzob juz sie wgryzl w beton i zaczyna brac, przy dlugim skrecie na narcie slalomowej to tez skrajnosc (cudowne zdanie).
Gadajmy o forumowych skretach.

tego co napisałeś nie da się wyliczyć:-D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba doprecyzowac (mig12345 mam nadzieje wyliczy) co to jest szybko.

Tak wolna zmiana jak napisano u Metaala to raczej skrajnosc. Tak szybko jak mnie sie to czasami zdarzy, ze korpus nie zdazy za zmiana a dzob juz sie wgryzl w beton i zaczyna brac, przy dlugim skrecie na narcie slalomowej  to tez skrajnosc (cudowne zdanie).

Gadajmy o forumowych skretach.

 

Dla mnie ,,szybkie forumowe skręty'' są wtedy , gdy - czasami - mam wrażenie ..pływania'' nad stokiem, a narty co chwilę są prawie odrobinę zbyt daleko od środka ciężkości korpusu. Dla mnie - mało wprawnego narciarza - jest to niemal jazda ,,po bandzie'' i nierzadko mam wrażenie, że za chwilę nart pode mną nie będzie....

W takiej jeżdzie czuję najmocniej ,,kopnięcie'' z piętek nart , dynamikę ruchu itepe, wymaga to także szybkiej / bardzo szybkiej  korekty równowagi / balansu ciała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie ,,szybkie forumowe skręty'' są wtedy , gdy - czasami - mam wrażenie ..pływania'' nad stokiem, a narty co chwilę są prawie odrobinę zbyt daleko od środka ciężkości korpusu. Dla mnie - mało wprawnego narciarza - jest to niemal jazda ,,po bandzie'' i nierzadko mam wrażenie, że za chwilę nart pode mną nie będzie....

W takiej jeżdzie czuję najmocniej ,,kopnięcie'' z piętek nart , dynamikę ruchu itepe, wymaga to także szybkiej / bardzo szybkiej  korekty równowagi / balansu ciała.

 

Jazde "po bandzie" zdecydowanie pochwalam. Zrozumiale jest, ze tak nie jezdzimy caly dzien ale co kilka zjazdow nalezy sobie fundowac jazde na granicy mozliwosci. Czy to bedzie na czas, czy na ilosc skretow czy w muldach bez upadku gdzie istota jazdy jest balans ciala i non stop korekta rownowagi. Kaem czy Ty tylko o tym piszesz, czy praktykujesz rowniez. Wierze w to drugie. Grubasem spoconym nie jestes, mozesz sobie takie harce uprawiac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powoli dochodzimy do wniosku, ze 'szybka zmiana krawedzi' to cecha osobnicza narciarza a nie narty....   ;)

......

To zdanie padło jakiś czas temu i nikt go jakoś nie skomentował a to moim zdaniem czysta prawda a nie żart. Najpierw narciarz potem narta. Jak narciarz potrafi to potem może coś wyczuwać i oczakiwać od narty. To tak w skrócie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć w jeździe na max ilośc skrętów mysle, że byłbym stosunkowo niezły, tylko czy tu mammy do czynienia ze zmianą krawędzi. Co innego pojechać na prawie płaskiej narcie podobnie jak na przykład w końcowej fazie każdego przejazdu na zaowdach po muldach a co innego wjeście na krawędź i wycięcie na niej łuku.
Pozdrowienia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć w jeździe na max ilośc skrętów mysle, że byłbym stosunkowo niezły, tylko czy tu mammy do czynienia ze zmianą krawędzi. Co innego pojechać na prawie płaskiej narcie podobnie jak na przykład w końcowej fazie każdego przejazdu na zaowdach po muldach a co innego wjeście na krawędź i wycięcie na niej łuku.
Pozdrowienia

 

To akurat dotyczylo jazdy na maxa(po bandzie) cokolwiek to bedzie jadac na maxa po jakims czasie(krotkim) zaczyna sie banda tz. juz nie moge, traci sie  rytm, czasto rowniwage i zaczyna sie "linoskoczek"

 

Tatmak, mig12345 szybka zmiana krawedzi nie moze byc "cecha osobnicza" narciarza bo on ma jeszcze mozg, ktory nakazuje mu roznorodna zmiane.

 

Moj elementarz to: szybkosc zmiany uzalezniam od dlugosci skretu. Jak chce, czesto musze(przeszkody, ludzie na stoku) pociagnac dlugi skret to wolniej zmieniam krawedzie, dokladnie mowiac, krotko wyczekuje co robic dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...