Skocz do zawartości

Jak kaleczyłem/kaleczę jazdę na nartach, czyli ewolucja narciarza :)


robertw

Rekomendowane odpowiedzi

Mitek wiem, że je znasz na pamięć i dlatego mnie dziwi, że podważyłeś prawdziwość mojego stwierdzenia. Biorąc pod uwagę, że średnia prędkość wyniosła około 48 km/h to max była pewnie z 10-15 wyższa. Tu nic się nie da przekłamać czysta matematyka 920 m przejechane w 1 m 9 s to daje 48 km/h.

Pozdrawiam i życzę śniegu pod nartami. My mieliśmy taka sobie pogodę i podobne warunki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 112
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Mitek wiem, że je znasz na pamięć i dlatego mnie dziwi, że podważyłeś prawdziwość mojego stwierdzenia. Biorąc pod uwagę, że średnia prędkość wyniosła około 48 km/h to max była pewnie z 10-15 wyższa. Tu nic się nie da przekłamać czysta matematyka 920 m przejechane w 1 m 9 s to daje 48 km/h.
Pozdrawiam i życzę śniegu pod nartami. My mieliśmy taka sobie pogodę i podobne warunki.

To nie wiedziałeś że Mitek ma swojego specjalnego GPS który najdokładniej wszystko mierzy ? :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę to nie ma to jakiegokolwiek znaczenia. Na naszym/waszym/ichnim forum są osoby które muszą/MUSZĄ wypowiedziedzieć się ponieważ mają rację, lub chcą ją mieć, albo piszą dla samego pisania. Dlatego zdziwiło mnie, że Mitek nie wypowiedział się merytorycznie a przyczepił się do obliczenia średniej prędkości :blink: :D . Na naszych kieleckich górkach na bombę jeździmy nieraz ponad 80 km/h i nikt nie robi z tego sensacji :P . 500 metrowy stok przejeżdżamy poniżej 30s, a zdarza się, że i mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Być może wydaje mi się, że jeżdżę znacznie wolniej niż jeżdżę. Tak jak powiedziałęm Robercie postarm się sprawdzić i uczciwie napiszę na nawet odszczekam jak chcesz. ;)

Co domerytoryki to ponieką o nią zahaczam. Wydaje mi się, ze na takim śniegu trzeba jechać dość płasko bardzo delikatnie używająć krawędzi bo inaczej narta się zagłębia w śnieg i hamuje.

Skręt cięty - jeżeli już to bardzo delikatny i raczej o dużym promieniu - wtedy jest szybkość. Inaczej sama technika choć cięta hamuje narciarza. Tak sobie myślę.

A może byś tam zawitał??

Dam znac co i jak z pogodą i ewentualnymi atrakcjami.

POzdrowiewnia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mitek wiem, że je znasz na pamięć i dlatego mnie dziwi, że podważyłeś prawdziwość mojego stwierdzenia. Biorąc pod uwagę, że średnia prędkość wyniosła około 48 km/h to max była pewnie z 10-15 wyższa. Tu nic się nie da przekłamać czysta matematyka 920 m przejechane w 1 m 9 s to daje 48 km/h.

Pozdrawiam i życzę śniegu pod nartami. My mieliśmy taka sobie pogodę i podobne warunki.

Cześć

Odszczekuję wszystko co napisałem. Nie tylko jest to możliwe ale nawet normalne na tej trasie Robert. Wynika z tego, ze moje odczucie prędkości uległo pewnemu wypaczeniu i tyle. Przepraszam za nieuzasadnione twierdzenia.

Hau hau.;)

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szacun Mitek :)  za obiektywizm. Na tej trasie da się pojechać pewnie i szybciej przy lepszych warunkach. Ostatnio pod Kielcami na stoku  pojechałem na bombę w podobnych warunkach i okazało się, że było ponad 80 km/h na liczniku. A jak "pier..." to dopiero było widowisko :D przejeżdżający narciarz stwierdził " takich widowiskowych wywrotek to nawet w Soczi nie było".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mam nadzieję, że wyszedłeś bez szwanku? Tak z doświadczenia wiem, że często małe wywrotki prowadzą do kontuzji, a spektakularne gleby kończą się szczęśliwie.

 

A może masz filmik? Obok "Nauki jazdy" stworzymy dział "Sztuka lotu i upadku" z możliwością przyznania ocen przez użytkowników. :) :) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie się podoba 2009 i rok później dopiero 3 sezon zaczęła się fajna jazda. Prawda że z nich nie wiele widać i powieneś nagrać się dla celów szkoleniowych w lepszym naświetelniu i na stromszym stoku aby siła odśrodkowa powodowała mocniejsze kantowanie narty wtedy widac więcej.

Ale jako Góral Niskopienny jazda git

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie się podoba 2009 i rok później dopiero 3 sezon zaczęła się fajna jazda. Prawda że z nich nie wiele widać i powieneś nagrać się dla celów szkoleniowych w lepszym naświetelniu i na stromszym stoku aby siła odśrodkowa powodowała mocniejsze kantowanie narty wtedy widac więcej.

Ale jako Góral Niskopienny jazda git

Cześć

A co to jest "kantowanie narty"??

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest teraz takie modne słowo: MALWERSACJE!!! :)

Cześć

Ostatnio siedząc w grupie narciarzy bawiliśmy się właśnie tego typu słowotwórstwem.

A więc w budowie nart wyróżniamy kanty i szpice albo czubki. Do połączenia z trzewikiem służą oczywiście zapięcia. Jak jeździmy krótkim skrętem to jeździmy slalomem a jak długim to sportowo (na kantach oczywiście). ;)

Pozdroweinia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Ostatnio siedząc w grupie narciarzy bawiliśmy się właśnie tego typu słowotwórstwem.

A więc w budowie nart wyróżniamy kanty i szpice albo czubki. Do połączenia z trzewikiem służą oczywiście zapięcia. Jak jeździmy krótkim skrętem to jeździmy slalomem a jak długim to sportowo (na kantach oczywiście). ;)

Pozdroweinia

Ależ to nie słowotwórstwo, to ludowe zabytki językowe.

Jak 40 lat temu przewracaliśmy się z kolegami na górkach w lesie pod Gdynią to właśnie były kanty, szpice, czubki, zapięcia i trzewiki. Jazda slalomem też się zgadza ale nie pamiętam jak było z długim skrętem. Nie było tylko jazdy na kantach ale było kantowanie. Ja miałem narty z kantami (chyba "Pieniny") ale niektórzy to mieli narty i z kantami i z bezpiecznikami (zazdrość).

To były określenia nabyte od naszych rodzin i znajomych niezwiązanych z narciarstwem a chcących pomóc nam w początkach uprawiania tego dziwnego sportu. I to chyba trwa nadal.

Ciekawe że to słownictwo przetrwało przy obecnej wszechpotędze mediów.

Przepraszam za OT.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To

były określenia nabyte od naszych rodzin i znajomych niezwiązanych z narciarstwem .....

Cześć I tu tkwi tajemnica a i zabawność. sytuacji.

Powiem Ci jednak, że znam osoby, które pomimo sporego stażu nadal na nartach zakręcają lub jeżdżą sportowo (czyli szybko;) )

Wszystko zależy od czy dany człowiek chce czy nie chce się edukować a słownictwo to podstawa narciarskiej edukacji bo inaczej nie wiadomo o czym mówimy

Pozdro.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Witam Robercie.

Przynajmniej jeździsz, bo zima jak i w zeszłym sezonie zapomniała o narciarzach.

Nie mnie oceniać jazdę ale rzuciła mi się w oczy prawa ręka - chodzi inaczej niż lewa.

Paweł bo to tak jest, lewa ręka jest po lewej stronie, a prawa po prawej i pracują trochę inaczej :lol:  Tak na serio, to cała jazda jest asymetryczna, ponieważ i my ludzie jesteśmy zbudowani asymetrycznie.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, jednak dążymy do tego, by tą asymetryczność jazdy zmniejszać. W przypadku tego ostatniego filmu różnica między prawym i lewym skrętem jest na tyle duża, że od razu przykuła moją uwagę.

Coś mi się kojarzy, że wcześniej w Twoim wątku już było o tej ręce. 

 

Edit: Przejrzałem wątek, ta ręka tojednak nie tu. 


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł praca rąk jest  wynikiem kompensacji w inicjacji skrętu. Mam uszkodzone więzadła w prawym kolanie (w wyniku wypadku) i nie jestem w stanie rozpoczynając skręt w lewą stronę odpowiednio ustabilizować prawej nogi. Dlatego w moim przypadku asymetria będzie, moge tylko starać się zminimalizować jej skutki.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co piszesz wynika, ze masz swoje lata, kontuzje kolana, jestes gruby, mieszkasz daleko od gor,

jezdzisz raczej malo. Za to wiesz o inicjajcji skretu i kompensacji, asymetrycznej jezdzie i napewno wiele wiecej. To co mozna zrobic na tej trasie (na poczatku) wykonales poprawnie. Potem zajales sie przeszkodami(hihihihi) i byl koniec jazdy. Zapowiadasz lepsze filmy to poczekam.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 10 miesięcy temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...