Skocz do zawartości

Aparat fotograficzny -jaki?


robertw

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 99
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Dla mnie w aparacie najważniejsza jest waga, prostota obsługi no i akumulator do wielokrotnego ładowania a nie na baterie paluszki, które są dużo gorsze jeżeli chodzi o czas naładowania. .

To nie takie oczywiste. Ja z kolei szukałem aparaciku, który miałby zasilanien paluszkowe i karte sd (standadowa wielkość), a o najwazniejsze- przeziernik oprócz wyswietlacza (chyba juz tylko w starych cannonach wystepuje). Przeziernik, bo na śniegu na ekranie nic nie widać, kartę, bo taką kazdy czytnik odtworzy bez kabelka, adaptera itp., a paluszki- bo są awaryjnie wszędzie dostepne za 'drobne', czego nie można powiedzieć o dedykowanym aku. Na stałe uzywam aku AA eneloop i z powodzeniem wystarczają na 2-3 dni (jeżeli nie uzywa sie aparatu jako kamery). Zanim rozleciała mi sie poprzednia 'małpka' uzywałem zamiennie 2 aku (jeden w aparacie drugi w w ładowarce), nie było to zbyt wygodne.

Użytkownik mig12345 edytował ten post 29 maj 2013 - 07:22

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert, jak wydasz 5000 PLN (tylko 10 razy więcej niż planujesz) to zrobisz takie foty i takie filmy że.... mucha nie siada:)!!!

Moris napisał, że chce wydać 500zł. Ja napisałem, że za 600zł. można bez problemu kupić rozsądny aparat. Zgadzam się również ze Spiochem, że może warto zastanowić się nad kamerą z funkcją robienia zdjęć. Koszt zakupu jest wyższy ale do zimy może dozbierać więcej kasy. Za 1499zł. kupisz kamerę z wieloma akcesoriami typu obudowa, różne uchwyty, pilot i wyświetlacz cyfrowy w następujących parametrach: -Video mode: 1920x1080i/60f, -View angle: 175, -Number of pixels: 16milion CMOS sensor(4608x3456), -Shooting: 8M-12M-16M JPEG images, -Remote control distance: 10M (max),Digital zoom: 10xDigital zoom. Podałem częściowe dane kamery sportowej z katalogu.

Użytkownik kneisslpolska edytował ten post 29 maj 2013 - 09:46

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moris napisał, że chce wydać 500zł. Ja napisałem, że za 600zł. można bez problemu kupić rozsądny aparat. Zgadzam się również ze Spiochem, że może warto zastanowić się nad kamerą z funkcją robienia zdjęć. Koszt zakupu jest wyższy ale do zimy może dozbierać więcej kasy. Za 1499zł. kupisz kamerę z wieloma akcesoriami typu obudowa, różne uchwyty, pilot i wyświetlacz cyfrowy w następujących parametrach: -Video mode: 1920x1080i/60f, -View angle: 175, -Number of pixels: 16milion CMOS sensor(4608x3456), Shooting: 8M-12M-16M JPEG images, -Remote control distance: 10M (max),Digital zoom: 10xDigital zoom. Podałem częściowe dane kamery sportowej z katalogu.

Ale ja nie do Ciebie;) Fajne jest to w jakim kierunku rozwijają się porady... Ja też się do tego przyczyniłem. Rzeczą oczywistą jest że za więcej kupisz lepsze. Znajomy poszedł po Fabię a wyjechał Octavią. Zapytany dlaczego powiedział: W wartościach bezwzględnych to była różnica 20 000 PLN ale w kredycie to "tylko" 300 PLN miesięcznie. Tak mu to ładnie wytłumaczyli!:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D

Ale ja nie do Ciebie;) Fajne jest to w jakim kierunku rozwijają się porady... Ja też się do tego przyczyniłem. Rzeczą oczywistą jest że za więcej kupisz lepsze. Znajomy poszedł po Fabię a wyjechał Octavią. Zapytany dlaczego powiedział: W wartościach bezwzględnych to była różnica 20 000 PLN ale w kredycie to "tylko" 300 PLN miesięcznie. Tak mu to ładnie wytłumaczyli!:)

Ale komfort jazdy i niższe spalanie w przypadku Octavi ma dużo większe niż w Fabi więc te 300zł. miesięcznie w racie mu się częściowo zwraca na stacji benzynowej.:D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale komfort jazdy i niższe spalanie w przypadku Octavi ma dużo większe niż w Fabi więc te 300zł. miesięcznie w racie mu się częściowo zwraca na stacji benzynowej.

Czy octavia łamie prawa fizyki? Większe i cięższe auto z tym samym lub mocniejszym silnikiem a spalanie niższe? To chyba tylko na prospektach reklamowych. Co do komfortu to zależy gdzie się jeździ. W dużym mieście Fabia lepsza. Poza tym kupować auto w wieloletnim kredycie i dołożyć od tak 20k zł, niezbyt rozsądnie. Co innego jak kogoś stać, wtedy może dołożyć nawet 200k zł. Co do kamery to pewnie poniżej 1000zł też się coś znajdzie, może nie najnowsza wersja ale jednak. Za 500zł chyba jednak nie da rady nic sensownego.

Użytkownik Spiochu edytował ten post 29 maj 2013 - 12:18

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy octavia łamie prawa fizyki? Większe i cięższe auto z tym samym lub mocniejszym silnikiem a spalanie niższe? To chyba tylko na prospektach reklamowych. Co do komfortu to zależy gdzie się jeździ. W dużym mieście Fabia lepsza. Poza tym kupować auto w wieloletnim kredycie i dołożyć od tak 20k zł, niezbyt rozsądnie. Co innego jak kogoś stać, wtedy może dołożyć nawet 200k zł. Co do kamery to pewnie poniżej 1000zł też się coś znajdzie, może nie najnowsza wersja ale jednak. Za 500zł chyba jednak nie da rady nic sensownego.

Octavia 1.9 TDi pali 5 L/100km a Fabia 1.2 benzyna 8l/100km wiem bo miałem dwie fabie i dwie Octawie i każdym z tych samochodów zrobiłem średnio po 180tyś.km Przy leasingu 102% wychodzi trochę mniej. Ale to nie na temat więc kończmy ten wątek samochodowy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Od dłuższego czasu na wyjazdach narciarskich używałem Canona serii G (najpierw G10, później po jego utopieniu na spływie kajakowym - nowszego G12). Jakość zdjęć - rewelacyjna, aparat wielkości na narty bardzo przyzwoitej, niestety cena dość konkretna - około 1700 PLN. Jednak na grudniowym wyjeździe uszkodził mi się G12 (w kieszenie kurtki nie wiem jakim cudem nacisnął się przycisk on/off i obiektyw przy próbie uruchomienia wewnątrz kieszeni niestety tego nie wytrzymał - wiem, moja wina, powinien być w pokrowcu, ale z pośpiechu włożyłem "na chwilę" bez niczego do ocznej kieszeniei na krzesełku stała się ta przykrość). I teraz do rzeczy - na szybko (czekając na naprawę mechaniczną mojego G12 - ok. 3 tygodni oczekiwania) kupiłem w sklepie dla idiotów (konkretnie tam, gdzie jest żer dla skner) aparat Samsung ST66 w zestawie z kartą mikroSD 4GB za kwot 320 zł - i powim tak - oczywiście nie jest to seria G Canona, ale aparat daje radę, ma wszystklie wspominane przez autora wątku funkcje, łącznie z filmami HD. Jego zdecydowaną zaletą jest cena, rozmiar i przede wszystkim dobrze schowany przycisk włączenia:D - nie jest łatwo przypadkiem go uruchomić - niestety, praktycznie niewykonalne w rękawiczce, ale dla mnie to zaleta(po doświadczeniu z G). Dodatkowym plusem jest fabryczny akumulator. W warunkach zimowych robiłem nim ponad 300 zdjęć jednego dnia na jednym akumulatorze. Matrzca troch przesadzona (16 Mpix), ale za to ta cen.... Wiem, że parametry tego sprzętu nie są rewelacyjne, ale Robert pytał o sprzęt w cenie do 500 - więc niektórzy koledzy chyba trochę się rozpędzili z tymi ofertami bezlustrzanek:)... Na ostatnim wyjeździe miałem już G12 po naprawie oraz ST 66 - i powiem tak - wtedy jak zabierałem ze sobą ST, czułem się jakoś spokojniejszy........., a zdjęcia w dobrych warunkach pogodowych były ok. Ostatnio widziałem ST67 za coś koło 300 PLN tutaj opis: http://www.samsung.c...T66ZZBPBE3-spec a tu cena (279 zł - co prawda różowy, ale srebrny czy czarny są niewielle drożej): http://www.nokaut.pl...CFVDJtAodQWEAoQ oraz ST67 (cena 299 zł, czarny) http://www.ceneo.pl/...CFQ_LtAodA34Apg Pozdrawiam, M.

Od dobrych paru lat uzywam na spływach a ostatnio i na nartach telefonu do robienia zdjęć i filmów. Wady są z pewnością ale zauważyłem pare zalet, które dla mnie są nieocenione. - mam jedno urządzenie a nie dwa - telefon jest mały - na kajakach woże na szui pod kamizelką w takim wodoodpornym etui, które kiedyś dostałem za darmochę o operatora sieci - z założenia nic się w nim nie włącza ani nie wyłącza jak nie chcemy - czasami wystarczy wczesniej ustawić - aparaty w telefonach mają bardzo szybko reagującą optykę - porównywałem a paroma aparatami - zdjęcia robione na szybko w podobnych warunkach - co zwłaszcza na kajakach jest nieocenione - łatwośc obsługi Na kajakach telefon sie znakomicie sprawdził w każdych warunkach bo tak naprawdę chodzi tutaj o szybkość reakcji i uchwycenie momentu a nie o idealne kolory, balans itd. Na nartach również sparwdza sie idealnie - do tego stopnia, że aparatu i kamery już wogóle nie wozimy. Nikogo nie namawiam ale po odpowiedzeniu sobie na parę pytań - co zsugerował Spiochu w poście 24 - może to być dla kogoś naprawdę niezła opcja. Serdecznie pozdrawiam Daje to mniej więcej cos takiego: 38.JPG

Załączone miniatury

  • 28.JPG
  • 40.JPG
  • DSC00579.JPG

Użytkownik Mitek edytował ten post 29 maj 2013 - 12:45

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Octavia 1.9 TDi pali 5 L/100km a Fabia 1.2 benzyna 8l/100km wiem bo miałem dwie fabie i dwie Octawie i każdym z tych samochodów zrobiłem średnio po 180tyś.km Przy leasingu 102% wychodzi trochę mniej. Ale to nie na temat więc kończmy ten wątek samochodowy.

Robert, ale przy tych silnikach różnica w cenie nie wynosi 20kzł. Wg. nowego cennika to Fabia 1,2 - 39kzł octavia 1,6tdi - 74kzł. Pozdrawiam i przepraszam za OT.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Od dobrych paru lat uzywam na spływach a ostatnio i na nartach telefonu do robienia zdjęć i filmów. Wady są z pewnością ale zauważyłem pare zalet, które dla mnie są nieocenione. - mam jedno urządzenie a nie dwa - telefon jest mały - na kajakach woże na szui pod kamizelką w takim wodoodpornym etui, które kiedyś dostałem za darmochę o operatora sieci - z założenia nic się w nim nie włącza ani nie wyłącza jak nie chcemy - czasami wystarczy wczesniej ustawić - aparaty w telefonach mają bardzo szybko reagującą optykę - porównywałem a paroma aparatami - zdjęcia robione na szybko w podobnych warunkach - co zwłaszcza na kajakach jest nieocenione - łatwośc obsługi Na kajakach telefon sie znakomicie sprawdził w każdych warunkach bo tak naprawdę chodzi tutaj o szybkość reakcji i uchwycenie momentu a nie o idealne kolory, balans itd. Na nartach również sparwdza sie idealnie - do tego stopnia, że aparatu i kamery już wogóle nie wozimy. Nikogo nie namawiam ale po odpowiedzeniu sobie na parę pytań - co zsugerował Spiochu w poście 24 - może to być dla kogoś naprawdę niezła opcja. Serdecznie pozdrawiam

To jest również dobry pomysł pod warunkiem, że dysponujemy telefonem z dobrym aparatem. Wadą jest etui wodoodporne choć znam patent niestety na I Phone 5 etui wodoodporne dotykowe z odpowiednim "elementem" który pozwala na osiągnięcie kąta widzenia obiektywu aparatu 170 Stopni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

To jest również dobry pomysł pod warunkiem, że dysponujemy telefonem z dobrym aparatem. Wadą jest etui wodoodporne choć znam patent niestety na I Phone 5 etui wodoodporne dotykowe z odpowiednim "elementem" który pozwala na osiągnięcie kąta widzenia obiektywu aparatu 170 Stopni.

Komplikujesz troszke Robercie. Zdjęcia załączone do postu zrobiłem Sony c902. Teraz mam Nokie c6. Za etui może strunówka - ważne żebyś mógł osłuzyć jedna ręką. Pozdro serdeczne
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Octavia 1.9 TDi pali 5 L/100km a Fabia 1.2 benzyna 8l/100km wiem bo miałem dwie fabie i dwie Octawie i każdym z tych samochodów zrobiłem średnio po 180tyś.km

Jak porównasz diesla z benzyną to zawsze wyjdzie na Twoją korzyść ale sam wiesz, że to nie ma sensu. Benzyna do benzyny lub diesel do diesla i jasno wyjdzie że Octavia spali więcej. A w tej Fabii 1.2 lpg nie założyłeś? Przy takim przebiegu na pewno się opłacało.

Brak wizjera.

To jest istotny problem. Nie wiem co za baran wymyślił żeby nie montować wizjerów. Są w ogóle jakieś małe kamery/aparaty z wizjerem?

Użytkownik Spiochu edytował ten post 29 maj 2013 - 13:37

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie telefon odpada, bo na narty i kajaki mam specjalny model - chyba najlepszy jaki kiedykolwiek miałem, i pewnie będę miał - to stara poczciwa Nokia 6550, zamykan na klapkę, aparat już nie działa - coś mu się porysowało, zaparowało - nie wiem, zresztą, jaego jakośc była naprawdę niska (model sprzed ładnych kilkunastu lat.). Telefen w zasadzie nie do zajechania, a ma super zaletę - na baterii przy około godziny rozmów dziennie (za granicą nie wykorzystuję nawet tego) w warunkach zimowych wytrzymuje przynajmniej 3-4 dni. No i jest malutki, trudny do zagniecenia (a jeden już dotykowy tak załatwiłem - schyliłem się mając go w kieszeni razem z jakimś na chwilę włożonym śrubokrętem - coś tam dłubałem). Ta Nokia została raz została zatopiona w basenie ogrodowym, parę razy wypadła na kostkę brukową - i dalej kurcze nie chce się zepsuć... A te nowe smartfony (używam na codzień) to trochę delikatne są i krótko na baterii działają. Edit: Śpiochu - nie przesadzajmy. telefon zawze będzie tylko telefonem, nigdy nie będzie prawdziwym aparatem ani kamerą - praw optyki nie da się pokonać. Chyba, że mówimy o cyknięciu foki na pamiątkę - to tu mogę się zgodzić, że coś tam da sie pstryknąć, ale nigdy obiektyw telefonu o ograniczonej ogniskowej i rozmiarach geometrycznych nie będzi mógł być lepszy od nawet przeciętnego kompaktu z obiektywemo normanyc rozmairach dla kompaktów. I rzecz nie jest absolutnie w braku czy występowaniu wizjera czy ekranu typu live. Nie wspominam oczywiście o lustrach, bo to inna bajka.

Użytkownik moris edytował ten post 29 maj 2013 - 14:24

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja z tymi aparatami i kamerkami niezależnie od tego czy w telefonie czy nie mam jeden problem. Brak wizjera. Jak jest lampa, to jak by ekranu nie rozjaśnił to ja g....o widzę. Poza tym są OK. Pozdrawiam

J To jest istotny problem. Nie wiem co za baran wymyślił żeby nie montować wizjerów. Są w ogóle jakieś małe kamery/aparaty z wizjerem?

Pisząc o bezlusterkowcach wskazywałem na ten problem - z kompaktów celownik mają nieliczne np wspomniany Canon G 10, 11. Nawiasem mówiąc mam G 9 (premierowego) i zasługuje on na miano największego rozczarowania w życiu (a miałem pewnie z 50 aparatów w tym cyfrowe od pierwszej MAVIC-y począwszy). O klasie EVIL wspomniałem w kontekście nieporównywalnej z kompaktami jakości. Moja uwaga, że kompakty mają się tak do aparatów fotograficznych jak snowblady do nart jest o tyle nie trafiona, że różnica jest znacznie większa. Ale jak komuś wystarcza kompakt to przecież nie ma sensu kupować czegoś dużo droższego i mniej poręcznego bo nawet nie wykorzysta możliwości jakie daje. A co do poręczności - wspomniany nex 6 z obiektywem 16-50 mm waży (260 + 116) 370 g a np kompakt G11 - 330 g (są oczywiście kompakty 100 g). Rozmiar jest kieszonkowy choć raczej tej w kurtce a nie spodniach. Piszę te uwagi oczywiście z punktu widzenia zawodowca, który kompakty uważa, za urządzenia aparatopodobne. Natomiast z pełną odpowiedzialnością powiem, że bezlusterkowce w warunkach pejzażu, aranżowanych ujęć w ruchu (ale nie sportowych) w sytuacji gdy waga i bezpieczeństwo fotografującego są priorytetem to wspaniała gama urządzeń. Nie wzięła się zresztą znikąd bo cyfrowe Leice (od 10K w górę) już ładnych parę lat temu wskazały kierunek. Do kompaktów mam wstręt też dlatego, że wiem, że producenci zrobili wszystko aby rozwój tej klasy poszedł w absurdalnym kierunku. Zamiast 3-4 mln nowoczesnych matryc, które otworzyłyby bardzo przyzwoite 800 ASA i nawet przy kiepskiej elektronice umożliwiłyby rozsądny zrzut zdjęć nawet na kartę SD (czemu to sprzęt zawodowy ma CF) pakuje się jakieś idiotyczne 10 MPx produkujące 8 x za duże pliki. Do tego absurdalnie długie zoomy bez znacznie przydatniejszego szerokiego kąta. Prosiłby się 5x zoom ale od ekwiwalentu 20 mm za to z wewnętrznym ogniskowaniem (szczelność). Ale oczywiście można się zastanawiać który "snowblade" jest lepszy od drugiego... Pozdro Wiesiek

Użytkownik Wujot edytował ten post 29 maj 2013 - 14:59

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba, że mówimy o cyknięciu foki na pamiątkę - to tu mogę się zgodzić, że coś tam da sie pstryknąć

No właśnie o to chodzi. Na zdjęciu ma być widać gdzie jesteśmy, co robimy, musi być łatwa możliwość rozpoznania osób i innych istotnych szczegółów. Zdjęcie powinno być w miarę jasne i dobrze żeby nie było czerwonookich postaci. Dobre telefony i najmniejsze kompakty obecnie zapewniają taką dokładność. Inne szczegóły typu bilans bieli, nasycenie barw i sto innych parametrów nie są już takie ważne w zastosowaniu towarzyskim.

waży (260 + 116) 370 g a np kompakt G11 - 330 g (są oczywiście kompakty 100 g)

I takie kompakty miałem na myśli. 370g to sporo za dużo, chodź pewnie niewiele jak na tą klasę sprzętu. Może jak ktoś jeździ spokojnie i w grubej kurtce to jeszcze daje radę to upchnąć. Niestety do szybkiej jazdy i softshella taki aparat się nie nadaje. No i pojawia się pytanie czy z większym aparatem można się spokojnie przewracać? Nie każdy jest mitycznym "dobrym narciarzem" i szorowanie po śniegu to często codzienność.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie o to chodzi. Na zdjęciu ma być widać gdzie jesteśmy, co robimy, musi być łatwa możliwość rozpoznania osób i innych istotnych szczegółów. Zdjęcie powinno być w miarę jasne i dobrze żeby nie było czerwonookich postaci. Dobre telefony i najmniejsze kompakty obecnie zapewniają taką dokładność. Inne szczegóły typu bilans bieli, nasycenie barw i sto innych parametrów nie są już takie ważne w zastosowaniu towarzyskim. I takie kompakty miałem na myśli. 370g to sporo za dużo, chodź pewnie niewiele jak na tą klasę sprzętu. Może jak ktoś jeździ spokojnie i w grubej kurtce to jeszcze daje radę to upchnąć. Niestety do szybkiej jazdy i softshella taki aparat się nie nadaje. No i pojawia się pytanie czy z większym aparatem można się spokojnie przewracać? Nie każdy jest mitycznym "dobrym narciarzem" i szorowanie po śniegu to często codzienność.

Masz absolutnie rację - wszystko zależy od celu - znam wielu narciarzy, którzy mają jeszcze pasję fotograficzną i kompakt ich nie zadawala. Ten opisany nex "od biedy" mieści się w kieszeni softshela ale w kwestii przewożenia aparatu od dawna chodzi mi pomysł (zastrzegam pierwszeństwo!) aby na pasie biodrowym (na zewnątrz) zrobić niewielką, dobrze otwieraną kieszonkę-futerał na np bezlusterkowca. We wszystkich trochę większych plecakach powinno to być wygodne, szybko dostępne i co najważniejsze bezpieczne rozwiązanie. Pozdro Wiesiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz absolutnie rację - wszystko zależy od celu - znam wielu narciarzy, którzy mają jeszcze pasję fotograficzną i kompakt ich nie zadawala. Ten opisany nex "od biedy" mieści się w kieszeni softshela ale w kwestii przewożenia aparatu od dawna chodzi mi pomysł (zastrzegam pierwszeństwo!) aby na pasie biodrowym (na zewnątrz) zrobić niewielką, dobrze otwieraną kieszonkę-futerał na np bezlusterkowca. We wszystkich trochę większych plecakach powinno to być wygodne, szybko dostępne i co najważniejsze bezpieczne rozwiązanie. Pozdro Wiesiek

Dokładnie tak jest. Też mam pasję foto (choć amatorską) i poza wyprawami typu narty i kajaki użuwam lustra i 2-3 dodatkowych szkieł, ale to trzeba gdzieś upchnąć (torba czy plecak - na żagle zabieram i lustro i G12). W wątku padło pytanie o aparat w cenie około 500. więc raczej dla autora pozostaje chyba jednak kompakt - z pełną świadomością jego aparatopodobności. Pozdrawiam M.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze słowo od siebie. Wiem, że dobre opinie mają Panosoniki LX (ostatni to chyba LX7 ). Mają niezłą optykę od 24mm i sporo możliwości. Test z optycznych można przeczytać tutajhttp://www.optyczne....ix_DMC-LX7.html Nie wiem jak cenowo wychodzi ten LX7, chyba znacznie więcej niż 500pln, ale może jeszcze gdzieś można dostać poprzedni model na jakiejś przecenie. Z nowych kompaktów w cenie do 600pln to wszystko jedno co się kupi to i tak to będzie plastik fantastik. Trochę szkoda pieniędzy. Dowolny smartfon da podobną jakość, a kompakty to wymierający gatunek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale księgowy nie wyliczył że wizjer to jedyna istotna przewaga aparatu nad telefonem. .

Przewaga - dla większości to zbędny balast.

Edit: Śpiochu - nie przesadzajmy. telefon zawze będzie tylko telefonem, nigdy nie będzie prawdziwym aparatem ani kamerą - praw optyki nie da się pokonać. Chyba, że mówimy o cyknięciu foki na pamiątkę - to tu mogę się zgodzić, że coś tam da sie pstryknąć, ale nigdy obiektyw telefonu o ograniczonej ogniskowej i rozmiarach geometrycznych nie będzi mógł być lepszy od nawet przeciętnego kompaktu z obiektywemo normanyc rozmairach dla kompaktów..

To zobacz jakie zdjęcia produkuje rzeczona Nokia - rozkłada większość kompaktów na łopatki pod tym względem.

A co do poręczności - wspomniany nex 6 z obiektywem 16-50 mm waży (260 + 116) 370 g a np kompakt G11 - 330 g (są oczywiście kompakty 100 g). Rozmiar jest kieszonkowy choć raczej tej w kurtce a nie spodniach.

No to musisz mieć spore kieszenie ;). Mnie się to za nic nie udało.

Dowolny smartfon da podobną jakość, a kompakty to wymierający gatunek.

Dokładnie tak mi się wydaje że w niedługim czasie kompakty staną się niszą. Być może pójdzie to w stronę rozwiązań bardziej pro ale zdecydowanie masówka się skończy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Z nowych kompaktów w cenie do 600pln to wszystko jedno co się kupi to i tak to będzie plastik fantastik. Trochę szkoda pieniędzy. Dowolny smartfon da podobną jakość, a kompakty to wymierający gatunek.

Trochę przesadziłeś. Przepaść między smartfonem a kompaktem jest sto razy większa, niż pomiędzy kompaktem a bezlusterkowcem. Czysta fizyka. Obiektyw o średnicy 2-3 mm musi być 10 razy gorszy od obiektywu o średnicy 20 mm z wielu powodów. Do tego dochodzą możliwości kompaktów wynikające z posiadania zooma. Oczywiście Wiesiek ma rację, że ogniskowe powyżej 200 to przesada, ale zakres 28-135 jest niezwykle użyteczny. Jasne że kompakt nie spełni jakościowych oczekiwań zawodowca, ale jeśli fotografujemy w miarę dobrym oświetleniu, nie robimy odbitek większych niż A4 a fotki oglądamy z reguły na monitorze to może się okazać, że trudno jest odróżnić fotografie zrobione kompaktem od zrobionych lustrzanką. Kompromis pomiędzy wymaganiami Wujota i Śpiocha wydaje się niemożliwy do osiągnięcia. Choć pojawił się aparat spełniający zapewne większość marzeń Śpiocha i trochę zbliżony do oczekiwań Wujota To Panasonic LF1 http://www.optyczne....p=dowolny&sort=
  • Jest niewielki, lekki i najważniejsze płaski. Szkoda że nie ma gripa poprawiającego radykalnie wygodę fotografowania jedną ręką.
  • Ma troszkę większą matrycę niż standardowy kompakt (1/1.7)
  • Tylko 12 Mpix ;).
  • Przyzwoity zakres ogniskowych 28-200. To znaczy nie za duży!!! ;)
  • No i najważniejsze - ma elektroniczny wizjer!!!!!!
Tadek

Użytkownik Tadeusz T edytował ten post 29 maj 2013 - 23:53

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest taki portal gdzie można porównać jakoś zdjęć różnych telefonów. Dodano również możliwość porównania ze zwykłym aparatem Olympus E-450 a nawet z lustrzanką (Canon 5d mark II). W załączonym porównaniu (po wybraniu opcji skaluj do 8MP) nie widzę specjalnej różnicy między topowym telefonem szajsunga a lustrem. http://www.gsmarena....idCamera3=30003 Po przejrzeniu innych ujęć już widać pewne różnice nawet okiem amatora ale w niektórych przypadkach mam wrażenie, że telefon wypada lepiej od aparatu Olympusa. Dopiero w przypadku lustra nie ma wątpliwości.

Choć pojawił się aparat spełniający zapewne większość marzeń Śpiocha

Osobiście aparatu nie potrzebuję. Już prędzej mała kamera do analiz techniki (120kl/s, wizjer, zoom optyczny, stabilizacja).

Ma troszkę większą matrycę niż standardowy kompakt (1/1.7)

Ciekawe czemu w tych kompaktach dają takie małe te matryce? Nawet ta z Panasonica ustępuje rozmiarem, wcześniej zamieszczonej Nokii więc to chyba nie kwestia wielkości całego aparatu. Co do linkowanej Nokii to robi jeszcze lepsze zdjęcia niż inne telefony. Tylko to już bardziej aparat niż telefon. Waga 169g a matryca UWAGA 41MPix !!! Widać, że projektował to dział marketingu.

Użytkownik Spiochu edytował ten post 30 maj 2013 - 00:59

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...