Skocz do zawartości

Byłeś ostatnio na nartach - pochwal się.


spyder

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1,2tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Dzisiaj raczej nie planowany wyjazd do Rytra, dlatego od 13 do 17. Ludzi mało, to na plus, jazda praktycznie non stop. Jednak stok średnio przygotowany, dużo lodu, kamienie oraz muldy szczególnie zaraz po zjeździe z krzesła i na końcowej "ściance". Wydaje mi się, że dwa sezony temu kiedy tam byłem, było o wiele lepiej, mimo, że była to końcówka marca. Czegoś brakuje temu ośrodkowi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Bylismy dzisiaj rodzinnie na Górze Kamieńsk. Przyjazd koło 9.00 wyjazd koło 16.00. Rano lekko zmrozone póxniej delikatny plusik. stok badzo dobrze przygotowany i gdy wyjeźżdżaliśmy ładnie trzymał pomimo bardzo małej miejscami warstwy sniegu. Zaplecze fajne, na miejscu barki gdzie zawsze można znaleźć stolik i restauracja (nie bylismy). Szkoła narciarska niestety pbłożenie w weekend bardzo duże. Wyjątkowo dużo ludzi było dzisiaj. Poziom raczej słabszy ale naprawdę niewiele osób jeżdzących na pałę i bezmyslnie i mimo dużego i niwielkich umiejętności wiekszości narciarzy nie widziałem, żadnego zderzenia choć pare pięknych upadków było. Myslę, że jeszcze wpadniemy ale w tygodniu wtedy jazda murowana prawie na okrągło. To centralna Polska i można tam niedrogo zrobić fajne zawody dla powiedzmy 100 osób (wpisowe wychodzi po 30-35 PLN), niestety w gre wchodzi tylko termin pozaweekendowy. Co o tym myślicie? Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj byłem cały dzień w Zawoi na mosornym groniu. Śniegu świeżego spadło z pół metra. O 9 rano warunki super z czasem coraz większe muldy. Kolejek zero. Polecam. Na dole k olejki rozdawali gorące kubki w kubeczkach za free. :D Fotki z telefonu więc sorki za jakość.

Załączone miniatury

  • DSC01466.jpg
  • DSC01488.jpg
  • DSC01448.jpg
  • DSC01457.jpg
  • DSC01452.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatni tydzień spędziłam na Słowacji. Cały tydzień padał śnieg, więc codziennie można było poszaleć w świeżym śniegu i uśmiech z twarzy nie schodził...jak już się zaczęło jeździć znaczy się....Poniedziałek – Chopok. Zamiast jazdy od 10 była jazda od 12...już teraz wiem, że pusty parking przy wjeździe do Doliny Demianowskiej wcale nie oznacza, że jest ona przejezdna. Po drodze masa samochodów, które nie mogły podjechać, bo nie miały łańcuchów. My też z lenistwa nie założyliśmy i wróciliśmy na parking przekonani, że zaraz przyjedzie ski bus. Może i jestem naiwna, ale jak jeszcze roku temu byłam na Chopoku, to ski busy kursowały tak co 15 min., a tym razem trzeba było czekać godzinę na zwyczajny lokalny autobus. Czyli w sumie chcąc nie chcąc trzeba jechać swoim samochodem, a jak w nocy padał śnieg lepiej założyć łańcuchy. Co do ceny karnetu nie chce mi się gadać, bo każdy wie, że na Chopoku zdzierają jak mogą. Trasy po odwilży oblodzone, ale na szczęście nocne opady były na tyle duże, że dobrze się jeździło. Trasy kompletnie nieprzygotowane, ale mnie akurat na sztruksiku zbytnio nie zależy, bo człowiekowi się wtedy wydaje, że już wszystko umie, a potem w trudniejszych sytuacjach się frustruje. Wtorek – wiatr na Chopoku, więc pojechaliśmy do Donovaly. Pan z informacji zapewniał, żeby przyjeżdżać, to jedziemy. Na miejscu zero samochodów, kolejka nie chodzi, bo...za duży wiatr. Jedziemy zatem do pobliskich Liptovskich Revucy. Niewielki ośrodek, same orczyki, jedna czerwona trasa 1800m, ale jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma. Zero kolejek, dużo zjazdów, więc sumie i tak człowiek zadowolony. Środa – ponownie Chopok. Śniegu znowu dopadało, więc zabawa coraz lepsza. Chyba ratrakiem jeździli, ale może na dwóch trasach, nie więcej. Czwartek – Kubinska Hola. Wjeżdzamy krzesełkiem. Widok dosyć dziwny, bo wygląda na to, że w dolnej części mają jakieś problemy. Chyba im się teren zapadł czy cuś. Jeździliśmy cały dzień na górnych trasach. Podobnie jak na Chopoku dużo świeżego śniegu. Trasy również nietknięte przez ratrak. Właściwie to się miało wrażenie, że się jeździ poza trasami, co mi nadzwyczaj przypadło do gustu ;) Jeśli się ktoś tam wybiera, to radzę nie kierować się informacjami na stronie, bo warunki „velmi dobre” to raczej ilość śniegu, a nie stan przygotowania tras. Piątek – Chopok i Donovaly nieczynne, więc zdecydowaliśmy się Rużomberok. Główne trasy przygotowane, cały czas dośnieżane, reszta tras nietkniętych, śnieg sięgał do ud, więc gęba się znowu cieszyła, ale umiejętności do takiej jazdy jednak jeszcze brak. Sobota – Vratna. Spory kawałek z miejsca zamieszkania, więc dojechaliśmy dopiero o 11. Od razu rzuciła się na nas masa ludzi chcących odsprzedać karnety. Czyżby było tak źle? Tak czy siak kupujemy. Rzeczywiście stok nieźle wymęczony. Wyślizgany i masa muld, no ale grunt żeby jeździć. Zachęcona wrażeniami z poprzednich dni uderzam po jakimś czasie na Południowy Gruń, gdzie znowu świeży śnieg. Tam przyjemniejsza jazda, ale co jakiś czas zgrzyty, bo jednak narty dokopywały się do kamieni itp. Za mało mam doświadczenia w jeździe po takich terenach, więc nie wiem czy to moje błędy, czy jednak za mało śniegu. Pewnie jedno i drugie po trochu. Generalnie dla mnie Vratna jest dosyć ciekawym ośrodkiem i jak najbardziej stanowi test umiejętności. Rozpisałam się niemiłosiernie. Ogólnie wyjazd udany, kolejek właściwie nigdzie nie było, bo nawet na Chopoku do szóstki stało się max jakieś 5 min., śniegu też więcej niż u nas, zatem jak kogoś nie zrażają ceny, to warto jechać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj byłem w sCyrku na Skrzycznym. Pomimo ogromnej ilości śniegu kamienie i trawa w dolnym odcinku to norma. Jak można przy takiej ilości śniegu doprowadzić do trawy i kamieni to nie wiem. Kolejki od 10-11 tej ogromne - podsumowanie szkoda czasu i pieniędzy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 lutego - Laskowa-Kamionna- jazda w godz. 13 -17. Warunki ciężkie, gęsto bardzo gęsto padający śnieg, ale były chwile kiedy nie padało. Bardzo dużo muld, co po każdym zjeździe przysparzało o bóle nóg. Ogromna masa ludzi w tym także bardzo dużo tzw. niedzielnych narciarzy - ułańska fantazja + ciężkie warunki = 3 osoby zwiezione toboganem (przynajmniej o tylu wiem). Ogólnie stok jeśli chodzi o nachylenie i strukturę - przyjemny, w sumie łągodny, w sam raz na wyjazdy rodzinne. Mam tego świadomość, że w każdym polskim ośrodku, w godzinach popołudniowych tworzą się muldy i jest to niejako normalna sytuacja, ale to co dziś bylo w Laskowej - prosze mi wierzyc - kto był ten widział - to naprawde niekiedy prawie jak "tory saneczkowe". Ogólnie czekanie na 4-os kanapę - max. 4-5 minut, darmowy parking, smaczne jedzenie w barze - POLECAM LASKOWĄ, ale TYLKO w godzinach rannych, kiedy można liczyć na "świeżo" przygotowaną trasę. Niewiem czy mogę się wypowiadać, był to w sumie pierwszy mój wyjazd narciarski tej zimy, ale może moja opinia się komuś przyda. Pozdrawiam :)

Bylem tam tez w niedziele (wczoraj). DOJAZDod strony Żegociny mozliwy - plugi chodza, co 13go w piatek bylo juz nie takie oczywiste. 2 samochodu nad przepascia na drzewie.. i takie tam:P Warunki w Laskowej juz po 10 po godzinie byly SPORE muldy. Po propstu snieg tam padal 3 dni non stop, i trasa wyrownana ale nie ubita. Wieczorem Widzac stok z gory to koncowa czesc wygladala jak tor do jazdy po muldach. Muldy w lagodniejszej czesci a w stromszej to koleiny w ktorych wlasnie Ci niedzielni narciarze rozpedzajac sie nie byli w stani opanowac za bardzo nart:D Potm bym i znowu plug. Stad te koleiny, plus stok na zakrecie nachylony w 1 strone. Za to miekko bylo i choc nogi czuly "stok" to lepszy taki stok niz tam BETON co sie tam bez sniegu z nieba czesto zdarza:P Zdjecia jutro:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wróciłem z Korbielowa i sam nie wiem jak zrelacjonować panujące tam warunki. Najważniejsze oczywiście jest to ,że moje modły o śnieg zostały wysłuchane, może nawet z nawiązką :):):eek: Jak dotarliśmy na miejsce w sobotę późnym wieczorem to wpadłem w lekką panikę. Zero śniegu i + 10 :mad:, jednak zaraz następnego dnia zaczęło gęsto sypać i właściwie sypie do tej pory :) :DTak że jak wyjeżdżaliśmy pokrywa miejscami przekraczała metr. Teraz co do warunków, hmmm ........jak dla mnie bomba :), chociaż jeśli ktoś lubi pośmigać po sztruksie to pomyśli ,że piszę bzdury .Warunki na trasach, na Pilsku przypominają raczej warunki poza trasami. Mi to bardzo odpowiadało choć oczywiście nie każdy musi lubić jazdę po muldach i lodzie. Kolejki do wyciągów praktycznie zerowe ,mnóstwo śniegu istny narciarski raj. Polecam osobom lubiącym narciarstwo trochę antyczne z krzesłami jadącymi w zwolnionym tępie i muldami z kopnego śniegu. A-ha zaskoczyła mnie rewelacyjna obsługa przy wszystkich krzesłach i orczykach ,dawno nie zdarzyło mi się ,żeby nawet takim starym koniom jak ja podtykano wszędzie kotwicę pod tyłek :eek:Nie miałem też nigdzie na Pilsku problemów z wwożeniem dzieciaków między nogami na orczykach, co w Słowacji czy Czechach jest bardzo trudne, albo niemożliwe. Była z nami dwójka małych bąbli 4 i 5 lat i jazda na kotwicach z nimi nie stanowiła dzięki temu żadnego problemu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to się Mitek musieliśmy w tych potężnych kolejkach o siebie "ocierać", też byłem z rodzinką, tyle, że od 13-tej do 17-tej, niestety nie mieliśmy swojego sprzętu i wystaliśmy się we wszystkich możliwych kolejkach (wypożyczalnia, kasa, wc) teraz jestem podwójnie zmotywowany do zakupu własnego sprzętu, przez to wypożyczanie i zdawanie straciłem co najmniej 4-5 zjazdów generalnie byliśmy bardzo zadowoleni, mogłem też przetestować trochę twardszą nartę niż te na których się uczyłem, dostałem nówkę Fischera Hybryd 70cm pod butem ale niestety 155cm długości, przy moich 178cm z lekka za krótka, niemniej jednak pozwoliło mi to na 100% pewność co do wyboru narty, która to będzie z zakresu średnio lub zaawansowanych pozdrawiam i do zobaczenia kiedyś na stoku ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam No to miałeś szczęście w nieszczęściu. Gdzieś od 13,00-14,00 kolejki zmalały o połowę przynajmniej. Wcześniej był horror. My jeździliśmy cały czas po prawej stronie od krzeseł patrząc od dołu bo chyba najmniej ludzi tam było. Mała dwójeczka w czerwonych kurtkach i czarnych kaskach, Rybelek czyli moja żona w zielonej i czarnym kasku i ja w pomarańczowym polarze i kalmizelce i zielonej czapeczce. Ale fajnie było, wybieramy sie w tygodniu bo wtedy jazda na okrągło gwarantowana. Pozdrawiam i do zobaczenia Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chopok 9.02 - 15.02. W sumie jeździliśmy głównie po niebieskich trasach, bo byłem z dziewczyną która się dopiero uczy. Obszerniejszą relacje widziałem kilka postów wcześniej. Dopowiem tylko, że padający non-stop śnieg, mgła, przewiany śnieg na trasach i gigantyczne muldy nie ciągnęły mnie wyżej - po jednym zjeździe czarną "siódemką" dałem sobie spokój z wychylaniem się ponad granicę lasów. Karnet 31 euro - prawie 2-krotnie drożej niż na Kubinskiej Holi (17 euro). A jeszcze w poprzednim sezonie obydwa ośrodki były w porównywalnej cenie. To wystarczający dowód na to, że powodem zmian cen wcale nie było wprowadzenie euro.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chopok 9.02 - 15.02. W sumie jeździliśmy głównie po niebieskich trasach, bo byłem z dziewczyną która się dopiero uczy. Obszerniejszą relacje widziałem kilka postów wcześniej. Dopowiem tylko, że padający non-stop śnieg, mgła, przewiany śnieg na trasach i gigantyczne muldy nie ciągnęły mnie wyżej - po jednym zjeździe czarną "siódemką" dałem sobie spokój z wychylaniem się ponad granicę lasów. Karnet 31 euro - prawie 2-krotnie drożej niż na Kubinskiej Holi (17 euro). A jeszcze w poprzednim sezonie obydwa ośrodki były w porównywalnej cenie. To wystarczający dowód na to, że powodem zmian cen wcale nie było wprowadzenie euro.

A moim zdaniem wprowadzenie euro to najlepsza okazja do podwyższenia cen. W Polsce będzie to samo.Nikt nie jest w stanie tego sprawdzić. Pozdrawiam:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) Teraz co do warunków, hmmm ........jak dla mnie bomba :), chociaż jeśli ktoś lubi pośmigać po sztruksie to pomyśli ,że piszę bzdury .Warunki na trasach, na Pilsku przypominają raczej warunki poza trasami. Mi to bardzo odpowiadało choć oczywiście nie każdy musi lubić jazdę po muldach i lodzie. Kolejki do wyciągów praktycznie zerowe ,mnóstwo śniegu istny narciarski raj. (...)

Brawo. Już nie mogę czytać o tych muldach! Jak k.wa spadnie 30 - 100 cm śniegu, to niby jak ci ratrakowi mają zrobić sztruksik?! Pieprzone czasy. Sypie w ciągu dnia a prawie wszyscy zdziwieni, że muldy się robią. Ratrak! Gdzie jest ratrak?! A jak on ma wjechać na polskie, wąskie stoki? Między narciarzy? Jeżeli ktoś by w niego palnął, to ratrakowy z więzienia szybko by nie wyszedł. Zamknąć na godzinę? Już widzę zadowolonego właściciela, który zobaczył połowę zwiewających ludzi z wyciągu. A to tylko po to, aby pozostałej garstce troszkę lepiej się jeździło - sypki śnieg się nie ubija, ratrak jeszcze bardziej może rozmiękczyć trasę. Klasyka: "Mulda jest tym dla narciarza, czym fala dla żeglarza".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśńie o co chodzi z tymi muldami - muszą być :P, byle się ziemia i lód nie pokazywał i jest cacy... jeździłem ostatnio na skrzycznem, waliło z nieba jak głupie, muldy to były zaspy... ;) i uśmiech nie schodził mi z twarzy... fakt że jak bylo wypłaszczenie, to niemal nie wyhamowało mnie do 0.... Ale w takim przypadku trzeba halsem ;P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj byłem w czyrnej. Warunki rano rewelacja:D Golgota,Maciejowska,Bieńkula przygotowane na idealny stół:) Kolejek zero,ok 10 trochę stania(do 5min) bo nie chodziły wszystkie wyciągi:mad::mad: Od strony czyrnej duże kolejki ok 11-13,chodziły dwa wyciągi, jedynie od str bieńkuli bez stania.Na golgocie mało ludzi. O 11 na tych bardziej stromych odcinkach były już spore muldy. Najgorzej na bieńkuli.Na trasie 1 przetarcia. Trochę się wkurzyłem na te wyciągi, na małe jeden się chyba popsuł, bo szukali coś na słupach, z czyrnej też jeden chyba siadł. Ogólnie nie było źle:D Zdjęcia robione po 11.00

Załączone miniatury

  • 20090217.jpg
  • 20090217(001).jpg
  • 20090217(003).jpg
  • 20090217(002).jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie wróciłem z Pilska - warunki śniegowe wyśmienite. Dawno tak dobrze nie było. Poza trasami średnio ok 80 cm puchu, a w miejsach gdzie nawiewało śnieg bywało nawet w okolicach 130 cm. Także poza trasami można było poszaleć. Co do tras - było miękko - ja byłem przed 10, trasa wcześniej na pewno była ratrakowana, jednak ilość śniegu, oraz ciągłe opady powodowały to iż było dużo kopnego śniegu, a pod koniec dnia muldy. Jednak dla mnie takie warunki są nawet lepsze niż "sztruks". Warto też dodać, że mimo ferii ludzi jak na lekarstwo, więc jazda odbywała się systemem wjazd - zjazd i tak do 16. Jedynym minusem, była mocno ograniczona widoczność.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj byłam na Górze Żar w Międzybrodziu Żywieckim- górka stosunkowo mała za to bardzo dobrze przygotowana, trasy utwardzone, ale nie oblodzone, ludzi w kolejce właściwie brak, trzeba czasami poczekać na wagonik (na górę narciarzy zawożą dwa wagoniki na szynach mijające się w połowie trasy). Nawet w godzinach popołudniowych nie było dużo muld. Jedyny minus- stok jest troszkę za płaski i za krótki. Za to duży plus za pyszną pizzę na samej górze :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17.02 Czantoria. Po paru latach odwiedziłem ten stok i...chyba zajrzę tam ponownie za parę lat....muldy, lód i najgorsze - kamienie i to w takiej ilości, że odechciewało się jeździć. Zdecydowanie nie polecam !!! Karnet 3 godz - 60 zł + 20 zł kaucja + parking 9 zł = BRAK SŁÓW PS był jeden plus - nie było kolejek...czemu się nie dziwię akurat...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj gregor g4 ajak z dojazdem jakie warunki na drodze skad jechales pozdrawiam

z tym już nie jest tak kolorowo jechałem z Sosnowca, wyjazd przed 7 na miejscu byliśmy ok 930. Najpierw złamał się TIR przed samym Bielskiem, więc ok 30 minut w korku. A od Bielska do Żywca był duży ruch i średnia prędkość to 30-40 km. O dziwo za Żywcem mały ruch i stamtad do Korbielowa jechało się w miare ok. Jednak zimówki konieczne. Droga caly czas właściwie była biała, dodatkowo mocno zwęzona przez odgarnięty na pobocze śnieg.

Użytkownik gregor_g4 edytował ten post 19 luty 2009 - 10:25

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bylem tam wczoraj.Do 10 30 pustawo i jazda na biezaco.Pozniej ludzi przybylo i do kanap bylo do 10 minut stania.Po 13 znow luzniej.Caly dzien jazda w puchu przy mniej lub bardziej padajacym sniegu.Pod koniec dnia za chmur przebijalo sloneczko.W ciezkich warunkach tez czasem trzeba sobie pojezdzic:)Bylem w sumie zadowolony.Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj odwiedziłem Szczyrk, zjeżdżałem na wszystkich trasach, no może prawie wszystkie, poza Bińkulą. Wrażenia: tragedia, śniegu kopnego tyle, że można nim obdarować inne stoki, nic nie wyratrakowane, na wąskich przesmykach pełno kamieni (aż dziw po takich opadach), muldy wszędzie. No i pogoda, która dolała czary goryczy (silne opady śniegu i mocne zachmurzenie także widoczność spadała nawet do kilku metrów). Zwolenicy tego typu warunków byliby zadowoleni, ja niestety nie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) :D Wczoraj PRZYWIDZ Bardzo fajnie tylko sporo ludzi - ale cóż spragnieni zimy i śniegu, to po pracy nic tylko jechać pośmigać. - Nawet kolejki się robiły. Stok przygotowany. Dla początkujących - szwagierka i i jej dziecko - super.:D Dla bardziej zaawansowanych - można całkiem fajnie ćwiczyć technikę.:cool:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...