Skocz do zawartości

Byłeś ostatnio na nartach - pochwal się.


spyder

Rekomendowane odpowiedzi

Wróciłam przed chwilą ze Spytkowic. Działa nowe 4 os krzesło. Do 11 spoko warunki nawet niezłe. Potem kilka przetarć i kamienie :-( Trzeba się było gimnstykować i zapomnieć o carvingu... Ale można było potrenować ;-) Ludzi jak na ten czas umiarkowanie. W kolejce stałam max 5 min w szczycie czyli koło 12.30. Trasę też troszkę zmienili u góry (nie wiem czy rok temu już taka była bo nie jeździłam w ubiegłym sezonie). Jeśli ktoś z Krakowa chce prysnąć na chwilę to polecam. I najlepiej w Pcimiu odbić na Jordanów ;-) Omijamy korki na zakopiance... Pozdrawiam :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,2tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

26-27 grudnia bylem na gorce Ozkalns. Bylismy ja z zoną i kolega z zoną i jego dzieci(snoubordzisci z kolegami-6osob).: http://www.slalom.lv/index.php?idp=94 Odleglosc od Wilna 380km. Na stok przyjechalismy o godz.16., czynny na swięta do 1godz. w nocy.:)Stok-slizgawka z muldami.:D Po pierwszym zjezdzie, pomyslelismy, ze narty są tępe i nie trzymają na lodzie.:D Ale z kazdym zjazdem narty stawaly się "bardziej ostre" i po pięciu zjazdach zapomnielismy o muldach lodzie i zbitym z boku stoku glębszym sniegu.:D Ludzi nie bylo duzo, mięsnie juz poczuly narty i jak się na nich jezdzi:D, Gaz do dechy ile tylko mozna wycisnąc na takim wązkawym stoku, i jazda na krawędziach juz dawala satysfakcję. O godz.19 zamkęli stok na 15min. i puscili ratrak. Kanapka dawala trochę odpocząc, poczulem mięsien brzucha, co znaczy ze juz prawidlowo zaczynalem jezdzic.;) Następnego dnia posmigalismy do godz. 14, zaczynala się odwilz, pojawily się przetarcia z kamuszkami i jazda stanowila się nie bardzo przyjemną, pozegnalismy stok i wyruszylismy w drogę powrotną do Wilna.. 1Lat=5Lt(~5zl). Sezon mozna powiedziec zostal otwarty, taka lekka rozminka przed styczniowym(9-18) wypadem do Wloch.:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłem, śniegu max.50-60 cm, ale w wielu miejscach przetarcia i świeży śnieg nie związany z podłożem, jeździło sie po twardym, zmrożonym podkładzie, ale ogólnie było ok;) ludzi trochę, ale nie stało sie dłużej niż kilka minut. Padał od rana mocno śnieg wiec już kolo 12,13 zaczęły sie robić muldy miejscami, ale dosypało porządnie w całych górach i w Karkonoszach będą bdb warunki:D od strony Wroca lepiej jechać przez Lubawke niż przez Okraj, bo rano myślałem, że w górach nie pada i pojechałem przez przełęcz, i sie pomyliłem:rolleyes: na drodze sporo śniegu, dość ślisko, więc jechałem max. 50-60, w większości 40:( a w Czechach śnieżyca i jeszcze gorzej;) jechałem rano 1h40min, wracałem przez Lubawkę 1h15min (do Świdnicy)... Pozdr:D

Ooo Zaszybki to mnie zaskoczyłeś :) ja pojechałam 20 grudnia do Jańskich, kawałek A4, potem wiochami. szybko poszło. I powiem Ci, że do samych Jańskich, do ośrodka to ja śniegu nie uraczyłam :) (jechałam przez Lubawkę, Zacler, Trutnov, Svobode.. jakoś 70/90 km/h dało rade jechać, poza serpentynką - jak to w górach czeskich...) A śnieg na czarnej górze był - ze 35 cm, czynne 4 wyciągi. Pogoda w niedziele była ekstra, a w poniedziałek - totalny hardkor - deszcz,śnieg,lód. Nie dało się jechać. I jeszcze mi ręka przymarzła do wyciągu. Potem 20 m ode mnie ułamała się 1/3 choinki pod ciężarem zlodowaciałego śniegu. W pon kolejki takie same jak w niedzielę. Aha - w pon dużo więcej snowboarderów. :eek: ogólnie było tak na 4,5 na 10 pkt. pozdrówki P.S. Do Czech zabierajcie zapasowe żarówki do auta. Lubią to sprawdzać!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj, niedziela 28.12.2008 (08:00 - 11:30) Śnieżnica w Kasinie Wielkiej. Warunki dobre, zwłaszcza w dolnej części stoku. Dopiero po godzinie 10:00 w górnej części zaczęły pojawiać się przetarcia, ale praktycznie do końca obowiązywania karnetu porannego na około 70% długości trasy można było przyjemnie pojeździć. Ludzi dużo na stoku, ale nie przekładało się to na czas oczekiwania w kolejce (max 2 - 3 minuty). Zainteresowanych zapraszam do galerii: http://picasaweb.goo...ieNica20081228#

Użytkownik wojtek1234 edytował ten post 29 grudzień 2008 - 15:22

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z powodu nieciekawych warunków w beskidach pojechałem na rekonesans do Cisowej Wieś-CISOWA-leży między Pilicą a Wolbromiem(śląskie) Górka całkiem,całkiem,mała ale stroma(czerwona),kolejek nie było,więc góra-dół,troszkę lodu i parę kamyków ale ogólnie pozytywnie pozdrawiam serdecznie

Użytkownik rafaltdi edytował ten post 30 grudzień 2008 - 15:22

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drugi wyjazd na narty w tym sezonie i drugi raz Jurgów. Tym razem ludzi o wiele więcej aniżeli w drugi dzień świąt. Od 9 do 11 po kilka minut czekania w kolejce. Potem już dłużej. Warunki dobre, trochę lodu, ale żadnych przetarć. Stok twardy i nieźle przygotowany. Natomiast sama infrastruktura jest fatalna: knajpa, toalety itp. Ale z czasem może się to zmieni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również dzisiaj Cisowa, 23 zjazdy, jak na początek sezonu miło, aczkolwiek bez rewelacji ;) Na początek bardzo miłe zaskoczenie, mianowicie karty zbliżeniowe i czytniki - w końcu brak 'ciecia' z dziurkaczem, do szczęścia brakuje tylko karnetów czasowych. Ludzi w zależności od pory dnia, albo bardzo niewiele, albo kolejka do 2 minut. Warunki dosyć dobre, śnieg w 100% sztuczny więc nie można wymagać cudów ;) Sporo lodu, przetarcia praktycznie nieobecne, lekkie muldy. Podsumowując - najlepiej wybrać się rano zaraz po otwarciu trasy. Pozdrawiam :)

Załączone miniatury

  • cisowa 001.jpg
  • cisowa 009.jpg
  • cisowa 010.jpg
  • cisowa 011.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj byłem w Szczyrku. Sporo lodu, sporo kamieni ( ale to z rana, bo potem jakoś mało już ich widziałem ). Otwarte wszystkie trasy oprócz tras do Czyrnej, ale można do niej zjechać ponieważ z Czyrnej chodzi jeden wyciąg dla wjeżdżających. Rano wydawało mi się, że ludzi sporo,bo troszkę w kolejce do kasy stałem, ale potem ludzie porozjeżdżali się. Do wyciągów praktycznie kolejek nie było. Ale po 11 powoli sytuacja zaczęła się zmieniać, ludzi przybywało. Ale chyba wszysy pojechali na Juliany, bo na golgocie dosyć szybko ludzi ubyło. Na wyciągach w stronę Hali Skrzyczeńskiej góra 5 minut stania. Na Julianach nie byłem. Generalnie warunki niezaciekawe. Armatki pracują, ale przydałoby się, troszkę świeżego śniegu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w Sylwestra i w Nowy rok jezdzilem na Jestedzie w Libercu i w pobliskim Bedrichovie.Ludzi szczegolnie na Jestedzie 31.12 malo jazda bez kolejek po sztucznym sniegu.Udalo im sie na Sylwestra zasniezyc i otworzyc 3 trasy.Bedrichov stoki krotkie i latwe w sumie w sam raz dla rodzin z malymi dziecmi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bylem dzis w osrodku "dwie doliny" do godziny 11.30 jezdzilem na stronie Szczawnika i jedyne co mi przeszkadzalo to wlaczone armatki stok bardzo dobrze przygotowany malo ludzi(do 11.30) pozniej przejechalem na strone Wierchomli i tam juz to gorzej wygladalo (kupe ludzi kamienie i chodzące armatki czyli zle)po powrocie na Szczawnik ok 13 zastalem juz kolejke na ok 15-20minut warunki tez zaczely sie psuc.. Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika

Użytkownik jawy88 edytował ten post 02 styczeń 2009 - 20:18

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[quote name='jawy88']bylem dzis w osrodku "dwie doliny" do godziny 11.30 jezdzilem na stronie szczawnika i jedyne co mi przeszkadzalo to wlaczone armatki stok bardzo dobrze przygotowany malo ludzi(do 11.30) pozniej przejechalem na strone muszyny i tam juz to gorzej wygladalo (kupe ludzi kamienie i chodzące armatki czyli zle)po powrocie na szczawnik ok 13 zastalem juz kolejke na ok 15-20minut warunki tez zaczely sie psuc.. prosze o male sprostowanie bo szczawnik i muszna sa po jednej stronie a po drugiej stronie wierchomla
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś wybrałem się do Wisły. Głównie byliśmy nastawieni na Nową Osadę. Gdy dojechaliśmy na miejsce okazało się że nie ma miejsca na parkingu. Bardzo zaskoczeni tym niemiłym faktem (był godzina 9.00), postanoewiliśmy jechać na Cienków. Tam już było lepiej. Ludzi średnio, ale jak puścili drugi wyciąg to wszystko szło bardzo fajnie. Warunki dobre, na czerwonych trasach nie zauważyłem przetarć, jedynie na niebieskiej. Zdarza się, że na czerwonych występuje lód. Cały czas pracowały armatki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak warunki w Zaclerzu? Mladych Bukach? A może lepiej nie ryzykować i od razu do Rokytnicy jechać?

Byłem dzisiaj w Zacler.:P Śniegu dość sporo i bez przetarć tylko ten stok ostry tak że szybko robiły sie muldy. Na trasie przy orczyku warunki były trudne zaspy, lód i wielkie muldy. Jeździłem trasa nr.2 na której było całkiem nieźle. Na górze przez jakieś 50m był odcinek na którym były grudki lodu i tam trzeba było uważać albo omijać ten odcinek. Do wyciągu czekałem max. 3min. Gdybym dzisiaj podejmowal decyzje to chyba bym wybrał Mlade Buky bo z tego co wiem warunki tam są lepsze i wyciągów więcej. Miałem dzisiaj jechac do Mlade Buky ale że Zacler jest po drodze i przyjechaliśmy tam dość późno to już niechciało nam sie dalej jechać.:rolleyes: Ogólnie wyjazd udany. pzdr!

Użytkownik swiras edytował ten post 03 styczeń 2009 - 19:13

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziś od 8:30-15:30 Pilsko Jestem rozczarowany strasznie masa przetarć, masa kamieni, masa lodu jedynym plusem jest to że po 13 kolejek już nie było i dało sie pochulać...... Efektem stanu tras - wyrwana krawędź :( i widok 3-4 razy zwożonych osób ogólnie wyjazd oceniam na 2/5 następnym razem pojadę gdzie indziej :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie wróciłam z Janskich Lazni. Od piątku: mix na stokach = lód + śnieg naturalny + śnieg sztuczny Ogromne kopy śniegu pod armatkami Temperatura od -15 do -9. Ludzi masa-wiadomo, długi weekend Ciągle naśnieżają z armatek, ale mimo wszystko jazda głównie po lodzie, aż nartek szkoda (szczególnie na Duncanie i 1 (suzuki cernohorska)) Ze względu na niedostosowanie warunków na stoku (lód) do moich umiejętności leciałam cudną i malowniczą trasą dla biegaczy (2/6) i było wspaniale (mimo kilku małych muldek, które w sumie to tylko dodawały smaczku;) ) aż do dolnego odcinka, wspólnego dla trasy nr 4 - do tej chwili nie wiedziałam, że pługiem można rozwijać takie prędkości :eek::eek: ale zlodowaciały stok robi swoje. A tego co widziałam, tylko na sportach był naprawdę fajny śnieg. Szczerze to szkoda było tylko nartek i zdrowia (3 gleby na lodzie), ale trasa biegowa zrekompensowala mi te warunki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie wróciłem z kilkudniowego wypadku w okolice Białki. Jurgów - warunki znośne, bardzo duzo lodu Białka - o ile pamietam stok nazywał sie Horników - bardzo bardzo duzo lodu, bez przetarc, duze kolejki. Na Kotelnicy byli znajomi - stania na 45 minut Zdiar Strednica - warunki najlepsze w okolicy, prawie bez lodu, bez przetarc, zero kolejek ale uwaga - BARDZO DROGO. Za 3h karnet zapłaciłem 70zł :eek:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, 5 i 6 stycznia jeździłam na Jaworzynie. muszę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolona z wyjazdu. ludzi mało, bo minął już ten świąteczno-noworoczny okres, a poza tym w poniedziałki i wtorki z reguły jest mniej ludzi. warunki wg mnie dobre. w pon. pod koniec dnia trochę miejscami wyślizgane trasy, ale za to muld niewiele. na trasie II trochę kamyków, ale panowie z obsługi zjeżdżali z wiadrami i skrupulatnie zbierali kamyki. we wtorek rano warunki wprost cudowne. później wyszło jeszcze słońce, także nawet tych -15 stopni się nie czuło. pewnie na dniach otworzą też trasę IV. jedyne do czego mogę się przyczepić to zbyt wolna nowa kolej krzesełkowa przy trasie II. ogólnie bardzo polecam jaworzynę, ale nie w weekendy i ferie, bo wtedy trasy wyglądają jak pobojowisko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Włochy 27.12.2008 - 03.01.2009 :) miejscowość Commezzadura, apartament na sześć osób, bardzo fajny Jazda dzień 1 do 3 pobytu - Folgarida-Marilleva - warunki super, pogoda wymarzona :D, tylko ludzi od pioruna, ale cóż taki okres; 4-5 Madonna di Campiglio - super super :D:D nawet ilość ludzi nie przerażała, stało się czasami trochę do wyciągów Pomijając korki na autostradach (jakieś 4 godziny w "plecy" w drodze powrotnej) i "nagły atak" zimy ;) od granicy z Niemcami w Polsce (ze 3 godziny w plecy), wyjazd super udany, najeździliśmy się jak głupi - do 3 metrów śniegu było lampa przez 6 dni - jeden pochmurny się zdarzył :) A ponieważ było to pierwszy wyjazd do Włoch to nie najlepsze wrażenie zrobili na nas gospodarze - jacyś tacy gburowaci, głośni (straszliwie), nie mili i takie cwaniaki, że szkoda gadać, a jeszcze i straty ponieśliśmy - urwali nam, w nocy, (przypuszczalnie dla zabawy) - antenę od CB radia (164 zł "w plecy"):eek: oraz urwali, nie wiadomo w jakim celu - gumę z wycieraczki na tylnej szybie :eek::mad:, a pani właścicielka apartamentu wypieła sie na to - jej parking to był.:mad: No cóż szkoda tych incydentów, ale do Włoch jeszcze kiedyś się wybiorę:)

Załączone miniatury

  • Obraz 035.jpg
  • Obraz 047.jpg
  • Obraz 049.jpg
  • Obraz 069.jpg
  • Obraz 153.jpg
  • Obraz 128.jpg
  • Obraz 150.jpg
  • Obraz 155.jpg
  • Obraz 156.jpg
  • Obraz 154.jpg

Użytkownik Monika Malita edytował ten post 08 styczeń 2009 - 15:46 poprawka literówki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, Korzystając z wolnego dnia w środę 9.01 wybrałem się do Szczyrku. Zdecydowałem się jechać na Solisko widząc komunikaty o zamkniętych trasach w Czyrnej i tak jak się spodziewałem miałem okazje pojeździć po nieprzeludnionych stokach. Radości z jazdy byłoby jeszcze więcej gdyby gospodarze ośrodka przyłożyli się bardziej do przygotowania 'golgoty' ;) Pomimo, że pojawiłem się na niej ok 10 po rozgrzewce na czerwonej 7, 'golgota' domagała się ratraka prezentując wszystkie możliwe warunki na swej, w końcu niezbyt okazałej długości: -górny odc. duzo luznego sniegu (calkiem przyjemnie) -odc. środkowy twardo i mniejsze i wieksze grudki lodu z armatek (mocno trzeslo) -dolny odc. na zmiane wyslizgane twarde + muldki luznego. Niby bez tragedii, ale w Alpach nie takie stoki potrafią przygotować porządnie. Powyżej na Pośrednim snieżyli intensywnie niebieską co oznaczało całą twarz oblepioną lodem przy mocno ujemnej temp. Czerwona w tym miejscu calkiem ok- twarda, troche przeszkadzające w jeździe grudy lodu. Wycieczka z Hali Skrzyczenskiej w kierunku Czyrnej zakonczyla sie po kilku metrach i dojrzeniu sporych przetarc. Najprzyjemniej z tego wszystkiego jeździlo się po czerwonej 7 do Soliska i tam spędziłem większość dnia. Ogólnie wyjazd udany bo brak kolejek i tloku. Warunki moglby byc nieco lepsze.. śniegu z nieba troche brakuje, no to sypią narciarzom w twarz ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj miałem okazje pojezdzić w Sosnowcu,i powiem szczerze ze jestem mile zaskoczony.Górka prawie 500m,śniegu dużo,dobrze wyratrakowane.Cenowo też niezle za 2 godziny jazdy non stop ( ok 30 razy zjechalem) zaplacilem 26 zl.Do poludnia luzno mozna smigac do woli.Pozniej nieco wiecej ludzi,ale i tak spoko.Widze ze jest zapotrzebowanie na taki stok w miescie tylko zeby zima dopisala,i na szybki wypad po sniadanku w sam raz,odrazu lepszy dzien:) Zaobserwowalem ze ze stoku korzysta duzo dobrych narciarzy.Myslalem wczesniej ze jest to gorka dla takich niedzielno-feryjnych narciarzy,ale nic z tego,mialem okazje podpatrzec conieco techniki.Takze jak najbardziej na plus.

Byłem we wtorek i wszystko potwierdzam. Bardzo fajny stok, żeby rano wyskoczyć i się rozruszać. Co prawda sama końcówka troszkę płaska, ale ogólnie stok bardzo fajny, no i co najważniejsze bardzo blisko domu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wtorek 6.01 - polana górna Gubałówki: śniegu pod dostatkiem, ludzi nie za dużo, słońce i mróz środa 7.01 - Białka Tatrzańska: śniegu również nie brakowało, jeździłem głównie na 13 (bez kolejek) i 10 (max 3 min czekania). czwartek 8.01 - Gąsiennicowa: po nocnych opadach śniegu długo zamknięta, aż wreszcie puścili ratrak i około 13 można było jeździć. na dole w rynnach małe przetarcia. piątek 9.01 - Goryczkowa: dobrze przygotowana choć w dolnej części sporo przetarć i lodu. za to pogoda cudna, zero wiatru, zero chmur, słoneczko i mrozek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...