Skocz do zawartości

Byłeś ostatnio na nartach - pochwal się.


spyder

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1,2tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Wyrwałem dziś na "małe narty" do Batorza. Mapka dojazdu, która pokazują na swojej stronie dość nieprecyzyjna, więc trochę sie naszukałem. Warunki śniegowe na 3+, ale tak świeżo po zmianie pogody raczej można sie z tym pogodzić. Dwa talerzyki 200 m i 2*200 m. W sobotę prawie bez czekania. Ogólnie dość siermiężnie, ale na weekendowe poślizganie się nadaje. Niewtajemniczonym dodam, że Batorz leży w okolicy Kraśnika ( woj. Lubelskie )

Załączone miniatury

  • DSCI0145.JPG
  • DSCI0146.JPG
  • DSCI0149.JPG
  • DSCI0150.JPG
  • DSCI0152.JPG
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dzisiaj w Rokytnicach, warunki bardzo dobre. Do godziny 11.30 z powodu silnych wiatrów kanapa na Łysą Górę była nieczynna. Później działały wszystkie wyciągi. Czesi cały czas śnieżą, ratraki pracują. Pogoda na stoku dopisała, świeciło słońce, temp. -7.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tydzień temu wróciłem z Val d'Isere. Po wylądowaniu w Genewie ujrzeliśmy przedwiośnie. Wsiedliśmy do autokaru i po trzech gdzinach podróży zaczęła się piękna zima. Dwumetrowe zaspy, przyjemny mrozik, świetnie przygotowane trasy, sympatycznie ludzie. Przez siedem dni zjeżdżania pogoda nas nie zawiodła, narty i nigi też :) Hotel bardzo gościnny, 300 metrów od wyciągów i kolejek :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wróciłam wczoraj z lodowca Stubai. Warunki wyśmienite, trasy dobrze przygotowane , pogoda piękna , przez sześć dni bezchmurne niebo, wiatr minimalny i temperatury całkiem miłe jak na tę porę roku na lodowcu :) Kolejek do wyciągów brak, aczkolwiek na trasach szczególnie niebieskich dość sporo ludzi i szkółek wszelkiego rodzaju , ale mimo wszystko dało się bardzo ładnie pozjeżdżać :) Gorąco polecam !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj byłem w Rokytnicach, ludzi na szczęście dużo mniej niż zwykle, stoki dobrze przygotowane i nonstop działające armatki, kilkustopniowy mróz. Jeśli ktoś się wybiera a oczekuje trochę "więcej" niech poczeka do opadów naturalnego śniegu. Stoki strasznie zmrożone, praktycznie większa część na szklankę przez co śnieg z armatek który jest bardzo sypki w ogóle nie trzyma krawędzi i jest zdmuchiwany poza stok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem:D Wyjazd w czwartek 14 lutego o 5 rano z Gorzowa do Czech. Przyjazd na miejsce o 10 szybkie szukanie spania (znaleziono za 300koron w Harrachovie) i na stok. -14 luty Harrachov od 12 do 16, warunki w wyzszych partiach niezle, nizej duzo lodu i przetarcia. Temperatura od 0 do 4 -15 luty Rokytnice od 9 do 16, warunki usrednione na dobre z minusem, duzo sztucznego sniegu ktory wygladal tak jak by ktos otworzyl worki z cukrem, trasy slabo ratrakowane, temperatura od -2 do -6, -16 luty Rokytnice od 8 do 16, od samego rana sypal snieg, silny wiatr do 19 m/s unieruchomil kanape prowadzaca na szczyt az do godziny 12, warunki znacznie sie poprawily poprzez temperature siegajaca na szczycie do -12 stopni a na dole do -6, sypnelo swiezym sniegiem a po 12 wyszlo slonko i bylo pieknie, -17 luty Rokytnice od 7:30 do 12, piekny sztruksik, piekny mrozik, piekne slonko, ale okolo 10:30 wszystko zaczelo sie sypac, duzo lodu, cale polacie lodu, i zaszlo slonko. Generalnie trasy trasy dosc wymagajace poprzez oblodzone stoki, w Rokytnicy podaja ze jest 70 cm sniegu ale chyba gdzies wysoko i nie na trasie, przybyl o kilka wyciagow, zwiekszyla sie przepustowosc i sie niestety zagescilo i zrobilo dosc niebezpiecznie. Kolejki: max 20 minut do ponad 2km wyciagu ktory wwozil na szczyt. Do tego nieuprzejmi czesi i szczypta chamstwa w kolejkach. Ale byl snieg i mozna sie bylo wyszalec do upadlego. Wyjazd uznaje za udany w 100 procentach. Zaliczylem jedna spektakularna glebe na sam koniec wyjazdu, czyli dzisiaj rano: jechalem sobie po prostym odcinku po sztruksie i jakos chcialem sobie wjechac w sniezek ktory sie utworzyl pod armatka a ktory zadzialal jak hamulec, narty zostaly a ja polecialem:D Ledwo co wszedlem do domu wiec wybaczcie ze tak haotycznie. Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dziś na Velkej Racy. Od rana jeździłem w Lalikach i było całkiem OK. Kolejek brak. Marguska strasznie nierówna, choć były miejsca z "dobrym" śniegiem. Na Dedovce nawet popołudniu warunki całkiem niezłe, ale za to duże kolejki, o których wspominał Kodnam. Popołudniu na Lalikach było tylko kilka miejsc z równym śniegiem. Reszta to gigantyczne muldy i małe fragmenty lodu. Na duży plus przemawiają małe kolejki, brak wystających kamieni i szybka kanapa. Cały czas chodziły armatki. Gdyby nie te muldy, to było by pięknie, choć jazda po muldach to na krótką mete też duża frajda;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj byliśmy na Rohaczach. Nie wiedziałam, że zrobili tam drugą trasę, więc się lekko zdziwiłam. Nowa nartostrada jest super, bardzo mi się podoba - generalnie tamtędy jeździło mniej ludzi, lepszy był śnieg i można było poszaleć. A pogoda super - słoneczko, mrozik (co prawda po południu już trochę się robiło zimno). No i jak na Rohacze nie było tłumów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj spędziłem dzień w Bukowinie Tatrzańskiej. Żona stawiała pierwsze kroki - czyli robiła pierwsze pługi :) na Kolybie ja zaś rekraacyjnie zjeżdżałem sobie na okolicznych trasach (Mały Kasprowy, Zwyrtlik itd). W dwóch słowach - "Boże jak tu pięknie" :) -10 st C, słoneczko do południa... Ludzi mimo niedzieli nie za dużo - kolejka max 5 min, w porze obiadowej ze zjazdu wprost na orczyk i do góry. Nieco więcej ludzi na krzesełkach- ale tutaj także max 5-10 min. Szkoda jedynie, że te trasy takie krótkie :) Z kolei znajomi pojechali do Białki- z opowiadań- dużo więcej ludzi i tłoczno. Kolejna grupa "naszej wycieczki" spędziła dzień w Jurgowie. Opinie bardzo pozytywne - trasy dobrze przygotowane, ludzi niespecjalnie, czysta przyjemność. Pozdrawiam, PiVi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj w nocy wróciłam z Krynicy. Na Jaworzynie wspaniałe warunki śniegowe - z piątku na sobotę spadło kilkadziesiąt centymetrów pięknego puchu :-) Szybko w niektórych miejscach zrobiły się muldy ale były odcinki na których można było popływać! Ech! W niedzielę rano wyratrakowany stół :-) Śnieg podobno zapewniony do 15 kwietnia :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym roku (8-16.02) wybraliśmy się na nartki w trochę większym gronie :D( Pani w jednym z barów zapytała mnie czy jestem szefem tej wycieczki). Poziom umiejętności narciarskich oscylował (w skali forum) od -1 do + 8. Wiek od 6 do 45 lat. Dlatego też, do jazdy wybieraliśmy miejsca o dość zróżnicowanym poziomie trudności, z przewagą stoków łatwych i bardzo łatwych. Mieszkaliśmy poza Zakopanym (u mojej rodzinki) więc mogliśmy unikać „atrakcji” w postaci jazdy po nieprzejezdnych zakopiańskich ulicach. Miejsca które odwiedziliśmy to: Polana Biały Potok http://www.tatryzachodnie.pl/ – tu swego czasu, nauczyły się jeździć moje Panie, a teraz pozostała część naszego doborowego towarzystwa. Bardzo dobrze przygotowane trasy i ekstra obsługa. Typowe miejsce dla rodzinnego stawiania pierwszych kroków na nartach. Ciasno do 12.00 ale później wręcz pustawo. Orawka http://www.narty.ora...tpage&Itemid=31 niezbyt wymagający stoczek, ale dla tych co chcą się podszkolić to dobre miejsce. Trasa, co prawda nie przygotowana zbyt dobrze. Sztuczny śnieg więc popołudniu to kasza na lodzie. Ciche k/Chochołowa http://www.wyciagciche.pl/ - lajtowy stok do nauki i szlifowania umiejętności coś w rodzaju Orawki. Trasa lepiej przygotowana niż w Orawce. Alternatywa dla Witowa. Witów http://www.witow-ski.pl/index.html - rano (do 13.00) tłok niesamowity, szkoda czasu. Popołudniu jazda na okrągło, przygotowanie stoku takie sobie, miejscami lód a ponadto złe oświetlenie powoduje, że miejsca te są niewidoczne i łatwo o bęc. Kanapa mogła by troszkę szybciej jeździć, za to widoki na tatry są cudne. Kozieniec / Czarna Góra http://www.koziniec-...ntpage&Itemid=1 - alternatywa dla zapchanej BT. Całkiem niezła i dobrze przygotowana trasa. Ludzi bardzo mało, jazda praktycznie bez przerwy. Ładne widoki. Tak jak wyżej pisał Mirek BT zawalona do granic możliwości a tu spokojnie, miło i warunki naprawdę b.dobre. Kluszkowce http://www.czorsztyn....com.pl/pl/2076 - jeden minus to ciasno a co za tym idzie trasa w dolnej części szybko rozjeżdżona. Beskid / Spytkowice http://www.narty.spy...iale_szalenstwo - ludzi niezbyt dużo, trasa przygotowana fatalnie zresztą to miejsce zawsze kojarzy mi się z muldami. Oravice /Słowacja http://www.ski.sk/-a6-726-pl.htm – bardzo ciekawy stoczek, trasy przygotowane dobrze ale duża ilość ludzi powoduje że nie ma za bardzo gdzie pohasać. Dlatego po kilku zjazdach przenieśliśmy się obok do basenu http://slowacja.hej....kcje/kt_ora.htm Ździar - Strednica / Słowacja http://www.strednica.sk/ - idealne miejsce do rodzinnej jazdy. Wyciągi przystosowane dla dzieci, trasy przygotowane wyśmienicie, widoki cudne, dojazd idealny (10-15 minut) od BT. Ludzi średnio dużo / na wyciągach ok. 3 minut oczekiwania, najdłużej na orczyku /kotwica. Szczerze powiedziawszy to trasy w tym ośrodku o 15.00 są lepsze, niż w niektórych naszych ośrodkach o 9.00. Żdziar - Jezersko-Bachledova dolina / Słowacja http://www.ski.sk/-a6-87-pl.htm – ośrodek dla wszystkich, każdy niezależnie od umiejętności znajdzie tam coś dla siebie. Trasy przygotowane ekstra mimo problemów ze śniegiem i mrozem, ludzi niebyt dużo, tak więc można się było wyszaleć. Właściciele naszych ośrodków powinni zacząć się uczyć od swoich słowackich kolegów jak przygotowywać i utrzymywać trasy narciarskie. Podsumowując – wypad rodzinny bardzo udany. Pogoda dopisała i dzieciaki mogły naprawdę poszaleć na nartkach. Ci co umieli jeździć, pod naszymi skrzydełkami udoskonalili swoje umiejętności a Ci co nie umieli, właśnie zaczęli umieć. Cóż, nam (dorosłym) pozostało teraz pojechać na prawdziwe narty. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przedwczoraj wrócilam z Mayerhofen. Ogólnie caly tydzień kręciliśmy się na trasie Penken-Hochzillertal-Hintertux (te trzy ośrodki). Warunki oczywiście -re we la cja. Pogoda wiosenna, 7 dni slońca non-stop, na dole można spokojnie popylać w wiosenno-jesiennych ciuchach. Jedyny minus ciągle jak dla mnie- to to, że nadal nie zdecydowali się na oświetlanie stoków po 17:00 i przedlużenie dni jazdy tym samym do poznych godzin wieczornych. Wiem, że po drugiej stronie Penken- tam gdzie igloo-imprezownia :D (kto byl ten wie) ludzie spotykaja sie spokojnie po 22:00 i siedza do wczesnych godzin porannych, ale o samej jezdzie jako takiej- nie ma mowy ..:( Pomijając jakieś ewolucje freestylowe po paru glebszycg ;), ale przecież nie o to.. Czyli reasumując: jak zwykle bylo rewelacyjnie, pogoda nie zawiodla tylko ta nocna jazda..to bylo by COŚ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jark- szkoda że nie odwiedziłeś "Palenicy" w Szczawnicy z Kluszkowcy miałeś około 20km. Dwie fajne traski jedna czerwona coś jak Golgota ale bardziej urozmaicona, druga niebieska jak "7" na Julianach tylko że szersza, na samej górze talerzyk a wdłuż niego super polana do nauki. Na szczyt wyjeżdżasz czteroosobową kanapą i nawet w wekendy prawie brak kolejek.Trasy naprawdę dobrze przygotowane i jeżdżą od 9-tej nawet do 20-tej.Oświetlona trasa niebieska.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziś rano wróciliśmy z tygodniowego wyjazdu na Hochkar. Pogodę mieliśmy jak na zamówienie - pierwsze 5 dni lampa i malutki mrozik, później jeden dzień mgła i śnieg (odpoczynek), jeden silny mróz (-15) i zachmurzenie i ostatni - lampa i mróz -15. Kolejki, jak na ferie austriackie bardzo przyzwoite - max 3-4 minuty, a na niektórych trasach brak. Wyjazd udany, chociaż nie mogę powiedzieć, żebym sie najeździła... dzieci są słodkie i kochane, ale na nartach za bardzo pojeździć nie dały :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poniedziałek rano na Soszowie: do godziny 10.30 (na tyle wystarczyło mi punktów za 40 zł :( ) bez kolejki, lance sypią na całego, uwaga na kopy "śniegu" pod armatkami, wracając spotkałem kilka samochodów które miały kłopoty z podjazdem na parking (ślisko) pozdrawiam, Artur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tydzień 7 (9-16.02) na Słowacji (Stary Smokowec, Strbskie Pleso, Lopuszna i Chopok); waruny niezłe, generalnie jak przez 4 dni z rzędu waliło słońcem po oczach i po stokach to z naturalnego śniegu niewiele zostało, szczególnie na Jakubowej robiła się już kaszka w górze wyciągu, ale daliśmy radę. Strbskie i Lopuszna - waruny extra (no i ten wyprażany syr w Strbskim hmmmm ) ;) natomiast na Chopoku dopadł nas b.silny wiatr (szczególnie w piątek) i samą górę nawet zamknęli (jeździliśmy właściwie na Zahradkach i po czerwonej jedynce) oraz bardzo mocne chwilami :eek: opady śniegu (co ucieszy może teraz tam jadących) Tak, że genarlnie warunki są i śmiało można śmigać do braci Słowaków na narty, piwko i syr pozdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:confused:

Wczoraj w Spytkowicach (żona się dopiero uczy) od 12 do 16. Stok przyzwoicie przygotowany. Wiało na początku mocno i małe zawieje ale to nie wina właścicieli ))). Koło 12:30 masa ludzi (chyba ze 4 szkółki) i zepsuł się jeden orczyk. Zrobił się straszny tłok do jedynego orczyka. W miarę szybko naprawili, szkółki poszły na obiad (koło 13:30) zrobiło sie luźno na stoku, wyszło słońce i było fajnie. Generalnie polecam. Żona zrobiła postępy, ja się wyjeździłem (zwłaszcza po tym jak wywiało szkółki))). Parking bezpłatny, jest jakaś knajpa (nie byłem). W wypożyczalni żona trafiła na całkiem przyzwoite narty. Generalnie ocena pozytywna przyjmując, że ma się świadomość że Kasprowy to jeśli chodzi o trudność nie jest.

Byłem też wtedy w Spytkowicach jak padł drugi orczyk(pomijając że wychodziła trawa z torów)Stok nienajgorszy ale zjazd do orczyka sam lódpomijając wąskie gardło.Do nauki polecałbym 200 m. dalej wyciąg smrek równiutko świetnie przygotowany łagodny szkoda że troszkę krótki za to bez kolejek:].W niedziele Żar na dół jeszcze zamknięta trasa była choc śmigali na dół co niektórzy (duże bryły lodu po trasie) ugóry ok.

Załączone miniatury

  • prymicje zdjęcia 113.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dzisiaj wraz z bardzo miłym towarzystwem byłem w Korbielowie na Pilsku;) Już na samym początku mały szok, o 8 rano było trochę ciężko zaparkować;/ Nastepnie wyjazd koleja szczawiny na hale i orczykiem na hale Miziową. Pierwsze wrazenie niesamowite... pogoda bardzo dopisała.. nie ma nic lepszego niz błękitne niebo, mrozik i słońce:D Około 10 kolejki do orczyka przy trasie nr 5(Fis-owska), zrobiły sie gigantyczne i podjeliśmy decyzje żeby przenieść sie na solisko. Był to strzał w dziesiątkę;) kolejki o wiele mniejsze, ale z czasem ludzi przybyło. Trasy nieźle przygotowane.. chociaż około południa pojawiły sie kamienie i bryły lodu;/ Ogólnie wyjazd BAAAAAAARRRDDDDZZZZOOOOO udany:D

To miales farta,bo sniegu dopadało.. Ja tam jezdzilam 9-15 II i bylo kiepskawo (kolejki!!),a np. na Solisko nie bardzo mozna bylo uciekac,bo tam to byl poligon / walka o zycie,a nie jazda. Zwlaszcza jeden dzien na dolnej czesci jedynki to byl koszmar- lodowa skorupa, kamienie na tym lodzie i od czasu do czasu troche sztucznego sniegu... Mogli zamknac ta trase albo chociaz wywiesic kartke - to bym krzeslam zjechala... A tak mam ryse na nartach :mad: Ponizej Miziowej na 5tce tez juz nie było żadnej przyjemności z jazdy (lodu niewiele,ale niestety sporo kamieni- a to moim zdaniem jeszcze gorzej.. ). Odpuscilam jeden dzien jezdzenia,bo te kolejki byly niesamowicie frustrujace - ale jak dobre warunki byly tylko na gorze 5 i przy talerzyku to nic dziwnego. Do talerzyka np.zdarzalo sie stac po 15 minut,a zjazd byl oczywiscie wielokrotnie krotszy (na niebieskiej trasie nie bylo w ogole przetarc i kamieni,wiec tam smigalam). szkoda,ze teraz na gorze sa tylko 2 wyciagi :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...