Skocz do zawartości

Trudniejsze trasy


MajorSki

Rekomendowane odpowiedzi

Nachylenia zbocza  czy warstw skalnych to też kąt i mierzysz go jako kat a nie jako procent. Wszystko sobie możesz przeliczyć. Pytanie po co liczyć jak można podać po prostu pomiar. Pracowałeś kiedyś z Meridianem czy jakimkolwiek klinometrem - wszystko jest w stopniach.

Pozdrowienia

Nie pracowałem ale rozumiem, że to przyrządy do mierzenia kątów więc mierzą kąty, tak jak centymetr krawiecki mierzy długość, a nie ciśnienie.

Mój zjazd do garażu ma 13 stopni, ktoś potrafi pokazać szybko ręką taki kąt ? Przy podaniu informacji, że to jest trochę ponad 23% to łatwiej wyobrazić sobie, że pion do poziomu ma się mniej więcej jak 1:4.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 120
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Nie pracowałem ale rozumiem, że to przyrządy do mierzenia kątów więc mierzą kąty, tak jak centymetr krawiecki mierzy długość, a nie ciśnienie.

Mój zjazd do garażu ma 13 stopni, ktoś potrafi pokazać szybko ręką taki kąt ? Przy podaniu informacji, że to jest trochę ponad 23% to łatwiej wyobrazić sobie, że pion do poziomu ma się mniej więcej jak 1:4.

Czekałem kto po poście Michała się odezwie.

Nie zawodzisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

 

Informacja że rynna ma kąt nachylenia  0,45st nic mi na budowie nie daje. Za to info, że jej nachylenie wynosi 0,5% znaczy że po na drugim koncu bedzie/ma być  5 cm niżej (gdy ma 10m). Jak w prosty sposób wyznaczyć 0,45 st? a np.  32,5 st??

 

To jest przekonywujace

 

Acha... jeszcze jedno:

stopnie = kąt nachylenia

procenty= nachylenie 

( to nie są tożsame wielkości i nie działają zamiennie)

 

POWOLI: tzn nachylenie nie ma KATA nachylenia???? to SA zamienne pomiary. Inaczej nie bylo by tabel przeliczajacych % na stopnie

 

acha 2

mimo że tg nie jest liniowy ( a może własnie dlatego) dobrze oddaje trudnośc trasy dla wiekszych nachyleń: 45st-100% ale juz 60st -173%; 70st- 274%. a nieskończoność przy 90 st dobrze oddaje niemożliwośc zjazdu z takiego stoku... 

 

tu naciagasz demagogicznie

 

a dla stopni nachylenia? o ile jeszcze 20+20=40 (2x wieksza trudność?), to  80+20 =100st - wynik juz absurdalny a możliwy do wyliczenia.....

mozliwy ale przy 80 stopniach sie nie jezdzi..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele opisów tras (np. w Polsce) zawiera stwierdzenia

długość 300 m
różnica wysokości ok 55 m 
średnie nachylenie 17% / 10 °

jak widać tworzący opis świadomi bałaganu pojęć podają informacje w sposób jak najbardziej czytelny,

zdają sobie bowiem sprawę że ofertę adresują do wszystkich a nie tylko do drogowców czy budowlańców

 

Ps. 1 - z pierwszych dwóch wartości wychodzi sinus  :)

Ps. 2 - podoba mi się rozwój dyskusji, dzięki temu że żartobliwy to twórczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele opisów tras (np. w Polsce) zawiera stwierdzenia

długość 300 m
różnica wysokości ok 55 m 
średnie nachylenie 17% / 10 °

jak widać tworzący opis świadomi bałaganu pojęć podają informacje w sposób jak najbardziej czytelny,

zdają sobie bowiem sprawę że ofertę adresują do wszystkich a nie tylko do drogowców czy budowlańców

 

Ps. 1 - z pierwszych dwóch wartości wychodzi sinus  :)

A nawet tangens :), tangens zwłaszcza wychodzi :) jeśli policzyć, że długość w rzucie jak to na mapie i nawigacji i zaczynamy liczyć kąty.

 

Kluczem jest jak wyznaczono długość trasy????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nawet tangens :), tangens zwłaszcza wychodzi :) jeśli policzyć, że długość w rzucie jak to na mapie i nawigacji i zaczynamy liczyć kąty.

 

Kluczem jest jak wyznaczono długość trasy????

Przy tego typu nachyleniach tangens i sinus różnią się pomijalnie - jeżeli chodzi o generalny obraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DZIEKUJE ZA LINK : TO W SUMIE WYGLADA JAK PARANOJA , CHYBA ZDAJECIE SOBIE Z TEGO SPRAWE?: (sorry za caps) : zreasumuje: pochlenie  mierzy sie albo tangensem albo sinusem. w sumie roznice niewielkie przy NIEWIELKIM spadku.....

ale juz spadek  torow kolejowych czesto mierzy sie w promilach........... Jezeli mierzy sie w promilach, to znaczy , ze roznice sa minimalne czyz nie? wiec skoro roznice sa minimalne, oraz roznice sinus/tangens tez sa minimalne, to , wg mnie, jest to do dupy I nie ma nic wspolnego z  precyzja matematyczna.......

 

BTW - w matematyce nie ma GENERALNEGO OBRAZU - jest scisla definicja I scisle pomiary

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo rozumiem o co ci chodzi. Tangens i sinus to niezwykle precyzyjne pojęcia. I bardzo dobrze zdefiniowane. A że wynik jest dla niewielkich nachyleń jest podobny przy tangensie i sinusie??? Tak jest - no w czym problem? Dla mnie nie ma znaczenia, czy jadę po stoku 19,3% lub 19,8% - najmniejszego znaczenia - ale może jestem specyficzny i wyjątkowy. To nie chirurgia mózgu, żeby się takimi detalami przejmować. Gdybym robił podjazd do garażu, wtedy pewnie liczyłbym dokładnie (ale pewnie też w % ;)).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo rozumiem o co ci chodzi. Tangens i sinus to niezwykle precyzyjne pojęcia. I bardzo dobrze zdefiniowane. A że wynik jest dla niewielkich nachyleń jest podobny przy tangensie i sinusie??? Tak jest - no w czym problem? Dla mnie nie ma znaczenia, czy jadę po stoku 19,3% lub 19,8% - najmniejszego znaczenia - ale może jestem specyficzny i wyjątkowy. To nie chirurgia mózgu, żeby się takimi detalami przejmować. Gdybym robił podjazd do garażu, wtedy pewnie liczyłbym dokładnie (ale pewnie też w % ;)).

Tangens i sinus są precyzyjne, ale podawanie 2 różnych definicji na liczenie % jest do bani.

Jak zobaczysz znak trasa ekstremalnie trudna, nachylenie 71%. Myślisz sobie, spoko, to przecież "tylko" 35 stopni. Okaże się, że było to liczone sinusem i znalazłeś się na trasie o nachyleniu 45 stopni.

U mnie dom projektował ktoś tak, że mój najazd ma 23 % i to jest sporo za dużo. Komuś się popierdzieliły chyba definicje i dom jest zbyt blisko ulicy i niestety muszę mieć wjazd jak do studni. Pewnie liczył z sinusa i mu wyszło mniejsze nachylenie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tangens i sinus są precyzyjne, ale podawanie 2 różnych definicji na liczenie % jest do bani.

Jak zobaczysz znak trasa ekstremalnie trudna, nachylenie 71%. Myślisz sobie, spoko, to przecież "tylko" 35 stopni. Okaże się, że było to liczone sinusem i znalazłeś się na trasie o nachyleniu 45 stopni.

U mnie dom projektował ktoś tak, że mój najazd ma 23 % i to jest sporo za dużo. Komuś się popierdzieliły chyba definicje i dom jest zbyt blisko ulicy i niestety muszę mieć wjazd jak do studni. Pewnie liczył z sinusa i mu wyszło mniejsze nachylenie. 

W drogownictwie nie liczy sie z sinusa -  tylko tangens

Przyklad: pochylenie skarp opisuje sie jako 1:3; 1:1.5 a maksymalne pochylenie zjazdu to 15 procent.

Cholera nawet na forum narciarskim robota mnie dopadla

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W drogownictwie nie liczy sie z sinusa -  tylko tangens

Przyklad: pochylenie skarp opisuje sie jako 1:3; 1:1.5 a maksymalne pochylenie zjazdu to 15 procent.

Cholera nawet na forum narciarskim robota mnie dopadla

No no ... fajna dyskusja .

 

Miesik - gdzie robisz?? Bo ja akurat maszyny do budowy dróg sprzedaję :D:D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś przy podobnej dyskusji o kątach, sinusach i tangensach, zadałem sobie trud i powyliczałem jak podawane są procenty w wielu polskich stacjach. Oczywiście o ile jednocześnie podano długość trasy i przewyższenie. Wyszło, że na ogół sinus, co jest zresztą logiczne i łatwiejsze. Zwłaszcza, że ludzie niekoniecznie wiedzą co to funkcje trygonometryczne. W podstawówce nie uczą. :) Niby różnica przy sinusie i tangensie dla małych kątów jest niewielka, ale już przy większych zaczyna mieć znaczenie. Np. przy określeniu kolory trasy. Czarna czy czerwona? Bo tu już kąty są konkretne. Oto jest pytanie. Może to jest powodem, że niektóre trasy zmieniły kolor. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Trochę spóźnione do Jana. Akurat mam przerwę. .... ;-)

 

**POWOLI: tzn nachylenie nie ma KATA nachylenia???? to SA zamienne pomiary. Inaczej nie bylo by tabel przeliczajacych % na stopnie

 

 

 

Chodzi o co innego. Nachylenie nie jest kątem nachylenia. Kąt to stopnie (lub inna miara katowa) a nachylenie to liczba ( bezwymiarowa lub %). Nachylenie ma kąt, ale nim nie jest.

 

**ok mam uzywac procentow ,kiedy nawet NIE WIADOMO czy to z sinusa czy z tangensa????? - taka dyskusja juz byla , ja dziekuje, skoro nawet nie ma reguly jakim wzorem trygonometrycznym ma sie cos opisac.......

 

.

 

Reguła jest jedna. Nachylenie (ew. spadek) liczone jest z tg. I tylko z tg. W inny sposób mogą być liczone odchylenie, wychylenie, pochylenie, uchylenie, schylenie i co tam jeszcze ktoś wymyśli. Pojęcia techniczne muszą być jednoznaczne - i takie są, pomimo pomyslow, by bylo 'łatwiej'.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Mig: spoznione podziekowania................rozrozniam nachylenie od kata nachylenia - co nie zmienia, ze nachylenie mierzone katem, dla mnie, jest bardziej  "naturalne" I intuicyjne.

 

A pomieszanie  tangensow z sinusami nie ja wprowadzilem................................................................

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...