Skocz do zawartości

Wędlinka?


ski4ever

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 109
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

tak wychodzi około 3 -3,5 h, jakaś godzinka suszenia i 2 godziny wędzenia,z tym,że karp lepiej smakuje uwędzony na ciepło

dokładnie, a jeszcze lepiej podawany wprost z wędzarnika - zanim ostygnie...  I jeszcze 'drobna' uwaga. Wędźcie ryby które jeszcze rano pływały...... te z zamrażarki zwykle  kończą jako karma dla okolicznych lisów i kun.....

 

PozdrawiamM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze 'drobna' uwaga. Wędźcie ryby które jeszcze rano pływały...... te z zamrażarki zwykle  kończą jako karma dla okolicznych lisów i kun.....
 
PozdrawiamM

Troche Wam to na południu zawęża wybór gatunków do wędzenia :)
Tyczy się to też łososia ? Ostatnio jak mi kolega uwędził norweską sztukę która dostałem prosto z auta to szczerze tak dobrego łososia jeszcze w życiu nie jadłem. Łosoś z lodu, trochę czasu przejechał w chłodni zanim dotarł do nas z Norwegii.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o to trochę. Czasem to bardzo długo.

 

Troche Wam to na południu zawęża wybór gatunków do wędzenia

 

 

W zasadzie do wiekszości słodkowodnych....  A łososia i dorsza pewnie skosztuję jak przywieziesz... :-)

 

 

Pozdrawiam swiątecznie

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łosoś świeży jest praktycznie bez zapachu,jak już zaczyna dawać rybą to się nie nadaje. Jak sie nie ma co się lubi ,to się wędzi co się ma :) Łosoś nawet z lodu ,ale nie z zamrażalnika ,wędzony smakuje przednio ,na drugim miejscu jest u mnie makrela i karp a na trzecim pstrąg. Macie jeszcze jakieś ulubione ryby wędzone ? Ostatnio wędziliśmy halibuta i też był bardzo smaczny .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wędziłem zimowe leszcze takie w granicach 2kg  łapane w Narwi, pychota. Po sprawieniu wrzucam do wody z solą i dokładnie płuczę, przekładam do przygotowanej solanki z przyprawami (solankę gotuję wraz z przyprawami ok 30 minut żeby kolorek miała i smak) i pływają sobie do rana, następnie wieszam w przewiewnym miejscu żeby wyschły i pokryły się taka skórką z soli po całości a potem do wędzaka. Bardzo smaczne polecam.

Schabik dojrzewający i polędwiczka już czeka na czwartkową degustację

 

Pzd be-ja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Temperatura ok 20 st. C. Czas 24 godziny. Biorę z Makro w dniach, gdy przychodzi świeża dostawa. Na sushi też stamtąd. Żywego łososia nie mam szans złapać, niestety.

ja mam przepis pozyskany od Mirka Portera: surowy losos dobrze posypany sola morska i koperkiem (mozna tez dac delikatnie pieprzu i innych przypraw wedlug wlasnych smakow) na dwa dni do lodoweczki I cala robota !!!! smakuje fantastycznie podobnie jak wedzony na zimno :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Kordiankw, obiecałem inny przepis na śledzia. Ten przepis stanowi zupełnie inną "filozofię" myślenia o tej potrawie, toteż wrażenia smakowe są inne, ale zaręczam, że równie rewelacyjne. Oto on:

(podaję proporcje na 1 - 1.4 kg śledzi)

1. - kupujemy śledzie marynowane i 400g śliwek suszonych Kalifornijskich + miód, pieprz mielony, cebulę i oczywiście oliwę z oliwek (pierwsze tłocz. na zimno).

2. - do przegotowanej letniej wody wsypujemy dwie łyżeczki pieprzu czarnego i suszone śliwki + 4 kopiate łyżki stołowe miodu. Mieszamy do rozpuszczenia miodu i zostawiamy to na noc.

3. - obieramy śledzie ze skórki (idzie b. łatwo, cała operacja 10 minut), kroimy cienko cebulę.

4. - do plastikowej michy wrzucamy kilka śliwek z przygotowanego wcześniej wywaru, warstewkę cebuli, warstwę śledzi - potem znowu śliwki, cebula, śledzie i tak dalej warstwa po warstwie. Na koniec tej operacji całość zalewamy pozostałym nam wywarem ze śliwek, pieprzu i miodu. Śledzie powinny być zamoczone (taplać się) w tym sosiku. Przykrywamy i wstawiamy do lodówki na 12 - 14 godzin.

5. - pakujemy śledzie do słoików przelewając oliwką i na 24 godz. do lodówki.

       Niestety można to spożywać tuż po zalaniu oliwką, więc pierwszy słoik znika przeważnie w kilka godzin. Ale dwa, trzy pozostałe słoiki starczają czasem nawet do końca tygodnia. Warto spróbować. Smacznego.

                                                                                                                                                      Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 2 miesiące temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...