Skocz do zawartości

Klej montazowy


WincentY

Rekomendowane odpowiedzi

W U.S. mają bardzo dobrej jakości klej, firmy ROO, znalazłam go jak robiliśmy zamówienie dla smarów dla maszyny serwisowej Reichmanna, no ale nie wiem czy dostaniesz go w Polsce :) Tak czy siak - czym sobie nie będziesz kleił - dobrze zrobisz jak zmieszasz klej z wiórkami które Ci pozostały po nawierceniu otworów. Taka serwisowa sztuczka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robi to co opisałeś, tylko lepiej ;) [...] :)

dokładnie. To 'starodawny' sposób na szpachlówke stolarską (mieszanina kleju i wiórków lub pyłu drzewnego) - czyli takie 'cóś' do wypełniania wszelkich luzów i szczelin w połączeniach klejonych... Oczywiście skuteczne tylko gdy luz jest niewielki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) Oczywiście skuteczne tylko gdy luz jest niewielki.

Zgadzam się, ten niewielki luz to bardzo istotna kwestia, bo przy większych przestrzeniach taka szpachla po prostu zasycha i pęka, nie uszczelnia, a uzupełnianie jej warstwami nie zawsze daje pożądany skutek. Przy okazji taka mieszanka lepiej chłonie bejcę i przy okazji nie zmienia zbytnio swoich właściwości łapiąc wilgoć. Po prostu przydatna "sztuczka" nie tylko w nartach. :) Może wspólnymi siłami przekonaliśmy Wincentego ;) hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Tak czy siak - czym sobie nie będziesz kleił - dobrze zrobisz jak zmieszasz klej z wiórkami które Ci pozostały po nawierceniu otworów. Taka serwisowa sztuczka.

To będzie jeszcze klej montażowy? czy już szpachlówka. Owszem sztuczka serwisowa ale np. paproków parkieciarzy:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeśli przy parkiecie to zbrodnia to przy montażu wiązań szpachla jest czym? Jeśli było by to dobre to zapewne światowy wytwórca tegoż kleju by tak właśnie robił, a nie robi a klej jest ściśle dedykowany i w cenie znacznej, i nie jest to wikol. Na pewno bym nie chciał mieć właśnie tak montowanych wiązań.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest pewna róznica między 'zbrodnią na estetyce' w przypadku parkietu, a zbrodnią na wytrzymałości. Aby światowy wytwórca coś polecał to musi to byc rozwiązanie idiotoodporne, (przetestowane na wszelkie okolicznosci) bo inaczej nie wykręci sie od procesów a przynajmniej kiepskiej opinii. To akurat rozwiazanie takie nie jest - trzeba wiedzieć (wyczuć) kiedy jeszcze mozna z kiedy juz nie a nie ma na to innego sposobu jak nieco (sporo) doświadczenia w takich robotach. Czyli nie polecam.... ;)

Użytkownik mig12345 edytował ten post 23 listopad 2012 - 10:04

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Producent? Do perfekcji?? Tak powinno być, szkoda jednak, że dla wielu producentów perfekcyjny wyrób to taki, który psuje się w niedługim czasie po gwarancji. Takie tam "producenckie sztuczki" :)

To samo sobie pomyślałam. Producent i jego "perfekcyjny towar". Dobre sobie, i na palcach liczyć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki jest problem dla producenta dodać pyłu drzewnego z byle warsztatu? Jednak takiego wypełnienia nie daje, taka sztuczka obniżyła by koszt poważnie, wszak to śmieci.

To chyba zagadnienie dla chemików - dlaczego takiego "pyłu" nie daje w procesie produkcji. M.in. może dlatego że pył nie jest przeźroczysty...? Ta dyskusja nie ma sensu, a poza tym dotyczy konkretnego przypadku - montażu wiązań, a nie szpachli do drewna itp.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

]To chyba zagadnienie dla chemików - dlaczego takiego "pyłu" nie daje w procesie produkcji. M.in. może dlatego że pył nie jest przeźroczysty...?

A przy dodawaniu wiórów z wiercenia nie potrzeba chemików? Przecież polecasz.

tak czy siak - czym sobie nie będziesz kleił - dobrze zrobisz jak zmieszasz klej z wiórkami które Ci pozostały po nawierceniu otworów. Taka serwisowa sztuczka.

Nie wiem co z metalem z tych wiórów;)

Ta dyskusja nie ma sensu, a poza tym dotyczy konkretnego przypadku - montażu wiązań, a nie szpachli do drewna itp.

Przecież wiem o czym przynajmniej ja napisałem I na 100% nie chciałbym Twoich innowacji mieć w swoich nartach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A przy dodawaniu wiórów z wiercenia nie potrzeba chemików? Przecież polecasz. Nie wiem co z metalem z tych wiórów;) Przecież wiem o czym przynajmniej ja napisałem I na 100% nie chciałbym Twoich innowacji mieć w swoich nartach.

Nie czytasz ze zrozumieniem, albo nie rozróżniasz procesu produkcji kleju, a późniejszego sposobu jego użytkowania. Rzeczywiście - widzę, że nie wiesz co z metalem z tych wiórów skoro podnosisz w ogóle ten temat. Na szczęście nikt ci nie każe stosować "innowacji" (o ile innowacją można nazwać coś co robiono już ładnych kilka lat temu...) możesz używać nawet butaprenu. Bo skoro nigdzie nie piszą by nie używać, to czemu nie? :rolleyes: Ale nie sądzę, żeby ta dyskusja miała sens, więc jak ma się to toczyć dla bezsensownej negacji popartej domysłami i gdybaniem, to ja spadam, miłej pogawędki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem ,jak w serwisie używano kleju uniwersalnego polimerowego Dragon (taki przeźroczysty). Osobiście kilka razy musiałem "przemontowywać" wiązania i zawsze używałem kleju typu wikol ( i do kołkowania i do wkretów). Co do dosypywania pyłu czy tez wiurek z drewna to nie jest to chyba aby krytykować takie rozwiązanie trzeba zrobić test wytrzynałości samego kleju oraz kleju wzmocnionego wiórami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem ,jak w serwisie używano kleju uniwersalnego polimerowego Dragon (taki przeźroczysty). Osobiście kilka razy musiałem "przemontowywać" wiązania i zawsze używałem kleju typu wikol ( i do kołkowania i do wkretów). Co do dosypywania pyłu czy tez wiurek z drewna to nie jest to chyba aby krytykować takie rozwiązanie trzeba zrobić test wytrzynałości samego kleju oraz kleju wzmocnionego wiórami.

Bo montażowy klej chyba za setkę kosztuje + - 30 pln a dragon pewnie 1/2 tej ceny za litr lub kilogram. Jeśli serwis wie ile liczyć za montaż może powinien wiedzieć co stosować. No chyba że teki montaż jest uzgodniony z klientem lub tańszy. I tak dobrze że jakikolwiek dali.

Użytkownik kolo edytował ten post 28 listopad 2012 - 11:51

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos właściwości klejów montażowych, to pod tym linkiem można zobaczyć dość wymowne zdjęcie.

bosz.... z czego te narty były? ;) Podejrzewam że w 2 pierwszych wypadkach został zastosowany silikon sanitarny (lub cos równie kwaśnego) co tlumaczylo by zniszczenie powłoki cynkowej.... Szukamy problemu gdzie go nie ma... ;)

Użytkownik mig12345 edytował ten post 28 listopad 2012 - 12:50

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...