Skocz do zawartości

Czechy - Kunèice


QshaQ

Rekomendowane odpowiedzi

Czechy - Kunèice Niewielki ośrodek narciarski położony w masywie Śnieżnika, w okolicy Starego Mesta pod Sneznikiem. Strona ośrodka: http://skikuncice.cz/ Położenie 12 km na południe od granicy z Polską. Wschodnia część Sudetów. Dojazd Od Stronia Śląskiego w kierunku przejścia granicznego Nowa Morawa -Stare Mesto i dalej w kierunku Starego Mesta pod Sneznikiem drogą nr. 446. Droga wymagająca co najmniej opon zimowych przy korzystnych warunkach drogowych. We wsi Kvetna w lewo na miejscowość Kuncice. Na miejscu nie sposób przeoczyć jednego z dwóch parkingów pod wyciągami Z drugiej strony od Nysy przejście graniczne Paczków-Bily Potok, dalej kurs na Ramzovą, Ostruzna i w Brannej w prawo na Vikantice (chyba - przeoczyłem) albo dłuższą drogą którą z konieczności sam pojechałem przez Hanusovice. Dalej na Stare Mesto pod Sneznikiem i w kierunku Statni Hranice... czy jakoś tak :) Parkingi Jak wspomniałem wyżej są 2: jeden pod wyciągiem Hajovna na ok 20-30 aut, drugi trochę głębiej we wsi przy wyciągu Triangl ... na niezbadaną przeze mnie ilość miejsc - przypuszczalnie podobną. Trasy Link do mapki: http://skikuncice.cz/mapa.html Tray zasadniczo proste, o niewielkim nachyleniu. Plusem jest ich szerokość oraz utrzymanie. Wszystkie są ratrakowane (w teorii... podczas mojej wizyty oświetlona trasa była nieprzygotowana). Kolejny pozytyw to nachylenie - większość tras jest nachylona równomiernie. Ceny http://skikuncice.cz/cenik.html Wypożyczenie sprzętu w miniwypożyczalni zadymionej szlugami kosztuje 200 KC (same narty) lub 300 KC komplet na jeden dzień. Kamera online http://www.skikuncic...1/kamera_2.html Aktualne warunki http://skikuncice.cz/index.html Serwis narciarski Wypożyczalnia świadczy podstawowe usługi z zakresu serwisu. W teorii... nie wiem jak to wygląda w praktyce :) Wyżywienie Przy 2 wyciągach niewielkie knajpki w których można coś przekąsić, napić się kawy czy innego piwka. Galeria zdjęć [ATTACH=CONFIG]26231[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]26233[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]26235[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]26237[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]26239[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]26241[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]26243[/ATTACH] Dobra alternatywa dla topowych ośrodków. Szczególnie w weekendy albo w szczycie ferii. Nie grożą nam tutaj kolejki. Maksymalny czas oczekiwania w sobotę to jakieś 2 minuty. I to tylko przy jednym orczyku. Zachęcają również ceny i dość szeroki wachlarz tras (jak na tak mały ośrodek oczywiście). Nie ma tu niestety warunków dla bardzo wymagających narciarzy, ale takie "pikniki" na poziomie 6-7 spokojnie wyszaleją się nawet przez cały dzień. Zadziwił mnie również zupełny brak Polaków tak blisko od granicy - widocznie ilość czeskich ośrodków powoduje, że te najmniejsze nie są brane pod uwagę. Co do plusów to: - brak kolejek - szerokie trasy - dobrze przygotowane (chociaż pogoda ułatwiała, ale nawet przecinki przez laski były wyratrakowane) - stosunkowo niskie ceny - szybki orczyk nr. 3 - "wiejski" klimat :) Minusy: - trasy krótkie - ok. 600 metrów, max to teoretycznie 1400 ale to zielona trasa okrężna - brak zaplecza na dłuższy pobyt, - niewielka gastronomia, - słabe oznakowanie dojazdu - właściwie to prawie jego brak - podobno był gdzieś jeden znak, ale nie zauważyłem :) - szarpiący orczyk nr. 3 Poza tym trafiłem na testy nart marki Lusti i pośmigałem sobie na nich (wiadomo - nie było kilometrowych kolejek i za darmo). Wyjazd zupełnie udany i na pewno tam wrócę jak mi znowu przyjdzie jechać gdzieś na narty w środku ferii i w weekend.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...
Nie byłem jeszcze w tym roku, ale jeżeli chodzi o trudność tras, to naprawdę nie masz się o co obawiać. Jeżeli jeździsz cokolwiek, to na pewno spodobają Ci się te szerokie i puste przede wszystkim stoki. Ja jeżdżę już chwilkę dłużej, ale na ferie albo na weekendy jest to dla mnie dobra alternatywa. Nie ma ludzi i jest tanio. Minsuy to btak infrastruktury, czyli nie bardzo z jedzeniem, i nie bardzo z wypożyczalnią (ale jest). Ale bez jedzenia można przecież żyć, a coś do picia zawsze się znajdzie :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy tegoroczny wypad do Kuncic i znowu niemalże same pozytywy. Sam dojazd jak zwykle bezproblemowy. Tym razem zdecydowałem się na krótszą trasę (zazwyczaj do Kralicaka i do Kuncic jeździłem dookoła przez Hanusowice), w Brannej w prawo, a potem pagórkami. Nie było źle, ale w czasie wychodzi prawie to samo co dookoła. No i jednak zasypana jest, a dookoła czarniutka. Na miejscu zastałem sporo zmian w stosunku do roku ubiegłego. Dla mnie, starego Polaka, niepojętym jest jak można w jednym roku zrealizować kilka inwestycji. Nawet drobnych, ale to jakiś "zupełnie inny poziom" :) Przede wszystkim kanapka - miłe odprężenie dla nóg po śmiganiu. Oczywiście demobil, chyba włoski, ale na tak mały ośrodek to i tak rewelacja. Poza tym wreszcie więcej miejsc gdzie można wypić i zjeść - pod kanapą knajpka, ktorej nie zdążyłem nawiedzić, a pod kasą budka, z fast foodami, piwem i wszystkim co w takich knajpkach zawsze jest. Dalszy "progres" to wymiana drewnianej "sławojki" na jakies toi-toje i ponoć normalna toaleta przy knajpce pod kanapą. Nie pamiętam już, ale wydaje mi się że "detsky park" to też aktualna inwestycja. No i jeszcze atrakcja dla ludzi z amortyzatorami od kłada zamiast kolan - czyli trasa do akrobacji narciarskich ;) Zamknięta dla normalnego użytkowania, ale już sam widok z niej powala... To znaczy nie ma miejsc zamkniętych dla Polaków ;) Kawałek się zsunąłem po niej ... aczkolwiek później obsługa poinformowała mnie, że lepiej dla mojego zdrowia będzie jeżeli tam nie będę jeździł... ale tego domyśliłem się już sam. Tutaj filmik z zawodów dla tych, którzy jednak trochę potrafią Poza tym z ciekawostek, to w dniach 9-10 lutego znowu będą testy nart Lusti... ja po ubiegłorocznych i dzięki namiarom od Mitka zrobiłem sobie nieoficjalne testy jeszcze raz (polecam kontakt z Snowbearem) i zdecydowałem się na narty tej marki. Tradycyjnie krótko, plusy: + nowa czterosedaczkowa kanapa - niewyprzęgana, używana, ale jednak zajebiaszcza, + park dla dzieci, na miejscu dostępni instruktorzy, jeden z nich mówi, a przynajmniej się stara, po polsku + cena, mimo podwyżki na 400 KC za cały dzień nadal atrakcyjna + pustki, po 12 kanapa jeździła tylko dla nas... łącznie na trasach było maks. 20 osób.... jeżeli jedziecie w weekend idealna anternatywa... no chyba że ktoś lubi kolejki + poprawa w zakresie gastronomii + bardzo miła i pomocna obsługa - pan przy orczyku pomagał każdemu dziecku, zwalniał albo wręcz hamował wyciąg i dopilnowywał żeby każdy wjechał + darmowe i duże parkingi + przy kasie oferowali jakieś bardzo tanie noclegi (400 KC za noc, więc chyba nie tak całkiem tanie), ale ja się nie znam, bo nigdy nie byłem poza domem na noc ;) Minusy, bo przecież jestem starym Polakiem: - nadal Toi-Toje... mimo że w porównaniu z drewnianą budką to ewolucja, ale nie rewolucja, - jedno piwo do wyboru, - mgła była rano ;p, - zapomniałem, ale na pewno coś jeszcze jest Myślę, że właściciele ośrodka powinni mi płacić za promocję! Polecam gorąco, zwłaszcza niedzielnym narciarzom, którzy nad trudność tras przedkładają pustkę na stoku i brak kolejek na dole. No i oczywiście cenę ;) Aha i jeszcze jest pies CIMG8869.jpg

Użytkownik QshaQ edytował ten post 26 styczeń 2013 - 20:19

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...