Skocz do zawartości

zmiana krawędzi


jag24

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 59
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

wydaje mi się jednak że wykrok bardzo pomaga a nawet wymusza wejście na krawędź. mitku już tak długo jeździsz że wszystkie czynności wykonujesz automatycznie. ja pamiętam jak rada starszego kolegi z wysunięciem narty do skrętu bardzo mi pomogła, innym też ułatwiła pierwsze zjazdy na krawędziach. Tak więc rada wujota nie jest pozbawiona sensu pozdro.

mi to pomaga - czasami specjalnie zaznaczam wykrok dla cwiczenia. jako cwiczenie - polecam, jako staly nawyk - zdecydowanie nie nie chce nabijac postow , wiec wyedytowalem tutaj odpo dla mitka; wlasnie - cwiczenie tak, nawyk nie

Użytkownik jan koval edytował ten post 01 październik 2011 - 19:52

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

mi to pomaga - czasami specjalnie zaznaczam wykrok dla cwiczenia. jako cwiczenie - polecam, jako staly nawyk - zdecydowanie nie

Wykrok wchodzi w nawyk i powoduje deformacje sylwetki. Obecnie na stokach są dziesiątki narciarzy, którzy poruszają się w ten sposób: wykrok i mocno taliowana narta z szeropkim przodem. To nie jest technika tylko jej zaprzeczenie. POzdrawiam serdecznie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Wykrok wchodzi w nawyk i powoduje deformacje sylwetki. Obecnie na stokach są dziesiątki narciarzy, którzy poruszają się w ten sposób: wykrok i mocno taliowana narta z szeropkim przodem. To nie jest technika tylko jej zaprzeczenie. POzdrawiam serdecznie

Pogrubienie zdania cytatu , moje. W pełni zgadzam się. Dla porządku trzeba wyjasnić różnicę między "wykrokiem" , a wyjsciem narty wew. do przodu. Jesli przyjmie sie wzorcowy układ to wyjscie (wysuniecie narty) jest automatyczne (wynika z budowy anatomicznej). Jesli narciarz jedzie "frontalnie" jego dzioby nart będą bez przesunięcia. Jesli jednak narta będzie z przodu to oznacza , że wykonuje wykrok. Dla Jag24: Polecenie instruktora abyś szybko zmieniała krawędz jest najmniej wskazane. Ty masz problem z balansem ciała w skręcie. Wykonując skret blokujesz się (usztywniasz) przez co łuk wyjeżdżasz w stałej pozycji. Dopóki nie zlikwidujesz napięcia miesni (strony wewnętrznej tułowia) dopóty będziesz miała problem z obróceniem góry tułowia do skrętu. PAMIĘTAJ, że zanim przejdziesz na krawędz musisz najpierw opanować jazdę na narcie płaskiej. A wejscie do następnego skrętu następuje przede wszystkim przez zmianę obciążenia nart. Tj. z narty zew. ma wew. Mówiąc o krawędziach należy dokładniej sprecyzować, bo zmiana krawędzi doskonała to zmiana "natychmiastowa". Co to oznacza? A to,że zmiana następuje na długosci śladu równym długości nart , a nawet jeszcze krótszej. Jag24, taka zmiana jeszcze nie dla Ciebie. Dobrze będzie jak zakonczysz skręt na krwędziach. Wtedy nie będziesz miała problemu z przejsciem do następnego skrętu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ się chłopaki uparliście na to wysuwanie nogi! :D Jest tyle cholernie poważnych błędów uniemożliwiających zrobienie jakichkolwiek postępów w jeździe, a na forum pisze się tylko o wysuwaniu nogi... :rolleyes: Czy to jest błąd - może, ale jeśli już, to kompletnie bez znaczenia. Oczywiście moim zdaniem... :) Chciałbym tak doskonale jeździć jak Klaus. Zresztą wszyscy znacie ten film. Pierwsze 3 minuty można sobie podarować... Klaus często jeździ wysuwając nartę prawie o 2 stopy. A ten "straszny błąd" specjalnie mu nie przeszkadza. Jeszcze fotografia. Zaraz mnie opieprzycie, że to zawody i się nie liczy... Spokojnie, żadne zawody tylko fotka reklamowa. Gość jechał jak mógł najładniej, a bramki to tylko atrakcyjne tło. A jechał z górną nartą pół metra z przodu. Nie wiem dlaczego niektórzy (i niektóre - Vonn na przykład :D) jeżdżą mocno wysuwając nogę, a inni mniej. Może to wynika z jakiś różnic w anatomii. Jedni i drudzy jeżdżą genialnie, więc może nie szukajmy błędów tam gdzie ich nie ma, albo są zupełnie nieistotne... A jakie moim zdaniem są ważne? Proszę bardzo - u początkujących i średnio zaawansowanych:
  • Rozpoczynanie skrętu przez odstawienie dolnej narty.
  • Odchylenie do tyły.
  • Kładzenie się na stoku przy jeździe w skos stoku (szczególnie jak jest stromo).
  • Jazda na wewnętrznej narcie.
  • Jazda z równym obciążeniem obu nart (dyskusyjne :D).
  • Obracanie się plecami w dół stoku.
  • Rotacja.
A u zupełnie dobrych:
  • kończenie skrętu na wewnętrznej nodze
A zresztą przecież sami dobrze - niewątpliwie lepiej wiecie - więc dopiszcie... Wiem, wiem - ja się nie znam i nie bardzo umiem jeździć, więc po co się wymądrzam. Ale może znajdziecie bardziej przekonujące argumenty... :D PS. Skąd wiem, że fotka nie z zawodów? Banalne. Bo bramki gigantowe, a narty slalomowe :D. No i strój reklamowy. PS 2 fotografia ze strony: http://www.head.com/ski/?region=eu

Załączone miniatury

  • jazda niefrontalna.jpg

Użytkownik Tadeusz T edytował ten post 02 październik 2011 - 11:03

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej Tadek, problem z wysuwaniem narty wg mnie jest taki ( trochę mocno przereklamowany :D ), że sam w sobie nie przeszkadza za bardzo - pod warunkiem, że się go robi pod kontrolą. Z pozytywów - taki układ nart w płaszczyźnie strzałkowej skutkuje dłuższą linią podparcia - jedzie się pewniej w skrętach. Czym skutkuje jeszcze (niestety) :) taka jazda ?: - częstym "otwieraniem" sylwetki na zewnętrzną stronę skrętu -> brakuje dociśnięcia wewnętrznych krawędzi na dziobach i cały skręt się już rozsypuje.. ;). Potrzebna jest wtedy dużo większa kontrrotacja tułowiem -> mocniejsze złamanie biodra - tak się da zrobić i to "działa". - większym "rozkrokiem" -> a to do dociążania narty wewnętrznej - i też cały skręt szlak trafia ;). To taki moje obserwacje 2 głównych problemów związanych w skutkach z "wysuwanką" :). Jeżeli ktoś potrafi z tych "strasznych mankamentów" poskładać skręt do kupy - nie robiłbym z tego żadnego problemu ;) Żeby to zobrazować - zdjęcia do porównania .. :) -> moja: https://picasaweb.go...713293472098034 - do d.. sylwetka (brak kijków proszę zignorować) i Tadkowa poniżej - wszystko na niej "gra" ze sobą :). W temacie - :szybka zmiana .. " - hmm.. :) - nie pamiętam - chyba muszę szybko na dechy wsiadać.. :) jahu

Załączone miniatury

  • jazda niefrontalna.jpg

Użytkownik jahu edytował ten post 02 październik 2011 - 08:35 otr.. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłbym to co piszecie , część rzeczy widzę czy też przez nie przeszedłem , bo za całkowitego młodu sporo wysuwałem ale to jeszcze nie tragedia... wysuwając zjeżdżałem na krawędzi i bez problemów i da się tego oduczyć :) Chociaż nadal trochę wysuwam - może w pół stopy się mieszcze??? Ale nie wiem , nie pamiętam : D A zdarzało mi się w przebłyskach świetności i do ok. połowy narty ? ;oo Wsiadłbym na deski na jeden zjazd żeby teraz odpowiedzieć sobie na pare pytań i coś sprawdzić ale sie nie da ;( a jestem za cienki , żeby sobie tak pomyśleć i poukładać wszystko na sucho... Nie pamiętam już jak to jest wysuwać nartę , zbyt dawno nie jeździłem:( :eek: Na zdjęciu niebieska kurtka - " kontrolowane wymuszanie" drobnych łuków na jakiejś płaskiej " dojazdówce" w pozycji zjazdowej :P:D:o

Załączone miniatury

  • GOPR0107.jpg

Użytkownik gordasz edytował ten post 02 październik 2011 - 11:29

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakie moim zdaniem są ważne? Proszę bardzo - u początkujących i średnio zaawansowanych: Rozpoczynanie skrętu przez odstawienie dolnej narty. Odchylenie do tyły. Kładzenie się na stoku przy jeździe w skos stoku (szczególnie jak jest stromo). Jazda na wewnętrznej narcie. Jazda z równym obciążeniem obu nart (dyskusyjne ). Obracanie się plecami w dół stoku. Rotacja.

możesz troszkę jasniej? mam na myśli wytłuszczony fragment.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmiana krawedzi natychmiastowa? W zadnym wypadku. Powinna byc plynna i dostosowana so dlugosci skretu. Nie stosuje zadnych szarpniec a "dlugosc" zmiany moze trwac kilka metrow

No, to małe pytanko. Na łuku kiedy jedzie sie najszybciej? (płasko czy na krawdziach). Można zawsze jechać ze zmianą płynną. Ale to inna bajka. A jak wykonuje się jazdę na krawędziach w śmigu "karwingowym? Na czym ma więc polegać jazda skrętem karwingowym. Dlatego "w żadnym wypadku" jest powiedziane na wyrost. Dla niedowiarków proponuję wykonanie ćwiczenia (podanego w tym temacie wcześniej) :

Proponuję cwiczenie: Usiądż na krześle (foteliku ) obrotowym, ręce połóz na stole. Wykonuj skręty bioder (lewo prawo). Wraz ze skrętami obracaj stopy (osią obrotu muszą być pięty). Skrętom towarzyszy ruch kolan. Jesli wykonasz to prawidłowo to stopy będą same ustawiały się "na krawędzie".

Jesli krawędzie będzie sie wykonywało z pozycji "układu" to trudno o szybką zmianę krawędzi. Nie jest to jedyny sposób na szybką zmianę.

Użytkownik niko130 edytował ten post 02 październik 2011 - 22:18

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Namieszaliscie dziewczynie jak nie wiem co. Jej chyba chodzi o rozpoczecie skretu a nie zmiane krawedzi jakotaka. Wujot chyba pisal o wysunieciu nogi gornej na początku skretu a nie jezdzie przez caly skret w rozkroku. Ja mialem problem z jazda w literke A. W zielencu wziolem instruktora i ten mnie powiedzial ze jade po staremu z nogi dolnej na dolna i nia skrecam a gorna plasko dostawiam. Kazal w rozpoczeciu skretu zaczac od nogi gornej troche ja wysuwajac i przechylajac i nia kierowac skret a na dolnej sie oprzec. Jeszcze tak przegladam ten watek i zeby pokazac to wykladanie nogi to tak jak w tym cwiczeniu niko130 na krzeselku stara noge dolna trzeba przelorzyc w przod jako nowa noge wew. Tak mnie mniej wiecej tlumaczono.

Użytkownik Zoran edytował ten post 02 październik 2011 - 20:30 dodatek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A no właśnie- przeniesienie ciężaru ciała-ale jak to zrobić? Gdzie ten ruch się zaczyna? W stawach nóg czy ruszamy jakoś tułowiem?

Zerknij na ten link ktory pokazuje akurat caly skręt i przeniesienie ciężaru ciała w skręcie: Zwroc uwagę na nogi. Skręt zaczyna sie na rozprostowaniu nogi dolnej i zginaniu nogi gornej (noga dluga i noga krotka). Cięzar ciala jest w 80% na nodze dolnej i 20% na gornej. Gdy nogi są krotkie-to jest przejscie w następny skręt(narty plasko stoją na sniegu). Cięzar ciala na obu nogach w ulamku sekundy jest zerowy, dalej juz powtarzamy skręt w drugą skronę.;)

Użytkownik Gerius edytował ten post 02 październik 2011 - 20:59

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a więc większe obciążenie narty dolnej nie jest błędem. faktycznie widzę różne szkoły. Ogorzałek Carving s'cool uczy jazdy dociskając bardziej dolną, ale w miarę zaawansowania dociskać mocniej górną dążąc do równego obciążenia. Twierdząc że tylko wtedy poprawnie będziemy jeździć.

Użytkownik wideo5 edytował ten post 03 październik 2011 - 06:25

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a więc większe obciążenie narty dolnej nie jest błędem. faktycznie widzę różne szkoły. Ogorzałek Carving s'cool uczy jazdy dociskając bardziej dolną, ale w miarę zaawansowania dociskać mocniej górną dążąc do równego obciążenia. Twierdząc że tylko wtedy poprawnie będziemy jeździć.

Nic podobnego. Poprawnie ? Jakie kryteria ma pan O. Sam jezdzi bardzo sztywno. Brak w tej jezdzie pelnego zrównoważenia. Aby miec równowagę ,mięsnie krótkie naszego ciała muszą mieć nieustannie tzw. sygnał błędu. Tylko wtedy będziemy panowac nad naszym ciałem utrzymując je w równowadze i szybkiej reakcji na zaskoczenia (przeszkoda, garb, zmiana warunków sniegowych itp). Dodatkowo zmiana obciążenia pozwala odpoczywać połowie naszego ciała, gdy druga pracuje. Generalnie ciało nasze oprócz jazdy w dół ma wykonywać NIEUSTANNIE mnóstwo ruchów (bardzo często dla widza z boku niezauważalnych). Z widocznych to ruchy :góra-dół; przód- tył;przechylenia boczne (poza narty), stabilizacja ciała pracą kijków. A wracając do krawędzi to największą rolę odgrywa ruch boczny stawu skokowego razem z ruchem odwodzenia kolan. To ten ruch pozwala wykonać natychmiastową zmianę krawędzi. Potwierdzą to użytkownicy snowboardu z wiązaniami sztywnymi. Albo karwingowcy z prawdziwego zdarzenia (wycinający łuki "S", w których na długosc narty jest ślad przejscia krawędz-krawędż). Jesli zastosujemy technikę kompensacyjną to i ten ślad płaski może zniknąć. Pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej, chyba można i tak i tak ;) - z tym, że są sytuacje, w których nie da się już pojechać na równomiernie obciążonych nartach, lub mocniej na wew.. - kilka filmów do porównania: na nodze wew.: to to taki żart: :) na nodze zew.: sekwencje długich skrętów: j.w: -świetny jeździeć ;) coś ze "znajomego" podwórka ;) - z pogranicza obciążeń - no może bardziej na zewnętrznej :): o tu jest fajnie pokazana również różnica: co różni te grupy filmów? - prędkość przejazdu w skręcie i siła wyrzucająca narciarza na zewnętrzną stronę skrętu - jak najłatwiej jej przeciwdziałać ? - oprzeć się w najdalszym pkt. osi obrotu narciarza. pozdro jahu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co różni te grupy filmów? - prędkość przejazdu w skręcie i siła wyrzucająca narciarza na zewnętrzną stronę skrętu - jak najłatwiej jej przeciwdziałać ? - oprzeć się w najdalszym pkt. osi obrotu narciarza.

OCENA: bo pierwszy 2 (DWÓJA) To jakieś oszołomstwo , powrót do Barabasza? drugi 4 Jest to najbardziej udane przedstawienie stylu "body", ale poparte dużymi umiejętnosciami jazdy zawodniczej. trzeci 3+ Tu własnie mamy nieco nadmierny "wykrok". Momentami nawet w łuku zauważalne jest szarpanie w skręcie, przy wąskim prowadzeniu nart może spowodowac wywrotkę . Narciarz ma problemy z równowagą. Chciałbym popytać go ja odczuwał tą jazdę. czwarty 5 Tylko kopiować. Jahu , swietny miks stylów. Zapytujesz "jak najłatwiej jej przeciwdziałać" I słusznie OPRZEĆ SIĘ W NAJDALSZYM PKT. ..... Dodam: wzdłuż promienia łuku w idealnej równowadze. A to nie wykonasz z "wykrokiem". Pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam: wzdłuż promienia łuku w idealnej równowadze. A to nie wykonasz z "wykrokiem".

zgadza się :) - "idealna równowaga" - to w moim odczuciu balansowanie/równoważenie siły "odśrodkowej" i "oparcia" się głównie właśnie na nodze zewnętrznej skrętu. "Wykrok" przy próbie takiej jazdy to najczęstszy błąd - wynika ze zbyt małej siły "odśrodkowej" (wiem, że to teoria) i za wczesnej sylwetce opartej na zew. nodze - i ciało "spada" na nogę wew. A dalej to już tylko chwilka do karykatury narciarstwa ;). Dodałbym jeszcze ważną rzecz do całokształtu - "korpus" ciała - najcięższa "część" narciarza powinien "pracować" w kierunku środka promienia łuku i jak najniżej do stoku :) - stąd skuteczność techniki biodrowej jazdy ;). jahu

Użytkownik jahu edytował ten post 03 październik 2011 - 14:58 duperele :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadza się :) - "idealna równowaga" - to w moim odczuciu balansowanie/równoważenie siły "odśrodkowej" i "oparcia" się głównie właśnie na nodze zewnętrznej skrętu. "Wykrok" przy próbie takiej jazdy to najczęstszy błąd - wynika ze zbyt małej siły "odśrodkowej" (wiem, że to teoria) i za wczesnej sylwetce opartej na zew. nodze - i ciało "spada" na nogę wew. A dalej to już tylko chwilka do karykatury narciarstwa ;). Dodałbym jeszcze ważną rzecz do całokształtu - "korpus" ciała - najcięższa "część" narciarza powinien "pracować" w kierunku środka promienia łuku i jak najniżej do stoku :) - stąd skuteczność techniki biodrowej jazdy ;). jahu

W pełni sie zgadzam. "Wykrok" i Stałość Pozycji (w trakcie jazdy po łuku)jest wrogiem BALANSU. Wspomniałem wcześniej o koniecznosci wykonywania ciągłej korekty pozycji CIAŁA (nie tylko tułowia) , ale przez wszystkie stawy naszego ciała. Nasza równowaga musi być ciągle kontrolowana i korygowana (w fizyce to nazywa sie równowagą chwiejną). Odpowiada to utrzymywaniu równowagi na jednej krawędzi (wewnętrznej) narty dolnej. Oczywistym jest, że obie narty są na sniegu, ale stopien ich dociążenie może ulegać zmianie. Wejscie na górną nie stanowi poważnego błędu , ale natychmiast zakłóca naszą równowagę. Najlepiej czują się w takiej sytuacji narciarze umiejący jeżdzić na wewnętrznej narcie lub na jednej.A super jest jak potrafią to wykonać na KRAWĘDZI. Bardzo skutecznie poprawic taki błąd można pracą kijkami (oczywiscie z ramionami a nawet całymi rękoma). Ma miejsce wtedy rzut tułowia w przód-bok. Taka sytuacja jest na zdjęciu http://www.skiforum....317515161.Warto zauważyć jaki stromy jest stok i jak daleko odjechała mu narta dolna. Wg mnie nie jest to zamierzony "wykrok". Jesli jest ona bardzo stabilna (równowaga stała) to jest to dziełem niepotrzebnych napięć. Mamy wtedy po prostu "szafę zjeżdżającą na płozach" z zaprogramowanymi łukami. Ja w interpretacji jazdy nazywam "jazdą w stałej pozycji". Jazda jest siermiężna, bez wyrazu, mało dokładna, sztywna. Pozdrawiam!

Użytkownik niko130 edytował ten post 03 październik 2011 - 20:20

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oooo tak :) - i do tego "luźniutki i mięciutko jak kaczuszka" ze skrętu w skręt ;) :D:D - - 1,12 sek ;) - uhh.. :D - też tak bym chciał.. :) pozdrawiam Juras.. jahu

Ja tu tyle piszę jak to ma wyglądać a tu Ty jednym filmem dokonałeś posumowanie. Własnie to tak ma być. Do takiej jazdy należy dążyć. 2.12 min to przykład wzorowej ewolucji (no, prawie, trochę go zniosło i rozciągnęło narty) zatrzymania się. Pamiętasz wątek o zatrzymywaniu pługiem. Czy są jakieś wątpliwosci. Jak ma się opanowany skręt STOP to mozna zatrzymać się na drodze szerokosci 2m. I to jak się zatrzymać. Uwielbiam kontrolę prędkosci przez wykonanie 2-3 następujących po sobie krótkich skrętów STOP (lewo-prawo).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...