Skocz do zawartości

Hellbent


wiertar

Rekomendowane odpowiedzi

hellbent jest jedną z najmiększych nart na rynku, dodatkowo ma jeden z największych rockerów więc liczenie na to, że będzie "uniwersalna" mija się z celem. Oczywiście po wjechaniu na inne podłoże niż puch czy świeży śnieg nie zatrzymuje się w miejscu ale aby narta z rockerem jechała na krawędzi i miała więcej krawędzi efektywnej niż kilkadziesiąt cm, trzeba się bardzo mocno położyć w skręcie - a i wtedy flex nie zapewni nam jakiejś specjalnej stabilności. Zależy czego się szuka, jeżeli hellbent ma być 3 parą nart to super wybór. Dodatkowo pytasz o zeszłe sezony - k2 ma od kilku lat taką tendencję, że co sezon narty z grupy fs/fr są coraz miększe i mają coraz większy rocker - prawdopodobnie "aktualne" obsethed są tak miękkie jak pierwsze hellbenty kilka lat temu ;) alternatywą są na przykład narty tego samego typu (szerokie z pełnym rockerem) ale odrobinę inne (twardszy flex i/lub mniejszy promień skrętu i/lub mniejszy rocker) co trochę zwiększa ich użyteczność w innych warunkach, innym terenie np. Volkl chopstick czy majesty lumberjack. Dodatkowo są jeszcze narty w konstrukcjach rocker/camber/rocker i to wydaje się złoty środek który mnie osobiście przekonuje i jeżeli ktoś nie może lub nie chce mieć 3, 4 par nart to warto pomyśleć nad nimi. Tutaj mamy m.in. 4frnt crj, atomic bent chetler, majesty superior, rossignol s7, armada arg, armada jj.

piszesz na podst wlasnego doswiadczenia?????????????????????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak bym miał grubszą walute to nie zastanawiałbym się tylko uderzył bym w JJ. a tak na razie myśle o Hellbentach o których mój znajomy wypowiadał się bardzo ciepło. narta będzie moją trzecią albo czwartą więc nie musi być żyletą na trasie bo do tego mam serwisówki, ale dobrze by bylo gdyby dało się na niej fajnie śmignąć srednim skrętem po twardym. JK miałeś do czynienia z Helbentami??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak bym miał grubszą walute to nie zastanawiałbym się tylko uderzył bym w JJ. a tak na razie myśle o Hellbentach o których mój znajomy wypowiadał się bardzo ciepło. narta będzie moją trzecią albo czwartą więc nie musi być żyletą na trasie bo do tego mam serwisówki, ale dobrze by bylo gdyby dało się na niej fajnie śmignąć srednim skrętem po twardym. JK miałeś do czynienia z Helbentami??

nie,nie mialem osobiscie i dlatego nie wystawiam opiniii - dla mnie nartta nieco z boku moich zainteresowan - narta twin tip do krecenia turns, flips, switch na miekkim sniegu.. natomiast zastanawiam sie, ile fishmac mial z ni i stycznosci
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to warto jeszcze poczytać, popytać i pomyśleć, może nawet gdzieś wypożyczyć lub pojechać na jakieś testy bo hellbent i JJ to bardzo różne narty - widać to już po taliowaniu i konstrukcji.

zdaje sobie sprawe że to bardzo różne narty. wolałbym JJ bo są jednak bardziej uniwersalne, jednak nie jest to dla mnie jakiś głowny wyznacznik gdyż mam inne narty które są już wybitnie na stok. najchętniej to kupiłbym właśnie używane Armady, ale ciężko znaleść te narty co może świadczyć o ich jakośći. zastananawiam się też nad Superiorami, gdyż można powiedzieć że w większym lub mniejszym stopniu to właśnie kopia JJ. ale na nowe raczej mnie nie będzie stać, a używane też b. ciężko trafić. chyba że macie jakieś po testowe egzeplarze na sprzedaż w Majesty;) a o testy teraz będzie trudno, bo nie ma za bardzo gdzie, a przed zimą chciałbym już mieć nowe deski.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

noo też słyszałem o tych JJ od TH. można nawet było wyrwać je w firmowych sklepach Tommy'ego nawet w polsce coś w okolicach 500-600zł. no ale to trzeba mieć szczęscie:) no właśnie czym się róznią JJ od Superiorów?? bo wymiary niby takie same ale promień większy w Majesty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak... wiedza nie pochodzi z katalogów tylko ze stoku i analizy nart "na sucho" :) sorry, że może wygląda na to, że się mądruje ale faktycznie jakieś tam doświadczenie w tej grupie nart mam (i właściwie tylko w tej więc nie ma czym się chwalić). Od lat jestem co roku na ISPO gdzie sprawdzam wszystkie kolekcje, nowości i to jak się narty zmieniają z roku na rok. Dodatkowo kilka razy w roku jestem na testach na śniegu gdzie mam okazję testować narty kilku/kilkunastu producentów na śniegu. Dodatkowo też pracuje w Majesty Skis ale mam nadzieję, że mimo tego moje wypowiedzi są w miarę obiektywne bo potrafię docenić dobre narty i nigdy nie twierdzę, że nasze narty to "jedyne słuszne rozwiązanie" :) Faktycznie... dałem pierwszy post na forum i od razu strasznie "treściwy" więc rozumiem, że mogło to wyglądać jak jakieś bajki - sorry za to - ale cosik tam już jeżdżę na twin tipach i w tym czasie sporo nart miałem na nogach.

alez wloasnie o to chodzi zeby bylo tresciwie moje pytanie wylacznie dotyczylo tego, czy miales je na sniegu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No taliowanie jest bardzo podobne bo faktycznie to są optymalne wymiary bla takiego rodzaju narty. Jest jednak sporo małych rzeczy które "robią robotę": - tak jak zauważyłeś, w JJ jest bardzo mały promień skrętu... większy wprowadzili dopiero teraz w modelu AK JJ na sezon 11/12, - punkty styku (przejścia cambera w rocker) są w innych miejscach, - inny jest kształt tipa i taila, - inny jest też ich flex, - wyższy jest camber, - zupełnie inna wysokość dziobów... i jeszcze sporo szczegółów, nie wspominając o wnętrznościach i materiałach :) Tak czy inaczej obie narty są bardzo dobre i warte polecenia ale jednak różnią się... JJ będzie fajniejszy na oblodzonej ścianie gdzie musimy wykonać sporo ciasnych skrętów między skałami albo na trasie w krótszym skręcie. Superior da więcej frajdy w świeżym śniegu lub puchu i na trasie przy dłuższym skręcie. A tak naprawdę to najlepiej sobie przetestować obie i samemu ocenić bo słowa nigdy nie oddadzą wszystkiego :/

znajac troche wiertar'a, wiem ze te info, ktore tu przytoczyles, on juz przeczytal. jest zbyt dobrze ulozony, zeby powiedziec to co ja. ja nie jestem dobrze ulozony wiec pisze, ze; z twoich tekstow wynika, ze powtarzasz to, co jest dostepne w materialach. pytanie bylo konkretne; czy jezdziles na tych natrach OSOBISCIE - bo jak zauwazyles, to co napisales to tylko domniemania na podst geometrii roznych nart........ nie czepiam sie twojej wypowiedzi, ale to co napisales, srednio inteligentny narciarz potrafi wysnuc z info w sieci

Użytkownik jan koval edytował ten post 01 wrzesień 2011 - 13:08

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JK czy ja wiem czy aż taki ułożony jestem??;) poniekąd chodziło mi też o to co napisał Fishmac, o flexie czy punkcie styku. ale osobiste wrażenia czy porównania przekładam nad takie informacje jak zawarte wyżej. miał bym możliwość przetestowania ich wszystich to by nie było problemu. sam potrafił bym wybrać narte dla siebie i powiedzieć o ich zaletach czy wadach. no ale że nie ma takiej możliwości to musimy się zdać na opinie osoby lekko subiektywnej po pracującej w jednej tych wyżej wymienionych firm:) ale dobre i co;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JK czy ja wiem czy aż taki ułożony jestem??;) poniekąd chodziło mi też o to co napisał Fishmac, o flexie czy punkcie styku. ale osobiste wrażenia czy porównania przekładam nad takie informacje jak zawarte wyżej. miał bym możliwość przetestowania ich wszystich to by nie było problemu. sam potrafił bym wybrać narte dla siebie i powiedzieć o ich zaletach czy wadach. no ale że nie ma takiej możliwości to musimy się zdać na opinie osoby lekko subiektywnej po pracującej w jednej tych wyżej wymienionych firm:) ale dobre i co;)

dlatego zagralem role Twojego adwokata - rachunku nei wysylam- bo z poprzednich Twoich wypowiedzi poniekad s[podziewam sie, co reprezentujesz i wiem , ze nie jestes wirtualny narciarz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeździłem zarówno m.in. na JJ, Obsethed, Hellbentach i oczywiście Majesty tylko pytanie było o różnice pomiędzy 2 konkretnymi modelami więc je pobierznie wymieniłem (nie zaglądając w żadną dokumentację tylko z pamięci) i w miarę subiektywnie opisałem jak to się przekłada na "realia". Nie sądziłem, że oczekujecie dokładnej relacji typu testowałem je raz w takim i takim śniegu, tyle dni od opadu, przy temp. takiej i takiej, mam tyle kg, tyle wzrostu, narty były zmontowane tak, wiązania tak, mam takie i takie buty w takim rozm. i jeździło mi się wtedy tak i tak - to może i bardziej konkretne ale czy cokolwiek więcej komuś powie? ;) Z resztą trzeba by z 2 tygodnie pojeździć w różnych warunkach na każdej narcie aby ją dostatecznie ocenić... Masz 100% rację ale akurat to co naskrobałem wynika raczej jednak z doświadczenia - dużo lepiej zapamiętuje doznania z jazdy niż dziesiątki opisów :) Skoro to się pokrywa z czyimiś wnioskami wynikającymi z analizy ogólnodostępnych danych i opisów to znaczy, że producenci nie kłamią a ten ktoś dorze to rozkminia :)

jakby to bylo dobrze, gdyby ta wypowiedz byl;a pierwsza.... chcociaz wlasnie dla nart z yej grupy bylo by dobrze wspomniec wo warunkach w jakich sie jezdzilo a jeszcze lepiej o geometri wiazan.., wiesz przeciezm jak to wplywa na narte free
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...
Cześć, trochę odgrzewam temat, bo dawno na forum nie byłem... W kwestii Hellbentów to może i ja coś dopowiem; mam Helle, w nich wiązania skiturowe Diamir Freeride. Do tego foki syntetyki BD. Wszystko to razem waży w cholerę i podchodzenie na tych nartach ma w sobie coś z biegania maratonu. Ale za to jak spadnie świeży śnieg, to jest to prawdziwa wunderwaffe! Narty idealne do zasuwania gigantem po szerokim stoku w świeżym puchu. W rzadkim lesie też jeszcze dają radę - potrzebują natomiast dużej prędkości. Na twardym śniegu dramat. Na sztruksie dają radę ale to raczej zwożenie się niż jazda. Na lodzie samobójstwo. Podsumowując: szczególna narta do szczególnych warunków Jeżeli szukasz czegoś uniwersalnego - odpuść sobie. Poszukaj czegoś 85-100mm pod butem - ale tu to się nie wypowiadam, bo na forum jest wielu sprzętowych ekspertów pzdr!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skończyło się na tym że kupiłem JJ i jestem w nich zakochany, co do jazdy w świeżym śniegu to się nie wypowiadam, bo na ten temat zostało już wszystko powiedziane, ale jestem pozytywnie zaskoczony tym jak ta narta spisuje się na trasie... oczywiście przy duzej prędkości i mocnym dociśnięciu narty zwija się jak rogalik, ale do spokojnej rekreaxyjnej jazdy spokojnie wystarczają. teraz następnym celem w kategori Fatskis będzie chyba Armada Bubba :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...