Skocz do zawartości

Pogoda Na Sezon Zimowy 2011 ...2015/2016


yorric

Rekomendowane odpowiedzi

Hmmm, powiem Wam, że to jest ciekawe, bo tak naprawdę nikt nie wie jaka będzie zima. Niby oo, wszystko zapowiada zimę w dosłownym tego słowa znaczeniu, ale tymczasem ledwo co wrześniowe prognozy się nie sprawdzają, miało lać i być chłodno, a wychodzi i chyba wyjdzie jednak zupełnie co innego. Jedynie co osobiście zauważyłem, to faktycznie, wyjątkowo szybkie żółknięcie liści, ale czy to nie aby przez to, że było sucho? Nie znam się w tej kwestii i tak jak każdy chciałbym prawdziwą zimę, najlepiej już w listopadzie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Witam ! :) Radzę zapoznać się z poniższym adresem www Znalazłem tam dużo ciekawych informacji o tegorocznej Zimie i Jesieni ! Pozdrawiam !:D http://niezapominajk...y_sluchaczy.htm

Temu Panu Kamil Dżakowski, już podziękujemy, biją od niego bardzo negatywne fluidy względem zimy - on po prostu nie lubi zimy i narciarzy, dlatego tak kracze a ten Pan Marcin Fiałek niech dalej opracowuje pogodę nawet na parę lat w przód, ;-))) Szkoda tylko ze to takie wróżenie z fusów szczęśliwi Ci, co jadą w Alpy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Witam, nie wiem na ile to pocieszające a na ile smutne i odbije nam się czkawką ale jeżeli i tak już nie mamy wpływu na proces który zachodzi to chyba pozostaje się cieszyć. To ogromny problem dla klimatologów. Jeden z najważniejszych propagatorów teorii o globalnym ociepleniu, twórca modeli klimatycznych, właśnie zmienił zdanie. O 180 stopni. Nie on jeden zresztą. http://www.sfora.pl/...-zimniej-a11759 Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi się zdaje, że zima będzie ostra - koniec września a forumowiczów coraz to więcej:D:D:D

"Indianie przychodzą do szamana i pytają: Jaka będzie zima w tym roku? - Bardzo mroźna, zbierajcie chrust na opał. Jednak zima była łagodna. Po roku Indianie znów odwiedzają szamana. - Jaka będzie zima w tym roku? - Bardzo mroźna, zbierajcie chrust na opał. Jednak zima znów była łagodna. - Po roku szaman nie chcąc znów się ośmieszyć, poszedł do meteorologa i pyta: - Jaka będzie zima w tym roku? - Oj, bardzo mroźna! Indianie już dwa lata chrust zbierają!" ... to tyle ode mnie a propos prognoz :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ekchem Nie zgodzę się z mati93x Dam Ci linka z wykresem, na którym są linie przedstawiające odpowiednio lata 2005, 2007, 2008, i 2009 (trochę wyżej jest norma od 1979-2000) A więc... Każdy który propaguje globalne ocieplenie mówi nam że kolejno każdego lata czapa lodowa będzie się zmniejszać. Ten wykres pokaże nam paradoks (Może nie z 2005 ale z 2007,2008 tak :D) http://nsidc.org/ima...917_Figure2.png I widzicie ?? NIE KURCZY SIĘ KOLEJNO KAŻDEGO LATA CORAZ BARDZIEJ !!! :P:p:p A teraz stan lodowców z 20.09.09 (18.09.09 Mieliśmy Arktyczne minimum[to o czym Ci od globalnego ocieplenia mówili, że każdego minimum itd...]) http://nsidc.org/dat..._timeseries.png http://nsidc.org/dat...xtent_hires.png (a to mapka)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś na temat globalnego ochłodzenia. Warto przeczytać. http://www.polskatim...zenie,id,t.html

To ten sam Svensmark, który stwierdził, że od 1985 nie ma już korelacji pomiędzy globalną temperaturą a aktywnością słoneczną i dopiero przeskoczył na promieniowanie kosmiczne. Tomasz Pompowski czegoś do końca nie doczytał. Podobnie jest z trendami krótkotrwałymi, na co zwrócił już uwagę Mateusz. Jego przykład można odwrócić i wydłużyć: jeśli w trzeciej dekadzie marca nagle się ochłodzi i spadnie śnieg, nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie sądził, że zamiast lata przyjdzie zima. Takie krotkie, kilkuletnie, ochlodzenia zdarzaly sie juz wczesniej - takie sobie fluktuacje, trend jest jednak całl czas rosnacy. Proszę zobaczyć zimę zeszłego roku, wydawała sie zimna, jednak była tylko lekko chłodna na zachodzie kraju: Dołączona grafika Najzimniejsza w ostatnich 50 latach była zima 1962/3: Dołączona grafika Dla kontrastu, zima 2006/2007 była wyjątkowo ciepła: Dołączona grafika Globalne ocieplenie nie oznacza w żadnym przypadku, że będzie się ocieplać non stop i każdy rok będzie cieplejszy od poprzedniego - będą się zapewne zdarzały całe serie lat chłodniejszych, niż je poprzedzające. Nie oznacza też, że mroźne i śnieżne zimy znikną - będą się jedynie pojawiać rzadziej. Nie wykluczone też, że zima podobna do tej z 1963 się powtórzy. W obszarach górskich ocieplenie może oznaczać wręcz rekordowe wysokości pokrywy śnieżnej - jeśli gdzieś mamy średnią temperaturę w zimie na poziomie -7. to zima cieplejsza nawet o 2 stopnie od normy nie spowoduje jakiegoś większego topnienia, a może przynieść większe opady. Co do prognoz krolowej przypomnijcie sobie to i lepiej zluzujcie ;) http://www.gfspl.roo...che/kr/kr01.png http://www.gfspl.roo...che/kr/kr02.png
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pdjakow... Naprawdę uspokoiłeś mnie :P Jak nikt dotąd jeśli chodzi o zimę :D:D:D Ta Twoja Pogoda i Królowa to narazie nie mogą mieć dobrych prognoz. Dobra prognoza to taka która zapowiada maksymalnie 2 dni do przodu (Z moich obserwacji Tak) Kiedyś patrzyłem na 16 dniówki I Się cieszyłem bo na początku lipca miało być Mało deszczowo, a co Było ?? DESZCZ (Przełom czerwca i lipca) Więc teraz w takie prognozy nie wierzę
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Częst prognoza 16-dniowa jest mniej sprawdzalana, niż ogólna na następny miesiąc - łatwiej bowiem zaprognozować pewien ogólny trend, niż jego szczegóły. W tym roku MetOffice prognozuje raczej chłodną zimę (ale może się to oczywiście zmienić), natomiast ECMWF prognozuje zimę ciepłą. Należy obserwować poprostu obydwa modele i wyciągać wnioski na przyszłość. Natomiast wielomiesięczne prognozy "Królowej" są niedorzeczne. Każdy może postawić prognozę: "Maj będzie bardzo ciepły" I tak naprawdę ma około 50% szans na sprawdzenie tej tezy, bowiem maj może być albo poniżej, albo powyżej normy. Lata, w których dany miesiąc wstrzelił się dokładnie w normę są wyjątkowo rzadkie. Stąd, jeśli ktoś wysunął prognozę taką, jak powyżej ma spore szanse. Nawet jeśli ten maj będzie tylko 0,5 powyżej normy, będzie się starał przekuć ten wynik na swoją korzyść. Dlatego w opisie "normy" stosuje się dość ścisłe kryteria. Halina Lorenc uznaje za normę miesiąc, w którym odchylenie od średniej wieloletniej temperatury nie przekracza 0.5 odchylenia standardowego dla tego miesiąca. Dla przykładu: Lipiec: średnia wieloletnia 18,1 odchy. stand. 1,4 0,5 * odch. std. 0,7 stąd Norma: 17,4 - 18,8 Dalej patrząc na te standaryzowane odchylenia, H. Lorenc wyróżnia: 0,5 - 1,0 = lekko ciepły / lekko chłodny 1,0 - 1,5 = ciepły / chłodny 1,5 - 2,0 = b. ciepły / b. chłodny 2,0 - 2,5 = anomalnie ciepły / anomalnie chłodny 2,5 - 3,0 = ekstremalnie ciepły / ekstremalnie chłodny. Patrząc na powyższy przykład lipca możemy oznać, że anomalnie ciepły lipiec to będzie taki, z średnią temperaturą wyższą od 20,9 (2 * 1,4 + 18,1), zaś anomalnie chłodny to taki z temperaturą średnią niższą od 15,3 (18,1 - 2 * 1,4). Dlaczego robi się to w taki sposób? Ano dlatego, że każdy miesiąc ma swój naturalny zakres zmienności. Przykładowo w zachodniej Polsce luty potrafi zmieniać swoje średnie temperatury w zakresie od -12 do +6 przy normie 0, czyli ma olbrzymią amplitudę równą 18 stopni, zaś już kwiecień jedynie od +4 do +12 przy normie +8, czyli ma amplitudę równą 8 stopni. Teraz należy zauważyć, że o ile ochłodzenie o 4 stopnie dla lutego nie jest nadzwyczajne, o tyle w przypadku kwietnia byłby to już rekord zimna. Stąd nie stosuje się wartości bezwzględnych - nie ma to po prostu sensu, zamiast tego używa się stosunku odchylenia miesiąca do jego odchylenia standardowego. Teraz, mamy 33% szans, aby "trafić" dany miesiąc, bowiem może być on 'zimny', 'ciepły' lub 'w normie'. Czasem te 33% szans pozornie rośnie do 100% sprawdzalności prognoz sezonowych danej osoby (w tym przypadku "Królowej"). A jak to się robi? A no prosto, wystarczy "zapomnieć" o prognozach nie trafionych, a głośno krzyczeć o trafionych. Czytelnicy rzadko przeglądają 20 stron bloga wstecz, by przypomnieć sobie szczegóły danej prognozy - zwykle czytają ufając, że ten, kto napisał te słowa ich nie oszukuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie przeglądam różne zapowiedzi i prognozy na zimę i znalazłem takie scenariusze: 1) Mieszkam w północno-wschodniej części województwa lubuskiego i od 4 lat interesuję się obserwacją pogody, a właściwie samą temperaturą, po zakupie stacji pogody. Sposób mój pozwala już we wrześniu przewidzieć całą pogodę do lata włącznie. Prawidłowość jaką zaobserwowałem to, że występują na zmianę lata zimne i ciepłe. Obecny jest zimny. Notuję każdego dnia temperaturę maksymalną i minimalną ze swojej stacji pogody. Na koniec dnia o północy resetuję pomiar, a temperatury wpisuję do arkusza kalkulacyjnego. I co z nich wynika: obecny rok (w nawiasie średnie temperatury z zeszłego roku). Wrzesień: 14,3 (17,8). Październik: 8,6 (12,4). Listopad: 3,4 (6,5). Grudzień: 2,1 (5,2). Styczeń: -3,0* (4,8). * do 5-ego stycznia Luty: -1,5 do -2,0 (?) (1,5). Marzec: 4,5 (?) (7,6) Wnioski mam następujące. Temperatura uśredniając, jest o około 3 stopnie niższa w każdym miesiącu (październik z różnicą prawie 4 stopni był spowodowany mniejszą liczbą pomiarów, kilka wyjazdów 2-3 dniowych). Styczeń br. do dnia 5-ego z minus 3 stopniami, czyli pozostała część miesiąca powinna być cieplejsza. Może pod koniec miesiąca zimniej. Luty zapowiada się na bardzo zimny, cały miesiąc porównywalny z początkiem bieżącego roku. Może to nic odkrywczego dla profesjonalistów. Ciekawe, czy w kolejnych miesiącach i latach ta prawidłowość będzie się potwierdzać. 2) Wrzesień 2002 był ciepły i słoneczny. Na początku października spadł pierwszy śnieg. Później się trochę ociepliło. Cały grudzień był mroźny i śnieżny. W Boże Narodzenie leżało dużo śniegu, a nad ranem temp. spadła do -23 stopni. Zima trwała do końca marca 2003 roku. Lato przyniosło mało burz i wysoką temperaturę. Najcieplej było w drugiej pol. lipca ok. 34 st. C. Lata 2004 i 2005 były zmienne. Zima w 2004 była cieplejsza od tej z przed roku. Lato było wilgotne, ale ciepłe. Przechodziło wiele burz. Wigilia 2004 była deszczowa i z temp. do 8 stopni Celsjusza. 2005 rok minął pod znakiem ciepłej zimy. W lipcu trafiła fala upałów, ale sierpień był chłodny i wilgotny. Jesienią lato nadrobiło straty z sierpniu. Było dużo słońca, a słupki rtęci w termometrach pokazywały wysokie temperatury. Zima 2006 była najmroźniejszą i najbardziej śnieżną od wielu lat. W styczniu temp. spadła nawet do - 28 st. C. Leżało dużo śniegu ok. 25 cm. Wiosna trwała krótko. Już pod koniec maja było ok. 30. Czerwiec był bardzo gorący. Lipiec okazał się rekordowy. Temp. w 2 dekadzie wzrosła do 36 stopni. Było bardzo sucho. Sierpień też był bardzo ciepły, ale przechodziły burze. 1 listopada był dniem jak w środku zimy. Na termometrze był -1 stopień i sypał śnieg. Nasypało ok. 30 cm ( efekt jeziora ) . Zima trwała 4 dni. Następnie ociepliło się do 15 stopni i lał deszcz. Ostatnie zimy 2007 i 2008 był najcieplejsze. Temp. często dochodziła do 10- 15 st. C. Zdarzały się oczywiście, krótkie powiewy zimy. Tak było m.in. w połowie lutego 2007 i na początku stycznia 2008. Lata były ciepłe, ale nie gorące. Jest pewna prawidłowość. Mroźne zimy i gorące lata były w 2003 i 2006 roku. Można z tego wywnioskować, że tak też będzie w 2009 r. Powrócą fale syberyjskich mrozów. Będzie dużo śniegu. Jesień będzie ciepła, ale wilgotna. W drugiej połowie listopada spadnie pierwszy śnieg. Święta miną pod znakiem śniegu i mrozu. Zima potrwa od połowy grudnia do końca marca. 3) Listopad będzie to miesiąc wyjątkowo zimny, pojawią się w Polsce poważne akcenty zimy. Oto szczegóły: pierwsze dni listopada (między 1-5 XI) będą przynosić jeszcze temperaturę rzędu od 4 do 10 stopni przy opadach deszczu, które stopniowo będą zanikać. Jednak po 5 XI spodziewam się prawdziwego uderzenia zimy w naszym kraju: pomiędzy 5 a 10 listopada nad Rosją rozbuduje się wyż, który zapewni w Europie Wschodniej i Środkowej zimę: temperatura spadnie. Nocami, tak jak wcześniej pisałem, temperatury mogą spadać nawet do minus 10 stopni Celsjusza, w dzień przymrozki do minus 5 stopni. Śniegu raczej za dużo nie będzie, gdyż wyż skutecznie zablokuje niżom wejście w głąb Europy. Ale słabe opady śniegu mogą się pojawić, szczególnie we wschodniej i południowej części kraju (szczególnie w górach silniejsze opady). Jeszcze większe chłody będą na wschodzie Europy, tutaj nawet od minus 15 do minus 20 stopni. Później też raczej chłodna pogoda, będą jednak zdarzały się okresy z większym ociepleniem, a także opadami. Na przykład około 20 listopada (to nie jest pewne) nad Europą Zachodnią rozbuduje się bardzo głęboki niż, który pociągnie z południa bardzo ciepłe powietrze, tak więc może zrobić się nawet 10 stopni powyżej 0 w dzień. Tak więc listopad może okazać się wyjątkowo zimny lub umiarkowanie zimny, z opadami w okolicach lub lekko powyżej normy wieloletniej. Tegoroczny grudzień może zapisać się w polskiej meteorologii jako najzimniejszy miesiąc od wielu lat. Spodziewam się, że potężne wyże w pierwszej połowie miesiąca mogą przynieść ze wschodu Europy prawdziwą sielankę 25 stopniowych mrozów (oczywiście w Polsce). Pierwsza połowa miesiąca może okazać się więc wyjątkowo zimna z bardzo małą sumą opadów, śniegu więc raczej dużo nie zobaczymy. Temperatury w dzień poniżej minus 10 stopni, nocami minus 25 stopni. Będą co prawda zdarzały się również okresy cieplejsze, ale zaledwie 1-2-dniowe. Później natomiast czekają nas cieplejsze dni, jednak nadal powinno być nam chłodno, w dzień około zera lub lekko powyżej, w nocy poniżej zera. Często będzie padać śnieg, oby tylko na Święta Bożego Narodzenia nie przyszła odwilż. I raczej do końca roku będzie chłodno. Cały czas podtrzymuje swoje prognozy, że do ok. I, II dekady stycznia będzie chłodno, zimowo. Później będzie znacznie cieplej i będzie deszczowo, wietrznie. I co wy na to panowie bracia narciarze, wiem że to wróżenie z fusów ale serduszko mocniej bije jak czyta się takie prognozy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie przeglądam różne zapowiedzi i prognozy na zimę i znalazłem takie scenariusze: obecny rok (w nawiasie średnie temperatury z zeszłego roku). Wrzesień: 14,3 (17,8).

To ciekawe, bo tegoroczny wrzesień jest cieplejszy od poprzedniego. Co jeśli chodzi o lubuskie widać na przykład w Gorzowie: 2009: http://www.ogimet.co...&min=0&ndays=61 2008: http://www.ogimet.co...&min=0&ndays=61

Październik: 8,6 (12,4). Listopad: 3,4 (6,5). Grudzień: 2,1 (5,2). Styczeń: -3,0* (4,8). * do 5-ego stycznia Luty: -1,5 do -2,0 (?) (1,5). Marzec: 4,5 (?) (7,6)

Skąd wziąłeś tegoroczne temperatury dla października i dalej? :) A jeśli to, co mamy dalej, to poprzedni rok w stosunku do 2007, to znów się nie zgadza na przykład w listopadzie.

Wnioski mam następujące. Temperatura uśredniając, jest o około 3 stopnie niższa w każdym miesiącu (październik z różnicą prawie 4 stopni był spowodowany mniejszą liczbą pomiarów, kilka wyjazdów 2-3 dniowych).

W meteorologii, jeśli brakuje ci tak dużej ilości danych - a z tego, co piszesz może to być ponad 30% - i nie masz ich jak zinterpolować, to taka seria danych nadaje się do kosza.

Styczeń br. do dnia 5-ego z minus 3 stopniami, czyli pozostała część miesiąca powinna być cieplejsza. Może pod koniec miesiąca zimniej. Luty zapowiada się na bardzo zimny, cały miesiąc porównywalny z początkiem bieżącego roku. Może to nic odkrywczego dla profesjonalistów. Ciekawe, czy w kolejnych miesiącach i latach ta prawidłowość będzie się potwierdzać.

Tu przyznam, że nie rozumiem, to prognoza, czy analiza? Styczeń br. już był. Dodatkowo - nie da się prognozować z przebiegu poprzednich miesięcy.

2) Wrzesień 2002 był ciepły i słoneczny. Na początku października spadł pierwszy śnieg. Później się trochę ociepliło.

W październiku 2002 na ziemii lubuskiej śnieg z deszczem padał 13 października. początek października miał temperatury dochodzące niemal do 20 stopni.

Cały grudzień był mroźny i śnieżny. W Boże Narodzenie leżało dużo śniegu, a nad ranem temp. spadła do -23 stopni. Zima trwała do końca marca 2003 roku.

Grudzień był mroźny, ale niezbyt śnieżny. http://www.ogimet.co...&min=0&ndays=61 http://www.ogimet.co...&min=0&ndays=61

Lato przyniosło mało burz i wysoką temperaturę. Najcieplej było w drugiej pol. lipca ok. 34 st. C. Lata 2004 i 2005 były zmienne. Zima w 2004 była cieplejsza od tej z przed roku. Lato było wilgotne, ale ciepłe. Przechodziło wiele burz. Wigilia 2004 była deszczowa i z temp. do 8 stopni Celsjusza. 2005 rok minął pod znakiem ciepłej zimy. W lipcu trafiła fala upałów, ale sierpień był chłodny i wilgotny. Jesienią lato nadrobiło straty z sierpniu. Było dużo słońca, a słupki rtęci w termometrach pokazywały wysokie temperatury. Zima 2006 była najmroźniejszą i najbardziej śnieżną od wielu lat. W styczniu temp. spadła nawet do - 28 st. C. Leżało dużo śniegu ok. 25 cm. Wiosna trwała krótko. Już pod koniec maja było ok. 30. Czerwiec był bardzo gorący. Lipiec okazał się rekordowy. Temp. w 2 dekadzie wzrosła do 36 stopni. Było bardzo sucho. Sierpień też był bardzo ciepły, ale przechodziły burze. 1 listopada był dniem jak w środku zimy. Na termometrze był -1 stopień i sypał śnieg. Nasypało ok. 30 cm ( efekt jeziora ) .

To akurat jest raczej niemożliwe. Po pierwsze nie widać tego w danych (1 listopada 2006 ochłodzenie jeszcze nie doszło), po drugie, pojezierze lubuskie to nie Ontario. Tutaj dane z listopada 2006 dla Torunia i Gorzowa http://www.ogimet.co...&min=0&ndays=61 http://www.ogimet.co...&min=0&ndays=61 W przypadku obu tych miast notowano jedynie ślad pokrywy. Nigdzie w Polsce 2 listopada nie notowano tak dużej pokrywy, jak piszesz: http://www.ogimet.co...ays=1&Send=send

Zima trwała 4 dni. Następnie ociepliło się do 15 stopni i lał deszcz. Ostatnie zimy 2007 i 2008 był najcieplejsze. Temp. często dochodziła do 10- 15 st. C. Zdarzały się oczywiście, krótkie powiewy zimy. Tak było m.in. w połowie lutego 2007 i na początku stycznia 2008. Lata były ciepłe, ale nie gorące. Jest pewna prawidłowość. Mroźne zimy i gorące lata były w 2003 i 2006 roku. Można z tego wywnioskować, że tak też będzie w 2009 r. Powrócą fale syberyjskich mrozów. Będzie dużo śniegu. Jesień będzie ciepła, ale wilgotna. W drugiej połowie listopada spadnie pierwszy śnieg. Święta miną pod znakiem śniegu i mrozu. Zima potrwa od połowy grudnia do końca marca.

Przepraszam, ale z czego wnosisz? Zima 2002/3 i 2005/6 były rzeczywiście mroźne, ale 2008/9 już była, więc okres trzyletni, po za tym, że bezsensowny, nie ma tu nic do rzeczy. Dodatkowo zima 1999/2000 była bardzo ciepła. Nie ma też reguły upalne lato - mroźna zima - po upałach w 1992 i 1994 ani zima 1991/2 czy 1992/3 ani 1993/4 czy 1994/5 mroźne nie były. Dodatkowo po najdłuższej zimie w historii ziemi lubuskiej (1995/6, trwała od początku trzeciej dekady listopada do trzeciej dekady marca) lato było zimne, odwrotnie, niż po zimach 2002/3, czy 2005/6. Ja tu żadnej prawidłowości nie widzę. Nie jest wykluczone, że tegoroczna zima będzie bardzo zimna i śnieżna, ale wnioski, jakie wyciągasz, są bezsensu.

3) Listopad będzie to miesiąc wyjątkowo zimny, pojawią się w Polsce poważne akcenty zimy. Oto szczegóły: pierwsze dni listopada (między 1-5 XI) będą przynosić jeszcze temperaturę rzędu od 4 do 10 stopni przy opadach deszczu, które stopniowo będą zanikać. Jednak po 5 XI spodziewam się prawdziwego uderzenia zimy w naszym kraju: pomiędzy 5 a 10 listopada nad Rosją rozbuduje się wyż, który zapewni w Europie Wschodniej i Środkowej zimę: temperatura spadnie. Nocami, tak jak wcześniej pisałem, temperatury mogą spadać nawet do minus 10 stopni Celsjusza, w dzień przymrozki do minus 5 stopni. Śniegu raczej za dużo nie będzie, gdyż wyż skutecznie zablokuje niżom wejście w głąb Europy. Ale słabe opady śniegu mogą się pojawić, szczególnie we wschodniej i południowej części kraju (szczególnie w górach silniejsze opady). Jeszcze większe chłody będą na wschodzie Europy, tutaj nawet od minus 15 do minus 20 stopni. Później też raczej chłodna pogoda, będą jednak zdarzały się okresy z większym ociepleniem, a także opadami. Na przykład około 20 listopada (to nie jest pewne) nad Europą Zachodnią rozbuduje się bardzo głęboki niż, który pociągnie z południa bardzo ciepłe powietrze, tak więc może zrobić się nawet 10 stopni powyżej 0 w dzień. Tak więc listopad może okazać się wyjątkowo zimny lub umiarkowanie zimny, z opadami w okolicach lub lekko powyżej normy wieloletniej.

Z tego, co napisales, to chyba lekko PONIZEJ normy :) Notabene w tym przebiegu mogłoby to byź znacznie poniżej.

Tegoroczny grudzień może zapisać się w polskiej meteorologii jako najzimniejszy miesiąc od wielu lat. Spodziewam się, że potężne wyże w pierwszej połowie miesiąca mogą przynieść ze wschodu Europy prawdziwą sielankę 25 stopniowych mrozów (oczywiście w Polsce). Pierwsza połowa miesiąca może okazać się więc wyjątkowo zimna z bardzo małą sumą opadów, śniegu więc raczej dużo nie zobaczymy. Temperatury w dzień poniżej minus 10 stopni, nocami minus 25 stopni. Będą co prawda zdarzały się również okresy cieplejsze, ale zaledwie 1-2-dniowe. Później natomiast czekają nas cieplejsze dni, jednak nadal powinno być nam chłodno, w dzień około zera lub lekko powyżej, w nocy poniżej zera. Często będzie padać śnieg, oby tylko na Święta Bożego Narodzenia nie przyszła odwilż. I raczej do końca roku będzie chłodno. Cały czas podtrzymuje swoje prognozy, że do ok. I, II dekady stycznia będzie chłodno, zimowo. Później będzie znacznie cieplej i będzie deszczowo, wietrznie. I co wy na to panowie bracia narciarze, wiem że to wróżenie z fusów ale serduszko mocniej bije jak czyta się takie prognozy.

A no zobaczymy, wróżenie z fusów ma to do siebie, że jak długo się będzie wróżyć, to się w końcu kiedyś trafi :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

nie wiem czy wiecie nie będę się rozpisywał bo jest to zakazane *** Ale wg królowej dalej utrzymuje duże ochłodzenie na 26-28 październik to jego apogeum wiec tak od 20 będzie robić się chłodniej A tak poza tym w dzisiejszym poście królowej O uderzeniu zimy w Brzegu ( nie wiem co dokładnie chodziło i o jakie forum ale podejrzewam że o nasze z tego względu iż ja jestem z Brzegu a w tym poście z niemadowych prze zemnie przyczyn było mowa o moim mieście może ktoś ma informacje na ten temat. pozdrawiam i dodam iż dostosuje się do waszych wymóg odnośnie postów chociaż tego nie rozumiem i uważam że jest to krzywdzące dla mnie

Nikt Ci nie broni dodawać postów, tylko chodzi oto ,żeby były na temat :D pozdro ;P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich w nowym sezonie narciarskim :D Widzę, że w tym roku życie na forum zaczyna się wcześniej niż w ubiegłym... Bardzo mi miło. Rzeczywiście prognozy są bardzo optymistyczne (chodzi mi tylko o prognozy królowej) Model GFS to naprawdę klapa... Też myślę, że ochłodzenie będzie i o poranku w środę czy w czwartek będzie trochę białych krajobrazów :) Pozdrawiam :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak pogody królowej są najlepsze i zawsze sprawdzają się w stu procent bo... bo zawsze są zmieniane 100 razy.. więc po tylu korektach nie trudno w końcu trafić to raz ... a dwa.. są najlepsze bo są dla Was optymistyczne.. Ona daje Wam taką prognozę pogody na jaką Wy czekacie.. niestety nie oznacza to,że ta prognoza jest dobra.. nie rozumiem nie których.. z pewnością wolę prognozy pdjakowa czy Mateusza i nie ważne czy zapowiadają śnieg czy deszcz,ważne że mają o tym pojęcie... A co Wam z tego,że poczytacie królową,która zapowiada potężny atak zimy skoro w połowie się to nie sprawdzi? pozdrawiam ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Należy przypomnieć, że to właśnie GFS pierwszy zasugerował możliwość tak dużego ochłodzenia. Królowa sugerowała, że wyż z zachodu zbliży się za bardzo do nas, więc zimne powietrze nie popłynie stricte do nas, tylko bardziej na wschód od nas. GFS na jeden dzień posłuchał się królowej, ale potem zauważył, że to błąd i teraz wrócił do poprzednich prognoz :) oto zmiany prognozy GFS - temperatury na 850hPA - dla Krakowa:
 +---------------------+---------------------+------------+-----------+
 | forecast_date | actual_date | station_id | T850 |
 +---------------------+---------------------+------------+-----------+
 | 2009-10-08 00:00:00 | 2009-10-15 09:00:00 | 12566 | -3.44999 | 
 | 2009-10-08 06:00:00 | 2009-10-15 09:00:00 | 12566 | -5.25001 | 
 | 2009-10-08 12:00:00 | 2009-10-15 09:00:00 | 12566 | -0.349982 | 
 | 2009-10-08 18:00:00 | 2009-10-15 09:00:00 | 12566 | -4.75001 | 
 | 2009-10-09 00:00:00 | 2009-10-15 09:00:00 | 12566 | -5.25001 | 
 | 2009-10-09 06:00:00 | 2009-10-15 09:00:00 | 12566 | 9.45001 | 
 | 2009-10-09 12:00:00 | 2009-10-15 09:00:00 | 12566 | -6.15 | 
 | 2009-10-09 18:00:00 | 2009-10-15 09:00:00 | 12566 | -7.15 | 
 | 2009-10-10 00:00:00 | 2009-10-15 09:00:00 | 12566 | -8.54999 | 
 | 2009-10-10 06:00:00 | 2009-10-15 09:00:00 | 12566 | -10.55 | 
 +---------------------+---------------------+------------+-----------+
 
 
Widać, że 8-go X GFS prognozował dla Krakowa nieco słabszy spływ zimna, a prognoza z wczoraj, 6 UTC w ogóle zmieniła koncepcję - jednak był to właśnie przykład rozjechania się wiązek model, podany przeze mnie powyżej. Taka zmiana sytuacji na wiele godzin wprzód to norma dla modeli numerycznych - szczególnie przy tak niepewnej sytuacji - a należy zaznaczyć, że sytuacja nadal jest niepewna. W tej chwili jest prognozowane ekstremalne zejście zimna - na 850 widać izotermę -10, ECMWF nieco podniósł temperatury, ale i tak prognozuje tyemperatury maksymalne w kraju w środku tygodnia od +3 do +7. W tej sytuacji może się zdarzyć, że rano pojawi się gdzieś iewielka pokrywa śnieżna - oczywiście nie należy oczekiwać, by na nizinach ta pokrywa się utrzymała - październik to nie grudzień. Większym szokiem może ta sytuacja zaowocować na południe od nas. Jeśli bieżące prognozy się sprawdzą, to Włosi, mieszkańcy Bałkanów, Bułgarii, północnej Grecji mogą się zdziwić. Jednak, jak już nadal pisałem - modele w dalszym ciągu są rozbieżne co do sytuacji - szczególnie, jeśli chodzi o niż na wschód od nas - oto różne koncepcje: GFS: Dołączona grafika GEM: Dołączona grafika GME: Dołączona grafika Myślę, że najdalej w poniedziałek się wszystko wyjaśni, jeśli chodzi o to, która koncepcja zwycięży.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...