Skocz do zawartości

Czy muszą jeździć jak Bode Miller?


keicam

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie forumowicze! Czy w rozmowie kwalifikacyjnej w PZPS Raul Lozano musiał się wykazać tym jak serwuje i zbija piłkę? Czy ktoś wymagał od niego skutecznego bloku? Czy najlepszym trenerem dla Małysza nie był by Matti Nykaenen? Facet który sportowe starty na skoczni zamienił na starty do żony z kuchennym nożem? Czy osoba biorąca się za "podpowiadanie" innym musi jeździć jak Bode Miller? Jest na tym forum kilka osób regularnie podpowiadających i wytykających błędy narciarzy, którzy o to poprosili zamieszczając film ze swoją jazdą. Zwróćcie uwagę że żaden z "podpowiadających" w swoim profilu nie "pokazuje" jak sam jeździ! Zwracam się zarówno do autorów zamieszczonych na forum filmów jak i ich "kibiców" czyli wszystkich forumowiczów. Czy gdyby się okazało że Wasz forumowy mentor jednak nie jest Bode Millerem to jego sugestie będą przez to mniej wiarygodne? Proszę Was o opinię czy czytając posty z podpowiedziami wynieśliście z nich coś dla siebie? Proszę o konstruktywne opinie bez uszczypliwości i prywatnych wycieczek, jeśli ktoś z forum Wam pomógł napiszcie, jeśli macie inne zdanie podzielcie się swoimi uwagami. Uważam że celne spostrzeżenia przydadzą się zarówno uczniom jak i nauczycielom! Pozdrawiam, Keicam.

Użytkownik keicam edytował ten post 24 marzec 2011 - 15:43

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osoby, które wstawiają filmy ze swoją jazdą robią to DOBROWOLNIE i dokładnie wiedzą, na opinię których osób mogą liczyć. Zapewne przeczytały już dziesiątki innych recenzji i obejrzały jeszcze więcej filmów z jazdy innych osób. Istnieje zatem pewnego rodzaju układ, który dotyczy wstawiających i oceniających. Proponuję zatem, aby osoby niezainteresowane działem/filmami/recenzjami nie wcinały się w korespondencję pomiędzy ocenianym a oceniającym, jeżeli nie mają nic merytorycznego do powiedzenia.

Użytkownik ski4ever edytował ten post 24 marzec 2011 - 10:25

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnie z tym bywa - jak to w sporcie. Słyszałem taką anegdotę od mego kolegi, czołowego niegdyś koszykarza. Rzecz tyczyła się właśnie jego trenera, p.Mieczysława Łopatki. Otóż M. Łopatka już jako były król strzelców MŚ 1967 przystępował do egzaminu z piłki koszykowej na wrocławskim AWFie. Egzamin ten oblał. Uzasadnienie egzaminatora było takie, że M. Łopatka ma zły technicznie rzut do kosza. Reszta studentów na ten werdykt podobno kulała się ze śmiechu po parkiecie. Dodam, że po wspaniałej karierze koszykarskiej p.M.Łopatka został trenerem i ze Śląskiem Wrocław zdobył 8 razy Mistrzostwo Polski.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli o mnie chodzi, to często oglądam filmy zamieszczone przez użytkowników proszących o wskazówki, później czytam jakie elementy do poprawienia zostały wyłapane przez bardziej doświadczonych użytkowników. Staram się je zapamiętywać i niejako uczyć na "cudzych błędach" Natomiast widziałem kilka filmów zamieszczonych na forum prezentujących naprawdę bardzo przyzwoitą jazdę, a skrytykowaną niemiłosiernie. Dlatego uważam, że takie porady owszem mogą być bardzo cenne i dzięki nim na wiele rzeczy zwróciłem uwagę, ale osobiście nie podchodzę to tego jak sprawa życia i śmierci, bo narty traktuję jako przyjemność, rekreację. Poza tym wątpliwe jest dla mnie czy taki forumowy profesjonalista na każdym kroku wytykający wszystkim błędy, mający ponad 5000 postów, ma w ogóle czas, żeby tak doskonale jeździć na nartach. Jak jeździ Bode Miller każdy widzi, a on bankowo nie przesiaduje w internecie na forum;) Pozdrawiam:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Często zaglądam do wątku ocen jazdy naszej forumowej braci :). Bardzo lubię czytać komentarze, które odnoszą się do konkretnych przypadków. Wyobrażam sobie siebie samego i zastanawiam się jak ja bym to zrobił. Podchodzę dosyć krytycznie do tych analiz i część z nich przyznam bardzo mi pomogła. Szczególnie moim małym paniom, które wchodzą chyba powoli w etap "kierowania nartami" wychodząc z "bycia kierowanymi". Cześć komentarzy, ocen i analiz, jak w każdej tego typu dyskusji, ma mniejszą wartość merytoryczną, ale z samego faktu zaistnienia stanowią ważne dopełnienie całości. Być może prowokują do dalszej dyskusji. Odpowiadając na pytanie zadane przez autora tej dyskusji, przychylam się do wielu moich przedmówców. Liczy się tu analityczny umysł komentatora oraz zwykła umiejętność nazwania rzeczy po imieniu i przekazania w języku 10-latka własnych spostrzeżeń. Na pewno, parafrazując słowa naszego rodaka śp. JPII, osobie oceniającej nie wypada źle jeździć na nartach, ale nie musi ona być mistrzem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast widziałem kilka filmów zamieszczonych na forum prezentujących naprawdę bardzo przyzwoitą jazdę, a skrytykowaną niemiłosiernie.

Tak bywa i tak będzie. Wstawiający filmy są na róznych poziomach, więc inny punkt odniesienia. Niby chodzi o tą sama technikę ale to nie to samo. Często jest tak , ze wstawiający oczekuje , ze zaskoczy nas swoją jazdą. Czesto wybiera niebezpieczny sposób jazdy. Zawsze największe dyskusje toczyły się jak gosc jezdził bez kiji lub stosował elementy body karwingu . Niektórzy usilowali wykorzystac ten dział do forsowania swoich poglądów na temat jazdy. Wszyscy wiemy , jak to sie wtedy odbywa, wyciągane są cięzkie działa. Jak daleko moze to pójsc mamy przykład z ostatnich dni. Bywa , ze opiniowany, kazdą uwagę przyjmuje jako atak na niego. To nie dzial dla nich. Tu nie podziwiamy jazdy tu PODZIWIAMY POSTĘPY w jezdzie i wyznaczamy kierunki dalszej pracy. Znam dobrze przypadki "krzywdzonych", którzy pózniej na spokojnie poznawali swoje błędy. Problem jest w tym , ze na forum jest bardzo wiele szkół , a kazda wyróznia się tym, ze wymysla inną drogę nauczania. Wszystkie dochodzą do jednego. Stąd duże róznice w ocenie tego samego narciarza. Forum nasze jedyne ze znanych mi , na którym tak wiele wstawia się filmików do oceny. Wiele ja otrzymuję na priv. Sam zauważam po sobie , ze od roku mojej obecnosci na forum bardzo podnioisłem swój poziom oceny. Często długo zastanawiam sie , lub staram czuc tą jazdę na swoim ciele zanim cokolwiek napiszę. Ostatnio zrezygnowałem z pisania o wszystkich błędach . To zaciemnia spojrzenie na zródło błędu. Obecnie staram sie znależć przyczynę , unikam podkreslania błędów będących skutkiem . Dział "Nauka jazdy" powinien szczególnie być objęty dyscyplina mówienia na temat. I tu prosba do modów aby pilniej przyglądali się nam z góry i przypominali czemu dział ma służyć. Pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie wiem czy muszą jeździć jak Bode, nie wiem nawet czy muszą jeździć doskonale, wiem natomiast jedno. Wstawiłem filmik z zeszłego roku i Profesor Niko podpowiedział mi kilka rzeczy, o których pamiętałem w tym sezonie i na stoku poprawiłem. Uświadomiłem sobie pewne rzeczy, zrobiłem postęp. Film z tego roku również wrzuciłem i również Profesor skorygował mi pewne błędy, oraz inny użytkownik (nie pamiętam w tym momencie nicka). Jeżdżąc nie zdawałem sobie z tego sprawy, ogladając film wiedziałem że nie jest świetnie ale tych rzeczy bym nie zauważył. Oni zauważyli i napisali. Popracowałem nad tym i już w tym sezonie wyeliminowałem a - frama i pare innych rzeczy. Już wiem że na koncu (jak dla mnie ) tego sezonu jezdze sporo lepiej niz w porzednim, i to w duzej mierze zawdzięczam uwagą Profesora Niko i kilku innych uzytkowników, za co serdecznie im dziękuję.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubię dział poświęcony technice jazdy. Chętnie oglądam filmy zamieszczone w nim. Mimo swoich 42 lat drugi sezon zacząłem jeździć na tyczkach. Uczestniczce w wyjazdach szkoleniowych gdzie analizuje się jazdę. Uzyskałem dzięki temu sporo cennych wskazówek na temat swojej jazdy ,,sportowej”. Nie przeszkadza mi to zamieszczać filmów na forum. Forum jak każde tego typu skupia ludzi mądrych i głupich, znających się na rzeczy (narciarstwie) i nie mających pojęcia. Czy dowiedziałem się czegoś o swojej jeździe? Tak Czy się z tym zgadzam ? Czasami. Czy ma to sens ? Moim zdaniem tak PS Dziękuje za zwrócenie przez Niko uwagi na wprowadzenie nart do skrętu poprzez ruch stopami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[QUOTE]Czy osoba biorąca się za "podpowiadanie" innym musi jeździć jak Bode Miller?[/QUOTE][QUOTE]Czy gdyby się okazało że Wasz forumowy mentor jednak nie jest Bode Millerem to jego sugestie będą przez to mniej wiarygodne?[/QUOTE] Cyt. moją wypow. z innego watku.. [QUOTE]....to ze jest mistrzem nie oznacza ,że dobrze przekazałby ta wiedzę i nie umiałby nauczy -to trzeba umieć!!! Dlaczego tak uważam ...przypatrzcie się nie zawsze mistrz danej dyscypliny sportu jest dobrym trenerem ...i nie zawsze ŚWIETNY trener był mistrzem.... .....nauczyciel powinien umieć jeździc ...ale tez musi umieć wychwycić czyjeś błędy a także dobre strony...wykorzystać u ucznia jego pozytywne cechy czy zdolności musi jak jubiler umieć spojrzeć na zwykły nieoszlifowany kamień i wiedzieć jak go obrobić żeby wydobyć z niego diament... [/QUOTE ] Argumenty: 1. Zbigniew Boniek http://pl.wikipedia....Zbigniew_Boniek 2.Leszek Piasecki http://reprezentacja...ki/piasecki.pdf [QUOTE] Proszę Was o opinię czy czytając posty z podpowiedziami wynieśliście z nich coś dla siebie? [/QUOTE] Tak i dziekuje bardzo szczególnie Niko !(a ja męczunca baba jestem:D ..ale jak tu nie wykorzystac jak chcą...??)nie będe bardzo kadzic bo powie ,ze wazelina:p ale naprawdę jak pierwsze wskazówki pisał to ja myślę jak on to zobaczył a później sama to zauwazałam...można zreszta zobaczyć mój watek "Co do poprawki" i oceńcie czy faktycznie poprawiłam coś w swojej jeździe ..ja wiem ,ze tak i dalej będe korzystac z rad . Też Fredo i Mitek ,Jahu,Mig ,Jan Koval,Tadeusz T i każdy kto coś dorzucił - swoją cegiełkę dołożył).. to nie oskary na nie jeszcze za wczesnie ale skoro tu mówimy o konkretach to konkretnie nickami ... Na pochwałach się człowiek nie uczy a na konstruktywnej krytyce i wskazówkach tak!

Użytkownik sally67 edytował ten post 24 marzec 2011 - 17:29

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam odmienne zdanie czy Musze jak Bode, nie nie Musze on ciągle zalicza upadki:) ,a to pewnie boli:mad: mi w zupełności wystarcza taka jazda jaką prezentuje Jachu:) ,zresztą oni jadą na czas i nie ważne jak ładnie czy brzydko byle by wygrać //Jachu sorry za pożyczoną fotke:)// chyba nie masz urazy:) [ATTACH=CONFIG]19059[/ATTACH]

Użytkownik tomal edytował ten post 24 marzec 2011 - 18:57

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomimo tego, że jeżdzę na nartach od kilkunastu lat często śledzę tematy poruszane w dziale "Nauka jazdy". Zrozumiałem, że mogę poprawić technikę swojej jazdy korzystając z zawartych tam porad. Ponieważ nie miałem filmu ze swojej jazdy, spotkałem się na stoku z Fredowskim i Niko ktorzy często brali udział w temacie nauka jazdy. Bezinteresownie ocenili moją jazdę i udzielili kilku porad jak unikać błędów aby poprawić technike jazdy. Wielkie dzięki im za to. Dziwię się tym ktorzy tak bardzo chcą zobaczyć jak jeżdzi Niko. Potwierdzam, że umie jeżdzić i bardzo dobrze potrafi ocenić jazdę na nartach(u mnie zauważył nawet, że za dużej sily używam trzymajac kijki).. Myślę, ze dział "Nauka jazdy" nie powinien byc zaśmiecany postami ktore nic nie wnoszą w tym temacie( przykład Rysia). Jeszcze raz dziękuje forumowiczą ktorzy udzielają się w tym temacie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...