Skocz do zawartości

Szeroki i twardy ...


Rekomendowane odpowiedzi

But, oczywiście … ;) Mam buty „Nordica Dobermann Pro EDT 130”. Do jeżdżenia przez 2-3 h świetne. Dłużej, przy szerokości jednej z moich stóp (102 mm) – niekoniecznie. Dodatkowo, ostatnio odwiedziłem w ciągu jednego dnia, jako kierowca, trzy oddalone od siebie stoki, i wbijanie się trzy razy w moje buty na mrozie, a potem ich ściąganie, zmęczyło mnie bardziej niż jazda na nartach i o mało nie doprowadziło do "szewskiej pasji". Z nieco szerszy butów, ze względu na dostępność w Polsce, w moim rozmiarze (długość wkładki 265 mm), na placu boju pozostały: Nordica Speedmachine 130 albo 14, Tecnica Dragon 120 Hiperfit i Lange RS 130 Wide (których nie miałem dotąd możliwości zmierzyć). Zarówno Speedmachine, jak i Dragony w temperaturze pokojowej są w porównaniu z „Dobermannami” miękkie jak „Relaksy”, pomimo, nominalnie, podobnego flexu, a po włożeniu Lange RS 110 Wide, poczułem jakbym wszedł w (wybaczcie) …. szarlotkę. ;). Dla tych, co nie wiedzą, co to „Relaksy”:http://republika.pl/...sy/relaksy.html ;) Czy sztywność branych przeze mnie pod uwagę butów rzeczywiście w istotny sposób zwiększa się w niskich temperaturach - w temperaturze pokojowej wydają się zdecydowanie zbyt miękkie? A może ktoś jeździł w nich oraz w „Dobermannach” i ma porównanie? A może są inne, poza „Salomonami X3 RC-CS” (niedostępnymi już w Polsce w moim rozmiarze – wolę nie odkładać zakupu nowych butów do wyjazdu w kwietniu w Alpy), które mają wkładkę o szerokości 100 mm albo więcej i są „prawdziwie twarde”?

Użytkownik Assassin edytował ten post 13 luty 2011 - 22:30

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego ja mam speedmachiny 130, dla mnie buty są rewelka, nie mam niestety porównania do Dobermanów Pro EDT, opiszę po prostu speed'y. But na mrozie robi się naprawdę twardy (no ale oto chyba chodzi), jednak jest super komfortowy, genialny żel driver na piszczelach, oraz trzymanie stawu skokowego i śródstopia jak imadło, (a dodatkowo nie uciska w palce można sobie nimi swobodnie przebierać), Przekaz siły na nartę-super, jednak każda stopa inna musisz mierzyć ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego ja mam speedmachiny 130, dla mnie buty są rewelka, nie mam niestety porównania do Dobermanów Pro EDT, opiszę po prostu speed'y. But na mrozie robi się naprawdę twardy (no ale oto chyba chodzi), jednak jest super komfortowy, genialny żel driver na piszczelach, oraz trzymanie stawu skokowego i śródstopia jak imadło, (a dodatkowo nie uciska w palce można sobie nimi swobodnie przebierać), Przekaz siły na nartę-super, jednak każda stopa inna musisz mierzyć ;)

Nie chodzi o dopasowanie do stóp, przymierzanie mam za sobą - wystarczy przeczytać to, co napisałem. Pozostaje mi chyba zabrać poszczególne modele do domu i wstawić na zewnątrz, póki jest mróz albo włożyć do zamrażarki ... ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zrozumiałem to doskwierają ci dwie rzeczy, pierwsza to to że nie możesz za długo komfortowo w nich jeździć, można w miejscu ucisku odbarczyć, bo szkoda rezygnować z butów które poza tym jednym mankamentem są dobre. Druga sprawa to łatwość zakładanie, to można zmienić tylko zmieniając but:) Ja z moimi butami miałem dokładnie te same problemy, po odbarczeniu pozostał tylko jeden. "Szewska pasja"- to delikatne określenie , jak zakładam moje to na wszelki wypadek zawsze się rozglądam czy ktoś może mnie usłyszeć...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zrozumiałem to doskwierają ci dwie rzeczy, pierwsza to to że nie możesz za długo komfortowo w nich jeździć, można w miejscu ucisku odbarczyć, bo szkoda rezygnować z butów które poza tym jednym mankamentem są dobre. Druga sprawa to łatwość zakładanie, to można zmienić tylko zmieniając but:) Ja z moimi butami miałem dokładnie te same problemy, po odbarczeniu pozostał tylko jeden. "Szewska pasja"- to delikatne określenie , jak zakładam moje to na wszelki wypadek zawsze się rozglądam czy ktoś może mnie usłyszeć...

Nad odbarczaniem myślałem, ale ma poważne wątpliwości, czy to się uda - biorąc pod uwagę, że szerokość wkładek w moich butach to 98 mm. a szerokość szerszej z moich stóp wynosi 102 mm. Zakładanie ciepłych butów, po ich wyjęciu z auta może nie jest szczególnie łatwe i miłe, ale da się przeżyć. Nawet przy dużym mrozie, ściągnąć też w końcu się je udaje – przekleństwa staram się wówczas miotać po cichu. ;) Jednakże, jak byłem zmuszony je w przeciągu kliku godzin, na mrozie, trzy razy zakładać i tyleż razy wkładać (przy czym tylko przy pierwszym wkładaniu były nagrzane), to w pewnym momencie zastanawiałem się czy wezwać dla siebie „erkę”, czy panów z kaftanem - towarzystwo przezornie uciekło zawczasu. ;)

Użytkownik Assassin edytował ten post 14 luty 2011 - 19:45

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odbarczanie by pomogło, 4mm wkładka spokojnie się rozciągnie, no ale na zakładanie buta wpływu operacja niestety mieć nie będzie. Mam "miększe" rossignol-e i baruje się z nimi bo poza ciężkim zakładaniem są bardzo dobre. Kiedyś jak już mnie poważnie zeźliły przymierzałem salomony mission 90flex i byłem zaskoczony ich "kapciowatością", może w jeździe też są ok ale wrażenia z mierzenia były zaskoczeniem. Zawsze staram się trzymać buty w ciepłym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Rozwiązaniem okazały się być … termoformowalne wkładki „SIDAS Volcano”. Ucisk zniknął. Buty zrobiły się tak wygodne, jakby to były – nieomal już przysłowiowe – kapcie. Nigdy więcej standardowych wkładek. Nowe, szersze buty, znacznie gorzej trzymające nogę, choć o podobnym (nominalnie) fleksie, do zwrotu. Przy okazji, gorąco polecam sklep i serwis Tirol – Ski w Rudzie Śląskiej: http://www.tirolski....bee09e6007d3652. Pełen profesjonalizm, rzetelność i uprzejmość. Wyraźnie widać, że zależy im na tym, by klienci do nich wracali. Nie byłem tam zresztą pierwszy raz i zamierzam wracać. O podejściu do klientów świadczy najlepiej to, że mimo , iż zaznaczyłem, że cena nie ma dla mnie znaczenia, zaproponowano mi model wkładek najlepiej dostosowany do moich stóp (po wykonaniu ich pomiaru podoskopem), a odwiedziono mnie od zakupu najdroższego modelu, jako w moim przypadku gorszego. Dowiedziałem się też, że odbarczanie butów, które także wykonują, może prowadzić do osłabienia skorupy, skutkującej jej zapadaniem się pod wpływem nacisku klamer, a w konsekwencji powodowanych tym bolesnych ucisków.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...