Dożynki 2011 / Valmeinier & Valloire & Val Thorens / 19.03.-25.03

[Szabir]

• 6 dni totalnej lampy bez jednej chmurki !
• 78 sympatycznych i pozytywnie zakręconych uczestników
• 1 wypad do Val Thorens
• 1 wypad do 3 dolin na rajd 90 km na nartach
• parę tylko drobnych obrażeń

co jeszcze dodać ? Dziękuję Wam wszystkim !!,. i do zobaczenia niebawem..

[metaal]

Witamy Załoga metaalwozu i darowozu pod Wrocławiem. Ordakowoz 300km za nami. Polska przywitała nas chłodno lekkim śniegiem z deszczem. Ale na duszy gorąco bo bo bo było super ciepło Jak tak wyglądają dożynki to mogę się dożynac jak najczęściej. Dzięki wszystkim. Narka. Postrufka i bezpiecznie do domku

Użytkownik metaal edytował ten post 26 marzec 2011 - 21:49

[wueres]

My (tj. HesSki, Sese i Wucośtam ) już również we Wrocławiu! Dla Szabira (a właściwie Szanownego Pana Piotra ) ponownie chapeau bas! I równie wielkie dzięki dla całej ekipy - za wszystko! Do następnego! WuCośTam

[metaal]

Witam Wow .Co to za wydarzenie pechowe was dopadło? I gdzie? Postrufka

[daro109f]

No:))) W domu ok 5 nad ranem. Było super!!!!!!!!!!!!!! 1. nos spalony ze dwa razy 2. nagrane kamerą zjazdy celem modyfikacji stylu 3. zdjęcia 10 klatek na sekundę w super wygięciach 4. oko podbite:) po spotkaniu trzeciego stopnia )) 5. zaliczone Val Thorens:)) w 10% no może w naciąganym 33,3% 6. apetyt na kolejny wypad:) Dziękuję wszystkim za super towarzystwo )) To mówiłem Ja żółte spodnie

Użytkownik daro109f edytował ten post 27 marzec 2011 - 17:22

[n086]

Witam, wyspany siadam i dziękuję wszystkim za super przyjęcie nas (żonki i mnie) do Waszego grona, atmosfera i imprezy wyśmenite. Do domciu dotarliśmy ok. 22.15 Metaalowóz sprawił się doskonale. Warunki na nartkach wymarzone, szczególnie Val Torens zajefajne. Teraz nartki do serwisu i czekamy na następne Dożynki. Pozdrawiam Wszystkich jesteście zarąbiści. Michał i Renata

[Tymoka]

Lublin zmęczony ,ale melduje się w domku. Droga bez nieprzewidzianych przygód. Przywitało nas słońce!!!

Użytkownik Tymoka edytował ten post 27 marzec 2011 - 09:54 literówki

[zechar]

Dzięki wszystkim za wspólny czas, szczególnie współspaczom z apartamentu. Violę dostarczyliśmy do Wrocka wczoraj o 22.oo - odebrano ją całą i zdrową na Orlenie. Ja dotarłem do domku w Opolu na 23.oo. A AndiCRX i Maciek ruszyli dalej w drogę. Opalenizna z twarzy jeszcze mi nie schodzi.

[BBAsia]

Wyjechalismy popoludniem 14:30 z Valloire; gdzie kilku nienasyconych narciarzy szlifowalo jeszcze swoje umiejetnosci i uwieczniali szusy i fikoly na stoku- ale tym moze sami sie pochwala... zwlaszcza Dawid... Wojtek i Adam "quentobusem" dowiezli nas wszystkich szybko i bezpiecznie do domów... DZIEKI.... oraz PODZIEKOWANIA dla WSZYSTKICH WSPÓŁUCZESTNIKOW DOŻYNEK... dla PORTEROW, Niebieskiego Krzysia, Cezarego, Mietka, Łukasza z deska, Krzysia (nadal nie wiem czy starszego), SlawkaW, Violi, Ewy, Jacka-Metaala, Adniego66, Darka.........itd ..... po prostu wszystkich z którymi spedzalam ten wspanialy tydzien na nartach w pieknej scenerii Alp

[faf500]

Ja wróciłem o 1 do mojej bazy pod Krakowem, lekko już nietomny. Łącznie 17 godzin jazdy brutto z przesiadkami, więc całkiem nieźle poszło. Pozdrowienia dla wszystkich mniej i bardziej patologicznych Tym razem również kilka osób próbowało rywalizować ze mną w kategorii (o/s)palenizny... zwycięzcę chyba większość widziała

[colargol]

Hej, Nasza załoga dotarła do Poznania o 6ej starego czasu z czysto prozaicznego powodu chrzczenia paliwa w Niemczech :confused: :eek: Bartek i Łukasz pognali dalej na północ szykować lokale na sezon w Mielnie (będzie gdzie się bawić w przerwie pomiędzy sezonami) Dzięki wszystkim, których poznałem na wyjeździe i tym których nie zdążyłem również Szabir - Tobie szczególnie very bardzo thx Do następnego razu zdruff [email protected], colargol

[daro109f]

Ordakowóz dotarł szczęśliwie do Wawy dziś na 9 rano. Troszkę zmęczona, troszkę poparzona...ale jakże szczęśliwa:D chciałam Wam Wszystkim serdecznie podziękować za bardzo życzliwą atmosferę oraz za wspólnie spędzone pięknie i wesoło chwile na stoku, tudzież poza;) Szabir, masz nieprzeciętny talent do zjednywania sobie ludzi, przy których można czuć się bezpiecznie, choćby: * Bobbuilder-a który, w dość trudnym (dla mnie) momencie pod koniec pierwszego dnia załatwił zjazd na skuterze; * Metaala, dzięki którego stałej czujności i obecności udało się nie raz przebrnąć wspólnie przez co bardziej zmuldowane i strome fragmenty tras; * Miecia - który ochoczo i z zaangażowaniem służył fachowymi instruktorskimi lekcjami na stoku ... ech...dużo by tego wymieniać. Pozdrawiam serdecznie i do mam nadzieję, następnego! Wdzięczna koleżanka Ewa

HM ):) a ja zawsze byłem z wami myślami

Już w domku. W skrócie: w skali 1 do 10 wyjazd oceniam na mocne 12... Banan nie schodzi mi ze spalonej słońcem twarzy, za to limo spod oka schodzi błyskawicznie! Wracajcie bezpiecznie i szybko, bo już za Wami tęsknie!! Pozdrawiam wszystkich serdecznie! Sławek PS. Tym razem nie zgubili mi bagażu:)

Powiem, że nawet na 13 nawet ze środą gdzie nastąpiło bliskie spotkanie trzeciego stopnia:)

Użytkownik qaz edytował ten post 28 marzec 2011 - 16:29 edytuj

[zuzayyy]

A ja już wyspana Podróż zajęła nam bagatela 24 godz. ale na szczęście bez niespodzianek MARCEL !!!! chyba uwierzę, że złe moce, to twoja zasługa :D Dzięki wszystkim za super zabawę (na stoku i poza nim) Do miłego......

[JULA]

EEEEEEEEEEEE,taaaaaaaaaaaaaaaammmmmmmmmmmm Tylko tak piszecie!! A tak naprawdę to było, jak to zwykle na Szabirowych wyjazdach, nudno, cicho, bezalkoholowo, z brzydką pogodą, itd., a juz towarzysko to zupełna klapa!!!!!!!! No, ulżyłam sobie a myślałam , że nie jestem zazdrosna Człowiek poczyta relacje i poniedziałek w robocie nie jest "szewski" jak to się zwykło mówić, tylko........... , że nie uzyję brzydkiego słowa!! Z wyrazami zazdrości

[Bogdan100]

Kolejny bardzo udany wyjazd ze Skiforum. Pogoda wymarzona 6 dni lampy co bardzo dokładnie widzę patrząc w lustro na swoją twarz opalona w stylu „panda”, pomimo wszelakich kremów z noska skórka schodzi jak u węża pociesza mnie jednak myśl, że tak ma pewnie z 70% ekipy.:D Wspaniałe towarzystwo do śmigania po pięknych francuskich trasach (szczególnie Val Thorens) jak i do zabawy po nartach. Szczególne podziękowania za bezproblemowy dojazd i powrót dla Szejka Ordaka oraz dla Scatmana za teoretyczne i praktyczne wprowadzenie w tajniki profesjonalnego serwisu nart – pięęęękkkkknie się śmigało. Przypuszczalnie będzie masa zdjęć ze stoków bo krajobrazy powalały więc ja dla odmiany wkleję widoki wieczorne.

Załączone miniatury

• 

[scatman_wawa]

No to i ja w końcu podziękuję całej ekipie za ten "przenudny", przepełniony brzydką pogodą i samymi klęskami wyjazd.

[SlawekW]

Może picassa, albo jakiś ftp?

[daro109f]

Nasza Drużyna Pierścienia :0

Załączone miniatury

• 
• 

Użytkownik daro109f edytował ten post 28 marzec 2011 - 21:09

[faf500]

Co do fotek, to mógłbyś je spakować w jeden plik (archiwum RAR lub ZIP) i następnie wrzucić na któryś z darmowych serwerów plików. Co do filmów, to przydałoby się je najpierw nieco skompresować, bo ten co mi przesłałeś, bez wyraźnej straty jakości mógłby 3 razy mniej zajmować Jak coś, to pisz na PW

[Szabir]

parę fotek z wyjazdu

Załączone miniatury

• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 

[michasz]

Szabir, nie planujesz już czegoś na listopad np.?

[TurboDymoMan]

Hmm... niby fotki piękne... ale zawsze jest to "coś" co mi sie bardzo nie podoba;( W ogółe nie czuć tu zimy:( za mało mrozu, śniegu, zimowego krajobrazu... a Turbo to lubi, Turbo woli zmarznąć na kość niż się spocić ...ale samego wyjazdu jak to zawistnemu polakowi przystoi - oczywiście zazdroszczę

[michasz]

Turbo, Ty to malkontent jesteś.. Lepiej jeszcze raz potwierdź, że zazdrościsz (tak, jak to napisałeś wyżej.. ) Ja na tych fotkach i śnieg i zimowy krajobraz widzę.. Mrozu może mniej, ale co tam.. I też Wam zazdroszczę, jak to Polak Polakowi..

Użytkownik michasz edytował ten post 31 marzec 2011 - 10:24

[TurboDymoMan]

Turbo, Ty to malkontent jesteś.. Lepiej jeszcze raz potwierdź, że zazdrościsz (tak, jak to napisałeś wyżej.. ) Ja na tych fotkach i śnieg i zimowy krajobraz widzę.. Mrozu może mniej, ale co tam.. I też Wam zazdroszczę, jak to Polak Polakowi..

Pewnie, że malkont...coś tam! Zgodnie z maksymą: Lepiej się pozytywnie zaskoczyć niż negatywnie rozczarować ...więc Turbo juz z natury od rana jest wk...ony, rozczarowany i rozgoryczony i wszystko mu nie pasi... a dzięki temu, jak coś wyjdzie to banan występuje na paskudne oblicze TDM z powodu "pozytywnego zaskoczenia":)

[mar_czwa]

Pewnie, że malkont...coś tam! Zgodnie z maksymą: Lepiej się pozytywnie zaskoczyć niż negatywnie rozczarować ...więc Turbo juz z natury od rana jest wk...ony, rozczarowany i rozgoryczony i wszystko mu nie pasi... a dzięki temu, jak coś wyjdzie to banan występuje na paskudne oblicze TDM z powodu "pozytywnego zaskoczenia":)

powiem Ci Turbo, ze to w sumie fajna metoda na dobry humor:)..wstać wkurzonym i złym.....a potem już może być tylko lepiej:)