Skocz do zawartości

rower :)


jark

Rekomendowane odpowiedzi

Brawo!:eek: teraz , jak piszesz, pozostały już 'tylko' pętle z wielkich Tour-ów.... :D Tym razem też na szosowych przełożeniach? Tym większy szacun.... Z Mikulasza do Zuberca jechałem tydzień temu ale samochodem z rowerami na dachu. Niestety rodzinka dała namówić się tylko na pętlę wokół.... Liptowskiej Mary;) i dojazd doliną do Zahradek ;).

Użytkownik mig12345 edytował ten post 23 sierpień 2011 - 07:40

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym razem też na szosowych przełożeniach?

Rower celowo kupowałem z korbą 3-tarczową, bez tych 30 ząbków to bym miał problem w którąkolwiek stronę z domu się ruszyć. Więc może nie jestem profi-kolarz, ale pod większość górek na lekkim rowerze, z SPD (w końcu nabyłem buty) jedzie się całkiem przyjemnie, a to w końcu chodzi. A teraz na wyjeździe wszystko było w wersji ultra light, do tego stopnia, że nie chcąc wozić cały czas 2 pełnych bidonów zrobiło się nieciekawie za Mikulaszem, gdy okazało się, że w Tatralandii są tylko jakieś automaty z małymi napojami, a wszystkie sklepy okoliczne w niedzielę oczywiście pozamykane (a roweru przed supermarketem w Mikulaszu bym nie zostawił). Już się oswajałem z myślą wspinaczki na sucho, gdy zauważyłem, że na podwórku jednego z ostatnich domków siedzi facet, którego można by przecież poprosić o wodę choćby z kranu, ech... "człowiek używa rozumu dopiero, gdy kończą się inne możliwości" (nie wiem skąd to cytat) :D Tak więc dostałem 0.75l wody nie do końca wiadomego pochodzenia, ale zabarwiona witaminkami smakowała rewelacyjnie :) Miałem oczywiście zawahanie, czy nie poprosić o 2 butelki, ale zwyciężyła znów niechęć do targania tego na górę ;) Oczywiście żadnych plecaków, dętek, pompek itp. również niet, liczyłem że po 2 rozwalonych dętkach w czasie tygodnia limit defektów się wyczerpał :>

Z Mikulasza do Zuberca jechałem tydzień temu ale samochodem z rowerami na dachu. Niestety rodzinka dała namówić się tylko na pętlę wokół.... Liptowskiej Mary;) i dojazd doliną do Zahradek ;).

Stety/niestety - jakbyś namówił na wspinaczkę pod p. Huciańską, to już byś mógł pakować walizki / czekać na pozew rozwodowy :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taaaa.. oprócz lekkiego roweru znaczenie ma też lekki rowerzysta.... ;) a raczej o właściwym stosunku 'mocy' do ciezaru... ;). U mnie, niestety, ten cieżar przeważa... ;) Sprawdzałeś jakie to przewyższenie? Tak oko to pewnie kilka tys. m..... !

Użytkownik mig12345 edytował ten post 24 sierpień 2011 - 14:45

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rower celowo kupowałem z korbą 3-tarczową, bez tych 30 ząbków to bym miał problem w którąkolwiek stronę z domu się ruszyć. Więc może nie jestem profi-kolarz, ale pod większość górek na lekkim rowerze, z SPD (w końcu nabyłem buty) jedzie się całkiem przyjemnie, a to w końcu chodzi. A teraz na wyjeździe wszystko było w wersji ultra light, do tego stopnia, że nie chcąc wozić cały czas 2 pełnych bidonów zrobiło się nieciekawie za Mikulaszem, gdy okazało się, że w Tatralandii są tylko jakieś automaty z małymi napojami, a wszystkie sklepy okoliczne w niedzielę oczywiście pozamykane (a roweru przed supermarketem w Mikulaszu bym nie zostawił). Już się oswajałem z myślą wspinaczki na sucho, gdy zauważyłem, że na podwórku jednego z ostatnich domków siedzi facet, którego można by przecież poprosić o wodę choćby z kranu, ech... "człowiek używa rozumu dopiero, gdy kończą się inne możliwości" (nie wiem skąd to cytat) :D Tak więc dostałem 0.75l wody nie do końca wiadomego pochodzenia, ale zabarwiona witaminkami smakowała rewelacyjnie :) Miałem oczywiście zawahanie, czy nie poprosić o 2 butelki, ale zwyciężyła znów niechęć do targania tego na górę ;) Oczywiście żadnych plecaków, dętek, pompek itp. również niet, liczyłem że po 2 rozwalonych dętkach w czasie tygodnia limit defektów się wyczerpał :> Stety/niestety - jakbyś namówił na wspinaczkę pod p. Huciańską, to już byś mógł pakować walizki / czekać na pozew rozwodowy :D

gratulacje - i to szczere ale, jaka miales kasete jaka srednice kola????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po takiej Pętli jak Maćka inne będą juz tylko drobnymi 'pętelkami'.... Jednak każdemu wg mozliwości... ;) http://www.gpsies.co...lqtjxzqqavgoywi https://picasaweb.go...czyrkWisAUstron Na trasie jeden duży podjazd i praktycznie brak płaskich odcinków.. Od Buczkowic do Czyrnej jazda w sznurze samochodów i sobotnich tłumach... brrrr.... w dodatku zauważalnie w góre. Powyżej Soliska - pustki. Sam podjazd pod przełęcz łagodniejszy niż sie spodziewałem. Od strony Wisły jest wyraźnie trudniejszy.... odl. 84 km jazda ok 5h20 min (netto) bez przeczekiwania burzy -- Pozdrawiam Michał

Użytkownik mig12345 edytował ten post 25 sierpień 2011 - 11:38

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzałeś jakie to przewyższenie? Tak oko to pewnie kilka tys. m..... !

Nie, bo bazuję tylko na ogólnodostępnych danych, żadnego logera nie miałem, poza licznikiem. Ale można w sumie policzyć z tego wykresu - jak porównywałem z mapami (i np. lanovky.sk - bo asfalt w S.Plesie się kończy dokładnie na wysokości dolnej stacji kanapy :) ), to wysokości się zgadzały. Ale ogólnie nie jest tak dramatycznie, jakby mogło wyglądać (oczywiście, pod warunkiem, że się jeździ po górach, a nie tylko po płaskim) - ta część pod Tatrami Wysokimi jest długa, ale stosunkowo łagodna. No i raczej nie ma chopek, tylko cały czas równe nachylenie. To już dookoła Jeziora Żywieckiego można nałapać więcej przewyższeń, niż na takim jednolitym podjeździe ;)

ale, jaka miales kasete jaka srednice kola????

12-26, z przodu: 30-42-52, koła 28 - standardowa szosówka z dolnej półki, spd. Wystarcza do swobodnej jazdy do 12-15%. Powyżej już walka :)

Sam podjazd pod przełęcz łagodniejszy niż sie spodziewałem. Od strony Wisły jest wyraźnie trudniejszy....

A to ciekawe, bo też wydawało mi się, że od Szczyrku jest trudniej (choć jechałem tylko od Wisły)

Użytkownik faf500 edytował ten post 25 sierpień 2011 - 19:39

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[..] A to ciekawe, bo też wydawało mi się, że od Szczyrku jest trudniej (choć jechałem tylko od Wisły)

Od Szczyrku po pierwszym bardziej stromym odcinku nachylenie łagodnieje, potem dopiero za ostatnią patelnią nieco wiecej procent.... Od Wisły juz zaraz za Cienkowem (od przystanku MAlinka)zaczyna sie ok 9 km równego podjazdu bez miejsc ulgowych. Jedyne wypłaszczenia to patelnie.. ;). Choć jak teraz patrzę na profil to może było to tylko subiektywne wrażenie. Po dojeżdzie do Soliska byłem juz mocno 'ukrecony' i zdegustowany jazdą przez Szczyrk 'w tłumie', i myśłałem że wyżej będzie juz tylko gorzej... a jednak nie było..... ;)

Użytkownik mig12345 edytował ten post 25 sierpień 2011 - 22:09

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ktoś był? coś wie? coś podpowie? :) w grę wchodzą jeszcze Rychlebskie Ścieźki ale ekipa już tam była dwa tygodnie temu i nie chcą powtarzać

Pradziadek to fajna górka tak latem, jak i zimą (Gajowy cos już skreślił w ten deseń;-) Masz tam kilka stron podjazdu - lajtowy dla amatorów i wielbicieli asfaltu to podjazd od Karlovej Studanki, tj, spod parkingu Hvezda 9 km pod górę non stop asfaltami i krętymi zakrętami. Fajniejszy to podjazd od Cervenohorskeho Sedla wymagającymi szutrami przez Kamzik i czadowe schronisko Svycarna aż na sam szczyt ze świetną wieżą widokową na którą na wys. pon 140 m wywozi winda znajdująca się wewnątrz tejże wieży. Stąd możesz zjechać na dół tymi nudnymi asfaltami do Karlovej Studanki, lub hardcorowo zjechać megaoffroadowymi ścieżkami ostro w dół po żółtym szlaku w kierunku na Vidly pod Pradedem, a stamtąd już na pałę 15 km pustymi lokalnymi szutrami i asfaltami z mega widokami prosto na Jesenik Zdravim :-) ps Jak coś to pytaj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na geometrię ram Meridy (Matts TFS vs Twenty-Nine) to jednak przy 29" koła mieszczą powiększając długość tylnego widelca i długość górnej rury, więc akurat tutaj te ramy są dłuższe, ale generalnie ja nie o tym. Pisałem o długości ramy w kontekście opisanego przez Ciebie efektu motorówki, bo sam z tym efektem "walczyłem" w swoim rowerze. Udało się oszukać za długą ramę przesunięciem siodełka do przodu. Poprawa była wyraźnie odczuwalna na podjazdach. Więc kojarząc te dwie rzeczy o których pisałeś raczej nie wysnułbym wniosku, że to tylko 29" niweluje ten efekt, ale po prostu za krótka rama go sama nieco ogranicza. Ale to Ty jeździłeś na 29", ja jeszcze nie miałem przyjemności :)

and the winner is................................................KOna Hei-Hei, 2-9 ...................................................
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...
Okolice Szklarskiej Poręby i Świeradowa a z Czeskiej strony Harrachov czyli góry Izerskie są idealne na taki wypad do wyboru jest mnóstwo tras o różnej skali trudności link do map z opisem tras http://www.rowerowak...enu=aktualnosci i jeszcze http://www.szklarska...owa-kraina.html oraz link do galerii ze zdjęciami tych okolic http://www.tryzyg.pl...&o=n&u=all&of=0. Jest tylko jeden problem czy do długiego weekendu zniknie śnieg z wszystkich tras rowerowych w wyższych partiach gór . Przy tej ilości co jest go obecnie obawiam się, że w zacienionych miejscach nie zniknie dotyczy to tak samo Izerów jak i Beskidów. Pozdrowienia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyższych partiach gór . Przy tej ilości co jest go obecnie obawiam się, że w zacienionych miejscach nie zniknie dotyczy to tak samo Izerów jak i Beskidów. Pozdrowienia

Beskid Śl. jest w tym roku wyjątkowo mało sniezny w porównaniu z Sudetami.... za 2 tygodnie poza nasniezonymi trasami na 100% bedzie bez sniegu ... a 1 maja zielono.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki chłopaki za wszystkie wskazówki ,będzie nie mały orzech do zgryzienia na co się zdecydować. Teraz trzeba usiąść i ułożyć plan wyjazdu ,żeby na miejscu nie tracić czasu i pociskać na pedały :) Ps . wczoraj dostałem mały ochrzan za słowa .....

.Jadę ze swoją drugą połówką i dlatego szukam czegoś niezbyt wymagającego.

to dobrze wróży na wyjazd ....jest ryzyko, jest zabawa ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak poprzednicy polecam Góry Izerskie i tamtejsze przepiękne trasy. Wszystkie są doskonale oznakowane, opisane. Malownicze widoki na pewno zrekompensują trudniejsze podjazdy, a urocze i gościnne schroniska pozwolą smacznie zjeść, napić się i odpocząć. Tu kilka zdjęć dosłownie sprzed dwóch dni, ale w maju będzie już wiosennie. Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bubol tak jak napisałem na Pw jestem pod wielkim wrażeniem info w nim zawartych o trasach w Pieninach . Oboje chcieliśmy pojechać w te tereny , dlatego nie mam wątpliwości ,że skorzystamy z Twoich rad i pomimo wspaniałych rekomendacji pozostałych kolegów , na weekendowy wypad rowerowy wybieram Pieniny i trasy opisane przez bubola . Górki w Beskidzie Sląskim i okolice Szklarskiej Poręby na pewno odwiedzimy przy następnej okazji :) Jeszcze raz wielkie dzięki i pozdrawiam wszystkich bikerów wśród narciarzy ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beskid Śl. jest w tym roku wyjątkowo mało sniezny w porównaniu z Sudetami.... za 2 tygodnie poza nasniezonymi trasami na 100% bedzie bez sniegu ... a 1 maja zielono.

Tu bym akurat polemizował ,na Małym Skrzyczny i w ogóle w paśmie Skrzycznego leży jeszcze ponad metr a na trasach ponad 1,5 metra śniegu,pamiętam jak kiedyś 1 maja szedłem ze Skrzycznego na Małe Skrzyczne Malinów i dalej na Baranią Górę i miejscami zapadałem się po kolana w śniegu a na Skrzycznym za schroniskiem jakiś nagrzany narciarz zjeżdzał po 100 metrowej łacie śniegu:) .Było raz tak ,że w czerwcu na Baraniej Górze rzucaliśmy się z kumplami śnieżkami w 30 stopniowym upale,ale to już były resztki śniegu.To najwyższe pasmo Beskidu Sląskiego i w maju może tam leżec trochę śniegu. Pozdrawiam i idę pokręcic pedałami ,bo pogoda boska !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Tu bym akurat polemizował ,na Małym Skrzyczny i w ogóle w paśmie Skrzycznego leży jeszcze ponad metr a na trasach ponad 1,5 metra śniegu,pamiętam jak kiedyś 1 maja szedłem ze Skrzycznego na Małe Skrzyczne Malinów i dalej na Baranią Górę i miejscami zapadałem się po kolana w śniegu a na Skrzycznym za schroniskiem jakiś nagrzany narciarz zjeżdzał po 100 metrowej łacie śniegu:) .Było raz tak ,że w czerwcu na Baraniej Górze rzucaliśmy się z kumplami śnieżkami w 30 stopniowym upale,ale to już były resztki śniegu.To najwyższe pasmo Beskidu Sląskiego i w maju może tam leżec trochę śniegu. Pozdrawiam i idę pokręcic pedałami ,bo pogoda boska !

jasne, że na grani i w kotlach snieg moze być jeszcze dłuuuuugo.... jako ciekawostkę podam, ze wczoraj za oknem zakwitły narcyze i krokusy.... (na wys. 560m npm) a przebisniegi juz zwiedły... ;) -- Pozdrawiam Michał
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasne, że na grani i w kotlach snieg moze być jeszcze dłuuuuugo.... jako ciekawostkę podam, ze wczoraj za oknem zakwitły narcyze i krokusy.... (na wys. 560m npm) a przebisniegi juz zwiedły... ;) -- Pozdrawiam Michał

Zazdroszczę okna na takie wysokości :) ale i tak nie mam co narzekac,w góry godzinka jazdy,na narty,rower,spacer,na jurę też godzina a las pod nosem.Jak tam kręci ktoś czy wszystkich ogarnęła przedświąteczna gorączka?Ja w środę skorzystałem z pięknej pogody zrobiłem rundkę po lasach i jakiś korzeń wyrósl mi spod ziemii ,żebra stłuczone,sezon narciarski zakończony, bo ciężko się ruszac,a chciałem jeszcze na Pilsko wyskoczyc w sobotę:(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narty już spakowane w pokrowiec i czekają na przyszły rok. Trochę się kręci jak jest chociaż te 5 stopni i nie pada ;) Parę razy do pracy, dwie jakieś dłuższe wycieczki i tyle. Trochę ponad 200 km się w marcu wykręciło. Na razie asfalt, albo lekki teren. Na górki jeszcze przyjdzie czas :)

a na co czekasz????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...