Skocz do zawartości

KURTKA SPYDER Orginal??


Barrtteekk

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Mam okazje zakupu kurtki Spyder, rzekomo oryginał, nie jestem zbyt dobrym rzeczoznawcą jak i ze zdjęć wywnioskować za dużo się nie da, chyba, że znajdzie się jakiś szpec który pomorze, doradzi :) Dołączona grafika Dołączona grafika Z góry dziękuje :)! ~~ Dostałem jeszcze jedno foto. Może to pomoże, sprzedawca chce tysiąc, parametry zachęcające, powód sprzedaży: "Kurtkę dostałem na urodziny, jednak kompletnie nie pod mój gust" Dołączona grafika

Użytkownik Barrtteekk edytował ten post 25 październik 2009 - 15:55 Dodanie foto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 67
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Jak dla mnie definitywnie podróbka... bo mam taką samą ale biało czerwoną, taki sam układ metek w środku jak w mojej, odpinane rękawy, zamki z YKK (w skorpionerze też są zamki YKK (a na drugiej stronie zamka chińskie znaczki ;-) )), a poza tym struktura materiału, taka lekko jedwabista, dosyć grube sploty w materiale, a zapewne sprzedawca pisze że to dermizax? mój ojcie ma ogrinalnego spydera (ze skiteam-u) z dermizaxu i materiał jest z drobnych splotów i przy kołnieżyku (tam gdzie metki) ma hologram. Ale tak na mrginesie to ta moja podróbka sprawuje się całkiem ok, lekko mi się rozpruła od jazdy z plecakiem i okazało się że chinole nie wszyli nawet folii do środka, a tylko podgumowali materiał po wewnętrznej stronie... za 200zł możesz brać ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z całym szacunkiem ale nie rozumiem sensu brania takiego czegoś za 200 zł. Niby tylko po to, żeby w kolejce i w barze wyglądać? W Austrii widziałem dwóch opalonych Rusków ze złotymi "Rolexami" i w takich "Spyderach". Zeby było jasne, widziałem ich w barze nie na stoku... Jeszcze żeby to się nazywało Spajder a nie Spyder to rozumiem, ale kupując takie coś i wiedząc, że to podróba w pewnym sensie przyczyniasz się do kradzieży....

Użytkownik Mychu edytował ten post 27 październik 2009 - 11:42

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z całym szacunkiem ale nie rozumiem sensu brania takiego czegoś za 200 zł. Niby tylko po to, żeby w kolejce i w barze wyglądać? W Austrii widziałem dwóch opalonych Rusków ze złotymi "Rolexami" i w takich "Spyderach". Zeby było jasne, widziałem ich w barze nie na stoku... Jeszcze żeby to się nazywało Spajder a nie Spyder to rozumiem, ale kupując takie coś i wiedząc, że to podróba w pewnym sensie przyczyniasz się do kradzieży....

Co do brania za 200 zł to było sarkastyczne podkreślenie, zgodne z moim odczuciem ile taka dobrze wykonana podróbka może być warta, bo wkońcu ktoś wykonał na nią materiał uszył, sprowadził, więc nie można twierdzić że nie jest nic warta, takie są przynajmniej moje odczucia co do jej wartości, ale nie ten żart był przecież meritum wypowiedzi a powiedzenie koledze żeby się w to nie pakował... a przynajmniej jak już robił to nie łudząc się że chwyci okazyjnie orginał, tak na zupełnym marginesie: co do stwierdzenia czy kradzież czy nie pozwól że zachowam w tej kwestji zdanie dalece rozbieżne z main streem-em i stwierdzę że kradzież jest jedynie wtedy gdy ktoś coś traci, a to jest poprostu podróbka, i tyle, swoją kupiłem z nadzieją że jedna pani wyprzedaje to co znalazła w magazynie który przejęła za długi i zależy jej na szybkim opchnięciu tego, a kurtki są napewno orginalne bo... i tak dalej ( równie dobra ściema co nietrafiony prezent, a nawet może i lepsza), więc nie burz się proszę na skrajnie poboczną i humorystyczną część mojej wypowiedzi bo nie o to przecież w tym temacie chodzi żeby się czepiać dupereli a Koledze pomóc i tyle.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę wejść w temat. Mam pytanie, możecie ocenić tą kurtkę pod względem oryginalności?. Cena ponad 700zł więc całkiem wysoka, ale nie znalazłem tego modelu w ofercie Spydera (może słabo szukałem:D). Pozdrawiam

na 99% oryginał.....tydzień temu taką widziałem na wyprzedaży w Skiteamie....chyba coś za ok 900 pln...poznaje po tym pająku na tyle kurtki ...tylko on był taki ciemno-szary..grafitowy chyba....ale wydaje się oryginalna,po kilku detalach,po który na wstępie można poznać podróbę....zauważ kwadratowe napy 2 sztuki(zatrzaski) są już w nowszych kurtkach a w podróbkach są w kształcie "ociosanego trójkąta"...i napis "spyder" dość płaski i bardziej metaliczny rodem z Goldwina,Descente....nie ma obciachu można brać....

Użytkownik Fun. edytował ten post 27 październik 2009 - 20:45

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiesz, jak mam zamiar kupić podróbę Spyder-a za +700zł to już wolę kupić orginalną Brugi w Makro za 300zł;). Uważam, że ten temat jest bardzo pomocny, żeby ustrzec się przed prawie idealnymi "replikami" markowych kurtek.

popieram takie tematy bo to podnosi świadomość wyboru i pozwala choć trochę wyeliminować podróbki z rynku , inną kwestią jest że cenny oryginałów są strasznie wysokie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę wejść w temat. Mam pytanie, możecie ocenić tą kurtkę pod względem oryginalności?. Cena ponad 700zł więc całkiem wysoka, ale nie znalazłem tego modelu w ofercie Spydera (może słabo szukałem:D). Pozdrawiam

Słabo szukałeś :) Moja kumpela ma identyczną. To bodajże sezon 2005/06. Wygląda na oryginał.

najprościej zweryfikować można po zamkach jak są firmy YKK to raczej orginał ,nie spotkałem się z tym żeby w podróbce były takie zamki.

Tu bym radził uważać - YKK to największy na świecie producent, u którego każdy może zamówić zamki (za śmieszne pieniądze). Znajomy ma niewielką firmę odzieżową i zamawiał właśnie u nich.

Użytkownik wueres edytował ten post 27 październik 2009 - 21:50

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu bym radził uważać - YKK to największy na świecie producent, u którego każdy może zamówić zamki (za śmieszne pieniądze). Znajomy ma niewielką firmę odzieżową i zamawiał właśnie u nich.

Ja też kupuje i wszywam zamki Ykk, ale tylko na specjalne życzenie zamawiającego i za dopłatą, a cena 12 zł za zamek nie jest taka smieszna.

Użytkownik chemik edytował ten post 29 październik 2009 - 07:10 Poprawiono tag otwierajacy cytat...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też kupuje i wszywam zamki Ykk, ale tylko na specjalne życzenie zamawiającego i za dopłatą, a cena 12 zł za zamek nie jest taka smieszna.

Może zależy od ilości zamawianego towaru? Zresztą i zamki YKK można podrobić - cóż trudnego dla chińskich obozów pracy, skoro zrobili "prawie" Rolls-Royce'a Phantoma? :D

Załączone miniatury

  • geely_ge_01.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę wejść w temat. Mam pytanie, możecie ocenić tą kurtkę pod względem oryginalności?. Cena ponad 700zł więc całkiem wysoka, ale nie znalazłem tego modelu w ofercie Spydera (może słabo szukałem:D).

Ja również bym się skłaniał w kierunku orginału, gdyż wnętrze kurtki wygląda inaczej niż w standardowej podróbce tych "pstrokatych" modeli kurtek spydera, ale żeby mieć większą pewność poprosił bym sprzedawcę o zdjęcie powiększonego fragmentu kurtki na kórym widać strukturę materiału, oraz o dokłane zdjęcie wszytych metek, jeżeji porównasz zdjęcia materiału z jakimś pewnikowo właściwym i stwierdziosz że to jest to, to będzie na 99% orginał (chociaż i wsklepie można podróbkę trafić) :mad: Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do stwierdzenia czy kradzież czy nie pozwól że zachowam w tej kwestji zdanie dalece rozbieżne z main streem-em i stwierdzę że kradzież jest jedynie wtedy gdy ktoś coś traci,

Twoim zdaniem w przypadku sprzedawania podróby nikt nie traci?!? Przecież to Spyder wydając olbrzymie pieniądze na reklamę, promocje i marketing wypromował swój znak towarowy na mniej lub bardziej "topowy", inwestując przy tym środki w badania, testy, technologie, a nawet w samo zaprojektowanie konkretnego wzoru kurtki. Producent podróbki, nie ponosząc wyżej wymienionych kosztów, ograniczył się jedynie do powielenia gotowego wzoru kurteczki i oznaczenia jej znakiem towarowym Spydera. Oczywiste jest że nie jest kradzież w znaczeniu prawnokarnym, ale twierdzenie, że producent nie ponosi w ten sposób strat jest co najmniej śmieszne.

dokłane zdjęcie wszytych metek Pozdrawiam

To niewiele da. Kto choć raz był w jakimkolwiek kraju Dalekiego Wschodu wie że przy zamawianiu czegokolwiek w tamtejszych fabrykach można sobie wybrać dowolną metkę (zarówno papierową jak i materiałową) dowolnego chyba producenta na świecie i zostanie ona w ciągu paru godzin wszyta na zamawianym towarze. Metki są identyczne jak oryginalne - mają nawet hologramy itd.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoim zdaniem w przypadku sprzedawania podróby nikt nie traci?!? Przecież to Spyder wydając olbrzymie pieniądze na reklamę, promocje i marketing wypromował swój znak towarowy na mniej lub bardziej "topowy", inwestując przy tym środki w badania, testy, technologie, a nawet w samo zaprojektowanie konkretnego wzoru kurtki. Producent podróbki, nie ponosząc wyżej wymienionych kosztów, ograniczył się jedynie do powielenia gotowego wzoru kurteczki i oznaczenia jej znakiem towarowym Spydera. Oczywiste jest że nie jest kradzież w znaczeniu prawnokarnym, ale twierdzenie, że producent nie ponosi w ten sposób strat jest co najmniej śmieszne. .

Bynajmniej, traciłby gdyby podróbki były towarem takiej samej jakości, korzystającym z tych samych technologii, dostarczanym do tych samych sklepów i skierowanym do tej samej grupy odbiorców, a jest diametralnie odwrotnie, inni klienci, inne technologie, inne kanały dystrybucji, jedynie znaczek ten sam, stratą by było gdyby faktycznie producent tracił zysk, czyli na przykład importerzy podróbek wstawiali je do sklepów, konkurując cenowo z importerami oryginalnych produktów, sorry ale dla mnie to co powiedziałeś ma taki sam sens jak oskarżanie o wspieranie złodziejstwa dziecka które kupiło na bazarze koszulkę dajmy na to Barcelony czy Juventusu, zamiast u autoryzowanego sprzedawcy (tu i tu zastrzeżone znaki towarowe), albo na przykład że koncerny motoryzacyjne są okradane przez pasjonatów którzy robią repliki super samochodów (jak dla mnie znakiem towarowym jest sam wygląd tych super furek a nie samo logo) bo tu przecież też badania, testy i ogólnie grube miliony, a taki pasjonat ulepi karoserię z plexi zapakuje na podwozie od poloneza i szpanuje że ma lamborghini. Jedynym poszkodowanym według mnie może być klient, który kupi towar nieświadomie, a taki potentat jak spyder, niech postara się wykorzystać zaistniałą sytuację istnienia podróbek na swoją korzyść, ani Ja ani Ty nie musimy dbać o jego interesy, naprawdę świetnie sobie radzi w zaistniałej sytuacji rynkowej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bynajmniej, traciłby gdyby podróbki były towarem takiej samej jakości, korzystającym z tych samych technologii, dostarczanym do tych samych sklepów i skierowanym do tej samej grupy odbiorców, a jest diametralnie odwrotnie, inni klienci, inne technologie, inne kanały dystrybucji, jedynie znaczek ten sam, stratą by było gdyby faktycznie producent tracił zysk, czyli na przykład importerzy podróbek wstawiali je do sklepów, konkurując cenowo z importerami oryginalnych produktów, sorry ale dla mnie to co powiedziałeś ma taki sam sens jak oskarżanie o wspieranie złodziejstwa dziecka które kupiło na bazarze koszulkę dajmy na to Barcelony czy Juventusu, zamiast u autoryzowanego sprzedawcy (tu i tu zastrzeżone znaki towarowe), albo na przykład że koncerny motoryzacyjne są okradane przez pasjonatów którzy robią repliki super samochodów (jak dla mnie znakiem towarowym jest sam wygląd tych super furek a nie samo logo) bo tu przecież też badania, testy i ogólnie grube miliony, a taki pasjonat ulepi karoserię z plexi zapakuje na podwozie od poloneza i szpanuje że ma lamborghini. Jedynym poszkodowanym według mnie może być klient, który kupi towar nieświadomie, a taki potentat jak spyder, niech postara się wykorzystać zaistniałą sytuację istnienia podróbek na swoją korzyść, ani Ja ani Ty nie musimy dbać o jego interesy, naprawdę świetnie sobie radzi w zaistniałej sytuacji rynkowej

Tylko w jednym się z Tobą zgodzę: faktem jest, że najbardziej tracą na tym klienci, w szczególności ci, którzy nieświadomie kupują podróbkę. Ale zwróć uwagę, że gdyby lewy towar nie był oznakowany metką znanego sprzedawcy, a tylko nazwą faktycznego producenta, liczba nabywców byłaby zupełnie inna (oczywiście mniejsza...). Wiele osób kupuje lewiznę tylko dlatego, że chciałoby mieć oryginał, ale z różnych względów (głównie finansowych) nie może... I w tym sensie Sese ma całkowitą rację - producent traci, zarówno finansowo, jak niematerialnie! Zauważ, że chociaż Spyder jest znaną i cenioną marką, to wielokrotnie pojawiają się wątpliwości co do wyrobów oznaczonych pajączkiem. A przez to dostaje w d... reputacja całej firmy! Dzieje się tak właśnie dlatego, że oszuści (bo tak trzeba to nazwać), zamiast produkować coś swojego, pod swoją nazwą, produkują badziewie pod hasłami "spyder", "spider", "spajder" itd. itp. Podobnie ma się rzecz z samochodami (vide: chińskie "odpowiedniki") i tysiącami innych rzeczy.

Użytkownik wueres edytował ten post 28 październik 2009 - 16:28

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko w jednym się z Tobą zgodzę: faktem jest, że najbardziej tracą na tym klienci, w szczególności ci, którzy nieświadomie kupują podróbkę. Ale zwróć uwagę, że gdyby lewy towar nie był oznakowany metką znanego sprzedawcy, a tylko nazwą faktycznego producenta, liczba nabywców byłaby zupełnie inna (oczywiście mniejsza...). Wiele osób kupuje lewiznę tylko dlatego, że chciałoby mieć oryginał, ale z różnych względów (głównie finansowych) nie może... I w tym sensie Sese ma całkowitą rację - producent traci, zarówno finansowo, jak niematerialnie! Zauważ, że chociaż Spyder jest znaną i cenioną marką, to wielokrotnie pojawiają się wątpliwości co do wyrobów oznaczonych pajączkiem. A przez to dostaje w d... reputacja całej firmy! Dzieje się tak właśnie dlatego, że oszuści (bo tak trzeba to nazwać), zamiast produkować coś swojego, pod swoją nazwą, produkują badziewie pod hasłami "spyder", "spider", "spajder" itd. itp. Podobnie ma się rzecz z samochodami (vide: chińskie "odpowiedniki") i tysiącami innych rzeczy.

Mógłbym powiedzieć że osobiście padłem ofiarą takich oszustów, choć tak na prawdę uważam że padłem ofiarą własnej naiwności, kupując okazyjnie (choć drożej niż standardowa cena za podróbki na allegro), natomiast gdybym nie trafił żadnej okazji na spydera, po prostu kupił bym porządną kurtkę mniej topowej firmy i jeszcze by mi pewnie trochę na piwo zostało, ale jak już pisałem mam pretensję tylko i wyłącznie do Siebie, natomiast co podkreślam po raz kolejny w przypadku gdy ktoś świadomie kupuje podróbkę spydera nie pozbawia tej firmy zysku, bo i tak nie kupił by orginału w danej chwili, (choć zakup podróbki może zadziałać wręcz jak reklama dla takiej topowej firmy, bo konsument zapragnie mieć prawdziwą jakość a nie tylko logo i nazbiera pieniążki na oryginał), natomiast taki nieświadomy (prawdziwa ofiara ) może stwierdzić że ciuchy tej marki to g..o, dlatego nigdy nie będę uważał że osoba która kupuje podróbkę świadomie czy nie przyczynia się do kradzieży, dla mnie taki konsument może być jedynie potencjalnym posiadaczem oryginału o ile będzie miał świadomość że pod logiem które kupił może kryć się jeszcze wyższa jakość produktu, a jak się z marką nie zetknie (nawet jako podróbką) kupi coś w przedziale cenowym dla swojego budżetu i nie da nawet cienia szans spyderowi że zostanie jego klientem w przyszłości
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...