Skocz do zawartości

Przechowywanie butów i nart


Violet

Rekomendowane odpowiedzi

Dla mnie sobotni wyjazd na Gromadzyń był ostatnim w tym sezonie. Butom umyłam skorupy i chcę schować buty i narty na te kilka miesięcy do szafy. Mam w związku z tym pytanie: jak przechowywać buty i narty? Czy buty zapinać i na którą klamrę? Czy narty myć, nasmarować, czy zostawić smarowanie do kolejnego sezonu? Teraz w sobotę nasmarowałam je przed jazdą. Czy krawędzie jakoś zabezpieczac przed korozją? Nasmarować wazeliną (tak mi radzono w przypadku łyżew)? Poproszę o porady:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno dobrze tez jest poluzowac sprezyny w wiazaniach ustawiajac sile wypiecia na minimum, wiazania ustawic w takiej pozycji jakby but byl wpiety. Narty przechowywac w takim miejscu aby latem w czasie upalow mozna bylo latwo do nich zajrzec i pomarzyc o sniegu. Ja swoje lubie wyciagnac wtedy na pare dni, postawic w pokoju przy scianie i cieszyc oczy :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Wiola Ja buty zamykam lekko zwracajć uwage żeby botek wewnetrzny nie był zagiety - zdarza się przy wyjmowaniu stopy po jeździe. A narty najlepiej nasmarować na gorąćo lekko scyklinować i to wszystko. Pozdrawiam Cie serdecznie

Mitku po co je cyklinować, przesmarować i zostawić, na tym etapie lekkie cyklinowanie to zbędna czynność, a ryzykujemy, że w którymś miejscu odsłonimy strukturę i ślizg będzie się utleniał.

Czy narty mogą być przechowywane na strychu, gdzie temp sięga pewnie 40*? Pion czy poziom? Spięte rzepem? Ma to znaczenie?

Pewnie i ma, niestety żaden producent nart nie określa jak mają być przechowywane i w jakiej temperaturze.

Użytkownik kaja45 edytował ten post 09 kwiecień 2009 - 07:28

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Butki umyte, lekko zapięte stoją w szafie i czekają na pierwszy śnieg w kolejnym sezonie. A narty... smarowałam je przed ostatnim wyjazdem. Zastanawiam się, czy oddać do serwisu, czy tylko umyć gąbką z "ludwikiem" i krawędzie nasmarować wazeliną. Nie mam w domu żadnego smaru, niczego do cyklinowania, nie znam się na tym:( A nie chcę, żeby nartki mi się zniszczyły:(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, Z tym luzowaniem napięcia sprężyn wiązań: tez tak robiłem, ale ostatnio w dobrym serwisie narciarskim w Gdyni dostałem "zrąbki" za to!!! W w/w ustawiają siłę wypięcia na maszynie, dają wydruk z pomiarów wypięcia buta. Przed tym sezonem narciarskim jadę do nich na przygotowanie nart (ostrzenie, smarowanie na gorąco) a serwisman do mnie...gdzie wydruk z poprzedniego badania ustawiania wiązań?!:confused: Mowie mu, że zawsze luzuje po sezonie i sam sobie ustawie przed wyjazdem w góry na narty :P . Gość na to..nie ma takiej potrzeby, nie ruszać tego jak jest dobrze ustawione!!!!:eek: No i zgłupiałem (logicznym było odciążanie sprężyn by nie traciły swojej siły po jakimś czasie), był tam drugi pan z obsługi (wszyscy z nich jażdża na nartach także się coś niecoś pewnie znają na tym sporcie) i potwierdził słowa kolegi! Buty ponoć najlepiej zostawiać zapięte w prawie takiej pozycji jak normalnie jeździmy, bo trzymają wtedy "fason" i nie deformują się. Oczywiście muszą być dobrze wysuszone i można dodać jakiegoś środka antybakteryjnego (w sprayu lub talku). Ja tak robię i jest OK. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmmm... Moje hultaje wiekowe nie są, ale nasmarowane i przejechane (także po krawędziach) płynną parafinką w ilości znacznej leżały sobie grzecznie w szafie. Potem w łóżku :) Okazji na korozję nie miały, ale już teraz jak się przytrafi to mam w zasięgu ręki kostkę ścierną (120 granulacja za jakieś 4 zł w castoramie) i delikatnie każde potencjalne zagrożenie w postaci rdzawego nalotu ścieram, zdmuchuję i przecieram szmatką. Wierzch choć jak dla mnie mniej ważny (ale jednak) pryskałam plakiem do desek rozdzielczych :P Buty pozapinane i wyczyszczone w (nie)swoim kartonie spoczywały na szafie. W kapeć psiknięte jakimś sprayem (kiwi chyba) antybakteryjnym. Na kijkach zabiegów brak ;) aaaaaaaaa... no i jeszcze fakt, że sprzęt regularnie przymierzany w trakcie oczekiwania na sezon. W pełnym "umundurowaniu" i osprzętowaniu cięłam krawędziami dywan w dużym pokoju :D Violet, skoro sama się nie bawisz jeszcze w smarowanie itp, to może oddaj narty do serwisu na smarowanie nieco grubszą warstwą, krawędzie przejedź płynną parafiną (apteka-1,20zł) lub wazeliną, a buty po prostu umyte i psiknięte jakimś cudeńkiem przechowuj w suchym i chłodnym miejscu poza zasięgiem zwierząt domowych (o ile takowe posiadasz :) ) No i pamiętaj, coby te nartki od czasu do czasu jakimś czułym wspomnieniem dopieścić... ;) Z nartami to trochę jak z facetami....:cool: Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buty pozapinane i wyczyszczone w (nie)swoim kartonie spoczywały na szafie. W kapeć psiknięte jakimś sprayem (kiwi chyba) antybakteryjnym.

a dałbym sobie rękę odciąć, że buty widziałem dzisiaj rano w bagażniku czerwonej strzały :)

Z nartami to trochę jak z facetami....:cool:

szykują się piękne czasy... to woskowanie... głaskanie... pieszczenie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a dałbym sobie rękę odciąć, że buty widziałem dzisiaj rano w bagażniku czerwonej strzały :)

Sese, pisałam w czasie przeszłym... :) aktualnie sezon się nie skończył, i buty rzeczywiście spoczywają w bagażniku pewnego czerwonego (jeszcze widać kolor spod brudu :P) automobilu...

szykują się piękne czasy... to woskowanie... głaskanie... pieszczenie...

To może dokończę myśl... Z nartami to trochę jak z facetami.... jak masz ochotę solidnie pojeździć, to warto zadbać zawczasu o dobre smarowanie... Nawet, jak nie planujesz ich używać przez najbliższych kilka miesięcy :D ...Byle Jark mi tego nie ocenzurował ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...