Skocz do zawartości

Łańcuchy na koła


viper82

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 160
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Najlepsze" łańcuchy" powstały Hiszpanii?! Widziałem ich montaż na Mercedesie C i jego jazdę w kopnym śniegu. Nie do uwierzenia! Pozdr Maciek

równiez je mam.... ale w świetle austriackiego prawa w zeszłym roku to nie były łańcuchy... jeszcze nie wiem jak jest w tym roku...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...
Przymierzam się właśnie do zakupu łańcuchów na koła. Myślę o czymś prostym, z ręcznym napinaniem. Będą sporadycznie używane, więc nie potrzebuję czegoś luksusowego, do codziennego użytku. Myślałem o czymś takim (do samochodów z ABSem i ESP, bo podobno to ma znaczenie): http://allegro.pl/sh...item=2644263847 Czy miał ktoś z tym styczność i może zaopiniować czy warto?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przymierzam się właśnie do zakupu łańcuchów na koła. Myślę o czymś prostym, z ręcznym napinaniem. Będą sporadycznie używane, więc nie potrzebuję czegoś luksusowego, do codziennego użytku. Myślałem o czymś takim (do samochodów z ABSem i ESP, bo podobno to ma znaczenie): http://allegro.pl/sh...item=2644263847 Czy miał ktoś z tym styczność i może zaopiniować czy warto?

Cześć z podobnymi miałem styczność z Nor Auto ale teraz już świństwa nie kupię ,niech to drzwi ścisną .Jadę w Austrii i to w marcu a tu wszyscy na poboczu i zakładają łańcuchy ,był znak .Zanim to założyłem zgrabiałymi rękami w błocie pośniegowym to myślałem że łapy do amputacjii a rękawy kurtki uświnione że właściwie to szusowanie miałem z głowy bo wyglądałem jak upapraniecmnie mówiąc że auto też zgnoiłem rękawiczki nie wiele dają bo czucia brak.No może jak bym się przygotował wcześniej jakoś specjalnie i wziął rękawiczki z mankietami ..ale to też trzeba dociągać po paru metrachh.A najlepiej przy ściąganiu to już montaż jest łatwiejszy .Myślałem tak samo że raz ..albo wcale a tu pech.Teraz to kupię max automat jaki się da bo więcej nie mam ochoty na powtórkę ,nawet 1 raz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przymierzam się właśnie do zakupu łańcuchów na koła. Myślę o czymś prostym, z ręcznym napinaniem. Będą sporadycznie używane, więc nie potrzebuję czegoś luksusowego, do codziennego użytku. Myślałem o czymś takim (do samochodów z ABSem i ESP, bo podobno to ma znaczenie): ?

a na czym polega to znaczenie dla ABS? JG77

Cześć z podobnymi miałem styczność z Nor Auto ale teraz już świństwa nie kupię ,niech to drzwi ścisną .Jadę w Austrii i to w marcu a tu wszyscy na poboczu i zakładają łańcuchy ,był znak .Zanim to założyłem zgrabiałymi rękami w błocie pośniegowym to myślałem że łapy do amputacjii a rękawy kurtki uświnione że właściwie to szusowanie miałem z głowy bo wyglądałem jak upapraniecmnie mówiąc że auto też zgnoiłem rękawiczki nie wiele dają bo czucia brak.No może jak bym się przygotował wcześniej jakoś specjalnie i wziął rękawiczki z mankietami ..ale to też trzeba dociągać po paru metrachh.A najlepiej przy ściąganiu to już montaż jest łatwiejszy .Myślałem tak samo że raz ..albo wcale a tu pech.Teraz to kupię max automat jaki się da bo więcej nie mam ochoty na powtórkę ,nawet 1 raz.

ten typ wymaga nieco treningu- najlepiej na sucho w ciepłym garażu. łatwiej opanowac myki z dostepem do zapinek (odpowiednie skrecenie kół bardzo pomaga). Po kilku próbach można zakładać w nocy i zaspie... ;). Do kazdych łancuchów rekawice są wskazane. Lepiej też kurtkę zostawić w somochodzie -i tak sie zgrzejesz... ;). Dociaganie - patrz moje posty wyżej. Ogolnie zakładanie łańcuchów sprzyja treningowi cichego miotania przekleństw..... ;)

Użytkownik mig12345 edytował ten post 24 wrzesień 2012 - 07:11

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten typ wymaga nieco treningu- najlepiej na sucho w ciepłym garażu. łatwiej opanowac myki z dostepem do zapinek (odpowiednie skrecenie kół bardzo pomaga). Po kilku próbach można zakładać w nocy i zaspie... ;). Do kazdych łancuchów rekawice są wskazane. Lepiej też kurtkę zostawić w somochodzie -i tak sie zgrzejesz... ;). Dociaganie - patrz moje posty wyżej. Ogolnie zakładanie łańcuchów sprzyja treningowi cichego miotania przekleństw..... ;)

Warto tez mieć jakąś małą saperkę, coby koło odkopać, jeśli śnieg przeszkadza. Ale jak się opanuje wszystko na sucho to faktycznie, nie ma potem wielkich problemów z zakładaniem. Pozdr Marcin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łańcuch z automatem też lubi jak go kontrolować po kilkunastu metrach, bo może się coś przekręcić przy zakładaniu i zerwiesz na twardym. Łańcuch klasyczny kontrolujesz i napinasz. Automat kontrolujesz lub nie jeśli taka Twoja wola. Niewielka różnica. Zapinaj w miejscu które pozwoli Ci zatrzymać się powtórnie po przejechaniu kilkunastu metrów. Kupuj łańcuchy firmowe, trochę dołożysz a ryzyko zerwania mniejsze. Jak zerwiesz łańcuch to: możesz stracić możliwość jazdy w paskudnym momencie a łańcuch masz zerwany, często tracisz nadkole czy inne elementy w okolicach nadkola a to są spore koszty. Podstawowym powodem zerwania łańcucha jest zbyt szybka jazda po twardym na luźnym łańcuchu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Witam ,czy ktoś używał łańcuchów na koła firmy Rossignol? Zdziwiłem się ,że ta firma produkuje też łańcuchy,wiadomo,to że ma dobre narty,nie świadczy,że cały asortyment będzie ok,ale poszperałem trochę w sieci i okazuje się,że ten model ma wszystkie potrzebne certyfikaty ,także do użytku w Austrii i Norwegii.Pytam,bo były w markecie w bardzo atrakcyjnej cenie,więc awaryjnie w razie W mógłym je zakupić,w zeszłym roku bez łańcuchów przeżyliśmy koszmar na Łomnicy i w Jurgowie,czas się więc zaopatrzyć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ,czy ktoś używał łańcuchów na koła firmy Rossignol? Zdziwiłem się ,że ta firma produkuje też łańcuchy,wiadomo,to że ma dobre narty,nie świadczy,że cały asortyment będzie ok,ale poszperałem trochę w sieci i okazuje się,że ten model ma wszystkie potrzebne certyfikaty ,także do użytku w Austrii i Norwegii.Pytam,bo były w markecie w bardzo atrakcyjnej cenie,więc awaryjnie w razie W mógłym je zakupić,w zeszłym roku bez łańcuchów przeżyliśmy koszmar na Łomnicy i w Jurgowie,czas się więc zaopatrzyć.

A kto je dla nich zrobił? Pozdr Marcin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rossoły z Pewaga są przyzwoite ale niewiele różnią się od Sportmatika. Oba mają zabezpieczenia na alufelgi. Rosoły nie mają austriackich atestów! Mam jeszcze ostatnie sztuki na stanie. http://olejshop.pl/p...gowe-c3692.html Chyba Pewag nie będzie więcej robił Rossołów. Jeśli idzie o szybki montaż, to mając wprawę tradycyjne montuje się tak samo szybko jak samonapinające Snoxy Pewaga. Snoxy z kolei mają tę wadę, że jeśli jest mały prześwit między nadkolem a oponą to można się pomęczyć z "szybkim montażem". Generalnie jednak ze Snoxami poradzą sobie bez trudu panie. PS. Dobrze, że mi przypomnieliście o tych Rossołach, bo komuś muszę postawić pałę z ortografii:)

Użytkownik HenrykFord edytował ten post 19 listopad 2012 - 13:01

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla Wszystkich Forumowiczów skiforum.pl wygenerowałem kupon rabatowy ze zniżką 10% na zakupy w sklepie www.olejshop.pl. Wystarczy po dodaniu do koszyka wpisać kod: f7be9b98. Tudzież zadzwonić do obsługi sklepu i powołać się na ten kod/wpis. Rabat obejmuje łańcuchy śniegowe firmy Pewag. Jeśli łańcuchy nie są konieczne to polecam maty antypoślizgowe ułatwią np. wyjazd z zaśnieżonego parkingu w Pecu. Niektórzy pamiętają:) http://www.olejshop....-szt-p2194.html

Użytkownik HenrykFord edytował ten post 19 listopad 2012 - 13:32

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze jakis rok temu moje myslenie bylo typowo polskie. po co mi lancuchy? ja nie wjade? zadna gorka mi nie straszana! szacunku do matki natury i zimy nauczyl mnie wyjazd do spindlerovego mlyna w styczniu 2012. kto byl to wie jak tam dowalilo sniegu i w jakim stanie byly drogi. kazdy kto zatrzymal sie pod niewielkim wzniesieniem bez lancuchow musial wysiadac i owe lancuchy zalozyc. mielismy 2 auta. w jednym lancuchy produkcji norauto (z napinaczem itp itd) a w drugim jakis standard. pomimo tego ze te z norauto zakladalismy kiedys na sucho do testow to latwiej sie zakladalo te drugie. wniosek: nie ma co kombinowac. kupic zwykle. pocwiczyc na sucho i czekac na snieg.

Użytkownik addict edytował ten post 19 listopad 2012 - 15:46

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rossoły z Pewaga są przyzwoite ale niewiele różnią się od Sportmatika. Oba mają zabezpieczenia na alufelgi. Rosoły nie mają austriackich atestów! Mam jeszcze ostatnie sztuki na stanie. http://olejshop.pl/p...gowe-c3692.html Chyba Pewag nie będzie więcej robił Rossołów. Jeśli idzie o szybki montaż, to mając wprawę tradycyjne montuje się tak samo szybko jak samonapinające Snoxy Pewaga. Snoxy z kolei mają tę wadę, że jeśli jest mały prześwit między nadkolem a oponą to można się pomęczyć z "szybkim montażem". Generalnie jednak ze Snoxami poradzą sobie bez trudu panie. PS. Dobrze, że mi przypomnieliście o tych Rossołach, bo komuś muszę postawić pałę z ortografii:)

Prześwit pomiędzy kołem a nadkolem bywa wypełniony śniegiem a snoxy wymagają chyba wpychania dłoni za oponę, to gwarantuje pobrudzenie rękawów i wydaje się dość kłopotliwe. Klasyczną Brentę C zakłada się palcami nie wpychając rąk gdziekolwiek. Prosty solidny dopracowany łańcuch. Rossoły maja jeden autionapinacz, starsze wersje były bez napinaczy, Sporty maja dwa napinacze. Rossoły są słabsze od sportów a najmocniejsze są Brenty Co ma płeć do łańcucha ??? To wszystko robi się rękami i głową. Prostsze do założenia dziecku rajstop. Montaż łańcuchów nie powinien odbywać się szybko tylko starannie z kontrolą po przejechaniu kilku metrów. Montaż będzie szybki jak nabierzecie wprawy.

Użytkownik Maciej S edytował ten post 20 listopad 2012 - 12:29

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prześwit pomiędzy kołem a nadkolem bywa wypełniony śniegiem a snoxy wymagają chyba wpychania dłoni za oponę, to gwarantuje pobrudzenie rękawów i wydaje się dość kłopotliwe.

Ja się nie pobrudziłem ani razu. Austriacy przewidzieli i to - mają w ofercie specjalne rękawice z fartuchami na przedramienia:)

Klasyczną Brentę C zakłada się palcami nie wpychając rąk gdziekolwiek. Prosty solidny dopracowany łańcuch.

Tak, to bardzo dobry łańcuch, od pozostałych (droższych) różni się tym, że nie ma zabezpieczeń na alusy.

Co ma płeć do łańcucha ??? To wszystko robi się rękami i głową. Prostsze do założenia dziecku rajstop.

To jest prowokacja:)

Montaż łańcuchów nie powinien odbywać się szybko tylko starannie z kontrolą po przejechaniu kilku metrów. Montaż będzie szybki jak nabierzecie wprawy.

W firmie, w wolnych chwilach, zakładaliśmy na czas... Sportmatik niewiele ponad trzy minuty (koło).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Mam Forda Kuga 2,5T 4x4. Koła 235/55/R17. Przedstawiciele z Pewaga powiedzieli, że do tego auta na te koła łańcuchy zakładam na własną odpowiedzialność. Skontaktowałem się z Fordem i rzeczywiście ten rozmiar nie jest dostosowany do łańcuchów śniegowych. Problem polega na tym, że jest bardzo mały odstęp między oponą, elementami zawieszenia, chlapaczami itp. Pytanie co robić? Jadę do Livigno za tydzień. Trasa Katowice-Czechy-Austria-Niemcy-Szwajcaria-Włochy. Auto ma stały napęd na 4 koła Haldex. Opony zimowe wysokiej klasy Nokian. Jadę głównymi drogami. Do samego Livingo przez tunel, a nie przez przełęcze. Wątpię, żebym potrzebował łańcuchy, ale różnie może być. Nie wiem czy, któryś z tych krajów przez które przejeżdżam nie wymaga posiadania łańcuchów. Jedyne rozwiązanie jakie przychodzi mi do głowy to: http://moto.allegro....2829490373.html Pytanie tylko czy to ma sens, bo łańcuchy tekstylne mają różne opinie. Koledzy doradźcie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najprościej to tak zaplanować drogę, żeby ominąć drogi na których jest znak "łańcuchy", bo tylko na tak oznaczonych drogach są wymagane. A tak z ciekawości, to opony sam kupowałeś, czy dobrali ci w Fordzie? Bo jak dołożyli ci takie u dealera, to się z nim pomęcz, żeby ci wymienili na takie do których łańcuchy pasują. Jak kupowałeś sam to kicha:confused: PS: haldex to nie jest stały napęd 4X4

Użytkownik Piotr_67 edytował ten post 03 grudzień 2012 - 13:54

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka lat temu, w Austrii, wpuszczali nas na drogę z takim znakiem w aucie z napędem 4motion (czyli pewnie coś podobnego do haldex'a). Auta z napędem na jedną oś musiały w tym samym czasie zakładać łańcuchy. Pozdr Marcin

Tak bywa:D Ja jednak pomimo, że mam 4X4, to wożę w bagażniku łańcuchy. Wolę z POLIZEI nie dyskutować. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...