Skocz do zawartości

Na Słowacji pustki...


Pablo200

Rekomendowane odpowiedzi

Widzę, że LPR i PiS panuje na Skiforum. Każdy, kto myśli, że UE jest zła jest poprostu kimś, komu za komuny było dobrze. Ciekawe dlaczego?

Czy ty mi imputujesz sympatię do PiS lub LPR??? Oszalałeś???! Pierwsi to wierząca lewica, a drudzy to narodowi socjaliści, więc wypraszam sobie. Uprzedzając pytanie, odpowiadam, że Liga Prawicy Rzeczpospolitej powstała tylko i wyłącznie dla tego, że był problem z zebraniem wystarczającej liczby podpisów przed wyborami, które zaskoczyły wszystkich. No może nie wszystkich, bo prawdopodobnie jednym z ich celów było znaczne utrudnienie, a de facto uniemożliwienie wejścia małych partii do sejmu. Apropos komuny i UE, to przedstawiając jako jako antagonizmy, nie można się bardziej rozmijać z prawdą. Poza sprawami oczywistymi, jak zwrot w kierunku centralnego kierowania, rozrostu biurokracji, i ograniczaniu swobód obywatelskich, przypominam chociażby o ostatniej "wizycie" oficjeli europejskich u Pana Prezydenta Klausa. YouTube - Nigel Farage on who's who in the EU commission YouTube - Pocz?tek ko?ca Unii Europejskiej YouTube - Parlament Europejski o ataku na prezydenta Vaclava Klausa Jakby ktoś chciał bardziej na spokojnie i bez fajerwerków: YouTube - Is the EU the new Soviet Union? YouTube - The EU, a Future USSR-by Vladimir Bukovsky-part 1 of 2

Veganskier argumenty proszę bardzo: Rosja musi szantażować Ukrainę( podwyżka cen gazu), gdyż ropa staniała o ok. 80$. Na Ukrainie stoi( prawie) przemysł. Tam naprawdę spadła ostatnio jakość życia. U nas w miarę dobrze. Dlaczego? Inwestorzy przenoszą fabryki z zachodu do Polski, np. Fiat będzie u nas robił jeszcze więcej z tego co pamiętam.

argument 1. «fakt lub twierdzenie przytaczane dla uzasadnienia lub obalenia jakichś tez lub decyzji» 2. «krótkie streszczenie fabuły zawartej w danej części utworu, umieszczone na jej początku» 3. «zdanie będące przesłanką dowodu» 4. «zmienna niezależna funkcji matematycznej» Wynika z tego tyle, że musisz w logiczny sposób uzasadnić to, że fakt iż Ukraina nie jest we Wspólnocie, ma związek z obecnym stanem rzeczy. To że z nami graniczy, a my łagodniej odczuwamy kryzys - nie wystarczy. Pozwolę sobie wypunktować kilka nieścisłości w tej części Twojego posta: 1. To Ukraina szantażuje Rosję, grożąc nie przesyłaniem gazu. Do wojny gazowej jest skrupulatnie przygotowana. Zapasy pozwalają jej na trzy miesiące normalnego funkcjonowania bez zaciskania pasa. 2. Podwyżka cen gazu dla Ukrainy była czymś nieuniknionym. To właśnie do niedawna ceny gazu dla Ukrainy były spowodowane względami politycznymi, a nie podwyżki zostały nimi spowodowane. I tak w dalszym ciągu Ukraina ma taryfę ulgową, porównując ceną dla krajów na zachód od niej. 3. O ile rozumiem mniej więcej intencje Twojej wypowiedzi, notabene oparte na błędnych założeniach, to to zdanie "Inwestorzy przenoszą fabryki z zachodu do Polski, np. Fiat będzie u nas robił jeszcze więcej z tego co pamiętam." wydaje się być absolutnie nie apropos czegokolwiek.

Widać pisowski zaścianek słucha tylko wspaniałych przemówień Jarosława i "pięknych" pisowskich nimf. Manipulacja ciemnotą jest przecież taka prosta:confused: Garbaty naprawdę poczytaj trochę i później tu pisz.

Jeżeli nie masz bladego pojęcia o doktrynach politycznych, a przynajmniej nie umiesz ich pokojarzyć we właściwy sposób z ugrupowaniami na polskiej scenie politycznej, może lepiej nie zabieraj głosu w tak poważnej dyskusji? Tak z ciekawości: a co ty takiego mądrego czytasz?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz jeśli inwestorzy wolą jednak Polskę, gdzie siła robocza jest tańsza niż w 15-tce, od Ukrainy, która jest niestabilna politycznie i gospodarczo. Dzięki temu, że jesteśmy w UE mamy poprostu więcej inwestycji. To jest fakt niezaprzeczalny. Co do gazu nigdy nie dowiemy się jak było naprawdę, ale gdyby kryzys nie dotknął stron konfliktu tak bardzo pewnie skończyłoby się jak zwykle po kilku dniach, a nie tygodniach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz jeśli inwestorzy wolą jednak Polskę, gdzie siła robocza jest tańsza niż w 15-tce, od Ukrainy, która jest niestabilna politycznie i gospodarczo.

Inwestorzy wolą Polskę, gdzie siła robocza jest tańsza niż w pozostałej 26-tce (może pora przestać się kompromitować?), od Sierra Leone, która jest niestabilna politycznie i gospodarczo. Wniosek z tego taki, że inwestorzy wolą kraje stabilnie politycznie i gospodarczo, o możliwie jak najtańszej sile roboczej. Nic więcej z tego nie wynika. Tym razem absolutnie nie mam pojęcia co to miało poprzeć lub obalić.

Dzięki temu, że jesteśmy w UE mamy poprostu więcej inwestycji. To jest fakt niezaprzeczalny.

To jest Twój wniosek. Gdzie popierające go A-R-G-U-M-E-N-T-Y?

Co do gazu nigdy nie dowiemy się jak było naprawdę, ale gdyby kryzys nie dotknął stron konfliktu tak bardzo pewnie skończyłoby się jak zwykle po kilku dniach, a nie tygodniach.

Nie wiem czego się nie dowiemy (w sensie co masz na myśli), ale to co napisałem to dane i fakty ogólnie dostępne. Znów nie wiem, czy druga część zdania ma coś udowodnić lub czemuś zaprzeczyć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż cała ta dyskusja kręci się wokół m. in. Twojego eurosceptyzmu nie popartego żadnymi argumentami. Z innej beczki: Rumunia. Przed jej wejściem do UE strach było tam wjechać. Stawała Ci banda zbirów na drodze i mówiła dawaj 100$ albo Ci auto zniszczymy( byli wyposażeni w odpowiedni sprzęt). Dzisiaj tego nie ma. Dlaczego? Rumuni bardziej pilnują bezpieczeństwa, gdyż starają się przyciągnąć turystów, inwestorów itd. Można też powiedzieć, że poprostu boją się konsekwencji ze strony UE. Wiadomo nie można mówić w Europie o czymś w rodzaju USA, ale dalsze ujednolicanie Europy( oczywiście do pewnego momentu) jak najbardziej popieram.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chciałem uczestniczyć w tej dyskusji bo raz że mało narciarska (wcale) po drugie zahacza o paroksyzmy śmiechu, jednakże skoro już zaczynam pisać to i powinienem skończyć. Przepraszam Szanownego Admina że zaanonsuję;) ale dziś o godz.22 na stacji tak nielubianej a wręcz bliskiej ideowo TV TRWAM (wedle mobile99) czyli TV PULS red. Janke (ewidentny sympatyk PO) przeprowadzi wywiad z b. premierem Kazimierzem Marcinkiewiczem obecnym doradcą inwestycyjnym w EBOR. O czym program info tu: http://jankepost.sal....pl/387716.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wszystko oczywiście racja. Problem w tym, że samo nie-wprowadzenie euro (podobnie jak nie-wejście do unii), w sytuacji gdy gospodarką zarządzają politycy mający "wolność gospodarczą" tylko na ustach, nie jest (nie byłoby) żadną receptą na sukces. Rozumiem Korwina, bo ma on pewną wizję państwa (w mojej opinii słuszną) i możliwości jej realizacij w ramach Unii są znacznie mniejsze. Jednak w obecnej sytuacji, nikt tej niezależności nie wykorzystałby w pożyteczny sposób, a nie ma gwarancji, że za kilka lat jacyś populiści nie wpędzą naszego kraju w jeszcze większe tarapaty.

Akurat ja o Korwinie nie pisałem, ale wiem, że jeśli chodzi o Euro i UE to nasze poglądy są zbliżone. Jego wizja państwa natomiast nie odpowiada mi z prostego powodu -- ja w ogóle jestem przeciwnikiem państwa. Inna rzecz, że po stokroć wolę Korwina niż któregokolwiek z tych, szumnie zwanych politykami, kłamców i kretynów, przez których nie włączam TV, a rano i tak rośnie mi drastycznie ciśnienie przy lekturze wiadomości z www.

Co z tego że kraje strefy euro rozwijają się w tempie 0%, a Polska w tempie 2-3%? Nie znam osoby która nie chciałaby się z którymś z tych państw zamienić. Dużo łatwiej jest osiągąć ten wskaźnik krajowi rozwijającemu się niż rozwiniętemu. To jednak o niczym nie mówi. Euro jest - co by nie mówić - gwarantem pewnej stabilności.

Nie chcę być bardzo upierdliwy, ale stabilność nie jest wartością samą w sobie. Na przykład stabilne wysokie ceny wszystkiego nie podobają mi się ani trochę. Nawet "stabilny wzrost cen" już sprawia, że chcę się schować do szafy. A 2-3% procent to jest śmiesznie mało. Kraj rozwijający się powinien mieć wzrost na poziomie 15%, wtedy możemy mówić, że jest rozwijający się. Na razie to głównie rozwija się u nas biurokracja i regulacje, co niestety jest odwrotnie proporcjonalne do pożądanego rozwoju (gospodarczego). Kraje "Zachodu" wzbogaciły się bez tych regulacji, które teraz nam narzucają (zgodnie z naszą wolą, zresztą) i teraz sobie mogą regulować, cudować i śledzić obywateli kamerami na każdym rogu choćby z nudów. Zakładając oczywiście, że bardzo pragną konkurenta na międzynarodowym rynku i ani trochę nie chcą go upupić, żeby samemu zeżreć więcej. Nie, nie: Zachód jest prawdziwie Dobry, Demokratyczny i Altruistyczny. Ani im w głowie ksenofobiczny i nacjonalistyczny interes narodowy. To pojęcie dla łysych rozbójników tylko.

P.S. Proponuję tą dyskusję pod tytyłem polityka/gospodarka/ekonomia przenieść do "Hyde-parku"

Chyba mogę się pod tym podpisać. Z mojej strony jednak koniec dyskusji -- przynajmniej na razie. Od tego są inne fora, a mnie to i tak zmęczyło i w ogóle wolę chyba unikać tego rodzaju pogawędek. Stare nawyki szklana pułapka, jak to mówią Anglicy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że LPR i PiS panuje na Skiforum. Każdy, kto myśli, że UE jest zła jest poprostu kimś, komu za komuny było dobrze. Ciekawe dlaczego?

Post nie dość, że obelżywy, to jeszcze tak absolutnie kłamliwy, że nawet szkoda głębszych analiz. UE mnie się nie podoba, bo panuje w niej socjalizm gorszy niż "za komuny". Wyjaśniać nie będę, bo nie ma po co. Równie dobrze mógłbym napisać, że każdy, kto myśli, że UE jest dobra, jest po prostu kimś, komu za komuny było dobrze. Ciekawe dlaczego? Nie zrobię tego, bo to krzywdzące uogólnienie w dodatku z bardzo brzydką sugestią, ale miałbym o wiele więcej argumentów, żeby takie stwierdzenie obronić. Przestań pluć. Jeśli UE masz za religię, powstrzymaj się i praktykuj ją sobie do woli w domu, a innych zostaw w spokoju. Dobrej nocy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o Słowację i jej pustawe niż zwykle stoki to sądzę iz wątki polityczne nie mają tu aż tak wielkiego znjaczenia. Zwyczajnie i po prostu Słowacja stała się zbyt droga. Bezposrednią przyczyna jest wprowadzenie Euro i to bez związku z wysokim kursem Euro wobec złotówki. Dlaczego ?. To proste, przy obecnym kursie walutowym w dalszym ciągu polscy narciarze jadą w Alpy a przecież i tam te drogie Euro obowiązuje, zatem można wysnuć wniosek że kiedy przychodzi Nam wydać zarobione pieniążki przyjmujemy zasadę iż chcemy uzyskać w zamian jak najlepszy towar a tego Słowacja wobec krajów alpejskich nie jest w stanie gwarantować. Nawet gdyby w Polsce obowiązywało Euro nie potrafię sobie tego uzmysłowić bym skusił się na Słowację skoro za takie same pieniądze mógłbym jechać w Alpy. kończąc chciałbym powróćić do wątku wspólnej waluty, otóż na tym przykładzie widać że taka wygoda jaką jest Euro wcale niekoniecznie musi mieć aspekt pozytywny bowiem dopóki istniały waluty narodowe tamtejsi emitenci pieniądza mogli wpływać np. na wzrost lokalnej turystyki a tak wspólna waluta niekoniecznie musi (a może wręcz przeciwnie) stymulować gospodarki słabszych państw Unii.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż cała ta dyskusja kręci się wokół m. in. Twojego eurosceptyzmu nie popartego żadnymi argumentami. Z innej beczki: Rumunia. Przed jej wejściem do UE strach było tam wjechać. Stawała Ci banda zbirów na drodze i mówiła dawaj 100$ albo Ci auto zniszczymy( byli wyposażeni w odpowiedni sprzęt). Dzisiaj tego nie ma. Dlaczego? Rumuni bardziej pilnują bezpieczeństwa, gdyż starają się przyciągnąć turystów, inwestorów itd. Można też powiedzieć, że poprostu boją się konsekwencji ze strony UE. Wiadomo nie można mówić w Europie o czymś w rodzaju USA, ale dalsze ujednolicanie Europy( oczywiście do pewnego momentu) jak najbardziej popieram.

Powiedzmy, że szyroki wyczerpał temat. Jeszcze parę rzeczy bym mógł dopisać, ale nie chcę mi się tego robić dla przeczytania kolejnej wypowiedzi będącej zlepkiem nielogicznie połączonych ze sobą zdań, a czasem nawet i słów. P.S. Wszystko ma swoje dobre strony, nawet Unia (chociażby likwidacja nierentownej stoczni - pomijając okoliczności ze Wspólnotą związane, które do tego doprowadziły). P.S.2 O moim euroSCEPTYCYZMIE nie rozmawialiśmy, tylko o Twoim nieuzasadnionym (tak, tutaj to słowo pasuje) poparciu idei UE i euro. A moje argumenty przeciwko i jednemu i drugiemu, zostały siłą rzeczy przynajmniej po części zaprezentowane w moich postach na tyle wyraźnie, że nawet przeciętnie inteligentny euroentuzjasta je zauważy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet gdyby w Polsce obowiązywało Euro nie potrafię sobie tego uzmysłowić bym skusił się na Słowację skoro za takie same pieniądze mógłbym jechać w Alpy.

Niby tak, ale mimo tych cen na Słowacji wciąż ok. połowy klientów to Polacy (przynajmniej w Jasnej). Mnie kilka czynników nadal przyciąga na Słowację: - odległość - gdybym mieszkał na północnym-zachodzie, to pewnie też byłoby mi wszystko jedno czy przejadę 800 czy 1000 km, ale 200 a 800 km to już spora różnica - bez problemu można znaleźć nocleg w 2-osobowym pokoju za 10 euro/os (w Alpach takie cany można uzyskać jedynie w większych apartamentach i to po długim szukaniu, bo na ogół jest to ok. 20 euro/os) - możliwość wyjazdu na 1 dzień lub na weekend - baseny termalne - jak wynika z opinii osób odwiedzających najdroższe austriackie kurorty (Soelden, Bad Gastein) to tamtejszym kompleksom basenowym daleko np. do Tatralandii - podobny język - smaczniejsza (rzecz gustu) i tańsza kuchnia Oczywiście pod względem narciarskim nie ma co tych dwóch państw porównywać, choć w słoneczne dni i poza feriami w wielu ośrodkach można sobie całkiem przyjemnie pojeździć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skyflyer, tylko naszkicowałem taki ogólny zarys. Wiesz dla Mnie jadącego z pólnocy Polski, mającemu do wyboru podróż 11-12 godzinną a 16-18 to już jak się mówi "rybka" ale dla Kogoś mieszkającego blisko granicy ze Słowacją to na pewno w dalszym ciągu dobra alternatywa zwłaszcza w porównaniu do polskich stoków:eek:. Podobny język, no jest możliwość dogadania się ale Ja raczej jadę na narty:D. Baseny termalne to jedna z funkcji apreski, nie rozróżniam na czym miałoby być coś lepsze jedne od drugich skoro i tak chodzi ogólnie o wymoczenie się;). Co do kuchni to akurat ta słowacka mnie nie zachwyciła a nawet swego czasu miałem dzień stracony, właśnie przez miejscową kuchnię więc akurat ten argument w moją stronę to jak kulą w płot. To tyle i radzę wszystkim zamartwiać się że już przekraczamy szczyt sezonu:mad::mad::mad: pzdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze kilka tygodni temu było na odwrót: to Polacy jeździli do Słowacji na narty i po zakupy. Teraz sytuacja się zmieniła - to Słowacy wykorzystując silne euro i słabą złotówką buszują dzisiaj w nadgranicznych polskich miasteczkach - pisze "Rzeczpospolita"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieki juri za info...narescie troche dostosowali ceny(karnetow) ale teraz zeby sciagnac nas to pewnie nie wystarczy(pozostaja wysokie ceny calej reszty) .. .. mysle ze ceny jeszcze spadna wyciagi na slovacji sa nastawione w 80%na nas .... ..... a tak cwaniakowali slovacy na poczatku sezonu ze jak polacy nie przyjada to przyjada niemcy(tylko nie wiem w jakim celu mieli by tam jezdzic niemcy) ..... ..... ja o tej promocji slyszalem juz ponad miesiac temu ze mieli ja wprowadzic ale pewnie liczyli ze w okresie ferii i tak przyjedziemy

Użytkownik jawy88 edytował ten post 25 luty 2009 - 09:58

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieki juri za info...narescie troche dostosowali ceny(karnetow) ale teraz zeby sciagnac nas to pewnie nie wystarczy(pozostaja wysokie ceny calej reszty) .... mysle ze ceny jeszcze spadna

Polecam doskonały artykuł we wczorajszej wyborczej nt. o tym jak to pada całe słowackie pogranicze handlowo-gastronomiczne ... Może ktoś trafi na linka do artykułu na ich portalu ?

http://www.jasna.sk/...gratis/pl/zima/

Żeby tylko Słowacy nie oskarżyli swoich własnych (sic!) decydentów o nieuzasadnione preferowanie Polaków i dyskryminowanie swoich rodaków :-) " Promocja ważna tylko dla Polaków. Należy okazać się polskim dokumentem " to cytat z artykułu .. Zdravim :-)

Użytkownik o.tisk edytował ten post 25 luty 2009 - 10:15

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba oto ci chodzilo http://wyborcza.pl/1...o_Polakach.html artykul fajny "Widząc zaparkowane przed lokalem auto na polskich tablicach, do restauracji puka Katerina, sprzedawczyni ze spożywczego naprzeciwko Gorala. Zamknęła sklep, bo dziś nikt nic nie kupił. - A bo to wszystko przez tych waszych Kaczorów. Gdyby euro wprowadzili, byłoby okej. Moglibyście sobie pozwolić, nie tylko na wczasy w naszych Tatrach, ale i na Maderze. No i komu to wszystko przeszkadzało - drobna blondynka nie przebiera w słowach." " W niedawnym wywiadzie dla "Gazety" minister finansów Jacek Rostowski żałował, że nie jesteśmy jak Słowacja w strefie euro. Dzięki temu zabezpieczylibyśmy się przed spadkiem kursu złotego - przyjmując stały kurs wymiany złotych za euro. I nam, i Słowakom by się to opłaciło. Minęła godz. 18. W poniedziałek w sklepach w Mniszku naliczyli 12 Polaków." - Słowacja jest małym pięcioipółmilionowym krajem. Dotąd żyliśmy dzięki kilka razy większej Polsce, Węgrom i Czechom. Do czasu, kiedy euro nie potanieje, musimy wymyślić nowy sposób na życie. Tylko skąd go wziąć? - zasępia się wójt Mniszka Peter Żemba." -------niech obniza ceny i wszystko wroci do normy Żeby tylko Słowacy nie oskarżyli swoich własnych (sic!) decydentów o nieuzasadnione preferowanie Polaków i dyskryminowanie swoich rodaków :-) ..........oni czesto mieli promocje dla mieszkancow z okolicy wyciagow (sam kupowalem karnety ze specjalna ceną dla mieszkancow liptowskiego mikulasza ale musialem dac napiwek w kasie)...ale faktycznie beda sie krzywo na to patrzyli nie dosc ze polacy nie sa szczegolnie lubiani to jeszcze maja taniej..

Użytkownik jawy88 edytował ten post 25 luty 2009 - 10:48

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Slowakow ruszylo sumienie ;) ... a pewnie raczej przeciagi w kasach i wymyslili nowe promocje - w tym np. tylko dla Polakow - 2 dni za cene 1: http://www.jasna.sk/...gratis/pl/zima/ Obejmuje Chopok i Lomnice - wg mnie b. ciekawe. http://www.vt.sk/do-...atis-1/pl/zima/ Sa tez inne: http://www.jasna.sk/...ocyjna/pl/zima/ http://www.vt.sk/noc...ocyjna/pl/zima/ No niezle, niezle ... na poczatek :)

Użytkownik gajowy01 edytował ten post 26 luty 2009 - 10:18

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...