Skocz do zawartości

Na stoku - Rzeczka


buczek5

Rekomendowane odpowiedzi

W czwartek, 14 lutego na terenie naszego ośrodka odbędą się III Alpejskie Mistrzostwa Gmin. Celem zawodów jest promocja sportowego oraz aktywnego wypoczynku. Będzie to znakomita możliwość na sprawdzenie swoich amatorskich umiejętności narciarskich, co za tym idzie zawody te są otwarte i skierowane do osób amatorsko uprawiających narciarstwo. Zgłoszenia będą przyjmowane do dnia 13 lutego 2013 r. pocztą elektroniczną e-mail: [email protected] lub w biurze zawodów oraz w dniu zawodów w godz. 9.00-10.00 bezpośrednio w biurze zawodów w miejscu organizacji imprezy. Opłata startowa (powyżej 18 lat) wynosi 10 zł od osoby zgłaszającej swój udział przed zawodami. UWAGA: organizatorzy zapewniają karnet na wyciąg. Obowiązuje kaucja 10 zł/karnet Podział na grupy oraz program zawodów znajduje się w regulaminie zawodów: http://sport.walim.p...ZAWODY 2013.pdf Więcej informacji: [email protected]; 74 8423033 lub 600 954 954; www.sport.walim.pl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, że ciągle coś się u Was dzieje. Szkoda tylko, że impreza jest w środku tygodnia. Wszak to, po dolnośląskich feriach, czyżby się wójtowi daty pokićkały? A skoro już tak chciał się wykazać, to może skibus byłby bardziej potrzebny, bo od ronda w Walimiu to cztery kilometry, trzeba dygać z buta. Nie wszystkie dzieciaki, mają auta... Pozdrawiam, radcom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 lutego (w niedzielę) po raz kolejny na naszym stoku odbędzie się Śnieżny Piknik Rodzinny. Dla małych i dużych będą czekać wiele atrakcji. Między innymi: testowanie nart znanych marek z możliwością mierzenia czasów przejazdu, slalom dla małych dzieci, ciekawe gry i zabawy oraz ciepły poczęstunek z żurkiem i pieczonymi kiełbaskami. Dla mieszkańców Świdnicy, chętnych do wzięcia udziału w Śnieżnym Pikniku zorganizowany zostanie bezpłatny transport. Wyjazd zaplanowano w niedzielę, 17 lutego o godz. 9.15 z pl. Grunwaldzkiego. Zgłoszenia wraz z numerem kontaktowym przyjmuje do czwartku, 14 lutego Stowarzyszenie Lokalna Organizacja Turystyczna „Księstwo Świdnicko-Jaworskie” pod numerem tel. 74 852-02-90. Zgłosić się można również osobiście w Regionalnej Informacji Turystycznej i Kulturalnej ul. Wewnętrzna 2 (Rynek) od poniedziałku do piątku w godz. 10.00-18.00, w sobotę w godz. 10.00-16.00. Serdecznie zapraszamy!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

By ,temat nie przeszedł, bez echa dodam jedno. Nie wiem jak będzie w tym roku,ale się dowiem. Sprawa dotyczy testów nart,to jedna z nielicznych okazji pojeżdzić i potestować narty nie byle jakich firm. W zeszłym roku były najwyższe modele kneisla, duela,stockli,volki,heada,blizzarda i to w jednym miejscu , zupełnie darmowo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym roku także będzie można przetestować narty, dzięki sklepowi JTSPORT z Świdnicy. Do testów będą wystawione narty marek: Head, Stoöckli, Atomic, Elan, Fischer i być może Salomon. Z tego co pamiętam z poprzednich lat będzie potrzebny dokument potwierdzający tożsamość.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym roku także będzie można przetestować narty, dzięki sklepowi JTSPORT z Świdnicy. Do testów będą wystawione narty marek: Head, Stoöckli, Atomic, Elan, Fischer i być może Salomon. Z tego co pamiętam z poprzednich lat będzie potrzebny dokument potwierdzający tożsamość.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, Byłem dzisiaj na tym Śnieżnym Pikniku Rodzinnym. Generalnie dzień na duży plus. Pojeździłem na tyczkach na czas, popróbowałem za darmo nart, a jak zgłodniałem to w ramach poczęstunku wciągnąłem żurek i własnoręcznie upieczoną kiełbaskę. Stok rano przygotowany bez zastrzeżeń, później się w dolnej części trochę rozjechał i gdzieniegdzie pojawiły się placki lodu. Sądząc po ilości samochodów to ludzi było sporo, ale nie czuło się tego zbytnio na stoku i w kolejce do wyciągu (momentami na jakieś 3-5 min czekania). No chyba, że Ci ludzie przyjechali na darmowe jedzonko :D, a nie pojeździć na nartach. Jedyna rzecz na minus to mgła, która utrzymywała się cały czas i osiadała na goglach (na ale to temat już niezależny od organizatorów). Wybywałem wyjeżdżony i zmęczony ale zadowolony.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że muszę naświetlić pewne niejasności. Przygotowanie stoku nie było fatalne, było bardzo dobre. To, że powstały muldy to właśnie efekt wytężonej pracy wielu narciarzy. Wzrost liczby muld oraz ich wielkość jest wprost proporcjonalny do liczby narciarzy oraz upływającego czasu. Aby sprawdzić czy stok został odpowiednio przygotowany to trzeba przyjechać na godzinę 9.00 lub 17.00 (przed jazdą nocną) a nie popołudniu gdzie narciarze zrobili już swoje. Bardzo byśmy chcieli zapobiec powstawaniu muld. Jednak to nie jest tak, że nam się nie chce, że nie potrafimy ale dlatego, że jest to niemożliwe. Nachylenie stoku wzdłuż wyciągu jest znaczne i siła jaką należy włożyć w skręt lub zwolnienie tępa jazdy jest bardzo duża co powoduje przemieszczanie się śniegu. Widać to przecież gołym okiem gdy piękne pióropusze snują się za sprawnie jeżdżącymi narciarzami, nie wspominając o snowboardzistach. Gdyby nasz stok miał nachylenie o połowę mniejsze to muld by w ogóle nie było lub były by niewielkie. Czego dowodem jest objazdówka (trasa niebieska.) Faktem niespornym jest to, że w opisywanym dniu muldy były. Choć stok oddany w godzinach porannych był w bardzo dobrej kondycji. Troszeczkę chyba na wyrost jest te zdanie. Raczej powinno brzmieć: „Sporadyczne niewielkie kamienie w niektórych miejscach na stoku” Na trasie wzdłuż wyciągu jest dwa metry śniegu, i nie ma takiej możliwości aby pojawiły się tam kamienie. Jeżeli coś może się pojawić to na trasie pod lasem lub na zakrętach objazdówki. Miejscami jest tam mniej śniegu i ratrak potrafi coś wyciągnąć (najczęściej jakieś kretowisko). Gdy tylko to zauważymy lub nas ktoś informuje, że coś takiego ma miejsce to staramy się wyeliminować tą niedogodność. Dodam, że nasz stok znakomicie nadaje się do nauki jazdy na nartach. To, że stok jest wymagający i zmusza nas do większego wysiłku i koncentracji jest jego zaletą. Trzeba jednak przyznać, iż nie należy się na niego wybrać samemu bez żadnego wcześniejszego doświadczenia. Gdy umiejętności są niewystarczające to wtedy trzeba zaopatrzyć się w osobę doświadczoną w nauce jazdy, która wyłapie nasze niedociągnięcia i dopilnuje aby jazda był przyjemna i bezpieczna. Od stawiania pierwszych kroków nawet samodzielnych jest darmowy babylift. Dzieci natomiast, pod dobrą opieką znakomicie dają sobie tutaj radę a postęp ich umiejętności jest zaskakująco szybki. Zdajemy sobie także sprawę z tego, że przyjemność z jazdy na nartach i snowboardzie jest wypadową umiejętności, skali trudności stoku oraz panujących na nim warunków. Dlatego za każdym razem gdy ktoś kupi u nas karnet czasowy zjedzie raz lub dwa i stwierdzi, że się męczy i stok lub warunki na nim panujące mu nie odpowiadają to zwracamy pieniądze pomniejszone o liczbę jednego lub dwóch zjazdów. Zwracamy także pieniądze za niewykorzystane przejazdy gdy ktoś kupi karnet na punkty, co nie jest w naszym kraju normą. Zauważyłem, że ogólnie spodobała się infrastruktura ośrodka lecz panujące wtedy warunki na stoku były dalekie od oczekiwanych. Mogę jednak zapewnić, że nie jest to normą u nas panującą i nie zdarza się to nagminnie lecz tylko w pewnych niesprzyjających okolicznościach. Proszę jednak nie spisywać nas na straty, lecz odwiedzić nas w innych godzinach może w innym dniu tygodnia.

Wreszcie mogę wrócić do tematu :) Nie chcę wydać się gołosłowna. Od początku. Ok, może źle sformułowałam zdanie- źle przygotowany stok. Może rano był dobrze przygotowany, tego nie wiem, bo jeździłam od 12-13stej? Napiszę więc- w czasie, gdy zaczęłam jeździć warunki na stoku nie były komfortowe. Liczne muldy i przetarcia/zlodowacenia/placki lodu, zwał, jak zwał ;) Do tego Spora Ilość Niedużych Kamieni w Kilku Częściach Stoku. I tutaj zdania nie zmienię. Dla jednych 3-4 miejsca na tak krótkim stoku to wiele, dla innych niewiele. Z tego, co widziałam i mogę porównać, na moje odczucia to jest wiele. Kto ma własne narty uważa na kamienie i złości się na nie i ma do tego pełne prawo. Kamienie były nie tylko pod samym lasem, jak Pana wypowiedź stara się sugerować. A co do otwartości, na usuwanie tego problemu, gdy zostanie zgłoszony napiszę, że choćby Wasi instruktorzy jeżdżący w tym czasie z dziećmi, powinni to obsłudze stoku zgłosić, prawda? Nie wierzę, że gdybym problem zgłosiła, zaraz ktoś by biegał po stoku i kamyczki wybierał... Nie wierzę w cuda jednak. Choć fakt, nigdy nie próbowałam, może akurat... Stok do nauki dobry, ale nie dla początkujących, zwłaszcza dzieci. Takie jest moje zdanie i nie tylko moje. Odwiedzę jeszcze na pewno, ale pewnie nie w tym sezonie. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawi mnie, co masz z tego, ze wszędzie, gdzie się da, reklamujesz na prawo i lewo wciaz ten Dzikowiec. Irytujące.

Nie doszukiwałbym się podtekstów, a raczej spontanicznej akcji informowania o nowym (właściwie to nie nowym, ale w końcu działającym ;) ośrodku, których w Sudetach jak na lekarstwo. Tego u nas własnie brakuje, jest kilka dużych ośrodków, które pękają w szwach, zachęcając do wyjazdów w Czechy, a jest kilka małych osrodków, na których można pojeździć, bez gigantycznych kolejek, szczególnie w ferie. Sam wolę najeździć się na takich mikrusach, niż bić rekordy najdłuższego stania w kolejkach ;) pozdrawiam @rco
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie doszukiwałbym się podtekstów, a raczej spontanicznej akcji informowania o nowym (właściwie to nie nowym, ale w końcu działającym ;) ośrodku, których w Sudetach jak na lekarstwo. pozdrawiam @rco

Też tak myślę, zresztą odkąd jestem na forum zauważyłam że kolega Radcom jest orędownikiem wszystkich okolicznych stoków. A że ostatnio fazę ma na Dzikowca kładę na karb tego że stok ten ostatnio wyraźnie zwyżkuje na tle pozostałych. Człowiek mieszka gdzieś tam w okolicy to nie dziwię się że duma go rozpiera. Sama bym tu tańczyła na cipoczkach jak bym miała takie cudo prawie za chałupą :D A w tym konkretnym przypadku to kolega zapewne odezwał się z troski bym zapatrzona w te kamerkę Bartka nie straciła dnia nartowania. I dobrze zresztą zrobił.

Użytkownik zeberkaa edytował ten post 25 luty 2013 - 13:53

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Z nieukrywaną radością mogę napisać, że mamy już wszystkie trasy otwarte! Czerwona, niebieska - objazdówka oraz babylift linka dla dzieci także.
Wciąż naśnieżamy, śniegu przybywa. Śnieg, wyciąg, wypożyczalnia, instruktorzy oraz nasza gastronomia w pełnej gotowości. Zapraszamy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojeździłam wczoraj. 

Ilość ludzi umiarkowana, dzięki czemu nie było tłoku na stoczku. Kolejka do wyciągu na  1min. i mniej.

Trasa czerwona fajnie przygotowana, niebieska nie do końca, bo bryły lodu i zmarzlina jakaś, ale pewnie na dziś już gotowa.

babylift też działa.

 

Nie było gromadek rodzin z dziećmi, utrudniających jazdę, raczej sami zapaleńcy.

Z miejscem do parkowania problemów też raczej nikt nie miał.

 

Początek sezonu, na pozytyw :)

 

Tylko jeszcze telefony mogłyby być odbierane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...