Skocz do zawartości

Załamka - noga w bucie lata - nart nie czuję


HesSki

Rekomendowane odpowiedzi

Mam superwygodne buty. Ale kurcze chyba się okazały za duże. Rossi Saphiry. Zastanawiam się nad tym jak je "ucieśnić" zanim nie kupię nowych nie tracąc przy tym na "czuciu" buta. Otóż jak jadę sobie powoli, spacerowo, bez szaleństw, to są ok. Wygodne, komfortowe, łatwo się prowadzi narty. Ale nie daj boże jakiś szybki, cięty zjazd, po stromszym, to czuję, że pracuję nogą (stopą, łydką) a narty nie reagują. Zamiast działać bezpośrednio na nartę suwam stopą w bucie. Liczę, że narta się zachowa tak a tak, a narta ani drgnie. Za mało but "obejmuje mi stopę". Jak wyskoczę sobie na muldzie i lecę, to aż mi się wkładki podwijają. Jestem strasznie zła, bo muszę więcej sił wkładać w manewrowanie nartami przy większej prędkości i manewrach wymagających szybkich, zdecydowanych, agresywnych ruchów to trochę ryzykowne i męczące. Nie działa system na 2 skarpety. Będę testować wkładki dodatkowe, może jakiś korek podpiętek. Nie wiem kurcze, ale nie kupię teraz innych butów, a muszę te jakoś usztywnić. Może miał ktoś podobny problem? Dało radę coś zdziałać w tej kwestii? Pr:(zecież nie będę upychać w nie gazet ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wyskoczę sobie na muldzie i lecę, to aż mi się wkładki podwijają.

No to ci chyba tylko zmiana butów moze pomóc. Gdzieś było o specjalnych wkładkach, ale musisz się p o f a t y g o w a ć i poszukac. Jak buty masz powyzej roku to rzeczywiście bardzo pechowo dobrane, jak kupiłaś w tamtym roku to lanie, lanie Ci się należy!!:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dokładnie ten sam problem... Jazda spacerowa - wszystko ok. Większe prędkości - latają palce i nie mogę dobrze kontrolować nart:D Dla mnie rozwiązaniem będą chyba nowe buty w następnym sezonie. I wydaje mi się, że wszelkiego rodzaju wkładki właśnie wtedy, kiedy będą bardzo potrzebne (stromo, szybko..) nie zdadzą egzaminu i bedą się przesuwać. Może but masz dobrze dobrany tylko flexik za niski?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ci chyba tylko zmiana butów moze pomóc. Gdzieś było o specjalnych wkładkach, ale musisz się p o f a t y g o w a ć i poszukac. Jak buty masz powyzej roku to rzeczywiście bardzo pechowo dobrane, jak kupiłaś w tamtym roku to lanie, lanie Ci się należy!!:)

Oj lanie, i to na gołą dupę! (przepraszam adminów za wyrażenie) Więc już się wystawiam i przeginam przez kolanko ;) P.S. Skąd wiesz, że w tamtym roku kupiłam, kiedy jeszcze byłam młoda i głupia? :D Wkładki były chyba CUSTOM.

a nie da rady się mocniej ich spiąć? albo spróbuj wkręcić mikro klamry na max za wiele to pewnie nie da ale zawsze to coś

Dokręcając klamry i przestawiając na ciaśniejsze stałam się starszym operatorem śrubokręta. Micro ustawy na maxa, klamerki aż do ostatniej. Słowem krótkim - BIDA! :(

Mam dokładnie ten sam problem... Jazda spacerowa - wszystko ok. Większe prędkości - latają palce i nie mogę dobrze kontrolować nart Dla mnie rozwiązaniem będą chyba nowe buty w następnym sezonie. I wydaje mi się, że wszelkiego rodzaju wkładki właśnie wtedy, kiedy będą bardzo potrzebne (stromo, szybko..) nie zdadzą egzaminu i bedą się przesuwać. Może but masz dobrze dobrany tylko flexik za niski?

No właśnie, nowe... a planowałam raczej nowe narty niż nowe buty :( ehhh... a wychodzi na to, że buty. Poczekam do października, aż skiteam zrobi super-hiper wyprzedaże zeszłosezonowych modeli, i kupie jakieś 75-80. Właśnie tej kontroli nart, bez użycia dużych sił mi brakuje. Chcę ufać, że jak wykonam pewien ruch, to narta zareaguje. A nie, że stopa mi lata jak szalona a narta swoje. Zwłaszcza przy szybkiej jeździe i szybkich, agresywnych manewrach.

Użytkownik HesSki edytował ten post 02 luty 2009 - 20:00

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktcznie załamka, gdyż na podstawie tego co piszesz wynika jasno, że buty są źle dobrane i należy je wymienić. W sprzedaży są dostępne uniwersalne wkładki (zwane również butem wewnętrznym) pasujące do każdej skorupy i wypełniane metodą wtryskową, czyli indywidualnie formowane do każdej stopy, ale cena jest wysoka i w niewielu sklepach w Polsce taka usługa może zostać wykonana. Czeka Cię zakup nowych butów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

te buty maja 50 flex to malo ! / ktory w damskim bucie / jest wyjatkowo wygodny, na zbyt duze buty nie ma rady, nie panuje sie nad narta, nie przeklada sily na krawedz - efektem jest zmeczenie " latajace nogi ", nie pomoga tutaj wypelniacze ze skarpet ,wkladka pod wplywem ciepla stopy uklada sie inaczej "robi sie mniejsza " czyli ...w skorupie jest wiecej miejsca, lepiej kupic nowy but, ktory powinno sie mierzyc na cienka skarpetke, jesli w bucie wystepuja tzw luzy jazda na nartach nie bedzie latwa, bo trzeba walczyc z plywajaca noga w bucie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

te buty maja 50 flex to malo ! / ktory w damskim bucie / jest wyjatkowo wygodny, na zbyt duze buty nie ma rady, nie panuje sie nad narta, nie przeklada sily na krawedz - efektem jest zmeczenie " latajace nogi ", nie pomoga tutaj wypelniacze ze skarpet ,wkladka pod wplywem ciepla stopy uklada sie inaczej "robi sie mniejsza " czyli ...w skorupie jest wiecej miejsca, lepiej kupic nowy but, ktory powinno sie mierzyc na cienka skarpetke, jesli w bucie wystepuja tzw luzy jazda na nartach nie bedzie latwa, bo trzeba walczyc z plywajaca noga w bucie.

Ano własnie tak się dzieje. Zamiast cieszyć się jazdą i być pewną każdego ruchu prowadzę swoistą walkę i ruletkę o dobrą relację noga-narta. Nic to. Muszę kupić coś ciaśniejszego i sztywniejszego, bo to nie ma żartów. But w tym wypadku ważniejszy od narty. W końcu jak mam poczuć możliwości deski, jak ja jej w ogóle nie czuję. A i rozwojowo nie będzie cały czas spacerówą jechać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S. Skąd wiesz, że w tamtym roku kupiłam, kiedy jeszcze byłam młoda i głupia? :D

Użytkownik/czka HESKI zarejestrował się na forum 12-01-2008 i jeżeli po tej dacie dokonał zakupu butów i to z w/w skutkiem to LANIE za nieczytanie forum - jest o butach dużo napisane:) No ale co tu Cię bić, chyba że po nogach, spuchnięte nie będą latały. Pewnie bez wymiany się nie obejdzie, modernizacje wkładkami, nowymi wkładami mogą się okazać i tak nie opłacalne, wydasz pieniądze a i tak będzie to półśrodek. Szukaj twardszych, wyprzedaże już się zblizają (na allegro to są cały czas)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użytkownik/czka HESKI zarejestrował się na forum 12-01-2008 i jeżeli po tej dacie dokonał zakupu butów i to z w/w skutkiem to LANIE za nieczytanie forum - jest o butach dużo napisane:) No ale co tu Cię bić, chyba że po nogach, spuchnięte nie będą latały. Pewnie bez wymiany się nie obejdzie, modernizacje wkładkami, nowymi wkładami mogą się okazać i tak nie opłacalne, wydasz pieniądze a i tak będzie to półśrodek. Szukaj twardszych, wyprzedaże już się zblizają (na allegro to są cały czas)

ufffff.... więc mogę naciągnąć gacie na tyłek, bo kupiłam je przed świętami 2007 :) Oczywiście teraz w 2009 jestem już mądra, rozeznana i doświadczona, więc w nowym sezonie będę śmigać w DOBRYCH (dobranych) butach ;) A czekam na skiteamowe sale bo tam mogę trafić flex nawet do 90 do 400zł. Oczywiście aż takiego to raczej nie kupie bo mi gnaty chyba odpadną po całym dniu śmigania. Myślałam raczej o 80. Z tą opuchlizną to genialny pomysł zagęszczający miejsce w bucie :D ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...