Skocz do zawartości

Jak jeździ narta z grupy cross?


zaszybki

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, zamierzam sobie kupić takie narty, możecie napisać mniej więcej jak taka narta zachowuje się w różnych warunkach na stoku, jazda poza trasą bardzo rzadko;) chodzi mi np. o to jak jedzie po nierównościach w skręcie na dużej prędkości, czy pozwala na szybki skręt ( śmig) itp. Nie jeździłem na takich nartach i wiem mniej wiecej co potrafi na speedzie na równym stoku, ale to wszystko. Z góry dzięki:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skorzystaj z wypożyczalni ,wypożycz i sam zobaczysz jaka jest...czy spełni Twoje oczekiwania ,czy wogóle będziesz umiał wykorzystać jej możliwości...nie musisz od razu kupować i potem pisać że jest beeee.....

Jak będę wiedział jak jeździ, to nie będę musiał wypożyczać żeby wiedzieć czy spełni moje oczekiwania;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Wpisałeś 9 a więc jesteś narciarzem o umiejetnościach dobrego instruktora lub byłym zawodnikiem w związku z powyższym nie rozumiem pytania:( Każa narta jeździ tak jak narciarz nia steruje w doskonały narciarz wie jak sterowac. Pozdrawiam

To, ze jeżdzę b.dobrze we własnej ocenie, nie znaczy, ze wiem jak sie zachowuje każda narta na stoku, dlatego pytam;) mam prawo jazdy i nie wiem jak sie jeździ każdym autem:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Przepraszam Zaszybki ale ocene ekspercką sobie wystawiasz a ta zoobowiązuje. Prawo jazdy - parafrazując Twój post - to skipass a 9 to R1. Róznica chyba ewidentna: Polega to na tym: człowiek z prawem jazdy wie gdzie ma usiąść w każdym samochodzie ale juz nie w każdym zmieni biegi bez instrukcji. Rajdowiec po prostu wsiądzie i pojedzie i wrażenia opisze po swojemu, gdy będzie znakomitością będzie je potrafił opisać w taki sposób że każdy to zrozumie i odbierze zgodnie z odczuciem i intencją eksperta. Jak sam więc widzisz opisywanie ekspertowi odczuć przez nie ekspertów jest bez sensu bo nie ma ujednoznacznionych pojęć. Odczucia z jazdy są jak wiesz dośc subiektywne i opisaie jak jeździ narta cross jest chyba niemozliwe. Każdy będzie to inaczej odbierał, każdy o innym crossie będzie myslał, każdy będzie miał inne porównania. Jak dla Mnie cross to narta uniwersalna dobrze jadąca w każdych warunkach raczej na przygotowany stok odczuciami zbliżona do gigantki ale o lekko mnijszym promieniu. Troche bełkot jak widzisz. Pozdrawiam serdecznie jedno z najbardziej rajdowych miast w Polsce. PS. Fainie masz. Góry blisko, okolica piekna i jeszcze ten rzepak na ELMOCIE. Zazdroszczę!!Mitek

Użytkownik Mitek edytował ten post 24 grudzień 2008 - 07:39

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Przepraszam Zaszybki ale ocene ekspercką sobie wystawiasz a ta zoobowiązuje. Prawo jazdy - parafrazując Twój post - to skipass a 9 to R1. Róznica chyba ewidentna: Polega to na tym: człowiek z prawem jazdy wie gdzie ma usiąść w każdym samochodzie ale juz nie w każdym zmieni biegi bez instrukcji. Rajdowiec po prostu wsiądzie i pojedzie i wrażenia opisze po swojemu.....

Mitku, twoja odpowiedź na pytanie Zaszybki-ego, jest ścisle związana z Twoją osobą (Tobie podobną osobą). Zaszybki pyta o konkretną nartę, bo prawdopodobnie chce ja kupić, ale nie ma ochoty wypożyczać i .... chyba słusznie (stan niewiadomojaki). Ciebie to dziwi, mnie jednak nie, ale Ty z racji pełnionych funkcji i czasu spędzonego na stokach, korzystałeś z różnych nart i wiesz czego się po nich spodziewać, Zaszybki widać nie, co wcale nie znaczy, że nie potrafi ujeździć każdej narty. "9" to nie jest ocena umiejętności odróżniania niuansów każdej narty, ani też ocena wiedzy teoretycznej (brak takich zapisów w skali), tylko umiejętności narciarskich, a te się nie wykluczają. Rajdowiec też nie będzie wiedział od razu jak jechać każdym autem - wsadź go do ciężarówki z maksymalnym ładunkiem i pod górę - jak nie jeździł, nie pojedzie. Zaszybki na tyle potrafi jeździć, że interesuje go tylko ogólna opinia, resztę sam sobie dopowie. Z jego postu wynika, że nie wierzy standardowym opisom producentów, woli spytać kogoś kto jeździł na takiej narcie. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cross to narta uniwersalna dobrze jadąca w każdych warunkach raczej na przygotowany stok odczuciami zbliżona do gigantki ale o lekko mnijszym promieniu.

No ja też tak to odczuwam. Jeździłem na Crossach również poza trasami i tu mam nieco odmienne zdanie niż Mitek. Z racji dość szerokiego środka narty (pod butem) dość dobrze daje sobie radę w głębokim śniegu. Jak dla mnie Crossowe narty są bardzo uniwersalne. Jedyna wada to to, że z reguły są cięższe. Ale czuć to raczej przy noszeniu niż przy jeździe ;)

Użytkownik czarnes edytował ten post 24 grudzień 2008 - 09:18

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mitku, twoja odpowiedź na pytanie Zaszybki-ego, jest ścisle związana z Twoją osobą (Tobie podobną osobą). Zaszybki pyta o konkretną nartę, bo prawdopodobnie chce ja kupić, ale nie ma ochoty wypożyczać i .... chyba słusznie (stan niewiadomojaki). Ciebie to dziwi, mnie jednak nie, ale Ty z racji pełnionych funkcji i czasu spędzonego na stokach, korzystałeś z różnych nart i wiesz czego się po nich spodziewać, Zaszybki widać nie, co wcale nie znaczy, że nie potrafi ujeździć każdej narty. "9" to nie jest ocena umiejętności odróżniania niuansów każdej narty, ani też ocena wiedzy teoretycznej (brak takich zapisów w skali), tylko umiejętności narciarskich, a te się nie wykluczają. Rajdowiec też nie będzie wiedział od razu jak jechać każdym autem - wsadź go do ciężarówki z maksymalnym ładunkiem i pod górę - jak nie jeździł, nie pojedzie. Zaszybki na tyle potrafi jeździć, że interesuje go tylko ogólna opinia, resztę sam sobie dopowie. Z jego postu wynika, że nie wierzy standardowym opisom producentów, woli spytać kogoś kto jeździł na takiej narcie. Pozdrawiam

Witaj Mylisz się dobry kierowca rajdowy czyli taki na 9 pojedzie wszystkim co ma silnik i nawet niekoniecznie koła. Skuter wodny czy snieżny nie jest dla niego tajemnicą. Po prostu żeby nabyc takie umiejetności jeździ się na wszystkim i wszędzie. To jest kwestia zbieranych przez lata doświadczeń. Z nartami tak samo] Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mitku, twoja odpowiedź na pytanie Zaszybki-ego, jest ścisle związana z Twoją osobą (Tobie podobną osobą). Zaszybki pyta o konkretną nartę, bo prawdopodobnie chce ja kupić, ale nie ma ochoty wypożyczać i .... chyba słusznie (stan niewiadomojaki). Ciebie to dziwi, mnie jednak nie, ale Ty z racji pełnionych funkcji i czasu spędzonego na stokach, korzystałeś z różnych nart i wiesz czego się po nich spodziewać, Zaszybki widać nie, co wcale nie znaczy, że nie potrafi ujeździć każdej narty. "9" to nie jest ocena umiejętności odróżniania niuansów każdej narty, ani też ocena wiedzy teoretycznej (brak takich zapisów w skali), tylko umiejętności narciarskich, a te się nie wykluczają. Rajdowiec też nie będzie wiedział od razu jak jechać każdym autem - wsadź go do ciężarówki z maksymalnym ładunkiem i pod górę - jak nie jeździł, nie pojedzie. Zaszybki na tyle potrafi jeździć, że interesuje go tylko ogólna opinia, resztę sam sobie dopowie. Z jego postu wynika, że nie wierzy standardowym opisom producentów, woli spytać kogoś kto jeździł na takiej narcie. Pozdrawiam

Myster K. Mitkowi podobnych osob jest wiecej. Moze postepuja tak jak ja i nie odpowiadaja na tego typu pytania osobom oceniajcym swoja jazde na 9. Dla dobrego narciarza rodzaj nart nie ma wiekszego znaczenia. Wie on tez, ze produkowane sa narty o konkretnym przeznaczeniu. W tym wypadku cross jak sama nazwa mowi narta jest wyprodukowana na zmieniajace sie podczas jazdy warunki sniezne i konfigoracje trasy. Producent nie pisze bzdur i ja mu wierze. Doswiadczony narciarz bo do 9 tki potrzebne jest tez doswiadczenie wie, ze narta crosowa to srednia dobrana na crossowa trase. Wie ze na dobrze przygotowanym fragmencie w ciasnym skrecie bedzie gorsza od slalomki, ze na miekkim sniegu bedzie gorsza od freeridowej itd itp. Jezeli te powody dla ktorych nie udzielam odpowiedzi wystarcza to dziekuje Myster K.:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W odpowiedzi "zaszybki"-emu, cytat:

Każda narta jeździ tak jak narciarz nią steruje a doskonały narciarz wie jak nią sterować (z moimi poprawkami, sorry Mitek :))

Na majowym weekendzie na Molltalu nie brałem udziału w wyprawie Alfreda celem zjechania tzw. "żlebem Scatmana", (nie przepadam za jazdą w puchu a tego było w bród) piszę jednak o tym bo pamietam, iż prawie nikt z uczestników tego zjazdu (opróćz Alfreda) nie miał nart które wg katalogów spełniałyby warunki do jazd tzw. off-piste lub jak Kto woli freeride'owe. Mało tego, "ordak" zjeżdżał na nartkach Fischer RC4 SC o długości 150 cm !!! w głębokim po pas puchu. Wniosek z tego taki ... jak w cytacie powyżej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze wrażenia z jazdy crossową nartą... K2 Moto Cross, sezon 06/07, nówka. Akurat wróciłem ze stoku więc moje odczucia są takie jakie są. Wreszcie wypróbowałem bo w Zieleńcu spadło wystarczająco śniegu. :) Warunki pod świeżym puchem lód, wiatr w oczy. Wrażenia. Jeździłem dziś na nowych K2 i na starych Blizzardach. Narta crossowa super - szczerze mówiąc na dzisiejsze warunki trochę za szybka. Lubię zjechać szybko, ale przy zawianych nierównościach i jeździe na twardej narcie trzeba uważać (no jak się przyzwyczaję to pewnie będzie inaczej :)) Ale ogólnie jestem zadowolony. Stabilna w skręcie i na lodzie oraz nie hamuje zbytnio w puchu. Czego nie powiem o starych blizzardach :). Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze wrażenia z jazdy crossową nartą... K2 Moto Cross, sezon 06/07, nówka. Akurat wróciłem ze stoku więc moje odczucia są takie jakie są. Wreszcie wypróbowałem bo w Zieleńcu spadło wystarczająco śniegu. :) Warunki pod świeżym puchem lód, wiatr w oczy. Wrażenia. Jeździłem dziś na nowych K2 i na starych Blizzardach. Narta crossowa super - szczerze mówiąc na dzisiejsze warunki trochę za szybka. Lubię zjechać szybko, ale przy zawianych nierównościach i jeździe na twardej narcie trzeba uważać (no jak się przyzwyczaję to pewnie będzie inaczej :)) Ale ogólnie jestem zadowolony. Stabilna w skręcie i na lodzie oraz nie hamuje zbytnio w puchu. Czego nie powiem o starych blizzardach :). Pozdrawiam.

Hi Jurasek Stok masz za oknem, moglbys popoludniu pozjezdzac na nowym Blizzardzie? Jezeli nie ma takiego samego blizzarda nowego (jak twoj stary) to moze inna narta zblizona do starego blizzarda parametrami, koniecznie nowa jak K2. Wtedy moglbys napisac czy te roznica na korzysc wynikaja z nowych nart czy z ich przeznaczenia (cross)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznaję rację Mitkowi. Jak się ma doświadczenie to można dość dokładnie określić jak dane narty jeżdżą. To nie jest aż takie trudne. Przecież są zalecenia producentów na jakie śniegi, poziom narciarza, styl jazdy dana narta jest przeznaczona. Przecież producent wie dlaczego taki model wyprodukował i dla kogo wyprodukował. Jadę sobie na narty, np. pod Łomnicę. Biorę slalomki, bo będę jeździł na twardym stromym stoku, który się wylodzi za kilka godzin. Przyjeżdżam na miejsce a tu się okazuje, że jest fajny puch obok trasy. Więc po pogorszeniu się warunków na ubitym i jak mam już dość walki ze stokiem, próbuję gdzieś dalej pojeździć w puchu, na slalomce. Nie mam wyboru. Obok jadą goście na nartach znacznie szerszych i dłuższych. Lepiej im się jedzie, to oczywiste, bo są to narty dla takich warunków. Nie potrzebuję pytać. Na krosach też byłoby lepiej, niż na sprężystej slalomce 160 cm. Można się oczywiście pytać jak się jeździ na danym typie narty, nawet mając duże doświadczenie. Ale to jest tylko kwestia zbierania opinii do przemyśleń, wyważania różnych proporcji. Natomiast nie można polegać tylko na jednej opinii, nawet najlepszego eksperta. Zresztą publikowane różne testy są tylko uśrednieniem wyników z pewnej grupy testujących. Więc może się zdarzyć, że narta, wysoko oceniona, mogła dostać niską ocenę od pojedynczego testującego "eksperta", bo mu z jakichś względów nie "leżała". Może być oczywiście odwrotnie. Niski, w ocenie ogólnej model, komuś specjalnie odpowiada.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W odpowiedzi "zaszybki"-emu, cytat: Na majowym weekendzie na Molltalu nie brałem udziału w wyprawie Alfreda celem zjechania tzw. "żlebem Scatmana", (nie przepadam za jazdą w puchu a tego było w bród) piszę jednak o tym bo pamietam, iż prawie nikt z uczestników tego zjazdu (opróćz Alfreda) nie miał nart które wg katalogów spełniałyby warunki do jazd tzw. off-piste lub jak Kto woli freeride'owe. Mało tego, "ordak" zjeżdżał na nartkach Fischer RC4 SC o długości 150 cm !!! w głębokim po pas puchu. Wniosek z tego taki ... jak w cytacie powyżej.

hihihihih tak bylo. Co do "ordaka" to na takich lyzwach zatopil sie do twardego. Czesto chodzi o tak zwany pierwszy raz i to wlasnie dla niektorych nastapilo. Po drugie to jest piekne zbocze i siedzac w europa bar gapimy sie na nie godzinami. Chyba kazdy patrzac na zbocze zjezdza w myslach, albo (ja) wybiera nowe warianty zjazdu i tak ma byc, bo to jest piekne, kiedy widzimy cel, mozemy sie do niego przygotowac, poprosic kogo o pomoc i zrealizowac. A czasami chodzi tylko o to aby chociaz raz pogapic sie w odwrotna strone.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznaję rację Mitkowi. Jak się ma doświadczenie to można dość dokładnie określić jak dane narty jeżdżą. To nie jest aż takie trudne. Przecież są zalecenia producentów na jakie śniegi, poziom narciarza, styl jazdy dana narta jest przeznaczona. Przecież producent wie dlaczego taki model wyprodukował i dla kogo wyprodukował. Jadę sobie na narty, np. pod Łomnicę. Biorę slalomki, bo będę jeździł na twardym stromym stoku, który się wylodzi za kilka godzin. Przyjeżdżam na miejsce a tu się okazuje, że jest fajny puch obok trasy. Więc po pogorszeniu się warunków na ubitym i jak mam już dość walki ze stokiem, próbuję gdzieś dalej pojeździć w puchu, na slalomce. Nie mam wyboru. Obok jadą goście na nartach znacznie szerszych i dłuższych. Lepiej im się jedzie, to oczywiste, bo są to narty dla takich warunków. Nie potrzebuję pytać. Na krosach też byłoby lepiej, niż na sprężystej slalomce 160 cm. Można się oczywiście pytać jak się jeździ na danym typie narty, nawet mając duże doświadczenie. Ale to jest tylko kwestia zbierania opinii do przemyśleń, wyważania różnych proporcji. Natomiast nie można polegać tylko na jednej opinii, nawet najlepszego eksperta. Zresztą publikowane różne testy są tylko uśrednieniem wyników z pewnej grupy testujących. Więc może się zdarzyć, że narta, wysoko oceniona, mogła dostać niską ocenę od pojedynczego testującego "eksperta", bo mu z jakichś względów nie "leżała". Może być oczywiście odwrotnie. Niski, w ocenie ogólnej model, komuś specjalnie odpowiada.

Właśnie chodziło mi o to, żeby zebrać wasze doświadczenia i popatrzeć na to przez pryzmat własnej jazdy, jasne ,ze mogę się spodziewać jak dana narta jeździ...:)to nie jest tak, że nie mam pojęcia jak się dana narta może zachować, ale wydaje mi się, ze lepiej zebrać opinie od ludzi, którzy rzeczywiście na tej narcie jeździli, niż myśleć, ze wiem wszystko i nie muszę o nic nikogo pytać...:D jak ktoś wspomniał wcześniej skala umiejętności nie zawiera znajomości teorii, teorii nie znam dlatego pytam, być może nawet kiedyś jeździłem na takiej narcie nawet o tym nie wiedząc??:D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Przepraszam Zaszybki ale ocene ekspercką sobie wystawiasz a ta zoobowiązuje. Prawo jazdy - parafrazując Twój post - to skipass a 9 to R1. Róznica chyba ewidentna: Polega to na tym: człowiek z prawem jazdy wie gdzie ma usiąść w każdym samochodzie ale juz nie w każdym zmieni biegi bez instrukcji. Rajdowiec po prostu wsiądzie i pojedzie i wrażenia opisze po swojemu, gdy będzie znakomitością będzie je potrafił opisać w taki sposób że każdy to zrozumie i odbierze zgodnie z odczuciem i intencją eksperta. Jak sam więc widzisz opisywanie ekspertowi odczuć przez nie ekspertów jest bez sensu bo nie ma ujednoznacznionych pojęć. Odczucia z jazdy są jak wiesz dośc subiektywne i opisaie jak jeździ narta cross jest chyba niemozliwe. Każdy będzie to inaczej odbierał, każdy o innym crossie będzie myslał, każdy będzie miał inne porównania. Jak dla Mnie cross to narta uniwersalna dobrze jadąca w każdych warunkach raczej na przygotowany stok odczuciami zbliżona do gigantki ale o lekko mnijszym promieniu. Troche bełkot jak widzisz. Pozdrawiam serdecznie jedno z najbardziej rajdowych miast w Polsce. PS. Fainie masz. Góry blisko, okolica piekna i jeszcze ten rzepak na ELMOCIE. Zazdroszczę!!Mitek

jak w poście wyżej;) Rajdowcy też pytają innych rajdowców jak się jeździ danym autem, mimo to, że wiedzą, co to jest N grupa itp, umieją zmieniać biegi i nawet latać bokiem;) chciałem tylko zebrać wasze doświadczenia, a tu sie gromy na mnie posypały , ze w ogóle pytam....:rolleyes: PS. Dzięki za pozdrowienia, rzepak jeszcze nie kiełkuje ale zapraszam już na Elmot:) Narty i rajdy - Swidnica i Wrocław to dla mnie jedyne miejsce do życia:D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hi Jurasek Stok masz za oknem, moglbys popoludniu pozjezdzac na nowym Blizzardzie?

Hej! No w zasadzie mógłbym gdybym go miał. :) Szczęście mieć stok pod oknem. :) Co do nowej narty tego typu to na pewno zyskałaby na szybkości w porównaniu ze starymi. Tak jak samochodowe porównania w tym wątku wiadomo - nowy silnik lepsze osiągi. :) Różnica jest przede wszystkim taka że moje stare były o połowę lżejsze i znacznie miększe. Wyrażam w zasadzie tylko moje odczucia z jazdy nartą crossową. No w zasadzie nie chciałbym pracować jako tester nart. :) No a przede wszystkim myślę, że podoba mi się jazda crossówką. Trzeba tylko się przyzwyczaić do cięższej, twardej narty. Szczerze mówiąc gdy ją kupowałem to szukałem narty uniwersalnej, która w większości będzie mi służyła na Zielenieckich stokach. No bo gdzie ja będę się ruszał jak na moim ulubionym wyciągu całodzienny karnet kosztuje mnie mniej niż duże piwo. :) A tak jak i z każdego samochodu, teraz z narty trzeba wyciągnąć wszystko. Bo przytaczając te porównania samochodowe to trzy dni temu mijałem na drodze do Zieleńca jakieś Audice, Mercedesy itp. które bez łańcuchów stanęły na drodze. Wina aut? Nie. Bo moje nawet nie zamieszało. A zamiast łańcuchów to wolę zainwestować w spodnie narciarskie. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myster K. Mitkowi podobnych osob jest wiecej. Moze postepuja tak jak ja i nie odpowiadaja na tego typu pytania osobom oceniajcym swoja jazde na 9. Dla dobrego narciarza rodzaj nart nie ma wiekszego znaczenia. ....... Jezeli te powody dla ktorych nie udzielam odpowiedzi wystarcza to dziekuje Myster K.:)

Wystarczą, wystarczą, nawet się tego domyślam

Witaj Mylisz się dobry kierowca rajdowy czyli taki na 9 pojedzie wszystkim co ma silnik i nawet niekoniecznie koła. Skuter wodny czy snieżny nie jest dla niego tajemnicą. Po prostu żeby nabyc takie umiejetności jeździ się na wszystkim i wszędzie. To jest kwestia zbieranych przez lata doświadczeń. Z nartami tak samo] Pozdrawiam

Pojedzie, ale najpierw musi się do tego przygotować, zaznajomić z pojazdem, na pewno nie tak od razu. Fredowski i Mitek, nawet nie o to mi chodziło, chodziło mi o to, że skala forumowa pozwala się strasznie wysoko oceniać, jest też wielu ludzi jeżdżących doskonale i nie mających pojęcia jak jedzie narta krosowa, po prostu na niej nie jechali. Mitek stwierdził, że 9 nie zezwala na brak takiej wiedzy........ bo jest to wartość ekspercka. Ja z tym się zgadzam, ale ja przy swojej samoocenie wziąłem taką ewentualność pod uwagę, natomiast opis umiejętności, tego nie uwzględnia i nikogo nie zobowiązuje do zaniżania własnej oceny... ot i tyle. Pewnie, że Zaszybki zadziwia takim pytaniem, ale to jego sprawa, dobry narciarz wie co mu potrzebne - może inaczej, narciarz na średnim poziomie już będzie wiedział jakiej narty potrzebuje i sądzę, że nie będzie się pytał, bo jak, chyba Dziadek Kuby napisał, każdemu leży inna narta i niekoniecznie mnie musi się podobać narta nad którą całe forum będzie piało z zachwytu. Powodu takiego zapytania Zaszybkiego nie znamy, więc po co wytykać mu jego 9?. Ja gdybym dobierał sobie nartę pod określony cel, najpierw poczytałbym przeznaczenie narty wg producenta i po takiej selekcji postarałbym się spróbować jazdy na takiej narcie, na razie jednak, ze względów finansowych nie zamierzam kupować dodatkowych nart (mam jedne) więc uważam, że mam bardzo dobre narty, doskonale spisujące się w każdych warunkach i na każdym stoku i proszę mi powiedzieć, że to nie jest prawdą.:) Na tej narcie pojedzie się wszystko i zawsze. (Powiem tylko w tajemnicy, że zdaję sobie sprawę, że narta specjalizowana ułatwiłaby mi zadanie - ale ja nie chcę ułatwień) Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

def: narta universalna: jest to narta ktora jezdzi ZLE w KAZDYCH warunkach.......

niestety czasy jednej narty do wszystkiego minely, nie oznacza to ze nie umiem jezdzic na GS w bezdennym puchu, czy freeride'owej na lodzie.....
mimo wszystkich, bardza madrych, zastrzezen mister'a, zgadzam sie z mitkiem; obecnie w obecnej rzeczywistosci, na 9-ke powinno sie miec idee o tym, jak ROZNA narta zachowuje sie w ROZNYCH warunkach. po prostu taka jest rzeczywistosc i od tego nie uciekniemy.
dlatego tak lubie samochody z odlaczanym napedem na 4x4 gdyz wlasnie mozna porownac jak sie takowy zachowuje z / bez 4x4. i bez jazdy samochodami z roznymi typami napedu (przod/tyl, 4x4, all wheel drive) tez nie mozna powiedziec ze jest sie dobrym kierowca. przy czym musze zaznaczyc ze nie obchodzi mnie osobiscie czy dobrym kierowca jestem czy nie; ambicje rajdowe zostawiam innymw odpowiednich warunkach.

oczywiscie jezeli ktos wybiera jedna narte zblizona do "narty do wszystkiego" cross jest dobrym wyborem co nie znaczy ze cross jest DOSKONALYM wyborem w ZMIENNYCH warunkach.........

Pozdrawiam[/QUOTE]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

def: narta universalna: jest to narta ktora jezdzi ZLE w KAZDYCH warunkach.......

niestety czasy jednej narty do wszystkiego minely, nie oznacza to ze nie umiem jezdzic na GS w bezdennym puchu, czy freeride'owej na lodzie.....
mimo wszystkich, bardza madrych, zastrzezen mister'a, zgadzam sie z mitkiem; obecnie w obecnej rzeczywistosci, na 9-ke powinno sie miec idee o tym, jak ROZNA narta zachowuje sie w ROZNYCH warunkach. po prostu taka jest rzeczywistosc i od tego nie uciekniemy.
dlatego tak lubie samochody z odlaczanym napedem na 4x4 gdyz wlasnie mozna porownac jak sie takowy zachowuje z / bez 4x4. i bez jazdy samochodami z roznymi typami napedu (przod/tyl, 4x4, all wheel drive) tez nie mozna powiedziec ze jest sie dobrym kierowca. przy czym musze zaznaczyc ze nie obchodzi mnie osobiscie czy dobrym kierowca jestem czy nie; ambicje rajdowe zostawiam innymw odpowiednich warunkach.

oczywiscie jezeli ktos wybiera jedna narte zblizona do "narty do wszystkiego" cross jest dobrym wyborem co nie znaczy ze cross jest DOSKONALYM wyborem w ZMIENNYCH warunkach.........

Pozdrawiam

[/QUOT|

I znowu...:) przecież nie pisałem, że nie mam pojęcia jak taka narta może pojechać:rolleyes: pojęcie mam, ale prosiłem o subiektywne opinie ludzi, którzy na nich jeździli, ja nie jeździłem, i nie uważam, zebym z tego powodu nie miał oceniać swojej jazdy na 9, nie wypożyczam co tydzien innych nart, zeby wychwytywac różnice... zreszta temat widze zszedl na dziwne tory, wiec moze podziekuje wszystkim ze wasze opinie;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... prosiłem o subiektywne opinie ludzi, którzy na nich jeździli, ja nie jeździłem, ...


No to sorki za wcześniejszy wpis ale tak jakoś było napisane przez Ciebie że i opinia była z mojej strony taka a nie inna ;).
Wracając zatem do opinii, cóż crossówka Moim zdaniem to niemal to samo co slalomka tyle że bardziej miękka i polecana w długości wzrost 0 do -10 cm co jakby z automatu powoduje że choć jej potencjalne możliwości są podobne (geometria) to jej osiągi są jednak inne.
Jest to narta która jedzie szybko, bardzo szybko, na której da się zrobić cięty skręt o niewielkim promieniu ale zdecydowanie słabiej radzi sobie na bardzo mocno zmrożonym stoku (czyli lodzie) ale w zamian zdecydowanie lepiej niż slalomka poradzi sobie na rozmiękłym stoku czy na stoku na którym znajdują się jakiekolwiek "hopki".
Używając innego znaczenia tej narty to nie narta do wszystkiego (bo taką nie jest) a raczej narta całodniowa.
Wrażenia osobiste oparte na jeździe na modelu blizzard SL Ti (155) oraz fischer RX8 (170). Oba modele z roku 2003-2004.
pzdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[/QUOT|

I znowu...:) przecież nie pisałem, że nie mam pojęcia jak taka narta może pojechać:rolleyes: pojęcie mam, ale prosiłem o subiektywne opinie ludzi, którzy na nich jeździli, ja nie jeździłem, i nie uważam, zebym z tego powodu nie miał oceniać swojej jazdy na 9, nie wypożyczam co tydzien innych nart, zeby wychwytywac różnice... zreszta temat widze zszedl na dziwne tory, wiec moze podziekuje wszystkim ze wasze opinie;)


chyba faktycznie jestes "za szybki" w reagowaniu...... nie napisalem nic co powinno cie dotknac............
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...