Skocz do zawartości

Najtrudniejsze stoki.


kmusial

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 254
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Kotelnica w Białce Tatrzańskiej w szczycie sezonu ! ... ekstremalny slalom pomiędzy tyczkami poruszającymi w róznych kierunkach w nieprzewidywalny sposób. Dla osób panujących nad nartami nachylenie stoku czy jego szerokość nie jest stopniem "trudności" trasy ;)

Po prostu w Białce to trzeba umieć dobierać sobie trasę. Jak ktoś umiejący jeździć porusza się wzdłuż 6-ki (tam największy tłok) to mu się bardzo dziwię. Na 13 nie ma prawie wcale ludzi i do wyciągu nie czeka się wcale.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, zgadzam się z B’ski - Hara Kiri jest OK!. (Ciekawostka, będąc w Tux’ie szukaliśmy tej trasy (nie była zaznaczona szyldem), zjechaliśmy nią kilka razy było SUPER, ale wciąż szukaliśmy. Dopiero po dwóch dniach poszukiwań wróciliśmy na SUPER zjazd i okazało się, że to Hara Kiri, w galerii zamieściłem widok od dołu, ale to nie oddaje wrażenia). Co do ściany w Szklarskiej P., to stromizna nie jest okropna, lecz karygodne jest utrzymanie trasy! Co do sposobu zjazdu trzeba mieć naprawdę ostre krawędzie.:)

HaraKiri nie jest na Tuxiku. To jest Penken, wjechać można np. z Mayrhofen. Tux leży na końcu doliny. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli chodzi o mnie, to moge z calego serca polecic trase noire du lachat w Grand Borgnand (Francja). Mialem tam przyjemnosc jezdzic w ostatni weekend i rzeczywiscie trasa robi wrazenie. Nominalnie 800m dlugosc, 440 przewyzszenia (wyplaszcza sie na koncu :D). PS. Zdjecia nie moje, ale mniej wiecej oddaja jak to wyglada.

dobry snieg jak na trase ile stopni nachylenia?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Panowie tak dla jasności i nie wnikając w spór (dla mnie 90 stopni to 100 %), Ściana w szklarskiej nie ma 22,5 stopni by była określona jako 50%-owa, tylko 45 stopni, by móc być ujętą jako z 50%-owym nachyleniem. W/g "Szczegółowych warunków dla terenów i urządzeń służących uprawianiu narciarstwa" trasa "bardzo trudna" czyli czarna, w nachyleniu w profilu podłużny ma ponad 40 % (ponad 22 stopnie). Skąd wzięli ten przelicznik? pozdr

Cześć! Z trygonometrią pożegnałem się dobre 35 lat temu, ale jakoś sobie przypomniałem. :rolleyes: Piszesz: Skąd wzięli ten przelicznik: 40% to ponad 22 stopnie? Ano z trygonometrii. tangens 22 stopni równa się 0,4 czyli 40%. Czyli przy różnicy wzniesień 4 metry dł. trasy w poziomie ma 10 metrów. Czyli spadek w procentach oblicza się dzieląc różnicę wzniesień przez długość w poziomie razy 100 %. Jeszcze inaczej: spadek w procentach równa się wartość tangensa kąta nachylenia razy 100%. Jeśli chodzi o Szrenicę to czarna trasa ma całkowitą długość 2000 m i różnicę wzniesień 510 czyli średnie nachylenie 25,5% - oficjalne dane. To policzmy sami: 510 / 2000 = 0,255 czyli 25,5% To daje: tan 14,3 st = 0,255 czyli 25,5%. Czyli wszystko się też zgadza. sama ściana - ma (oficjalne dane) 50% nachylenia czyli 0,5 czyli 1m różnicy wzniesień przy 2 m długości. tan 26,5 st = 0,5. A jak tam jechałem też mi się wydawało, że to pionowa ściana, a ona ma tylko 26,5 stopnia Jak dalej nie wierzysz to oficjalne dane Bieńkuli: 404 m , 1520 m , 26,5% To policzmy sami: 404 / 1520 = 0,265 czyli 26,5% Też się zgadza. Podsumowując - nie używaj proporcji tylko trygonometrii! :) I jeszcze jedno - długość musi być podana w poziomie, a nie po trasie! Pozdrawiam wszystkich. Tadek. PS. Wiem że to już było wałkowane wiele razy, ale widać matematyki nigdy dosyć!!!!!! :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej nachylone jakie znam, to gora kotla Gasienicowego jadac na wprost przy wyciagu (bo jadac dalej trawersem w strone Beskidu teren wyplaszcza sie) .

Zdarzyło mi się kiedyś uczestniczyć w tzw. Unifikacji na Gąsiennicowej. Na koniec, po zaliczeniu różnych ewolucji, mieliśmy jeszcze zaliczyć jazdę terenową. Państwo instruktorstwo ulokowało się na tarasie schroniska na Kasprowym, a nam kazali zjeżdżać własnie po tym stoku prosto w dół. Całe zbocze było pocięte głębokimi ścieżkami wyciętymi przez zmierzającycg w stronę Beskidu i nam wypadło zjeżdżać w poprzek tych schodów. Jakoś nikt sie nie zabił, ale szanowna komisja uznała, że nasze popisy były nędzne, asekuranckie i absolutnie niegodne instruktorów. :mad: Ale na pociechę - przeżyłem ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...