Skocz do zawartości

Authorrr

Members
  • Liczba zawartości

    140
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi dodane przez Authorrr

  1. W dniu 11.02.2023 o 10:50, Kuba99 napisał:

    Ratownicy są na etatach, a ochotników chyba nie zmuszają do wstąpienia do GOPR lub TOPR?🤔

    Gdyby nie ochotnicy trzeba by było wydawać sporo więcej z budżetu nas wszystkich. Mamy to szczęście a ja twierdzę, że nie szczęście, że jedyne śmigło jakie lata to ten Sokół TOPR-u. U Słowaków na ich charakterystyczne śmigłowce do tego wynajęte mogę liczyć wszędzie. Kto i z jakiego koszyka przewala kasę nikogo nie obchodzi. Działa i już. Ciekawe co by było u nas gdyby zakupić kilka ratowniczych maszyn, zrobić z kilka baz i jak by to się spinało gdyby spora część lotów była z prostego powodu czyli po prostu lotniczej taksówki za darmochę.

    • Like 1
  2. 21 minut temu, mig napisał:

     Dlatego tak mnie bulwersują idioci uważający że są nieśmiertelni. (może pokolenie gier komputerowych?). Jak np. potraktować cipulinską która zimą wybiera się na Babią w stringach?

    Ostatnie raporty GOPR-u z tego rejonu obejmują akcję ratowania tego samego 70-latka w odstępie kilku dni. Najpierw w rejonie Policy potem owa Babia. Kilka innych przypadków to też nie młodzi. Chłop ostatnio ratowany na Pilsku odmówił Słowakom bo nie miał ubezpieczenia i wrócił na szczyt. Jest z tego film z tak huraganowym wiatrem, że ciężko ustać. Nie ogarniam w jakim celu wszyscy ci ludzie podejmują decyzję w czasie silnych opadów, przejścia frontów i tak dalej. Nie ma widoków a przebijanie się do przodu to czysty fizyczno-psychiczny masochizm.

    • Like 1
  3. Godzinę temu, Lexi napisał:

    TOPR ma problem z wyceną swoich usług a co dopiero z windykacją..

    Oni i nie tylko w ogóle mają problem sami z sobą mam wrażenie. Ubezpieczenie nie, ściganie idiotów nie, zamknięcie powyżej schronów też nie. Jak nie oni to Straż Parku. To taka policja jak by ktoś nie wiedział. Kurna masa głów dookoła tylko nikomu prostych rzeczy nie idzie zrobić.

  4. 6 godzin temu, star napisał:

    A nie można po prostu zwiększyć opłat za bilety i z  tego pokrywać cześć działalności topr? Płacili by wtedy zainteresowani.

    TOPR zgarnia gigantyczną kasę od kilku lat i z biletów, z naszych podatków oraz paru innych kwestii. Rozpatrywane zatem tutaj dylematy są zupełnie bezcelowe. Do tego GOPR zasila się ostatnio dużo większymi kwotami bo we wszystkich górskich PN poza Pienińskim wejście choćby metr za szlaban trzeba płacić za bilet. Owszem są idioci, którzy po prostu są tacy a nie inni i jeśli już karać to niby czemu ma windykacją zajmować się TOPR. Działają na terenie PN i to on mógłby się zająć windykacją. Mają taką górę kasy, że spokojnie "dział prawny" mógłby hulać pełną parą. A tak w ogóle dobrze, że tych gór mamy tak mało bo chyba w takim razie zabronilibyście wyjść nawet poza tereny parkowe. Chore i tyle. Czy strażak musi wchodzić do płonącego domu za wszelką cenę? Chyba nie. Czy ratownik górniczy ratuje jak jest bardzo wysokie zagrożenie wybuchem metanu? Jest dowódca akcji i jej ocena. Jak lawiny mogą schodzić co chwila i jest ryzyko śmierci ratowników to się nie idzie i już. Gmatwacie proste rzeczy. Rozumiem częściowe ścierwo dziennikarskie rzucające się i motające "jak to tak" ale to po chłopsku tak być powinno.

    Przy okazji Słowacy przymierzają się do płatnego wejścia do TANAP-u wiece może też ich niby ledwie zipiącym ratownikom coś skapnie.

  5. 5 godzin temu, Gabrik napisał:

    Nadchodzi czas przebudzenia społeczeństwa, tylko przez postęp technologii będzie trudniej aniżeli poprzednimi czasy.

    Raczej już jest po ptakach. Co może jeszcze być gorzej? Radio? Ja ostatnio postanowiłem pozbyć się części gotówki i zaniosłem na lokatę. Część kwoty to też od mojej mamy by miała coś jeszcze do renciny. Jak wpłacałem to mi się pytają skąd mam pieniądze. Zatkało mnie na dość spory czas bo jeszcze kilka lat temu wpłacając kilkukrotnie więcej nikt mnie o nic nie pytał. Info idzie wiadomo gdzie.

  6. W dniu 10.01.2023 o 16:05, maciek napisał:

     Czasy są jakie są i trzeba pogodzić się z tym, że nie każdej zimy będzie się dało jeździć w Polsce na nartach. To nie zmienia jednak faktu, że obfite zimy i dobre warunki z pewnością jeszcze nas czekają i po to właśnie są istniejące ośrodki. W Myślenicach wielokrotnie takie były i na to czekamy. 

    Czy dziwi mnie to, że prowadzenie ośrodka narciarskiego to niedochodowy biznes? Zupełnie nie. Stąd też, jeśli obecny właściciel się wyniesie/splajtuje jestem zdania, że powinno wejść miasto. Jak ktoś chce dochodowego biznesu odpornego na warunki to niech stawia biedronki, tu nie o to chodzi. 

    Zgodzę się oczywiście co do potrzeby działalności ośrodka w lecie ale to juz jest faktem, swoją drogą jest to jedna z bardziej znanych miejscówek w Polsce jeśli chodzi o kolarstwo zjazdowe. 

    Pamiętam jak stawiali tą stację, kto to robił i jakie były plany. Między innymi igielit i gondola z dołu. Można różne rzeczy pisać ale fakt jest taki, że jaka by zima nie była to w takich miejscach On ruszają na samym końcu i kończą jako jedni z pierwszych. Nic nie jest nadzwyczajnego w stwierdzeniu, że musi być najlepszy z możliwych system naśnieżania i jego obsługa. Tu nie ma co dyskutować to, że drogi prąd czy woda z Dobczyc a nie potoku. Z potoków też za darmochę nie ma i wiadomo komu trzeba zapłacić.

    Co się tyczy reszty pełna zgoda. Ja nie ma pojęcia jakim prawem takie stacje ale inne też muszą bulić nie małe pieniądze komuś takiemu jak Lasy Państwowe. Zakładając, że gminy mogły by być właścicielami to już w ogóle zakrawa na kpinę. Reasumując ja chętnie jestem za pomocą publiczną. Robi się trasy rowerowe, miliony idą na ścieżki rowerowe to czemu nie na stoki. Z jednym ale nie za taką kasę przy kupnie karnetu włącznie gdyby taka pomoc była prywaciarzowi.

  7. No wybacz ale by jechać do Wisły z Krakowa by pośmigać w obecnych warunkach to musiał bym upaść na głowę i bać się, że spotka mnie karma za przepiepszanie zarobionej kasy. Ja to widzę, że czasem sporo do gadania mają ci co w takie miejsca mają dwa kroki i dlatego tak chojrakują.

  8. @Chris_Mczyli co potwierdzasz, że cała ta stacja nie ma w ogóle sensu? Jak widzisz na dwójce nie ma armatek bo są na jedynce. Serio tak wyobrażasz sobie zarządzanie ON w tak trudnym miejscu? A jak potencjalne by wylesili stok do Zarabia to jak to widzisz? Osoba co przejęła to po Pasku jest bardzo majętna w okolicy. Kto ma to w takim razie przejąć by zaczęło choć wychodzić na zero? Co do reszty wiele stacji prowadzonych jest "filantropilnie" tylko o tym nie wiesz. Nie znasz też wszystkich kosztów i przede wszystkim obrotów bo jakoś tak dziwnie ta branża to strasznie ukrywa. Spróbuj się dowiedzieć ile ON wyciągają za sezon. Praktycznie niewykonalne. Jak pisałem może rowery latem coś dorzucą, może jakąś wieżę trzeba postawić bo ten liliput obecny wiecznie zamknięty z zasiekami. A może kolego kij z tym wszystkim i jak Pasek poprzedni właściciel trzeba dokładać i już a nie liczyć cenę ropy. Pasek ma przejebane w Gorcach z ciąganiem po sądach, ścigany jest przez GPN, z nakazem rozbiórki tego zabytku ale ma to w dupci. W Harbutowicach za miedza to im się nie zwróci nawet jak wnuki przejmą ale jakoś jak trzeba działa a ci faktycznie mają lipę z wodą. A propos wody na 100% masz pewność, że ciągną z potoku? Gdzie jest zbiornik w takim razie bo z tego co wiem woda jest z Raby czyli miejska.

  9. Ale muszę na ten pierdolnik patrzyć a tak się składa nieszczęśliwie, że należy też do mnie. Widzisz była ostra jazda na temat Czarnego Gronia. A bo w ładnej okolicy, a bo obok rezerwat a bo nielegalnie ale ta stacja dla mnie jest zajebista bo działa. Reszta o ile nie na prywatnych gruntach jak ma być tak prowadzona to powinna być w pizdu rozebrana. Tylko nikt na razie nie ma jaj by takie coś przeprowadzić. A tak ogólnie to nie mam żle w głowie by płacić gdziekolwiek za półprodukt. Wolę inną formę spędzania czasu.

  10. 12 godzin temu, mig napisał:

     Poza tym akurat w tej chwili piździ tu  jak w 'keleckem a mimo to wyciągi chodzą.... stop -  już bramki zamkniete (godz 22) i czas się zbierać.... 

    Muszę uważać na drodze,  bo chyba jestem psychicznie rozchwiany. 

    Uderz w stół... Skoro  śmigasz po dobrze przygotowanym stoku bez błota i tak dalej to z czym masz kłopot? Zjebami są ci co akceptują dziadostwo jady po stoku, który w sumie zamknięty być powinien. Trzeba być naprawdę solidnie jebniętym by dawać zarobić dla przykładu takiemu oszustowi z Myślenic, który robi co robi czyli miedzy innymi "likwiduje" możliwość zobaczenia jak stok wygląda. Poszanowanie dla sprzętu to kolejna sprawa. To oczywiście każdego sprawa czy pisze się na takie warunki ale ja mam prawo do odpowiedniego nazewnictwa takich jełopów. Powód podałem wcześniej czyli powolna akceptacja dziadowizny. Jeszcze, że by to było za 1/2 ceny czy jakoś tak.

  11. W całych Beskidach powoli kończą się możliwości jazdy a zimy nie widać do końca stycznia. W Wiśle też zaraz śnieg się skończy a nawet jak nie to jazda w takich warunkach to dla moim zdaniem psychicznie rozchwianych ludzi się powoli staje. Kto wie czy nie powtórzy się coś co pamiętam czyli padnie też narciarsko w ferie Podhale. Wszyscy eksperty od naśnieżania się znależli. Na innym forum eksperty już orzekły, że Kasina to oszczędzała a Czarny Groń już nie. W dupie byli i g... widzieli ale mędrkować każdy potrafi. Fakty są takie, że coś popieprzyło się w przyrodzie i zima jako taka się przeciąga a okres świąteczny jest najmniej pewny. Być może coraz więcej ON będzie żydzić na śnieżenie w tym okresie bo widok spływającej kasy ze stoku to już niegospodarność na potęgę. Mają liczyć na tą garstkę "zapaleńców" co przyjadą w taką pogodę jak obecnie. Litości ludzie. Utrzymają się ci na Podhalu i kilka wybitnych miejsc z mikroklimatem jak Czarny Groń właśnie. Śnieżyć będą solidnie dopiero tuż przed feriami albo w ich trakcie.

  12. By cokolwiek rozwijać a już na pewno chcieć miasto w to włączyć to też samemu trzeba chcieć. Jeśli przy tak obfitych opadach śniegu i kilku dniach sporego mrozu nie udaje się naśnieżyć drugiej trasy to o czym w ogóle rozmowa. Brakuje na kilka armatek? Wylesili stok który działa może z miesiąc w roku. Chęci na dalsze wylesianie to już nie będę nazywał bo szkoda się denerwować.

    Jak pisałem w grę wchodzi tylko i wyłącznie pociągniecie nowej trasy w stronę Zarabia. Obok istniejących stoków nic nie powstanie z kilku powodów. To nie trawnik, że każdy będzie sobie kreślił gdzie pozbyć się drzew. W ogóle słyszałem wersję, że jak by miała powstać tras na Zarabie to muszą ponownie zalesić 2-kę. Po drugie obok każdej mają być zjazdowe trasy rowerowe. To też jest inwestycja w to by ta kolej miała szansę pochodzić poza zimą.

    • Thanks 1
  13. Cóż ceny noclegów nigdy nie miały aż takiego uzasadnienia jak przy obecnej inflacji. Nikt nie będzie w tej branży a dodam, że nie łatwej tyrał za psi grosz. Z innej strony jak ktoś ma kasę do przewalenia na ślizganie się i chodzenie w błotnej brei, łazi co chwila jeść po knajpach i tak dalej to śmieszy mnie fakt narzekania na noclegi jako takie. Można narzekać na konkretne niedogodności i tyle. A co do cen dopóki jak wyżej będą frajerzy do korzystania z jazdy po w ćwierć przygotowanych stokach to się nic nie zmieni i u Słowaków i u nas też.

    • Like 1
  14. 19 godzin temu, Adam ..DUCH napisał:

    Sarkastycznie staram się odpowiadać na twoje stwierdzenia - przepraszam.

    Na stwierdzenie "Nie istnieje obrona przeciwko nożnikowi, który ma zamiar nas zabić." odpowiedź brzmi - istnieje i to całkiem możliwa dla osiągnięcia przez amatora

    Pierdolisz farmazony i tyle w temacie kozaku. Nie ma skutecznej obrony przed nożem nawet jak jesteś w miarę wyszkolony i nawet jak wiesz, że będzie atak. Kwestia tyko jakie będą straty i czy przeżyjesz. Jak trafisz na gamonia to szanse rosną ale jak trafisz na w miarę wytrenowanego kolesia to i tak cię potnie. Wyszkolony szybki gość potnie cię za każdym razem. Podstawa jak fika do nas kozak a wiemy czy przypuszczamy, że ma kosę to za nic w świecie nie dopuścić do dyskusji na krótkim dystansie a najlepiej odpuścić. Namawianie do walki, dyskusji i tym podobnym  z kimś kto ma nóż to skrajny przykład debilizmu wzorowanego na mędrkach od pseudoszkoleń w samobronie. Życie to nie film ani teatrzyk tego typu ludków.

  15. Kasina to już "jakieś" góry już są a Myślenice postrzegane są pod tym względem gorzej. Trasa jednak jest trudna bo kilku znajomych woli choćby razem z rodziną na szybki wypad skoczyć do Harbutowic albo nawet Ochojna. Moim zdaniem wystarczy by była to miejscówka dla koneserów i nie kręciła zbyt dużo na pusto i tyle. Nie marzy mi się naprawdę taki widok jak w Kasinie. Co do inwestycji to już tam wydają kasę na rowery a trasy robi Perin z Kasiny między innymi wiec na tak małej górce już jest powoli wszystko zagospodarowane. A dopiero zaczęli. Jest pomysł na bardziej rodzinną trasę mniej więcej wzdłuż zielonego szlaku pod dolną starą stację ale czy to się kiedyś zrealizuje to zobaczymy. Nie trzeba by było wtedy zajmować się jazdą przez las i parkingiem, który przecina jednak uczęszczaną drogę do domów na Chełmie. Zgoda LP ponoć jest a czy to pchnie nowy właściciel to pożyjemy zobaczymy.

    • Like 3
  16. Na Chełmie jest po prostu trudna trasa a nie mało reklamy. Tą stację jak całe stoki widać jak się jedzie zakopianką więc czego jeszcze trzeba? Co by nie pisać by dostać się na parking to trochę pod górę w lesie jest i wąsko na początku a to też ma znaczenie dla niektórych. Nie znam szczerze kogokolwiek ze znajomych krakusów, którzy nie wiedzą, że jest stok a reszta się nie liczy tak jak nie liczy się reszta dla Kasiny. I większą cześć i tak króciutkiego sezonu mają otwarte 1/3 powierzchni stoków.

    • Like 2
  17. 21 godzin temu, Wujot napisał:

    A z innej beczki

    Polecam wszystkim w ramach rozrywki przypomnieć sobie dyskusje jakie tu prowadziliśmy. Nie wskazując palcami myślę, że co niektórzy wyszli na niezłych idiotów. Aż dziw, że ciągle tu są.

    Wstydu nie mają.

    Nie zaczynaj znowu bo zacznie śmierdzieć. Nie wyzywaj. Widzisz to zdjęcie z pod Adasia. Od tamtego czasu nieco się zmieniło. Jak rzępolą wieczorami czego prawie nikt już nie słucha mają za każdym razem ochronę. Ostatnio dwa radiowozy w tym dwójka tajniaków. Jak chcesz to ci napiszę czemu tak jest ale jako bystrzak powinieneś załapać. A weryfikacja to za szybko. Pożyjemy w przyszłym roku to zobaczymy.

  18. W dniu 17.10.2022 o 21:39, Marcos73 napisał:

    To czym myjecie? Zmywacz czy coś. Ja mieszkam w kamienicy i nie mam za bardzo jak. Myjka ciśnieniowa to jedyne sensowne i dostępne rozwiązanie.

    Wielu mieszka w kamienicach, blokach ale jakoś dba o napęd bo to miedzy innymi koszty są zaniedbania. Ja mieszkam a domu ale żaden z moich rowerów nie widzi ani myjki ani szlaufa. Gąbka z miską, szmatki i pędzelek. Lańcuch, kaseta to najważniejsze profilaktyka by nie naszło nie usuwanym syfem. Potem wystarczy szmata oliwienie i tyle. Niestety ubłocony co chwila rower jest dla bogatych. Albo dbasz albo będziesz co chwila wymieniał to czy tamto. A myjka to już w ogóle zabójstwo dla roweru. Niektórzy tym myją ale często rozbierają wszystko na czynniki pierwsze i smarują co woda wypłukała. Jadąc autem z rowerem są podręczne narzędzia do usuwania z grubsza błota. Jakiś potok w górach czy inna rzeczka na nizinach. Potem naprawdę wystarczy gąbka i szmatka.

  19. W dniu 19.09.2022 o 22:23, Spiochu napisał:

    A nawet Twoje do końca roku, to już blisko połowa kosztów po starych cenach bo naśnieża się w grudniu.

    No, tu koło mnie Kasina wyjechała grubo z cenami po tych niby starych cenach🤣 Nie sądzę by byli aż tak oderwani od rzeczywistości w swojej branży. Pewnie 2-ki z przodu nie będzie tylko coś jak z cenami w sklepach typu 1,99. Ale skoro taki wyskok po starych cenach strach się bać co będzie kolejnej zimy jak już wszystko będzie czarno na białym. Aby się nie okazało, że dla wielu mniejszych, kameralnych ON lepiej będzie zawiesić działalność, kręcić tylko w weekendy, ferie i to za dnia bo nie będzie za co odpalić oświetlenia.

  20. 18 godzin temu, Jan napisał:

    sami takich wybraliście

    A co Ty nie głosowałeś czy jak bo te same mordy od 30 lat w polityce i każdy ma tyle brudu za uszami, że szczotką ryżową nie puści. Na kogo niby dziś głosować bo ja nie widzę kandydata, który coś by zmienił. Raczej taki bajzel jest nam pisany przez los i trzeba się z tym pogodzić.

  21. 6 godzin temu, Spiochu napisał:

    Juz Ci napisalem. Spekulacja polega na obrocie wirtualnym kontraktami. Jakis bank kupi troche kontraktow i cena leci w gore, potem nastepny to podlapuje itd. Jak w piramidzie finansowej. Dodatkowo mozliwy lewar ( nie trzeba placic calej kasy a tylko ulamek wartosci) zwieksza skale wzrostu drastycznie. Producenci wykorzystuja wysokie( wirtualne) ceny gieldowe i tez podnosza cenniki i tak spirala sie nakreca. Straca realni odbiorcy i Ci co kupia kontrakty na samej gorce a reszta jest do przodu. Zarobia wiec banki i spolki energetyczne. Rzady na to pozwalaja, bo sami w tym uczestnicza albo ich koledzy.

    Ostatnie zdanie mi wystarczy bo choć tu się zgadzamy. innymi słowy siedzimy w gównie po uszy. Nie śledzę aż tak sytuacji ale czy akurat prąd wystrzelił z cenami w kosmos tylko w Europie czy gdzieś jeszcze? Słowo w kosmos tu ma znaczenie bo nie chodzi mi o 100% i mniej.

     

    7 godzin temu, mig napisał:

    W sumie nieważne. Niedlugo pozbędziemy się tego "problemu". A szans powrotu nie widać. Kopalń w PL  nie zamyka się w spodob umoxliwiajacy ich awaryjne uruchomienie w razie "W" a niszczy bezpowrotnie.

    Dobry przykład kopalni Krupiński gdzie był inwestor, chciał płacić albo przynajmniej wykorzystać infrastrukturę to zasypali szyby co kosztowało z tego co pamiętam ponad pół mld złociszy. Takich mamy kurwa geniuszy u władzy.

  22. Ja tam dobrze rozumiem tylko mało kto potrafi odpowiedzieć jak konkretnie ta spekulacja wygląda. Dokładny proces. Ułatwię ci ponownie. A mamy taką butną tamę gdzie robimy 90% prądu dla siebie i nawet czasem eksport. Reszta czyli 10% a niech to nawet będzie ten ruski gaz. Gdzie tu widzisz pole do spekulacji poza faktem, że prawie wyschła rzeka? Chcesz mi wmówić, że taka potęga gospodarczo-militarna jak Francja jest pod wpływem jakiś spekulantów i ni cholera nie ma na to rady tak. Mają siłownie jądrowe i każą ludziom oszczędzać prąd czy właśnie zaraz nie ruszy jakiś spory ON w Alpach. Prąd to nie cukier czy zaraz makaron by nakręcać panikę. Wszystko jest obliczalne, mierzalne i jak pisałem zawiaduje tym państwo a nie spółdzielnia makoroniarska kitrajaca gdzieś makaron by go nie dać na sklepy i wywołać szaleństwo zakupowo-zapasowe. Gaz rozumiem bo Europa go nie ma i tu faktycznie jest pole do spekulacji. Ale zakładając na chwilę, że jest tak, żle jak piszesz wraz z tymi prawami emisyjnymi to co sami sobie w takim razie podcinamy żyły by się wykrwawić? Prądu już brakowało zimą kilku krajom już z dwa lata temu i jakoś tu się "wylało tam przelało" i było. Co się dzieje w takim razie obecnie, że idzie to w górę o ponad 500% i to od strzała można by napisać? Jeśli Francja ma zaopatrywać ewentualne braki w tym u nas i dlatego jest co jest to jest to jedyny argument, który mogę jakoś kupić. Tylko to się mówi. Brakuje nam tyle i tyle, męczymy się tą zimę a potem wszystko wraca do normy. Nikt nic nie gada w ty stylu bo to jest zaplanowane nie przez jakiś mitycznych spekulantów tylko odgórnie przez UE. Można już tylko dywagować co tym chcą osiągnąć.

  23. 22 godziny temu, Spiochu napisał:

    Ceny energii windują nie tylko braki gazu, ale przede wszystkim spekulacja, mogę równie szbyko spaść, jak się zacznie recesja. Ośrodki pewnie mają umowy długoterminowe, ale chętnie podniosą ceny jak jest okazja. To coś jak nasi górale, którzy zawsze biadolą, że dutków za mało.

    Chcesz mnie przekonać, że prąd idzie do góry w krajach nazwijmy to eco z powodu spekulacji? Spekulacji, która odbywa się gdzie i na jakich zasadach? Jeśli taka Austria ma 90% z eco z czego chyba z 70% z turbin wodnych to o czym rozmowa. Szwedzi palą nawet śmieci by uzyskać miedzy innymi prąd. To tak ja by na pustyni spekulować piaskiem. Pierwiastki w siłowniach jądrowych we Francji wystawiły większy rachunek o 500%? Spekulować można do pewnego stopnia a to co dzieje się obecnie dalece odbiega od spekulacji. Tym bardziej, że rozmowa dotyczy elementów strategicznych dla każdego kraju.

     

    W dniu 19.09.2022 o 17:39, .Beata. napisał:

    Nie wiem co jest grane, nie uprawiam też demagogii i nakręcania się, szkoda życia, ale wiem, żeby pojechać na jeden dzień na narty - z jednym noclegiem, 7 godzinnym skipassem i jakimś żarciem - to muszę zaiwaniać dwa dni w pracy, nie wspomnę o kosztach dojazdu i ewentualnego sprzętu. 
    To wszystko jest chore…

    ps. Mógłbyś rozwinąć o co chodzi z przysłowiem? - bo nie kumam, co miałeś na myśli.

    Co jest grane to my się dowiemy za rok czy dwa tak jak w przypadku minionej grypy. A co do przysłowia to pewnie znasz nawet pobieżnie gównoburzę w wątku o konflikcie zbrojnym. Jest spore grono tych, którzy twoje narty czy ogólnie dotychczasowy styl życia mają w dupie. Musimy ścierpieć by innym było gorzej i chyba z podobnej zasady wyszło nasze nieszczęśliwe państwo.

    • Like 1
  24. W dniu 16.09.2022 o 13:22, .Beata. napisał:

     

    Czy ON będą pracować nie zależy tylko od prądu. Zdecydowana większość głosów rysuje niekolorowe scenariusze niestety. Jakiekolwiek problemy czy to z gazem, czy prądem (węglem) odbiją się na wszystkich. Bez wyjątku. 

     

    A niby czemu ma braknąć prądu? Blisko 40% energii mamy z węgla brunatnego a tego nam nie brakuje i nie braknie przez jakiś czas. We Francji już płaczą, że niby część stacji nie otworzy się bo drogi prąd. O ile pamiętam ten kraj atomem stoi wiec co jest grane? Niech w takim razie zamkną wszystko w pizdu i po temacie. Żyło się przy zamkniętych stokach jakiś czas to i to się przeżyje. Może jak rowerem można wirtualnie to i na stoku też. "Cierp ciało jak chciało".

  25. 5 godzin temu, kordiankw napisał:

    Nie ma tam pomyłki. Jak zostanie zakończona realizacja podziemnych magazynów gazu w Wierzchowicach, pojemność polskich magazynów gazu wzrośnie do 4 mld m3.

    PGNiG zwiększy pojemność magazynów gazu o 800 mln metrów sześciennych - BiznesAlert.pl

    Więc nadal się łudzę i liczę, że ta "przewaga" to wynik dajmy na to budowy zamiast atomówek elektrowni gazowych. Jak jest inaczej to nie ma więcej pytań...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...