Skocz do zawartości

KrzysiekK

Members
  • Liczba zawartości

    1 533
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Odpowiedzi dodane przez KrzysiekK

  1. Wszyscy słusznie mówią .. zapytałem tylko pro forma bo kontekst się złożył. Dla mnie i jak sądzę dla każdego kto wtedy był na miejscu i musiał zjechać sprawa jest prosta. Więc ja jestem za Roksana. A co wyjdzie to się dopasuje. W razie co, to auto na dole i z buta z plecakiem każdy z nas z bananem na pyszczydełku do góry wyjdzie.

    • Like 1
  2. 5 godzin temu, Adam ..DUCH napisał:

    Ja kwestiami zakwaterowania się nie zajmuję - wasza wola. Rozmawiałem z Adamem - sala biesiadna będzie do Naszej dyspozycji. Dla osób obawiających się o dojazd. Na "dole" jest bardzo obszerny parking przy Urzędzie Celnym (5 min do kwatery). Jutro będę rozmawiał z "szefem" o ewentualnych zniżkach na karnety - dam znać ile i w jakiej formie. Ostatnia sprawa to jazda w sobotę...myślę że wzorem krajów "alpejskich" zakończymy temat o 16.00. 

    A jeśli wybrana  zostanie Roksana to kwestia zniżek na karnety jak rozumiem jest bardziej problematyczna czy nie ma to związku ?

  3. 2 godziny temu, Adam ..DUCH napisał:

    Ja kwestiami zakwaterowania się nie zajmuję - wasza wola. Rozmawiałem z Adamem - sala biesiadna będzie do Naszej dyspozycji. Dla osób obawiających się o dojazd. Na "dole" jest bardzo obszerny parking przy Urzędzie Celnym (5 min do kwatery). Jutro będę rozmawiał z "szefem" o ewentualnych zniżkach na karnety - dam znać ile i w jakiej formie. Ostatnia sprawa to jazda w sobotę...myślę że wzorem krajów "alpejskich" zakończymy temat o 16.00. 

    O ile zaczniemy jak PB przykazał na sztruksie a nie zwlekając się z łóżek niemalże w południe 🤣

  4. 9 minut temu, .Beata. napisał:

    Nie wiem czy mam czytać między wierszami, że chcecie w Zgodzie, czy po prostu nie doczytaliście oferty.

    IMG_8464.thumb.png.303a20d1aab8848df0a97dbee5b0e06c.png

    Kochani, poproszę o jednoznaczną odpowiedź. Nie będę truła głowy kobiecie.

     

    Mi jest obojętne byle cała ekipa razem była, nie trzeba było się tam zwozić na tyrolce na przykład (czyt. trudny dostęp do kwatery) i żeby dla mnie i moich troli był odrębny pokój.

    • Like 1
  5. 8 minut temu, Marcos73 napisał:

    A po co Becia kombinować? Przecież jest objazdówka, a nawet jeśli nie to samochody zostawią ci co nie wyjadą na parkingu stacji, część ma 4x4 to zabierze rzeczy, a w Marasa Vanie zrobi się magazyn sprzętu. Buty można zostawić w wypo, najwyżej rano zrobie 2 kursy i tyle. Daleko nie jest.

    pozdro

    Tys prowda

  6. 13 minut temu, Chertan napisał:

    Jeżeli niżej nic się nie znajdzie, to zawsze możemy wperswadować właścicielom Zgody, aby oblodzenie jakoś ogarnęli, albo go nie będzie pogodowo. Wiadomo, że pogoda robi swoje, ale coś tam można. 

    Szczerze to byłem trochę zdziwiony że się nie pochylili nad problemem … ale już nie chciałem zdziwiać

  7. 53 minuty temu, .Beata. napisał:

    Piotruś daj mi czas do jutra, może uda się znaleźć coś niżej.

    Wczoraj kupiłem auto 4x4 zmierzone dokładnie na ten zakręt na górze, koło Zgody. Wiesz, tam gdzie było to oblodzenie. Z tego miejsca robiłem zdjęcie @Marcos73’a po tym jak zjechał Twoim autem bohatersko. Kojarzysz gdzie 🤣🤣🤣🤣 Ale z przyjemnością nie będę się tam wdrapywał więc chętnie coś niżej. 

  8. 1 godzinę temu, .Beata. napisał:

    Chertan - 2 osoby, Marcos72 - 2 osoby, Kaem 1 osoba, mig 1 osoba, Beata i Elżbieta, Lexi (jak rozumiem sam, bo ma Beatę), Mitek z Ewą. Mateusz  @lubeckim , Mikoski z kobitą, Harnaś, czyli łącznie 15 osób

    Czy ktoś jeszcze? @brachol? @KrzysiekK?

    Ja, Rafał i Natalia wstępnie. Fajnie by było jakby jakiś pokój na 3 osoby dla nas.

  9. W dniu 9.01.2024 o 20:57, Mitek napisał:

    Cześć

    Ja chciałem tylko jedną rzecz napisać:

    Gdy przeczytałem w poście Adasia Ducha słowo: szmaterlok, już podświadomie wiedziałem, że rozpoczął się zupełnie nowy etap w moim życiu. Od tej pory moje życie dzieli się na dwa etapy, przedzielone olśnieniem

    1. Etap tępej niewiedzy.

    Olśnienie: gdy dowiedziałem się, że istnieje takie słowo jak szmaterlok.

    2. Etap absolutnego szczęścia połączonego z euforią gdy już wiem jak język śląski w sposób znakomity przeinaczył niemczyznę.

    Od tej pory już żadne narty i nic nie ma znaczenia bo jest tylko szmaterlok!

    Pozdro

     

    Ja to próbuje dociec co ten szmaterlok ma wspólnego z Tą dziewczyną … a może Adam tak mówi na wszystkie nastolatki tak jak ja na wszystkie nastolatki mówię Leośki.

  10. 13 minut temu, Adam ..DUCH napisał:

    Krzyśku drogi to nie jest film szkoleniowy, ba to nawet nie jest poprawna jazda bo tam jest kupa błędów. To jest jazda dzieciaków które nie myślą, nie analizują - jadą, dają jechać nartom, cieszą się, mają zabawę z jazdy. Zawsze wpadali na rozjazdóewkę przed sezonem - brali parę godzin, tyci ich nie miałem (życie). Franek ma 16 lat (mat-fiz) mega skupiony i jak to mówi V-power (chyba chodzi o prędkość), Zośka ma teraz 14 lat - szmaterlok. Myślę że dobrze odczytasz moje intencje....(chcesz kwiatka...???)

     

    Ładna jazda … szybko. Daje jechać … fakt. A jakie przesłanie do mnie ? Stawiam że chcesz mi powiedzieć : ,,daj k…a jechać tym nartom bo ch… z tego będzie,, Dobrze odczytałem ?

    • Like 2
    • Haha 1
  11. 17 minut temu, Adam ..DUCH napisał:

    A na kaskadzie za starych czasów ześlizgi do kolejki z szczytu ostatniej ścianki - przypomnij kolego ale myślę jakieś 30 min aby wejść na orczyk, ta owa ewolucja z zakresu podstawowych nie liczy się na Pilsku z Miziowej do orczyka zbyt płasko - ale ześlizg z balansem przód tył już tak 

    Na Wierchomli też jest ścianka na końcu trasy, i zaraz bramki, i siatka, i przepaść  .... tam też pod koniec dnia tak bywało. Girlandy pokraczne, a jak dużo ludzi to jak mówisz - ześlizgi z balansem (opadający liść) 🙂

    • Haha 1
  12. 1 minutę temu, Adam ..DUCH napisał:

    A ja się zastanawiam czy warto płacić za serwis jak w tamtym sezonie robiłem??? Krzysiek???? jak ogarnę kilka spraw i uzyskam zgodę kursanta to wrzucę na YT jazdę nastolatków takich co narty bez serwisu były.

    Żartowałem z tym serwisem. W zeszłym roku robiłem trzy razy. To nie ma sensu na moim poziomie. Ewentualnie smarowanie. Dla mnie mam narty ostre idealnie. Ostatnio znów był posypany pudrem lód. Pierwsza godzina to rzeźba w gównie a potem nagle - nie wiem czy to dobrze, czy źle, ale podglądnąłem jakiegoś starszego pana jeżdżącego z zawstydzającą mnie kontrolą i zacząłem jeździć węziej, skupiwszy się na dociążaniu zewnętrznej przez minimalne pochylenie tułowia nad tą zewnętrzną. To działało, było stabilne i nie męczyło. A co najlepsze - trzymało. Lubię tak cudować... A każdy dzień na nartach wnosi coś nowego. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...