Skocz do zawartości

Yaadam

Members
  • Liczba zawartości

    36
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Yaadam

  1. 21 godzin temu, Spiochu napisał:

    Im lepsza technika, tym bardziej się zmęczysz. Ślizgać się na prostych nogach można cały dzień, a zawodnik mimo niesamowitej formy trenuje zwykle 1-3h.

    Zgadzam się. Dlatego o 12:00 ciężko o miejsce w barze 😅

    • Haha 1
  2. Ostatnio siedem lat pod rząd, przyszło mi witać Nowy Roku w Alpach. Oczywiście, rezerwacje na ten termin robiłem dużo wcześniej.
    Jak sądzicie, na ten moment jest sens cokolwiek planować ? 
    Czy wirus zostanie z nami dłużej. ? 

    Według mnie wirus zostanie z nami na zawsze jak każda grypa. Ludzie się będą zrażać. Jedni nie zauważą - inni odejdą. Przestaniemy zwracać uwagę jak na każdą inną grypę.

    Jam mam zamiar żyć jak wcześniej chyba, że mnie wirus (jestem już starszy - w grupie ryzyka) albo ekonomia pokona. Ale łatwo się nie dam ;). Niejedną epidemię przetrwałem w swoim dość długim życiu.

     

    Zdrówka wszystkim życzę. I optymizmu.

  3. Może niech się wypowiedzą (bez lukrowania) jeżdżący z Wiesiem:

    musztruje załogantów?

    codziennie przed 8 rano przed busem trza być?

    odjazd busa spod stoku punkt 16 i nie ważne czy wszyscy są?

    kiełbasę wydziela? pierogi też? a jest kaszanka?

    śpi się pojedynczo czy grupowo (w kuchni)?

    I takie tam inne przemyślenia...

     

    Robert

    Cześć.

    Nie wiem czy pamiętasz ale byliśmy kiedyś razem ze ZBerkiem we Włoszech. Z Wieśkiem byłem kilkakrotnie. Mile wspominam. Nie "trza" stać o 8 przed busem, odjazd ze skoku jak wszyscy są, pierogów, i kiełbasy nie wydziela. U Wieśka to raczej ekipa decyduje co i kiedy. Bezstresowy luz ale "trza" się liczyć, że jak chciałbyś być o 8 na stoku to raczej niemożliwe

  4. Bylem wróciłem. Obiecane podsumowanie.

    Ośrodek mały, do objechania w jeden dzień. Dla słabiej jeżdżących (jak ja) dwa dni.

    Trasy dość jednostajne, według mnie łatwe.

    Dojazd do ośrodka jest dość uciążliwy.

    Ogólnie fajny ośrodek dla dla osób jeżdżących mocno rekreacyjnie. Na tych trasach fajnie się uczyć

    Jeśli ktoś szuka wyzwań to nie polecam.

    Ja jestem zadowolony. Trasy akurat żeby próbować poprawiać umiejętności. Dodatkowo zaliczyliśmy dużo świeżego śniegu i pierwszy raz próbowałem jazdy po puchu.

  5. @Yaadam jakby co, to w okolicy snowparku powinno się kręcić trochę Polaków na deskach, bo jedziemy tam właśnie w tym okresie na obóz freestylowy :-)

    Dzięki, ale freestyle to nie dla mnie. Ogólnie jeżdżę słabo. Ale zapewne podejdę popatrzeć.

     

    Do miłego :)

  6. Dzięki wszystkim za opinie. Mimo, że jak zwykle podzielone, to większość odradza. Decyzja ogółu jednak zapadła na Kaunertal. Towarzystwo raczej szuka właśnie spokoju, ciszy a nie wrażeń. Ja z ciekawości też zobaczę jak to wygląda. Będę miał porównanie, bo w Solden i na Tuxie byłem. Co prawda nie w maju. Po powrocie dodam swoją opinię.

     

    Oczywiście jak ktoś życzy sobie jeszcze coś dodać to zapraszam. Tylko w miarę możliwości proszę o opinie a nie przekomarzanie się czyja wiedza lepsza ;). Każdemu podoba się co innego. Jak mówi stare polskie przysłowie "jeden lubi świeże mięso, a drugi jak..."

×
×
  • Dodaj nową pozycję...