Skocz do zawartości

arky

Members
  • Liczba zawartości

    299
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez arky

  1. Hej.


    Warunki są bardzo dobre jeśli chodzi o ilość śniegu na trasach.
    Od rana twardo na wszystkich nartostradach, po 11-ej zaczynają robić się muldy na A i B, potem na eFce, zaś na "Żmijce" warun najlepszy przez cały dzień do godziny 16-ej.
    Trasy ratrakowane są codziennie, przed nocną ratrakowana trasa B oraz eFka.
    Łączniki z B na C mocno przetarte i trzeba kawałek podejść z buta lub pojechać pod "Bibą" do dojazdówki na "Żmiję."
    Na weekend szykują się bardzo zacne warunki w poniedziałek cały czas na minusie z opadami śniegu.


    Pozdrawiam.

     

    A kto jutro będzie? Z Myszką wybieram od rana. Fajnie byłoby się napić grzańca na wynos z zachowaniem dystansu i pogadać ;)

  2. Hala nie jest taka zla a gdy warunki dobre to da sie. Jak Mycha? pozdrawiam. Na Hali mozna pocwiczyc taktyke jazdy na lagodnym terenie. Cala sztuka lezy w nie zrywaniu skretow, ktore mozna porownac do przyhamowan. Znasz Hale i bedziesz to wiesz, ze na poczatku jest stromiej i trzeba tak pojechac miedzy choinkami aby zyskac predkosc. Nie skrecasz do konca tylko przechodzisz w skret wezowy i zabierasz tempo, ktore starczy do zwezenia przy schronisku. Podjezdzasz blizej orczyka wyszukujesz na nim fajna narciarke dostajesz od niej power na ktorym dolatujesz do dolnej stacji. Lepiej nie daj tego Myszce do czytania bo bedziesz musial sie do konca na lezaku opalac.

     

    Cześć Fred.

     

    Dziękujemy za pozdrowienia i z Myszką tym samym się odwzajemniamy ;) Halę znam dobrze, niemniej co do taktyki jej pokonywania to w pełni się z Tobą. zgadzam. Na dole ma być już konkretnie zbudowany wyżej power, najlepiej od uroczej narciarki z orczyka. :)  A Myszka to zresztą królowa Hali, tak bardzo ją lubi :)

     

    Pozdrowienia!

     

    Ps. Żeby nie było, że konfabuluję ;) https://www.youtube....eature=youtu.be

  3. Jestem na  świezopo jeździe dziś czyli piątek 19.02

     

    Trasy dramat, Lola chyba nie była wyratrakowana bo o 9 już była zmasakrowana, na dole sporo trawy i innych przetarć.

    Inne trasy także słabo. Jedynie dobre warunki na świątecznym kamieniu i na hali.

    Wszędzie kolejki takie, że odechciewa się jeździć i to od samego rana. Najpierw po karnet ok 20-25 min.

    Na Hali 15 minut stania, rano działał tylko jeden orczyk, popołudniu ten który dział rano zepsuł się, jak zjeżdżałem z hali to nadal był zepsuty.

    Szklarska to ogólnie miejsce które nie dba o narciarzy ani o porządek.

    Auta poparkowane obok wyciągu na chodniku, toalety płatne, kas biletowych o kilka za mało. No słabo to wygląda. Dodatkowo nikt nie pilnuje tematu masek, można popierać lub nie chodzenia w maskach, ale przepis taki jest a nie inny. A potem będzie lamentowanie, ze stoki zamkneli, a jeszcze mogłyby być czynne.

    Byłem w styczniu na nartach w Szwajcarii, obok każdej kolejki stał ochroniarz, nie masz maski pouczył, nie chcesz założyć , nie musisz jeździć. Tam jakoś się dało, a u nas setka o 9 rano z gwinta na wyciągu i heja w dół. Jutro przejdę się po szlakach bo na narty szkoda kasy i czasu.

     

     

    Nie wygląda to narciarsko optymistycznie. Cóż miałem jechać, za namową koleżanki, do Białki, by zobaczyć na żywo tą tzw. patologię, ale zrezygnowaliśmy. Innym może razem. Natomiast będziemy z Żoną w Szklarskiej od środy do piątku. Za 300 zł w niezłym pensjonacie, przy niezłej pogodzie możemy się poopalać na Hali. Fis-a sprawdzę, ale w sumie chodzi o ruszenie tyłka w góry. Wrażeń z wyjazdu do Helwecji z Sese, Wujotem i Kaemem oczywiście nie powtórzymy, taka ekipa i taki warun nie za często się zdarza, ale choć będzie możliwość wyjechania ze śmierdzącego Wro i spędzenia przy pięknych widokach czasu z Mychą.  

     

    Przynajmniej wiem, który zestaw sprzętowy zabrać na tą orkę po loli ;)

  4. Adamie,

    Nie umiem wkejać kilku postów, wiec odpowiem "zbiorowo" na pytanie KTO?

    Każdy. Każdy poza ZP

    Do ich rządów wszyscy - czerwoni, różowi, AWS, idt. Przestrzegali Konstytucji,  wyroki TK ogłaszali (chociaż im się nie podobały). Naginali ustawy dla własnych potrzeb, ale nie łamali Konstytucji, nie prześladowali sędziów, ni erobili reasumpcji jak im głosowanie nie wyszło, nie wchodził żaden kurdupel na mównicę bez żadnego trybu, nie pozwolili policji zachowywać się jak UB za czasów terroru. Wiem co mówię - stałem w latach 80 po tej stronie co krzyczała gestapo i teraz też mam taką ochotę.

    Każdy. Każdy byle nie oni. I tyle w temacie.

     

    Dodam, że nawet z Bosakiem dałoby się dogadać, prawicowiec wierzący w to co mówi też się zawsze przyda. Z doświadczenia wiem, że zwykle mogą najwięcej wypić i są chętni skoczyć do żabki, jak by co.. ;) (żartuję)

  5. Hm ? ..   i tak i nie.

    Zbyt prosto malujesz tę "kreskę", to nie jest takie jednoznaczne.

    Czy efekty wschodniego osadnictwa na ziemiach odzyskanych dzisiaj decydują o wynikach wyborów na Dolnym Śląsku ?... ?.

    Raczej jest to efekt uruchomienia bardzo prostego zabiegu socjotechnicznego i propagandowego wbijania go ludziom do głów.

    Zerknij na strukturę gospodarczą, średnią wieku, średnią zamożność, poziom wykształcenia, wpływ kościoła ... tu znajdziesz  klucze bardziej pasujące do tych drzwi.  Oznaczenie wybranym kolorem regionu w którym wygrała dana partia nie pokazuje z jaką przewagą i jaką ilością bezpośrednich głosów. Gdyby policzyć głosy w ludniejszym niż wschodni regionie to mogłoby się okazać że   więcej razy na PIS zagłosowano np. w dolnośląskim.  Kontynuacją zaboru rosyjskiego, utrwalonego przez sowiecki, jest sposób traktowania obywatela jako potencjalnego złoczyńcę, oszusta i złodzieja.  To bardzo przykre że konsekwencje zachowań np. 10% nieuczciwych ponosi bez powodu cała reszta czyli 90% uczciwych i niewinnych.  Jest cała masa tego rodzaju przykładów (opłata śmieciowa np. - nie jest opłatą ale podatkiem "pogłownym").

     

    Dolnośląskie przywołałem tylko dlatego że jest Ci bliższe, żadnych w tym intencji.

    Wschód ma jedną wyrazistą cechę, jest najbardziej spójny ludnościowo, tu nie nastąpiła jeszcze społeczna homogenizacja, .. nie przywożono tu ludzi a oni sami raczej stąd emigrowali i emigrują za pracą.  Mieszkałem w kilku regionach, od pewnego czasu na polskim "bliskim wschodzie". Miewam okazje obserwowania zachowań ludności mieszkającej blisko wschodniej granicy, jestem mile zbudowany ich życzliwością i prostolinijnością zachowań. Nie oceniam ludzi poprzez pryzmat faktu na kogo zagłosowali, każdemu wolno mieć nadzieję, wolę szczerych niż fałszywych.

     

    Dziękuję za Twój post.

     

    Oczywiście uproszczam temat, masz rację. Nawet nie wiesz jak bardzo chciałbym byśmy się dogadali w tym Kraju. Ale .. czasem łatwiej się dogadać z taboretem, niż z chamem. Do pewnych tematów trzeba dojrzeć i kiedyś ta cywilizacja dotrze nawet na wschód i obywateli spod ręki cara (tak, dotyczy to także przesiedleńców na ziemie zachodnie, jak i zresztą wszystkich).

     

    Dla mnie jednak, to zwyczajnie strata czasu. Bo mamy potencjał by grać pierwsze skrzypce w Europie, po Brexicie, wszystko się na to zapowiadało, a gdzie jesteśmy? W czarnej dupie. Po przewidywanej i oczywistej przegranej Trumpa nie mamy sojuszników. Jak można było to tak spie..ć w 5 lat.

     

    Pozdrawiam

  6. Hm ? ..   i tak i nie.

    Zbyt prosto malujesz tę "kreskę", to nie jest takie jednoznaczne.

    Czy efekty wschodniego osadnictwa na ziemiach odzyskanych dzisiaj decydują o wynikach wyborów na Dolnym Śląsku ?... ?.

    Raczej jest to efekt uruchomienia bardzo prostego zabiegu socjotechnicznego i propagandowego wbijania go ludziom do głów.

    Zerknij na strukturę gospodarczą, średnią wieku, średnią zamożność, poziom wykształcenia, ... tu znajdziesz  klucze do drzwi.

    Oznaczenie wybranym kolorem regionu w którym wygrała dana partia nie pokazuje z jaką przewagą i jaką ilością bezpośrednich głosów.

    Gdyby policzyć głosy w ludniejszym niż wschodni regionie to mogłoby się okazać że więcej razy na PIS zagłosowano np. w dolnośląskim (nie liczyłem).

    Kontynuacją zaboru rosyjskiego, utrwalonego przez sowiecki, jest sposób traktowania obywatela jako potencjalnego złoczyńcę, oszusta i złodzieja.

    To bardzo przykre że konsekwencje zachowań np. 10% nieuczciwych ponosi bez powodu cała reszta czyli 90% uczciwych i niewinnych.

    Jest cała masa tego rodzaju przykładów (opłata śmieciowa np. - nie opłatą ale podatkiem "pogłownym").
     

     

    Tak to niełatwe. Jutro Ci odpiszę, teraz z przyjemnością zajmuję się Żoną ;)

  7. A wg ciebie kto/jaka opcja nie jest patologią - być może dołączę....

     

    Drogi Adamie,

     

    to może ja Ci odpowiem.

     

    Otóż taka która przestrzega Konstytucji i zgodnych z nią aktów prawnych, czyli innymi słowy zasad, w obrębie których WSPÓLNIE umówiliśmy się poruszać.

     

    Posłowie mogą sobie dawać po ryjach, jeśli mają taką potrzebę lub ochotę, ale j.w. J

     

    Z pozdrowieniami

  8. Cześć

    Taka mamy władzę - jaką wybraliśmy w wolnych wyborach. Niestety ale Polska to ludny kraj, w którym spora część obywateli ma mentalność średniowieczną i/lub/oraz lubi jak ich trzymać za mordę - przyzwyczajenia z minionych czasów. Mam takich ludzi "pod sobą", mam w budynku, którego jestem szefem zarządu. To osoby, które wierzą, ze zawsze są jacyś oni, którzy nie potrafią wziąć odpowiedzialności za swoje życie, którzy często kluczowe decyzje podejmują na zasadzie - bo mama powiedziała.

    Pozdrowienia

     

    Mitek Przyjacielu.

     

    powiedzmy wprost, pisiorstwo kieruje swój przekaz głównie (oczywiście skuteczność uzyskują także na innych "odcinkach") do ściany wschodniej, były zabór rosyjski. W 1918 r. 80% analfabetów. Oprócz tych pozostałych 20% rozumnych ludzi, które zostały i tak zdziesiątkowane później przez nazistów i komunistów, to głównie potomkowie chamów pańszczyźnianych, których car skorumpował gorzałką, by nie poszli do powstania styczniowego. I pokraka na kaczych nogach doskonale o tym wie, wie też jaką do nich socjotechniką dotrzeć i z jaką korupcją polityczną. Koło się zatacza. Byłem ostatnio na wschodzie i obcy mi lekarz, z którego pomocy akurat skorzystałem, w sposób jeszcze bardziej obrazowy mi to potwierdził i przedstawił.

     

    Pozdrowienia

  9.  

    2. Szklarska Poręba Sudety Lift / Szrenica - bardzo ciekawy ośrodek z różnorodnymi trasami, o ile główne trasy i wyciągi działają, długie 4km zjazdy Lolą lub Śnieżynką i Puchatkiem, świetny klimat na Hali Szrenickiej, gdzie można śmigać pomiędzy drzewkami w puchu, Puchatek świetny stok dla początkujących z równomiernym spadkiem, stary wyciąg przy Puchatku i na szczyt, ale ma to mniejsze znaczenie, odkąd działa Karkonosz Express, Lola i Śniezynka niewyrównane, kolejki umiarkowane (głównie przy 2-ce sekcji I przy Puchatku, ale duże kolejki do kas i klopoty z dojazdem pod stok (malo miejsc parkingowych przy wyciągu); moja opinia: dobre miejsce, jeśli większość ośrodka działa, najlepiej wpaść w marcu poza weekendem przy dobrych warunkach pogodowych. Miejsce mogłoby być bardzo dobre, gdyby poprawić dojazd (np. sprawne skibusy), sprzedaż biletów, wyrównać i dobrze naśnieżać trasy,

    3. Karpacz Ski Arena / Kopa - ciekawy ośrodek, w którym w ostatnich latach zachodzą pozytywne zmiany (wymiana wyciągu na Kopę, poprawa naśnieżania), warto odwiedzić, jeśli działa coś więcej poza Liczykrupą i Euro, świetny klimat zjazdów w puchu po Złotówce i Grosiku (o ile działają), trasa z Kopy nie jest naśnieżana, więc rzadko działa, fajny stok Euro, Liczykrupa z wypłaszczeniem, dodatkowo Jan, dostępne parkingi na dole, ale podejście pod górę drogą z kostki granitowej (w tym roku ma być taśma); moja opinia: dobre miejsce, jeśli działa tzw. "góra" ośrodka, najlepiej odwiedzić poza głównym sezonem, kolejki mogą się tworzyć przy 2-ce Liczykrupa, żeby podjechać do innych tras ośrodka, i Euro (orczyk kotwica); piękne widoki ze Złotówki, 

     

     

     

    Witam Spiochu,

     

    trochę się zdziwiłem, że powyższa propozycja (dzięki Marconi) padła dopiero na 3 stronie wątku, w kontekście Twojego drugiego pytania. Jeśli tylko jest śnieżna zima i chodzą wszystkie trasy to są to i trasowo, ale też i widokowo znakomite ośrodki. Najlepsze w mojej ocenie na Dolnym Śląsku. Tak było zimą 2018/2019 – rewelacja, 2 metry śniegu, z samego rana pusto.

     

    Wiem, że nie jesteś „wygodnisiem” i nie jeździsz na narty grzać tyłek na kanapie, żłopać piwo i wpieprzać kiełbasę, więc takie niedogodności jak słaba infrastruktura konsumpcyjna, czy brak grzanych kanap nie będą Ci przeszkadzały. Jak wspomniałem musi być śnieg (w załączeniu fotka z niezaśnieżanej sztucznie Złotówki na Kopie z lutego 2019) i nie może za bardzo wiać, bo zamykają wjazdy na samą górę.

     

    Pozdrawiam

     

    Ps. Sprostowanie: Proca w Czarnej Górze ostatnio chodziła właśnie zimą 2018/2019.

    Załączone miniatury

    • FILE0414.JPG
    • FILE0419.JPG
    • FILE0416.JPG
    • FILE0424.JPG
    • FILE0430.JPG
  10. arky nie pisze raczej o jednym ciągłym zjeździe, bo taki (z 3250 na 1400) na tuxie nie jest możliwy. Kluczem pewnie jest "bez wypinania":-).

    Żeby zjechać na sam dół trzeba się wciągnąć minimum jednym krzesłem Sommerberg i zjechać na dół skirutą 1a lub dwoma krzesłami i trasą 1.

    Stąd najdłuższy i z największym przewyższeniem zjazd w dolinie Zillertall jest na Arenie - z 2500 m n.p.m. (Ubergangsjoch) na 576 (dolna stacja gondoli Karspitzbahn lub Rosenalmbahn 1).

    Trzeba było się podciągnąć 2 krzesłami. Reszta się zgadza :) pozdrawiam!

  11. Na Hintertuxie nie ma wirusa. Są natomiast ostre przeżycia i potem wspomnienia. Jak zwykle zajebiście 1f609.png ;) Z 3250 na 1400 bez wypięcia 1f642.png :) warun znakomity.

    Załączone miniatury

    • 20200302_094819.jpg
  12. pocisne przez Lubawke w nadziei, ze sie nie rozdwoisz :D

     

    Żeby nie było niespodzianek, jadąc od strony WRO wcześniej ustalcie sobie trasę, przed Bolkowem jest zamknięta DK 5 i wyznaczono dziwny objazd przez S3 na północ i następnie DK 3 na południe z powrotem do Bolkowa. Lepiej poszukać alternatywnego rozwiązania.

  13. Szkoda że nie mogę być .... 

     

    Dla pokrzepienia serc - właśnie wrócilem ze Szpindla:

     

    1. Jazda na Hromovce i Sw. Petrze od 9.30 do 14,30

    2. Warunki - doskonałe, twardo na górze do końca ,na dole po południu bardziej miękko, niewielkie odsypy. Sniegu dużo, nie widziałem ani jednego przetarcia.

    3. Czynne wszystko co istotne, czyli: czarna FIS (w doskonałym stanie), czerwona obok świetna, Modra od góry do samego dołu, obie czerwone na Hromovce, łączniki itepe.

    4. Chyba nie będzie tanio .... dziś za dzienny 1000 kC , od 01 kwietnia bodaj 720 kC. 50 koronek kaucji.

     

    Jeździlem z kolegą Jarkiem spoza forum oraz z Edwinem - wielkie dzięki Edwin, szybciutko dzięki Jego pomocy Jarek poprawił sylwetkę, umiejętność jazdy na mocno stromym (test na FISowskiej czarnej wypadł zadawalająco), słowem - cuda Panie cuda. A mnie za cholerę nie słucha , bom swój ....

    Dzięki Edwin także za korekty mojej jazdy, bardzo pomocne i nadal będę wdrażać.

     

    Cześć.

     

    Byłem w sobotę, potwierdzam warunki dobre, generalnie jeszcze dużo śniegu w całej wiosce. Ośrodek trzyma klasę. Ludzi sporo (o 8.30 kolejka do kanapy na 20-30 min), ale spokojnie da się pojeździć i zmęczyć. Przy dużym słońcu miękko i hopki po 11. W następną sobotę jednak, za połowę ceny za noclegi i karnet w porównaniu do Spindla - Szklarska z imprezą nocną, mam nadzieję. Już zabukowane, więc nie dojadę do CZ. Ale życzę dobrej zabawy, po doświadczeniach z ub. soboty stwierdzam, że warto :)

     

    Aaa. najlepiej w polarze, lekkich portkach i rękawiczkach albo i bez.

    Załączone miniatury

    • FILE0011.JPG
    • IMAG4606.jpg
    • IMAG4612.jpg
    • IMAG4617.jpg
    • IMAG4627.jpg
  14. sstar uważaj na zjeżdżanie trasą po godzinach otwarcia ośrodka.
    info od kolegi przewodnika:

    "Uwaga! Źle się dzieje - nasz kolega narciarz został ciężko pobity przez obsługę ratraka w Szklarskiej Porębie. Kolega na zwolnieniu lekarskim. Sprawa zgłoszona na policję, nie wiemy, czy sprawcy zostali zatrzymani. Uważajcie na siebie!"

     

    Z jednym wieśniakiem na ratraku miałem starcie w ub roku na końcu marca na Hali w ciągu dnia, funkcjonowania ośrodka. I to nie ja miałem problem tylko on do mnie. Dlatego jestem Mario w cytowane słowa uwierzyć. Niepojęte, jak słoma z budów bydlakom wyłazi.

  15. qrde ... nie sądziłem .

    Arek, no co Ty???

     

    Szrenica jest kapryśna to jedna z Jej odsłon. Warto zawsze się przejechać, najlepiej pod koniec marca, jak na filmie..Ale niekoniecznie, Zawsze jest zabawa, gdy się potrafi z rana wstać! ;)

  16.  

    Ale to film z zeszłego roku teraz jest dużo więcej śniegu

     

    Po tych kartoflach lodowych, mijając kamienie i płaty trawy, też było świetnie.. ;)

     

    Też sprawdzę jak jest w tym roku. Ale nie w tą sobotę, jadę na Kopę. Ostatni raz tam wszystko działało w 2012. Byłem. Warto.

  17. Madzieje, ze tak sie stanie......

     

    Witaj Janie. Póki gdy, poza feriami, gdy jest śnieg i dobra pogoda, to śmiało można się pobawić. Paru po drodze z góry minąłem, paru.. ;)

     

     

    Kaem ma rację, warto się tam pojawić, choć niekoniecznie obecnie.. ;)

     

    pozdrowienia

    Arky

     

    Ps. A w sobotę Kopa :)

  18. Zgadzam się, Lądek jest super, fajnie przygotowane stoki mimo gorszego klimatu (jest dużo cieplej niż w Siennej czy Kamienicy). Polecam też Bolesławów i Kamienicę - jest naprawdę super, nie ma tłumów, piękne klimatyczne miejsce. Widoki bajkowe, fajny stok dla dzieci no i kanapa jest.

     

    Obecnie droga przez Lądek utrzymana dobrze do wsi. Przy ośrodku także. Trudno o takie atrakcje już: 

     

    Co robić ;)

  19. Witam serdecznie,

     

    dzisiejsze wrażenia z CG.

     

    Pogoda: od połowy góry wzwyż - chmury, widoczność 50-100 m, chwilowy opad, niewielki wiatr.

     

    Najważniejsze - stoki: zjechaliśmy wszystko, od 9. start i w mojej ocenie znakomicie przygotowane.

     

    Przyjęta taktyka jazdy: po razie A i B, po czym od razu na D oraz F. I to był dobry wybór. E i F mają sporo tego naturalnego śniegu, przygotowane bardzo dobrze, praktycznie nie ma przetarć, widziałem jedno - trawa, do ominięcia, nieszkodliwe. Następnie dwa razy C, z przyjemnością, choć tłocznie, potem powrót na B i .. Mordor ;) Zapomniałem, że rozpoczęły się ferie wielkopolskie. A więc wszelkiej maści nasi przyjaciele ;) Marasy, Darasy, Jarasy z resztą Górali Wielkopolskich i familiami pojawili się na stoku. Cuda Panie ;) Nie dla wszystkich było wesoło, GOPR miał co robić. Ale A do naszego końca, tj. 12. była bardzo fajna. Na B kamikadze oraz na dole jakiś dziecięcy gigant na pół szerokości stoku.

     

    Podsumowując, ośrodek przygotowany ok, bez zarzutów, ale nie na ferie - dla mnie, przynajmniej w sobotę. Dzieciom spędzającym ferie zaś życzę dużo zabawy i bez kontuzji ;)

     

    Pozdrowienia :)

    Załączone miniatury

    • IMAG4240.jpg
    • IMAG4241.jpg
    • IMAG4243.jpg
    • IMAG4242.jpg
    • IMAG4239.jpg
  20. Gdy wracalem o 18tej było czarno na 2 pasmowce. Boczne drogi w Ustroniu- biało i grząsko. Pierwszy raz od 8 lat zakładałem łańcuchy na podjeździe. Ale intensywne odśnieżanie w toku.... może będzie ok na jutro, bo już nie ma opadu. Jeżeli ludzi nie odstraszą dzisiejsze komunikaty to może być jutro nieciekawie. Juz dzisiaj zdecydowany nadmiar aut. Może nie Soszow a Poniwiec lub Czantoria? Te kilka km może być istotne.

    Gdybym był nieco bliżej, to chętnie przyjechałbym ze swoją łopatą do odśnieżania. Wyobrażam sobie jak jest, bo byłem.

    Ale powodzenia Michał ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...