Skocz do zawartości

Ir3k

Members
  • Liczba zawartości

    236
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Ir3k

  1. W dniu 18.06.2023 o 17:34, karnasw napisał:

    Cześć, szukam nart dla siebie. Wypady do Włoch, plus ewentualnie czasami w Polsce. Aktualnie jeżdżę na leciwych już Salomon 3V RACE POWERLINE 162CM z sezonu 10/11. Narty już zmęczone, krawędzie niedługo się skończą i nie mają Grip Walk. Ogólnie jeździ mi się na nich dobrze, choć nie wiem czy nie są za krótkie. Mam 185cm wzrostu i ważę 90kg, posiadam buty Nordica SpeedMachine 110 2023. Budżet na narty około 2000zł.

    Dostałeś już dużo odpowiedzi od kolegów wyżej, po mimo środka upalnego lata i chwilowo naszych zainteresowań skierowanych w innym kierunku niż narty (rower,rolki,wind,tenis etc) to możesz liczyć na fachową pomoc , modnie to nazywając - zdalnie.

    Narty masz dość krótkie, na filmiku jednak prezentujesz jazdę bez większej utraty równowagi, da się odnieść wrażenie, że czujesz śnieg i masz kontrolę. Chcac jezdzic carving, musisz zmienić swoj styl. Nowe narty nie nauczą Cię tego, jednak postęp technologiczny napewno to ułatwi. Jeśli SL (które bardzo lubią krawędź i szybką jej zmianę) wybierz narty o minimalnej długości 165cm, producent mniej istotny w tej chwili. Jeśli narty top, a SL wpisuje się w to, budżet 2000 na nowe może wystarczyć w sezonie ogórkowym jest obecnie trochę taniej. Jeśli jeździsz we Włoszech to wiesz, że nasłonecznienie stoków da się odczuć już po 12, w Polsce za to ludzie potrafią do tej 12 też mocno rozjeździc stok, biorąc to pod uwage może warto pomyśleć o narcie bardziej uniwersalnej, jednak lubiącej szybkie skręty i krawędź. Wyżej wspomniano o max 70mm pod butem.. obecnie można kupić narty o szerokości 130-140mm w dziobie i ponad 80mm pod butem, które znacznie lepiej poradzą sobie w rozjeżdżonym stoku, a również postawią cię na krawędź (tutaj kryterium długości conajmniej -10 od wzrostu). SL to super sprzęt, ale wymaga więcej zaangażowania na stoku, który nie jest twardy i przygotowany. 

     

  2. W dniu 3.02.2023 o 17:29, Mikoski napisał:

    Cześć

    Twój opis prawie idealnie pasuje do takiej narty 😁 ta niebieska na razie 3 dni na nogach ale jutro i w niedzielę mam zamiar coś pojeździć, świeżego w Beskidach dostatek.

    Pozdro 

    IMG20230203171614.jpg

    IMG20230203171625.jpg

    Sprzedajesz Enforcer?

  3. 5 minut temu, Mitek napisał:

    Cześć

    Pełnej satysfakcji nie będzie nigdy co pytający jako porządny narciarz wie ale...

    Kup używanego twintipa o porządnej konstrukcji dość sztywnego, nie za szerokiego, do wzrostu lub +5cm. Pamiętaj, żeby narta była lekko taliowana - są takie modele - i zapewniam Cię, że i wykręcisz 360 w parku i porządnie powycinać łuki. Wystarczy ci w zupełności bo jesteś dobrym narciarzem. Kacper za jakiegoś Atomica kupionego mniej więcej według tych założeń zapłacił dokładnie 300 pln. Przygotowana dobrze narta da redę wszystko pod dobrym narciarzem. Miłej zabawy.

    Pozdro

    Dzięki,szukałem potwierdzenia dla tych przypuszczeń. Fenomenem jest to, że narty tego typu i w tych długościach można kupić naprawdę za małe pieniądze

    • Like 1
  4. 5 minut temu, mig napisał:

    Pamiętam że masz pojęcie o nartach więc po co ta wkrętka z nartą uniwersalną? 

    Szczerze tytul tematu kompletnie na szybko, przeniesiony z działu wypożyczalnia, może żeby nieco podbić zasięgi:) bez ironii w żadnym kierunku, brakuje mi trochę w ostatnim czasie rozmów o nartach, może to jest podświadome wyrażenie tego 

  5. Tytul tematu trochę zaczepny, ale no wlasnie....przymierzam się do zakupu nart, ale najpierw chciałbym coś objechać.

    Precyzyjniej... Szukam deseczek +/- 180cm pokroju salomon force, head titan/rally, kastle mx84/ stockli ax.

    Ogólnie szukam bandyty, który po przygotowanym zwiezie mnie na dół z maksymalna precyzja, średnim/dłuższym skrętem. Ale w popołudniowych warunkach czy nawet małym puchu da trochę radości i też świetnie popłynie. Ciągnie mnie też w kierunku head core, ale nie wiem jak narta o budowie twin tip z dedykacją jednak inna zwiezie mnie po porannym sztruksie czy lodzie (tu mam obawy). Precyzując szukam czegoś bardzo pewnego do jazdy, ale też dającego dużo możliwości i funu.

    Może ktoś ma coś fajnego, objezdzonego i podzieli się opinią (na tym mi zależy najbardziej i chodzi głównie o osoby, które potrafią jeździć na krawędzi) albo poleci wypożyczalnie w Warszawie albo w regionie Val di Sole.

  6. Napewno sa na forum osoby, które znają się dobrze (przynajmniej lepiej niż ja) w temacie. Chce kupić solidny odświeżacz powietrza do mieszkania niecałe 50m2. Chodzi mi o pozbycie się pyłków pm10 pm2,5 i mieć możliwie jak najczystsze powietrze w domu. Trzeba wydawać kilka tys na taką maszynę, żeby mieć pewność że oddycha się czystym powietrzem w domu? Przy okazji jak wygląda kwestia sprawdzania jakości powietrza, też dobrze wyposażyć się w jakieś urządzenie? Dla przykładu apka airly, która teraz mam wskazuje średniej jakości powietrze dla całej Warszawy, a nawet większości Polski, a mamy piękną słoneczną, ciepła niedzielę. Jak to interpretować najlepiej?

  7. to samo jw

    jezdzic, jezdzic, jezdzic i myslec o tym, ze sie jezdzi

    zmienność warunków, nachylenia, nieoczekiwane przeszkody ruchome bądź nie, to wszystko jest codziennością, której musimy zawsze się spodziewać

    wszystkiego nie przewidzimy, ale szybka adaptacja i czas reakcji są kluczowe, te cechy nabywa się z biegiem doświadczenia

    chyba każdy z nas kiedyś wjechał pod śnieżącą armatke ;)

     

    • Like 1
    • Thanks 1
  8. 37 minut temu, tyrpoos_ski napisał:

    Cześć Wszystkim,

     

    Jako że sezon się zbliża wrzucam krótki filmik. 30 skrętów . Dobrze się ogląda na TV w 4K 😉

    Jak zawsze proszę o krytyczne uwagi 😉

     

     

    Słuchaj fajnie jeździsz na nartkach, widać że jest kontrola i jazda sprawia Ci przyjemnosc, da się dostrzec rytm i powtarzalność - im skręty różnią się mniej od siebie tym jazda jest dostrzegalnie "czystsza", o takiej powtarzalności mówimy i do niej należy dążyć. Nie zamierzam krytykować Twojej jazdy, śmiało można powiedzieć, że jest solidna, bez wdawania się w szczegóły. Chętnie zobaczyłbym Twoja jazdę na nartach o dłuższym promieniu bądź w nieco innym terenie. Tak trzymaj.

    • Like 1
  9. W dniu 8.09.2022 o 19:21, wickerman napisał:

    Raczej zostanę przy tych Elanach AMPHIBIO 16 TI  w rozmiarze 166 . Widać , że to bardzo solidne deski obecnie i za nieduże pieniądze. Czekam z niecierpliwością, aż w sklepach pojawi się asortyment zimowy i przede wszystkim narciarski bo nie ma jak zobaczyć i ocenić sprzęt w realu. Co do kasku i googli muszę przemyśleć . Popytam też sprzedawców . Ja jestem taki ,że zanim coś kupie zastanawiam się 10 razy , aby być zadowolonym z zakupu a nie mówić później "aaaa mogłem kupić to czy tamto.." 

    Deseczki wydają się w porzadku dla początkującego, nie bój się długości, jeśli trafia się 172cm, bierz śmiało, kiedyś sobie podziękujesz za ten wybór. Nie myśl o deacanach czy innych specjalistycznych nartkach w głęboki śnieg, kup sprzęt"dla ludu", napewno większość jak nie całość jazdy będziesz spędzał na przygotowanym czy lekko rozjeżdżonym stoku, nie ma sensu szukać udziwnień, masz po prostu jeździć jak najwięcej, najlepiej jak najwięcej pod okiem osoby z uprawnieniami dopóki nie poczujesz, że kontrolujesz narty w każdych warunkach śniegowych (i nie mam tu na myśli jażdy w puchu między drzewami - na to może kiedyś przyjdzie czas, wiadomo pierwszy raz nie samemu). Sprzęt ma być zawsze nasmarowany i naostrzony - to jest ważne z punktu widzenia bezpieczeństwa i gotowości w razie zmiany właściwosci podłoża 

    Skup się na butach, są ważniejsze od nart, jeżeli je odpowiednio dopasujesz do stopy to bez problemu pojezdzisz w nich cały dzień. Z czystym sumieniem polecam ski fanatic w Warszawie, nie bój się jeśli chłopaki będą proponować buty, które będą wydawać ci się za małe - tak ma być 

    Kask i gogle są bardzo indywidualna sprawa, zasada jest prosta - sprzęt musi być dobrze dopasowany. Wybij sobie z głowy gogle razem szyba, po za aspektem marketingowym i design to nie wypał, od większej prędkości zaczyna po prostu podwiewać, a to będzie początek problemów z tym wynalazkiem. Warto szukać i przymierzac, są gogle od uvexa, mogą być masywne, ale to dobry sprzęt napewno pod okulary, przede wszystkim mają mieć polaryzację. Propozycja od Ciebie też jest ok. Pod gogle dopasuj kask, ma przylegać w jak największej powierzchni do głowy, broń Boże poruszać się podczas machania głową.

    Czerp radość z jazdy na nartach i przestrzegaj zasad bezpieczeństwa, z czasem będziesz świetnym narciarzem!

    • Like 2
    • Thanks 2
  10. To dobre pytanie. W nartach mógł być titanal w rakietach tytan, choć taki jak mówię, może był to tylko swojego rodzaju marketing. O headzie niestety zbyt dużo nie wiem 🙂

  11. W dniu 25.06.2022 o 22:20, moruniek napisał:

    Tytan w narcie ? To ile one, musiały by kosztować ?

    Head swojego czasu robił rakiety tenisowe z technologią Ti - titanium, narty chyba też? 

    To nazwa technologii, w której użyto tytanu nie sądzę żeby był on wiekszoscia budulca

  12. Dziękuję za rady, kurtki na własna rękę naprawiać raczej nie będę. Jeśli ktoś zna specjalistów od takich rzeczy w Warszawie to chętnie tam oddam. Co prawda jest to mało widoczne, ale może się powiększyć przy kolejnym podobnym incydencie....a wiadomo coś z tym muszę zrobić......muszę przyznać że zdenerwowałem się okropnie sprzęt za ładne pieniądze  "załatwiony" w mgnieniu oka

  13. Niestety nie zdążyłem użyć mojego nowego phenixa na nartach, a już wywrotka na lodzie (głupi byłem szedłem w adidasach) na łokieć i taka o to sytuacja. Jak to naprawić jakoś bezinwazyjne? Ogólnie całość przetarcia na kilka centymetrów sama dziurka widoczna w struktorze materiału ok 1-2mm. Ktoś się zajmuje takimi rzeczami? Szkoda po prostu ledwo odciąłem metki i taki pech.

     

    received_702290717388499.jpeg

  14. Temat obozu narciarskiego jest bardzo dobrym pomysłem dla dziecka, jest jeden warunek - musi co najmniej lubić ten sport. Dołożyć do tego trzeba odpowiednią kadrę, a łącząc to ze sobą możemy spodziewać się naprawdę świetnego progresu. Będąc dzieckiem w wieku 13-14 lat pojechałem na 10-dniowy obóz tenisowy, wówczas już trochę "grając". Po powrocie, wyraźnie czułem się lepszy od kolegów, z którymi regularnie trenowałem, częściej też udawało mi się ich ogrywać. Jeżeli w młodym wieku ukierunkujemy się na sport, a trening będzie intensywniejszy niż u rówieśników, same efekty mogą nas czasami wręcz zaskoczyć. Co do doboru nart, zgodzę się z Adamem, jeżeli dziecko 9-letnie, wykazuje dużą chęć jazdy i naprawdę to lubi, śmiało celujmy w nartki juniorskie sportowe zbliżone do wzrostu, nawet ciut dłuższe, wiadomo, że dziecko rośnie.

    • Thanks 1
  15. W dniu 6.11.2021 o 18:12, Gabrik napisał:

    Jeździł ktoś na tym podłożu?  Warto przed wyjazdem na rozgrzewkę? I jak to wpływa na ślizgi, krawędzie?

    20211106_144641.thumb.jpg.30119d08e9a242a73e5f872c31030680.jpg

    Bywam tu, głównie w celu nauki z maluchami. Jako przygotowanie do sezonu w formie ruchowej, a bardziej adaptacyjnej ze sprzętem po letniej przerwie, jeśli chcesz poczuć troszkę wiatru we włosach i lubisz obcować z nartami nie tylko w formie długich szerokich skrętów czy szybkiej i dynamicznej jazdy to przyjedź. Charakterystyka igielitu jest inna niż śniegu, po wpieciu nart i wejściu na matę odniesiesz wrażenie, że narty kompletnie nie chcą jechać, jest po prostu topornie. Zjechac na dół, szurając spokojnie się da, spróbować jazdy carvingiem również się da... jak masz umiejętności to wiadomo.... możesz wszystko 🙂 krawędź tępi się niezwykle szybko, o upadku na tym lepiej nie wspominać, nadgarstek dość łatwo może zaplatac się wewnątrz jednego z "plastrów miodu". Leci na to woda więc po jednym zjeździe już wszystko mokre. Jak masz parcie na narty i już nie mozesz wytrzymać to możesz to sprawdzić, jeśli wybierasz się na narty za jakiś czas to odpusc.... i idź pograć np..... w tenisa. 🙂

    Masz filmik na zachętę, może pomoże w rozmyślaniu 🙂

    https://youtu.be/5CPJ9PxZxUc

  16. Słusznie, że  w rozmowie dotyczącej techniki jazdy padły słowa, że jest ona uzależniona od różnych czynników. Osoba z dobrymi umiejętnościami potrafi się zaadaptować do stoku, którym się porusza, niezależnie czy ma krótkie sl czy dłuższe gs. Taki narciarz widząc teren potrafi zaplanować swój przejazd już z góry - mając odpowiedni podgląd, oczywiście szybkość reakcji czy same czucie podłoża w nagłej sytuacji też muszą funkcjonować. Teren w jakim się poruszamy czy natężenie wymusza na nas technikę jazdy, możemy też na odwrót zmieniać technikę jazdy na danym terenie co właśnie ułatwia nam budowa nart. Szeroki czy wąski stok, zmuldzony czy płaski, pomiędzy tyczkami bądź drzewami - te cechy otoczenia, w którym się poruszamy mogą na nas wymusić tor i technikę jazdy, ale możemy też pojechać w różnym stylu po np szerokiej trasie. Tym ostatnim napewno pomogła rewolucja w budowie sprzętu narciarskiego. Jadąc na narcie carvingowej, która od pewnej prędkości "kusi" do skrętu, wystarczy impuls, drobny ruch - żeby zaczęła skręcać. Na nartach można jeździć naprawdę w taki sposób żeby nie wkładać w to aż tyle sił jeśli sytuacja tego nie wymaga, można to robić do tego świetnie techniczne ze zmniejszonym nakładem i rozłożeniem sił, ale też muszą na to pozwalac warunki. Można też lubić czasami pojechać agresywniej właśnie zmieniając technikę czy wkładając w to więcej energii. 

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

  17. 3 godziny temu, Mitek napisał:

    Cześć

    Master ma naprawdę niewiele wspólnego z SL. Skąd Ty to wziąłeś?? Chyba, że to taki skrót myślowy odnoszący się do pojawiającej się w katalogach paranoi pod hasłem SL Master.

    Typowy Master to narta GS ze zmniejszonym promieniem skrętu i bardziej elastycznym przodem I tyle.

    Pozdrowienia

    Jasne, tym nartom będzie bliżej do nart GS. Nie wyraziłem się odpowienio. Narty ewoluują i mozemy zaliczać już do takiej grupy modele o zbliżonej geometrii do nart SL (które w swojej grupie wszystkie mają zbliżone wymiary), i szerokich dziobach i piętką z 70mm pod butem bądź mniej. Na takich można wyciąć już dość wąski skręt jeśli mają odpowiedni promień. Te narty będą dalej ewoluować i podejrzewam, że będzie im jeszcze bliżej do nart SL z biegiem lat, chodz ciekaw jestem jak bo jednak budowę narty rewolucyjnie już ciężko zmienić, jednak czasem  pojawiają się rożne "systemy", marketingowo za to bardzo rewolucyjne 

     

     

     

  18. W dniu 15.10.2021 o 13:10, areks napisał:

     

    Nie jeździłem nigdy na żadnej gigantówce i narcie innej niż SLalomka. 

     

    To jest bardzo ważne, co napisałeś w kontekście samego doboru nart o innej charakterystyce niż dotychczasowe. Aktualnie jesteś przyzwyczajony do jednego typu, krótkich nart, na których jazda jest łatwiejsza od tych, które chcesz kupić. Będziesz potrzebował większej prędkości oraz więcej samego zaangażowania w jazdę, narty gigantowe dla Ciebie min od 180cm w górę, pamiętaj o tym, że będą miały inną geometrie co oznacza, że sama jazda też będzie inna. Dłuższa narta inaczej będzie inicjować ześlizg czy prowadzić skręt na krawędzi. Koledzy wyżej podsunęli kilka pomysłów co na ten moment (brak doświadczenia z długimi nartami) może być rozwiązaniem. Mastery są ciekawym połączeniem nart sl i gs.  Mając odpowiednią technikę będziesz wiedział jak to przełożyć na sterowanie, dostrzeżesz, że jest to uniwersalna narta pod kątem  jazdy różnym rodzajem skrętu (głównie średnim i długim). Jeśli chcesz "poczuć" namiastkę dynamiki nart gs i jeździsz tylko po przygotowanych trasach, wybierz mastery węższe pod butem, w każdym przypadku o długość +/-180cm.

    • Like 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...