Skocz do zawartości

hollly

Members
  • Liczba zawartości

    98
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez hollly

  1. Cześć, pytanie do "letnich" bywalców Molltka. Wybieram się właśnie na urlop nad Adriatyk i w drodze powrotnej mamy w planie 2-3 dniowe nartowanie. Jako, że poza butami i akcesoriami nie chce targać ze sobą 3 par nart, pytanie czy wypożyczalnie we Flattach (lub intersport przy wyjściu z kreta) są czynne i jaka jest cena za dzień wypożyczenia samych nart?
  2. Do takich się przymierzam. Flex 130. Przymierzyłem (BTW niezły sklep na Swoboda 4 blisko Ronda Matecznego w Krakowie) i pasują jak ulał. O mało nie kupiłem. Ktoś ma i może coś o nich powiedzieć. Dowiedziałem się, że w tym modelu numeracja jest 26.5, 27.5, 28.5..., nie ma 26, 27, 28... bo są w stanie zmniejszyć skorupę?


    Jeśli mówisz o bucie z sezonu 2019/2020 to mogę coś więcej napisać. Posiadam od kilku dni, pierwsza jazda bez termo formowania. Było dobrze. Niemniej jednak w pt podjechałem i zrobiłem formowanie zarówno linera jak i skorupy. Różnica kolosalna (a zdecydowaliśmy u sprzedawcy, że nie grzejemy długo i tylko pod ciśnieniem 80-max chyba 300. Umówiliśmy się, że w razie potrzeby zrobimy jeszcze raz pod większym ciśnieniem). Co ciekawe, podczas formowania i po czuć jak objętość skorupy maleje. But dlatego leży dobrze na całej długości i szerokości (można się jeszcze ponoć pobawić z różnym ciśnieniem na stopie i osobno powyżej kostki). Co mogę napisać więcej? Kilka lat Lange rs 110 i 130, ostatni sezon też na fischer rc4 pro 130 vacuum full fit (but z sezonu 2016). Przymierzałem się do raptor 140. Natomiast po kilku mierzeniach, na moją stopę, zdecydowanie fischer. Liner wiązany (natomiast da się włożyć normalnie stopę bez wyciągania go ze skorupy, to różnica pomiędzy poprzednim modelem, tam nie było takiej opcji). W kwestii twardości, odczucia identyczne jak z użytkowanyni wcześniej Lange 130 i Fischer rc4 pro 130. Fajny, twardy a jednocześnie komfortowy but. Co dla mnie ważne, wymienne, dolne zużywające się plastiki (wcześniej tego nie było). Wg fischera nie reaguje na zmiany temperatury i faktycznie jest w tym coś.
  3. Cześć,
    Szukam chętnych na wspólne wyjazdy (pewnie najczęściej weekendowe chociaż nie tylko) na austriacki Molltaler Gletscher/Ankogel. Propozycja kierowana głównie do tych, którzy skorzystali z oferty 50 EUR TMR. Jestem z okolic Bielska-Białej. Współdzielenie kosztów podróży (auto mam służbowe ale niestety na takie wyjazdy tankować muszę za swoje:)). Przy 3-4 osobach w aucie plus jeden nocleg 20-30 EUR za osobę, koszty takiego wyjazdu będą niskie. Mogę wyjeżdżać w pt w nocy, sobota i niedziela szusowanie i powrót po nartach w niedzielę do domu.
  4. Cześć W tym wypadku to nie jest dysfunkcja tylko nieumiejetność operowania klamrami. Każdego buta trzeba sie nauczyć a zbyt mocne dopinanie klamer to bardzo czesty błąd nawet doświadczonych narciarzy. W zalezności od warunków, temperatury, wilgotności, kondycji aktualnej, stopnia aklimatyzacji do narciarskiego wysiłku, przyzwyczajenia stopy, rodzaju skarpety i pewnie jeszcze partu rzeczy róznica w dopięciu klamer tego samego buta na tej samej nodze mo ze dochodzic do dwóch ząbków (czasami nawet trzech!!). Pozdrowienia

    Mitek, może masz rację, nie wiem. Choć z drugiej strony, kombinowałem z klamrami - raz tak raz siak. Niestety, to nie to, bo problem pojawia się też np. podczas gry w siatkówkę :) uprzedzę, nie gram w nią butach narciarskich :)
  5. Źle dobrany but, przy intensywnej jeździe będzie przez kolejne dni powodować coraz większy ból. Może się okazać, że po 2-3 dniach jazda nie będzie możliwa nawet w klapkach. Tadek

    Nie zawsze tak jest, przynajmniej nie w moim przypadku. Mam podobny problem jak autor tematu. Z tym, że jeżdżę już ponad 20 lat. Jeździłem na różnych race'owych butach : dachstein :) koflach RC, Atomic 11 i 13, teraz na Lange RS 110. Ból od zawsze, tylko i wyłącznie środkowa część stopy. Próbowałem nawet zakładać buty z flexem 80,90, szerokie, wąskie itd. I nic. Niesamowity ból. Dlaczego się nie zgadzam? Przy intensywnej jeździe ból zanika - po 3-4 godzinach katowania stóp ale także ostrej jeździe ból ustępuje całkowicie. Do końca dnia jeżdżę już z uśmiechem na twarzy. Następny dzień - dokładnie to samo. Dziwne, co ? Przy tej ilości przetestowanych butów, niemożliwe się wydaje, złe dobranie buta. Trafiłem w końcu do znanego ortopedy ze Śląska. Wysokie podbicie. Zbyt mocne dopinanie klamer, co powoduje ucisk na naczynia. Taką diagnozę otrzymałem. Zalecono mi wkładkę, jak będzie, zobaczymy, jeszcze nie kupiłem i nie testowałem. Podobnie, jak u kolegi, ból nie występuje podczas jazdy. Pojawia się tylko i wyłącznie podczas postoju i wjazdu orczykiem. Co ciekawe, daje nawet znać na krześle. Opuszczanie luzem nóg daje tylko chwilową ulgę. W każdym bądź razie, uważam, że warto udać się do specjalisty, bo ból może oznaczać jakąś dysfunkcję a niekoniecznie źle dobrany but. Bo moż ona być na tyle istotna, że takowego buta uniwersalnego dla Ciebie i dla mnie nie wyprodukowali :)
  6. czytałem właśnie pochlebne opinie o dragon 110. O 120 nie znalazłem wiele a właściwie to nic.....Różnica we flexie 10 - pytanie czy zauważalna. Ten sam problem porównując nordica speedmachine 14 z dragon 120. Różnica we flexie jest - pytanie jak te dwie firmy oznaczają twardość, czy wartości są porównywalne ? Zdaję sobie sprawę, że nikt nie wybierze za mnie:Dliczę natomiast na subiektywne opinie. Dodam tylko, że oba buty tzn dragon 120 i speedmachine leżą na mnie dobrze:)
  7. ja trochę z innej beczki, znajoma pracuje w jednym ze sklepów znanej firmy obuwniczej. Buty wystawione tam za 550 zł (skóra itd.) w zakupie kosztują ich........................................70 zł............................................

    Użytkownik hollly edytował ten post 10 listopad 2009 - 00:54

  8. 17.02 Czantoria. Po paru latach odwiedziłem ten stok i...chyba zajrzę tam ponownie za parę lat....muldy, lód i najgorsze - kamienie i to w takiej ilości, że odechciewało się jeździć. Zdecydowanie nie polecam !!! Karnet 3 godz - 60 zł + 20 zł kaucja + parking 9 zł = BRAK SŁÓW PS był jeden plus - nie było kolejek...czemu się nie dziwię akurat...
  9. Patyczok zapytał czy można wypożyczyć kask więc wydaje mi się, że myśli o wypożyczalni a nie np. budce z oscypkami...więc nie wiem skąd to Twoje pytanie... a co do mojego poprzedniego postu, to chodziło mi o to, ze chyba przesadzasz : "Ja bym tam nie polecał wypozyczac kask, nie wiadomo jakiej on jakosci jest i czy przy upadku nie zrobi wiecej złego niz dobrego, w takim sensie ze rozwali sie przy pierwszym lekkim upadku.." tak samo można założyć, że narty, wiązania itd z wypożyczalni też moga być "nadwyrężone" i spowodować poważne kontuzje. NIE WPADAJMY W PARANOJE. Ja bym się nie bał wypożyczyć kasku i tyle. POZA TYM LEPSZY WYPOŻYCZONY NIŻ ŻADNY
  10. jasne, najlepiej niech wogóle zamkną wypożyczalnie :) bo przecież narty też mogą być wątpliwej jakości... nie przesadzajmy. Jedynym minusem może być aspekt higieniczny. Sądzę, ze kaski jak i buty nie przechodzą dezyfekcji po każdym użytkowniku.
  11. moim zdaniem, jeśli to były SLR IQ magnesium, to półka wyzej od race sc. SLR to najwyższa półka, jest co prawda jeszcze SL MAgnesium (kat.fis) ale narta podchodzi zdaje się pod komórkę. No chyba, że jeździłeś na SLC IQ to można ponoć porównać do race sc. Kiedyś interesowały mnie SL blizzarda, nie objeżdzałem ale pamiętam słowa znajomego, który porównywał je właśnie z fischerami. ale sądze, że kosmicznej róznicy między SLR a race sc nie będzie...
  12. to nie do końca jest tak...zabezpieczeniem leasingu jest przedmiot leasingu (w tym przypadku - wyciągi), żadnych dodatkowych zabezpieczeń spółki leasingowe nie potrzebują (leasingodawcy to nie banki), no czasem żądają weksla oraz oczywiście wkład własny na poziomie min.10% inwestycji Tak naprawdę do uzyskania leasingu potrzebne są przychody ze sprzedaży oraz w miarę przyzwoite wyniki Druga sprawa, leasing nie do końca jest taki fajny. Owszem, dla firm handlowo-usługowych jest łatwiejszy do uzyskania (nie wymaga zabepzieczenia w postaci nieruchomości, środków trwałych, których najczęściej firmy handl.-usługowe po prostu nie posiadają do tego jest zobowiązaniem poza bilansowym i to też jest plus). Nie znam dokładnie sytuacji Gat-u jednakże wydaje mi się, że na 100 jakiś bank podjął by się finansowania takiej inwestycji (i byłoby taniej niż w leasingu). Ale dopóki będzię tam taki bu.rdel to chyba nie masz szans nawet na leasing...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...